X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Listopadowe mamuśki 2018
Odpowiedz

Listopadowe mamuśki 2018

Oceń ten wątek:
  • karmelowaaa Autorytet
    Postów: 592 246

    Wysłany: 12 stycznia 2019, 17:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny, u nas dalej zamieszanie ze zdrowiem małego..
    Dzisiaj byliśmy prywatnie ponad 30 km od domu u Pani doktor, która jest specjalistą pediatrii. Zrobiła małemu usg wszystkiego co się da. Płuca czyste, a kaszel jest. Może to wina powietrza w pokoju. Sprawdzimy tą teorię.
    W poniedziałek pojawiła mu się na brzuchu czerwona wysypka. Kostka pediatra stwierdziła że to potówki, a ta pani doktor tylko rzuciła okiem i już wiedziała że to nie potówki tylko lojotokowe zapalenie skóry i trzeba od razu zacząć leczyć.
    Gorączki małego też nie zbagatelizowała tak jak pediatra. Powiedziała nam że coś musi być skoro to nie była gorączka po szczepieniu. Miałam ze sobą wyniki moczu małego to powiedziała że wyszły pojedyńcze bakterie i trzeba zrobić posiew żeby zobaczyć jakie to bakterie bo może ma jakąś infekcje układu moczowego.
    I dostaliśmy przekaz żeby zmienić mleko na babilona pepti, bo od 4.01 przyrost wagi małego zerowy, ale dokładnie ile przytył dowiemy się jutro jak przyjedzie położna ze swoją wagą.
    Także kostka pediatra mnie zawiodła.. :(

    atdcpx9ir8g8hg1a.png
  • Red Head Autorytet
    Postów: 371 433

    Wysłany: 13 stycznia 2019, 00:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej, my też mamy problem i nie wiem już czuję się bezradna. Jeden problem się kończy to inny nagle zaczyna. Ostatnio chłopcy strasznie się wiercą podczas jedzenia, mniej przez to jedzą. Mieliście też taki problem?

    mhsvqtkfflrf4775.png
  • karmelowaaa Autorytet
    Postów: 592 246

    Wysłany: 13 stycznia 2019, 07:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    RedHead i nas to jest problem na porządku dziennym.. Staramy się przy karmieniu małego mocno trzymać żeby nie wierzgał rękami i nogami. Być może przyczyną jest wzmożone napięcie mięśniowe, ale to dopiero się okaże, no i u nas to jest problem praktycznie od początku.. U Was pojawił się nagle? Może chwila moment i sami minie :)

    atdcpx9ir8g8hg1a.png
  • KlaudiaRbn Ekspertka
    Postów: 300 59

    Wysłany: 13 stycznia 2019, 08:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas taka ruchliwosc byla, ze musielismy zawijac malego w otulacz bo nie byl w stanie ani spac, ani jesc, ani nic. Plakal, krecil sie ewidentnie cos bylo nie tak... Teraz juz wiem - skaza bialkowa (byc moze tez nietolerancja laktozy) + plesniawki :/ zmiana mleka na bebilon pepti, delicol (na nietolerancje laktozy + kolke) plus kilka masci i dziecko nie do poznania! Na prawde jakby mi dziecko podmienili! Non stop sie usmiecha! Wczesniej pisalam wam, ze nie jestem w stanie go odlozyc ani na sekunde bo ryk w nieboglosy, a teraz potrafi godzine na macie lecec i sie smiac do swiatelek i melodii, w nocy po karmieniu odkladam do lozeczka i albo zasypia od razu, albo sie chwile pokreci i spi. Jak wczesniej spal po 2-3h max tak wczoraj zasnal o 19, a ja o 24 musialam go obudzic zeby go posmarowac i dac antybiotyk na te plesniawki (musimy to robic 4 razy na dobe). Lekarka powiedziala, ze przez ta skaze wszystko go swedzialo (czerowne plamy, krosty na calym ciele), uklad pokarmowy szalal :/ wzdecia, zaparcia, ulewania, swiad skory i jeszcze kilka innych = w naszym przypdku non stop placzace, marudne i niespokojne dziecko. Mam nadzieje, ze bedzie tylko lepiej :)

