X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne luteina a mdłości
Odpowiedz

luteina a mdłości

  • AUTOR
    WIADOMOŚĆ
Oceń ten wątek:
  • Maracuja Autorytet
    Postów: 746 241

    Wysłany: 9 sierpnia 2014, 17:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, mam pytanie czy orientujecie się czy jest jakaś zależność pomiędzy braniem luteiny a mdłościami w ciąży? Jestem obecnie w 6 tygodniu, biorę luteinę od 26 lipca. W międzyczasie lekarz zwiększył mi dawkę z 2x1 do 2x2. Od kilku dni mam okropne mdłości trwające od rana do wieczora . Nie mogę się z nimi w żaden sposób uporać i zastanawiam się czy to nie od luteiny jest mi tak niedobrze.

    Maracuja
  • zielarka Autorytet
    Postów: 2092 3375

    Wysłany: 9 sierpnia 2014, 17:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój gin powiedział, że to nie ma wpływu, bo za mdłości odpowiada hcg a nie progesteron. Mnie też zaczęło muli w 6 tc a wymiotować zaczęłam od pierwszego dnia 8 tc. Trzymaj się, dasz radę :)

    FITop1.png
  • zielarka Autorytet
    Postów: 2092 3375

    Wysłany: 9 sierpnia 2014, 17:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zdublowało się sorry

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 sierpnia 2014, 17:47

    FITop1.png
  • Maracuja Autorytet
    Postów: 746 241

    Wysłany: 9 sierpnia 2014, 18:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dzięki wielkie za odpowiedź. Trochę mnie to uspokoiło, bo zaczęłam się martwić, że luteina wywołuje jakieś skutki uboczne.

    Maracuja
  • desou Autorytet
    Postów: 314 529

    Wysłany: 9 sierpnia 2014, 18:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie wywołuje mdłości ;) ja biorę od 14 tygodnia, teraz już dużą dawkę 3x1 ale te mocniejsze 100mg, czyli 300mg na dobę i nic mi nie dolega ;)

    Ty Kochana masz klasyczne ciążowe mdłości ;) coś okropnego... Współczuję ale uwierz mi, przejdą ;) mi pomagały migdały, banany, ogólne nie dopuszczanie do ukłucia głodu, jadłam mało ale co chwilę. Poprawiło mi się też po witaminach Femibion Natal 1 ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 sierpnia 2014, 18:40

  • Maracuja Autorytet
    Postów: 746 241

    Wysłany: 9 sierpnia 2014, 19:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dzięki desou. Ja właśnie jak na złość ani migdałów ani imbiru nie mogę, bo mdli mnie jeszcze bardziej. Jest dokładnie tak jak napisałaś. Pomimo mdłości jem co chwilę. Mam wrażenie, że mój żołądek trawi jedzenie od razu po przełknięciu. Jak nie jem jest jeszcze gorzej. Budzę się o 4,5 nad ranem i już męczą mnie potworne mdłości i tak do wieczora, dopóki nie zasnę. No nic, tak czy inaczej bardzo dziękuję za odpowiedź, bo dzięki temu jestem troszkę spokojniejsza. Martwiłam się, że u mnie jest coś nie tak. Ty już widzę przeszłaś długą drogę:). Ja jestem może trochę przewrażliwiona, ale to przez to, że dosyć długo starałam się o tę ciążę.

    Maracuja
  • desou Autorytet
    Postów: 314 529

    Wysłany: 9 sierpnia 2014, 19:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ani się nie obejrzysz a będziesz na tym etapie co ja ;) mija ten czas niemożliwe... Co do mdłości, banana miałam przy łóżku codziennie, po otwarciu oczu zjadałam pół, wstałam i dopiero potem następne pół i śniadanie. W tamtym momencie zrozumiałam wszystkie kobiety, które nerwowo reagowały na mój wcześniejszy punkt widzenia, że to takie słodkie i pocieszne mieć ciążowe mdłości i że czego one się w ogóle czepiają :D zrozumiałam, aż nadto jak to przeszłam...

    aha, przez pierwsze tygodnie brania luteiny miałam lekką depresję, ale może to było związane z tym, że zostałam leżącą ciężarówką więc nie wiem czy to przez to czy luteina nie zawiniła - podobno może się tak stać... Ale minęło.

