X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Listopadowe mamuśki 2018
Odpowiedz

Listopadowe mamuśki 2018

Oceń ten wątek:
  • natalka0887 Autorytet
    Postów: 2788 807

    Wysłany: 24 maja 2019, 08:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Domi ja kilogramy po ciąży już dawno zgubiłam. Tylko że ja mam ostatnio tak że ciągle bym jadła. Co chwilę coś wpycham w siebie i zamiast chudnąć to na stoję w miejscu. Miałam ćwiczyć ale Pola też śpi max godzinę w dzień a często krócej więc nie zdarze zrobić treningu. A jeszcze w domu trzeba coś zrobić.

    jastin lubi tę wiadomość

    82do3e5emfsmi6fi.png
    3i49df9hbiuokhok.png
  • Domi603 Koleżanka
    Postów: 39 11

    Wysłany: 24 maja 2019, 13:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak u was z ząbkami? U mnie syn za tydzień kończy 7 miesięcy i widoków na żadnego zęba nie ma...

  • natalka0887 Autorytet
    Postów: 2788 807

    Wysłany: 24 maja 2019, 14:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas też zero. Starszy dostał dopiero pierwszego zęba na 10msc. I dopiero zauważyłam jak sterczał wysoko. W ogóle dziąsła mu nie puchły nie gorączkował, nie miał biegunek itp

    82do3e5emfsmi6fi.png
    3i49df9hbiuokhok.png
  • Lola_M Autorytet
    Postów: 661 217

    Wysłany: 24 maja 2019, 14:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie już skończył 7 mies i zębów też zero.
    Córka miała zeby gdzieś na 8 mies i to z góry jej wyszły A nie z dołu hehe

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 maja 2019, 14:34

    Pcos
    f2wlp07whe3ye9wg.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 maja 2019, 14:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas też zębów brak i nie widać żeby wychodziły.
    Córka nie pamiętam ile miała, ale chyba 8-9mc i wychodziły jej pakietami po 2-3sztuki na raz :) 1,2 lajtowo (1 noc na przeciwbólowych i pakiet zębów wyszedł) 3 i 4 trochę gorzej (chyba tydzień takich gorszych nocek był). 5 to nawet nie wiedziałam, ostatnio patrzę w dziób a tam dolne już cale wyszły, jedna górna już widoczna i ostatnia się przebija. Mam nadzieję, że u syna nie bedzie gorzej ;)

  • ann1109 Autorytet
    Postów: 694 328

    Wysłany: 24 maja 2019, 19:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Domi u nas pierwszy ząbek wyszedł dzień przed skończeniem 6 miesięcy, a drugi jakoś tydzień później. Teraz chyba górne idą, bo ma zaczerwienione i opuchniete dziąsełka. Na razie ząbkowanie przechodzimy bezobjawowo.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 maja 2019, 19:35

    bl9cdf9h7ig7cn2w.png

    0d1y3e3kell4i8z5.png


    Aniołek (*) 7 tc 23.06.2019
    Cb 12.2019
  • jastin Koleżanka
    Postów: 52 41

    Wysłany: 25 maja 2019, 11:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny nie radzę sobie z rozszerzeniem diety , mała chce tylko cycka ... nic do buzi bo ma odruch wymiotny...słoiczki gotuje kompletnie nic A owoce wsuwa... macie jakiś przepis na niejadka:-)

    U nas dwa dolne ząbki w 5 mc wyszły teraz chyba gora idzie bo marudzi ...

    klz9vcqgtj0l9yz1.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 maja 2019, 21:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jastin u mojego tak samo, owoce je a obiadki i kaszki max 2 łyżeczki i to z wielką łaską :P nie ma innej rady jak nie zmuszać, dawać nawet po tej jednej łyżeczce dziennie i czekać aż się odmieni ;) jak już dobrze będzie siedzieć można dać ugotowane warzywa do ręki, może w takiej formie bardziej zasmakuje :) i bez stresu, bo jeszcze przez kilka miesięcy to jedzenie to tylko dodatek i dziecko spokojnie nie zrobi sobie krzywdy na samym mleku. A co do odruchu wymiotnego to mój tak robi jak jedzenie jest za gęste

    jastin lubi tę wiadomość

  • ann1109 Autorytet
    Postów: 694 328

    Wysłany: 28 maja 2019, 08:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny pomóżcie. Co na zmniejszenie laktacji, muszę powoli małą odstawić od piersi. Rozszerzamy już dietę, z butelki też ładnie mleko pije. Tylko, że jak pomijam karmienie piersią to mam kamienie zamiast piersi po jakimś czasie.
    Czytałam gdzieś o piciu szałwi, ale ile razy dziennie taki napar najlepiej pić. I w jaki sposób mogę sobie jeszcze pomóc?