    Najpierw mieliśmy siebie, potem stworzyliśmy Ciebie ❤️
    f2wli09kpm9cd0gs.png
    bfaregz2zjq7cybd.png

    * mama dwóch Aniołków [*][*] 2015 6t, 2016 11t
    * mutacja MTHFR i PAI1
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 stycznia 2019, 20:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Klaudia Bebilon pepti ma śladowe ilości laktozy. Skoro twój synek ma nietolerancję laktozy to może pomyślcie o mleku bez laktozy np Nutramigen lgg, wtedy delicol będzie zbędny

    Mój też się strasznie wierci przy jedzeniu. Przestałam go przez to karmić na rękach, bo to jest męczarnia. Kładę na łóżku lub na rogalu do karmienia, butelka do dzioba i je. Kopie sobie wtedy nogami, czasami kręci lekko głową cały czas jedząc. Trochę słabo, że tak na płasko ale jemu to nie przeszkadza, nie krztusi się ani nic i w końcu nie przerywa co chwilę jedzenia krzykiem ;)

  • KlaudiaRbn Ekspertka
    Postów: 300 59

    Wysłany: 14 stycznia 2019, 15:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny czy wasze dzieciaczki maja juz jakis rytm dnia? U nas wszystkl pomoeszane z poplataniem :) zastanawiam sie np skoro maly przespal mi 40min to ile powinien wynosic czas czuwania (do nastepnej drzemki)? Bo to czasem karmienie moze wyjsc co 2h (gdy krotko spi), badz co 3 gdy ma dluzsza drzemke. Macie stale pory karmienia? Ostatnio zaczelam nad tym myslec, zeby nie przegapic momentu aby zaczac normowac to nasze poplatane szalone zycie :) no i nie wiem co lepsze sen - aktywnosc - karmienie - sen czy sen - karmienie - aktywnosc - sen itd :) powiedzcie jak jest u was :)

    Najpierw mieliśmy siebie, potem stworzyliśmy Ciebie ❤️
    f2wli09kpm9cd0gs.png
    bfaregz2zjq7cybd.png

    * mama dwóch Aniołków [*][*] 2015 6t, 2016 11t
    * mutacja MTHFR i PAI1
  • karmelowaaa Autorytet
    Postów: 592 246

    Wysłany: 14 stycznia 2019, 15:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KlaudiaRbn wrote:
    Dziewczyny czy wasze dzieciaczki maja juz jakis rytm dnia? U nas wszystkl pomoeszane z poplataniem :) zastanawiam sie np skoro maly przespal mi 40min to ile powinien wynosic czas czuwania (do nastepnej drzemki)? Bo to czasem karmienie moze wyjsc co 2h (gdy krotko spi), badz co 3 gdy ma dluzsza drzemke. Macie stale pory karmienia? Ostatnio zaczelam nad tym myslec, zeby nie przegapic momentu aby zaczac normowac to nasze poplatane szalone zycie :) no i nie wiem co lepsze sen - aktywnosc - karmienie - sen czy sen - karmienie - aktywnosc - sen itd :) powiedzcie jak jest u was :)
    U nas aktualnie są mniej więc stałe godziny jedzenia, chociaż jak kostek śpi dłużej to go na jedzenie nie wybudzam :)
    Zwykle budzi się sam o stałych porach, od 8.00/8.30 co 3 godziny.
    System mamy taki: karmienie, aktywność i sen. Gdyby przy mleku zasypiał to pewnie byłoby: karmienie, sen i aktywność ;)
    Sen w dzień trwa zawsze około godziny, ale czasem młody ma tyle energii że nie śpi wcale między kamieniami a przy kolejnym karmieniu pada od razu prawie :D