    Powodzenia życzę Maracuja! :)

  • Maracuja Autorytet
    Postów: 746 241

    Wysłany: 9 sierpnia 2014, 19:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dziękuję Ci desou za te ciepłe słowa.
    Muszę spróbować z bananem, bo tego jeszcze nie praktykowałam.
    Mój Mąż właśnie śmieje się ze mnie, że mówię, że mi niedobrze a jem co chwilę, ale to naprawdę nie jest dla mnie zabawna sytuacja. Początkowo również myślałam, że ciążowe dolegliwości to nic takiego, dopóki mnie nie dotknęły.
    Masz rację, że takie doświadczenia najlepiej uczą empatii.

    buziaki

    Maracuja
  • olka30 Autorytet
    Postów: 4780 3553

    Wysłany: 11 sierpnia 2014, 10:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja mam mdłości typowo po luteinie, początkiem brałam i mdłości męczyły mnie od rana, potem nie brałam mdłości minęły jak ręką odjął. Niestety w sobotę zaczęłam plamić i znowu biorę luteinę - znowu mdłości od rana.. Ogólnie po luteinie czuję się o wiele gorzej i mam więcej ciążowych objawów.. Za które bądź co bądź odpowiada progesteron. Tak samo miałam w poprzednim cyklu jak brałam luteinę do @.

    Jk6fp1.pngRjgsp1.png pgaCp1.pngq4sUp1.png
  • kot Przyjaciółka
    Postów: 69 51

    Wysłany: 17 sierpnia 2014, 13:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miałam to samo - luteinę brałam w ciąży 2 razy w drugim trymestrze i za każdym razem miałam nasilone mdłości i wymioty. Biorąc luteinę wymiotowałam średnio co drugi dzień, a gdy jej nie brałam nie wymiotowałam ani razu, nawet w pierwszym trymestrze. Nikt mi nie wmówi, że to zbieg okoliczności ;)

  • Truskaweczka250 Autorytet
    Postów: 1573 1225

    Wysłany: 12 listopada 2014, 11:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Słuchajcie ja dostałam luteinę kilka dni temu i też dziwnie mnie mdli na rzyganko w ciągu dnia, a zawsze miałam tylko poranne mdłości, teraz staram się hamować wymioty i nie daję się żeby wymiotować..nie wiem jak długo wytrzymam :(

    25.png
    https://www.maluchy.pl/li-73052.png
    Mili <3
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Hiperprolaktynemia: nieoczywista przypadłość mająca wpływ na płodność kobiet

Hiperprolaktynemia to stan charakteryzujący się podwyższonym poziomem prolaktyny we krwi. W niniejszym artykule przyjrzymy się hiperprolaktynemii, jej przyczynom, objawom i możliwościom leczenia.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Stres oksydacyjny w plemnikach jako przyczyna męskiej niepłodności

Wiadomo, że stres może mieć negatywny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Ale co ma wspólnego stres oksydacyjny z plemnikami? Czy może być on przyczyną męskiej niepłodności? Dowiedz się, skąd bierze się stres oksydacyjny oraz jak diagnozuje się jego obecność w męskim nasieniu?

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a starania o dziecko i ciąża

Czy kobiety w ciąży mają większe ryzyko zarażenia się koronawirusem? Czy są w grupie ryzyka? Z jakim zagrożeniem wiąże się dla matki i dla rozwijającego się dziecka, zakażenie koronawirusem? Czy matka może przekazać swojemu nienarodzonemu dziecku wirusa? Czy dziecko może być zagrożone wadami rozwojowymi?

CZYTAJ WIĘCEJ