    bl9cdf9h7ig7cn2w.png

    0d1y3e3kell4i8z5.png


    Aniołek (*) 7 tc 23.06.2019
    Cb 12.2019
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 maja 2019, 14:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Odciągnij laktatorem tylko tyle aby piersi nie były twarde. Laktacja sama się zmniejszy :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 maja 2019, 14:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas od kilku dni pełza do przodu jak szalony :) szybko i sprawnie mu to idzie (już nie z twarzą po ziemi). Podchodzi do szuflad i otwiera te najbliżej ziemi ;) cały czas podnosi się też na czworaki i kołysze, ale jeszcze nie umie się przemieszczać w tej pozycji :) siedzieć też jeszcze nie umie i chyba nie jest tym za bardzo zainteresowany...widocznie pełzanie ciekawsze. A jak tam u was?

    I ogarnęłam się chyba trochę z tym jedzeniem, od kilku dni codziennie obiadek i deserek :) co prawda obiadu je mikroilosci, ale zawsze coś. Teraz muszę jeszcze kaszki jakoś wcisnąć do naszego grafiku :P

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 maja 2019, 15:05

  • ann1109 Autorytet
    Postów: 694 328

    Wysłany: 28 maja 2019, 15:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kropka u nas to samo, pełza jak szalona i wszystkie dolne szuflady są jej :) wyciaglam już krzesełko drewniane do karmienia i jak tylko się do niego dostanie to skrobię dolnym zębami o tą drewnianą podkładkę na nóżki :) oszaleć idzie :) spod łóżka sypialnianego musiałam ją już kilka razy wyciągać, bo tak ją próżniowy worek z pościelą pod łóżkiem interesuje :)
    Jeszcze nie raczkuje ale też już się buja w pozycji czworaczej i kilka razy z tej pozycji udało się jej usiąść :) jak ją posadzę to sama już stabilnie na macie siedzi i się bawi, ale jak jej się znudzi to hyc na brzuch i już jak taki mały wąż zasuwa :)
    Jeśli chodzi o rozszerzanie diety to rano kaszka z owocem wjeżdża(tak 3/4 szklanki) i obiadek ok. 100-130 g. Od jutra próbuję jajko podawać, a w weekend spróbuję jej różyczki brokuła dać samej do jedzenia :) zobaczymy jak nam to wyjdzie :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 maja 2019, 15:35

    bl9cdf9h7ig7cn2w.png

    0d1y3e3kell4i8z5.png


    Aniołek (*) 7 tc 23.06.2019
    Cb 12.2019
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 maja 2019, 20:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To mój obiadek 125g je przez 3 dni... no kiepsko mu wchodzi. Deserek takiej objętości zje 2/3 na raz. mleko wypija do dna porcję ze 180ml wody. Mam nadzieję, ze niedługo się rozkręci z jedzeniem stałych posiłków :)

  • natalka0887 Autorytet
    Postów: 2788 807

    Wysłany: 29 maja 2019, 08:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale sprytne te wasze dzieciaki. Moja jeszcze nie siedzi. Na brzuchu obraca się w kółko, do przodu czasem się podciągnie. Zależy od motywacji. Jak widzi coś interesujacego do się przemieści.

    Co do obiadków to od czego zaczynalyscie rozszerzanie diety? Powinno się właśnie od warzyw bo słodkie owoce bardziej smakują i uzależniają hehe. Jak nie je obiadków to ja bym odstawiła owoce na jakiś czas. Na tym etapie jak dziecko nie zje owoców codziennie to nic mu się nie stanie. Podstawa diety jest mleko. Zresztą dietę wg zaleceń rozszerza się po 6 miesiącu więc tak na prawdę dopiero powinniśmy niedawno zaczynać dopiero.

    U nas ogólnie jest ciężko ostatnio. Cały dzień marudzi jak tylko odejdę. Spanie to dramat. Nie ma szans że sama usnie. Na rękach się wyrywa więc usypiam ja w wozku. Śpi też krótko budzi się z płacze , jak wchodzę to już leży w łóżeczku. W nocy też pobudka co godzinę, czasem dwie.padam na twarz już nie mam siły słuchać tego płaczu

    82do3e5emfsmi6fi.png
    3i49df9hbiuokhok.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 maja 2019, 09:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natalka, mój też nie siedzi (nawet posadzony) ;) widzę, że siedzenie go wcale nie interesuje, nawet jak na kolanach jest to się wyrywa na podłogę do pełzania. Przyjdzie czas to się nauczą siedzieć (nie pamiętam do kiedy powinny według kamieni milowych, ale chyba dopiero 9mc?)