    Ale każda zmiana otoczenia to zmiana jego rytmu.. najgorzej jest jak jedziemy na weekend do teściów. Tam młody do 24 nie śpi, a później jest tak zmęczony że płacze bo chce spać A nie może zasnąć.. Po ostatnim weekendzie nie chciał w domu spać do 24, później o 3 się obudził i się śmiał xd Żeby to uśpić to godzina była potrzebna :O

    atdcpx9ir8g8hg1a.png
  • natalka0887 Autorytet
    Postów: 2788 807

    Wysłany: 16 stycznia 2019, 12:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej. Mojej Poli zeszło to uczulenie z policzków i za uszami. Dziś parę krostek znowu się pojawiło. Ale ogólnie jest ok. Więc dieta robi swoje. Odstawiłam też jabłko. Myślicie że jabłko też może tak uczulić jak białko krowie?

    82do3e5emfsmi6fi.png
    3i49df9hbiuokhok.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 stycznia 2019, 14:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natalka, teoretycznie wszystko może uczulić. Niby przy rozszerzaniu diety pediatra powiedziała mi, że można zacząć od ziemniaka bo najmniej uczula i co, córka przez rok nie mogła jeść ziemniaków bo ją wysypywało. Lekarka mi na początku nie wierzyła bo to niemożliwe :P najlepiej sprawdzać po jednej rzeczy, jak będzie miała czysta skórę to spróbuj z jabłkiem (pilnując żeby nic nowego poza jabłkiem się nie pojawiło) i jak przez kilka dni nic nie będzie to znaczy że jabłko jest ok ;)

  • RedRose Autorytet
    Postów: 846 266

    Wysłany: 18 stycznia 2019, 21:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny jak przekonac i wbic do glowy dziadkom ze moja corka potrzebuje w okreslonych godzinach snu ??
    Juz nie mam sily.. mowie 100 razy ze ona jest wrazliwa i ze musi spac jak ja mowie i widze ze juz jest śpiąca to teksty slysze oj przesadzasz ona juz nie moze tyle spac w dzien tylko ze ona jak nie spi w dzien to potem ryczy ze zmeczenia strasznje.. przebywam z nia 24 h na dobe to wiem. Dzis zostala z tesciowa i miala miec barszo wazna drzemke w tym czasie i wrocilam a ona ze popspala 15 minut gdzie to niemożliwe bo spi jak kamien o tej godzinie i się z nia pobawila.. teraz mialam darcie przez jakies 2 h plus ominiety posilek przez to bo az nie zjadla.. nie wiem czemu nie dociera do innych ze ja wiem jak sie zajac swoim dzieckiem. Kazdy wie lepiej a potem ja mam problem.. albo mowie jest glodna bede karmić to tekst oj troche przetrzymamy a jak ryk to do mamy od razu oddaja.

    Jestem juz taka wściekła ze szok. Nie wiem czy odwaze sie zostawic ja z kimkolwoek oprocz męża w godzinach tej kluczowej drzemki albo w ogole.. bo nikt mnie nie rozumie

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 stycznia 2019, 21:49

    Jezu ufam Tobie
  • KlaudiaRbn Ekspertka
    Postów: 300 59

    Wysłany: 19 stycznia 2019, 17:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny czy wasze dzieci zrobily sie „odkladalne” ? Bo moje nadal nie! Mam dosc! Jak mam go odlozyc do snu skoro sie budzi i ryczy?! :((((((((

    Najpierw mieliśmy siebie, potem stworzyliśmy Ciebie ❤️
    f2wli09kpm9cd0gs.png
    bfaregz2zjq7cybd.png

    * mama dwóch Aniołków [*][*] 2015 6t, 2016 11t
    * mutacja MTHFR i PAI1
  • KlaudiaRbn Ekspertka
    Postów: 300 59

    Wysłany: 19 stycznia 2019, 17:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziwi mnie to, ze wszedzie pisza jak to niemowlaki lubia lezec z mama przytulac sie itd... moj jak sie tylko poloze i probuje go obok siebie polozyc to jest jeden wielki pisk! Musialabym na sile go trzymac i „przytulac”... Nie polezy ani na lozku, ani na kanapie, ani w lozeczku, a o spacerze w wozku to tez juz moge zapomniec...

    Najpierw mieliśmy siebie, potem stworzyliśmy Ciebie ❤️
    f2wli09kpm9cd0gs.png
    bfaregz2zjq7cybd.png

    * mama dwóch Aniołków [*][*] 2015 6t, 2016 11t
    * mutacja MTHFR i PAI1
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 stycznia 2019, 17:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    RedRose daj dziadkom odczuć konsekwencje, zostaw z nimi córkę na drzemkę i dłużej, jak im da popalić to od razu zrozumieją :P i jeszcze dodaj "mówiłam że tak będzie". Np zapytaj czy zostaną z nią na pół dnia bo musisz jechać do sklepu po coś i odbierzesz wieczorem ;) przynajmniej sobie odsapniesz a oni dostaną lekcje życia :D ja tak z córką zrobiłam, wystarczyło raz ją zostawić z dziadkami od południa do wieczora... później to już nawet na weekend do nich jeździła i bez problemu stosowali się do naszych rad, bo zobaczyli że to nie są wyssane z palca zasady i serio działają. Jeszcze wiele razy się spotkasz z tym, że dziadkowie wiedzą lepiej (w kwestii spania, jedzenia, ubierania i wielu innych) i trzeba sobie jakoś z tym radzić, szkoda nerwów. Dziś przed obiadem córkę zawieźliśmy do dziadków i do jutra tam zostaje, babcia przed obiadem dała jej lody (tylko wspomniałam, że teraz jej obiadu nie ruszy i w odpowiedzi było "oj tam przesadzasz"). Efekt był taki, że babcia 2h za dzieckiem z obiadem chodziła i w końcu obiad poleciał do śmieci (babcia się nie przyznała, napisała mi to moja siostra która tam mieszka :P). Mogę się założyć że teraz nawet u kochanych dziadków będzie najpierw obiad a później deser :P

    Klaudia mój leży na kanapie bez problemu (o ile jest przewinięty, najedzony i nic go nie boli) w łóżeczku jak nie śpi to leżeć nie chce i krzyczy żeby go zabrać do ludzi :P na spacerze zaliczamy najwieksze wertepy żeby bujało i też śpi

  • karmelowaaa Autorytet
    Postów: 592 246

    Wysłany: 20 stycznia 2019, 11:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    RedRose mam ostatnio ten sam problem, z tymże ja mieszkam z moimi dziadkami i rodzicami. Z jednej strony super, bo jest pomoc, ale z drugiej mam ich dość. Nie raz mówiłam że ja lepiej wiem kiedy mały jest głodny i w ogóle, a oni nadal swoje.
    Mówiłam ostatnio że mam dość ich gadania typu; "on płacze bo ma mokro/bo jest głodny/bo coś tam.." wrr..
    I mówię im żeby nie dawać mu jeść co 2 godziny bo on będzie jadł jak dostanie, ale później boli to brzuch od przejedzenia.
    Tak samo np. przebieram go (oczywiście nikt nie widzi), a za 5 minut moja mama mówi żeby go przebrać bo napewno ma mokro i przez to płacze.. Ehh.. Już mam naprawdę dość chwilami.