    Z tym jedzeniem to też stwierdziłam, że według tych najnowszych zaleceń to on powinien dopiero zaczynać rozszerzanie diety, więc kilka łyżeczek obiadu póki co jest ok. Jest duży, masę ma, więc nie mam parcia żeby dużo jadł. A dzięki temu, że przynajmniej owoce je to ćwiczy jedzenie łyżeczką. Znam dzieci co zaczynały rozszerzanie diety jak miały ponad 7mc i zaczynały od blw (czyli jedzenia w tym prawie wcale nie było przez pierwszy miesiąc) i teraz jako 2 latki mają się nadal dobrze, jedzą wszystko. Jak usiądzie a jedzenie nadal będzie tak wyglądało to przerzucimy sie na blw ;) im mniejsza presja i mniej zmuszania tym chyba lepiej. A zaczynaliśmy od warzyw, dopiero jak przeszliśmy przez te podstawowe to dałam owoce. Z córką robiłam identycznie, lubiła wszystko a tu zupełnie inny osobnik :)

    tak samo jest z usypianiem, postępujemy identycznie jak przy córce a ich zasypianie wygląda zupełnie inaczej. Młoda od początku dostawała smoczek i tetrową pieluchę, obracała się na bok i szła spać a syn zanim zasnie to smoczek wypada mu kilkanaście razy i jest krzyk, obraca się na brzuch i krzyczy że jest śpiący, zanim zasnie to jestem u niego minimum kilkanaście razy... czasami to nawet do godziny trwa.
    niektóre rzeczy są łatwiejsze z synem. Jak córka była taka mała i budziła się w nocy na mleko to był taki krzyk, że całe osiedle na baczność stało :P trzeba było biegiem lecieć po mleko (a z kazdą sekundą decybele rosły). i wstawała na mleko co 3h do 18mż. syn jak się obudzi to marudzi, ale bez krzyku, wstaje o 2-3 podaję smoczek i śpi, mleko pije o 5. Niby rodzeństwo, takie same metody postępowania a są zupełnie różni

  • natalka0887 Autorytet
    Postów: 2788 807

    Wysłany: 29 maja 2019, 12:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moje rodzeństwo jest bardzo podobne pod względem osiągania kamieni milowych i jak teraz się okazało -spania. Najgorsze jest że jak ja położę dam smoczek i tetre to ona już na etapie położenia w łóżeczku się drze. No i nie mogę jej tak zostawić...

    82do3e5emfsmi6fi.png
    3i49df9hbiuokhok.png
  • Domi603 Koleżanka
    Postów: 39 11

    Wysłany: 29 maja 2019, 17:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja kuzynka, która ja 3 małych dzieci i szczerze jest dla mnie autorytetem, serio podziwiam ją każdego dnia, bo sama poważnie choruje, prowadzi własną firmę i na dodatek sama się zajmuje całą 3 bo jej mąż ma pracę zmianową mówi mi zawsze że jak dziecko zrobi 2 kroki w przód to zaraz zrobi jeden w tył. I faktycznie u nas tak jest. Już wam miałam dziś napisać ze u nas się z jedzeniem obiadków poprawiło, jak nagle dzisiaj nie chce jeść w sumie nic tylko pierś. A ze już ładnie zjadał obiadki i deserki to i mleka mam mniej wiec mały co chwile chce do piersi i koło się zamyka. Ze spaniem też mocno tak sobie chociaż ciut lepiej niż było, wstaje może z raz albo 2 razy mniej, a czasami wstawałam kilkanaście.

  • ann1109 Autorytet
    Postów: 694 328

    Wysłany: 29 maja 2019, 18:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natalka my zaczęłysmy od dyni z indykiem, później brokuł z królikiem, rosół drobiowo-wołowy. Dzisiaj było pesto buraczkowe z książki alaantkowe BLW, mała zajadała, że aż jej się uszy trzęsły :) na razie muszę wszystko porządnie blendowac, bo jeszcze ma odruch wymiotny jak poczuje jakieś większe kawałki.
    Jeslki chodzi o spanie to próbowałam ją wkładać do łóżeczka i zostawiać, ale potrafiła tak godzinę się rzucać po nim zanim zasnęła. Dlatego usypiamy ją na rękach, bo zajmuje to 10 minut.
    Ostatnie noce były ciężkie, mała budziła się co 2 h z płaczem, na koniec lądowała u nas w łóżku. Ale w końcu wyszła jej górna jedynka i od dwóch dni przesypia od 21-4, dostaje cyca i jeszcze śpi do 7-8.
    Cieszę się tymi chwilami, bo już widać, że druga jedynka szykuje się do wyjścia :)

    Miałyśmy dziś szczepienie, byłam w szoku, że mała nawet nie zapłakała tylko lekko się skrzywiła przy ukłuciu :) mamy już 73 cm i równe 8 kg :)

    bl9cdf9h7ig7cn2w.png

    0d1y3e3kell4i8z5.png


    Aniołek (*) 7 tc 23.06.2019
    Cb 12.2019
  • karnataka Autorytet
    Postów: 365 161

    Wysłany: 29 maja 2019, 20:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie sytuacja wygląda tak że dziewczyny od wyjścia ze szpitala jedzą 5 posiłków stałych. 7 kaszę, 10 zupa gęsta, 13 zupa inna ciut bardziej rzadka, 16 owoce, 18.30 kasza, 22.30 porcja mleka 70ml z lekami i 3.30 Tak samo.
    Wiem jak w teorii powinno wyglądać rozszerzanie diety ale obecnie wszystko idzie inaczej. Dziewczynom wprowadzam wszystko ekspresowo od warzyw po różne owoce, jajko. Ostatnio jednego dnia dostały krupnik, a po południu owoce z dodatkiem jogurtu naturalnego. Ale to moje. Nie mówię że tak trzeba i świece przykładem. Widzę że dziewczynom to pasuje więc idę jak burza. Mleka w dzień w ogóle nie chcą Więc ćwiczymy picie wody. Codziennie też dostają jakieś warzywa na parze do ręki, chrupki kukurydziane albo gotowane żółtko(z tym idzie licho), daje też piętki od chleba, bułki zwykle. Wszystko w dwa tygodnie. A jako efekt? Jak przestały w ogóle przybierać tak w te 2 tygodnie po 350-400g. Moje siedzą, mają próby do siadania. A buja się na kolanach, M raczkuje choć chwiejnie. Neurolog w szpitalu oceniła że rozwijają się dużo szybciej niż wskazuje wiek. Przestałam patrzeć na nie jak na wczesniaki. :)
    waga może nie powala.. 69cm i 6900 i 7500. :)
    A dwie dolne jedynki i górną dwójką, M dwie dolne jedynki. U obu już na wylocie górne jedynki.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 maja 2019, 20:46

    .kropka. lubi tę wiadomość

    klz9vcqgx7pu7ljh.png

    lprkanli3j97xzk0.png
  • ann1109 Autorytet
    Postów: 694 328

    Wysłany: 30 maja 2019, 21:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    karnataka świetne wieści :) dobrze, że dziewczyny jedzą stałe posiłki jak mleka za bardzo nie chcą :) u nas też z gotowany żółtkiem problem żeby zjadła, próbowałam przemycić w obiadku ale wzięła dwie łyżeczki i już nie chciała, a jak jej podałam ten sam obiadek tylko bez żółtka to jadła bez problemu. Samego żółtka też nie chce. Może spróbuję zrobić jajecznicę i jej posmakuje.
    Najbardziej jej podchodzi kaszka z owocami, ale tez będziemy wprowadzać jogurt. Zobaczymy jak to u nas pójdzie z tym jedzeniem :)

    bl9cdf9h7ig7cn2w.png

    0d1y3e3kell4i8z5.png


    Aniołek (*) 7 tc 23.06.2019
    Cb 12.2019
‹‹ 437 438 439 440 441 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Płodność i zdrowie w posiłkach - co jeść w okresie przesilenia zimowego?

Wiadomo nie od dziś, że to co jemy ma ogromny wpływ na nasze zdrowie i płodność. Co jednak zrobić, kiedy dostępność świeżych i sezonowych produktów jest ograniczona? Po jakie produkty sięgać zimą, aby dostarczać organizmowi kluczowych składników dla zdrowia i płodności? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Mięśniaki macicy - przyczyny, objawy, leczenie

Mięśniaki macicy mogą występować nawet u 3 na 4 kobiety, w dowolnym momencie życia. U kogo jednak występują najczęściej? Czy znane są przyczyny powstawania mięśniaków macicy? Jakie są najczęstsze objawy i co powinno skłonić do wizyty u lekarza?

CZYTAJ WIĘCEJ

Wybór dawczyni komórki jajowej – o czym warto pamiętać?

Odkryj kluczowe aspekty wyboru dawczyni komórki jajowej i dowiedz się wszystkiego o procedurze in vitro z wykorzystaniem komórki jajowej dawczyni lub nasienia dawcy. Jak to dokładnie działa? Gdzie i w jaki sposób można znaleźć odpowiednią dawczynię? Rozmawiamy z lek. med. Włodzimierz Sieg z Kliniki INVICTA, który opowiedział nam również o innowacyjnym narzędziu wykorzystującym algorytm machine learning (AI) do doboru fenotypowego pomiędzy biorcami a dawcą komórek. 

CZYTAJ WIĘCEJ