    Klaudia nasz jest odkladalny, ale tylko najedzony, orbity, przebrany, i pod warunkiem że ktoś będzie do niego gadał więc trochę uwiązani jesteśmy do niego.. Ale nie jest źle :)

    atdcpx9ir8g8hg1a.png
  • natalka0887 Autorytet
    Postów: 2788 807

    Wysłany: 21 stycznia 2019, 08:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój tata jest taki że jak przyjedziemy to mówił żeby mały jeszcze posiedział bo przyjechał w gości. Ja się upierałam i kładłam go jak w domu bo czy szedł spać o 20 czy o 21 wstawał np o 7. Tylko że jak poszedł godzinę później to od rana był nie do zniesienia bo mu tej godziny brakowało. Jakby mi tak się ktoś upierał że dziecko nie musi spać to bym dała wtedy to płaczące dziecko i wyszła. I bym powiedziała że niech teraz bawi jak nie położyła spać.

    Ja od dwóch dni gaszę całkiem swiatlo na noc. Bo parę dni temu Pola nie spala prawie od 16 do 24. Nie mogła usnąć jak już to na 15min. A zawsze miałam lampkę nocną zapaloną żebym mogła zobaczyć ją w nocy czy jest ok.

    Moja polezy na łóżku z nami. Po jedzeniu dopoki się nie robi śpiąca. A potem daje smoka i usypia.
    Gdyby nie te wieczorne niepokoje że od 20 do 24 nie może usnąć to było by super bo tak jest w miarę grzeczna. Tylko ten sen w dzień też ma taki lekki że byle pierdoła ja wybudza
    .

    82do3e5emfsmi6fi.png
    3i49df9hbiuokhok.png
  • natalka0887 Autorytet
    Postów: 2788 807

    Wysłany: 21 stycznia 2019, 08:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Swoją drogą nie rozumiem tych babć. Same miały dziecino powinny wiedzieć że taki rytm powinno dziecko mieć.

    Karmelowa a u ciebie wiesz jaki będzie problem jak mały podrośnie? Jak każdy tak się wtrąca i będzie mówił tego nie ruszam, uważaj, zrób to zrób tamto. To będzie niegrzeczny. Im więcej osób coś mówi, zagaduje tym dziecko jest bardziej rozproszone. Jak jadę do teściów i szymkowi mówią, ukochaj Maciusia (kuzyna) daj mu zabawkę i każdy mu to powtarza to on się złości każe się im wtedy przymknąć niech się nie wtrącają. On ma mamę i jak coś to mu powiem. A nie każdy by chciał go wychowywac

    82do3e5emfsmi6fi.png
    3i49df9hbiuokhok.png
  • karmelowaaa Autorytet
    Postów: 592 246

    Wysłany: 21 stycznia 2019, 09:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natalka, na szczęście w przyszłym roku mamy zamiar się wyprowadzić do rodziców narzeczonego, a oni nie są tacy jak moi i nie wtracaja się, ani nie udzielają "złotych rad"..
    Mam nadzieję że uda nam się jak najszybciej wyprowadzić :)

    atdcpx9ir8g8hg1a.png
  • KlaudiaRbn Ekspertka
    Postów: 300 59

    Wysłany: 21 stycznia 2019, 15:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To u nas w dzien mega problem ze spaniem, za to w nocy super kapiel, butelka tak plus minus 19 i zasypia odkladany do lozeczka. Zazwyczaj spi od 19-24 ale ostatnie dwa dni to obudzil sie o 2:30, butelka i spanie do 6 :o gdyby jeszcze dni byly normalne to byloby cudownie, no ale moze nie mozna miec wszystkiego. Moja mama mowi, zebym sie cieszyla ze noce pieknie przesypia ma racje, ale te dni sa tak bardzo meczace :( teraz i tak sukces udalo mi sie go uspic (przy suszarce) i spi juz 40min, podejrzewam ze zaraz sie obudzi

    Najpierw mieliśmy siebie, potem stworzyliśmy Ciebie ❤️
    f2wli09kpm9cd0gs.png
    bfaregz2zjq7cybd.png

    * mama dwóch Aniołków [*][*] 2015 6t, 2016 11t
    * mutacja MTHFR i PAI1
  • natalka0887 Autorytet
    Postów: 2788 807

    Wysłany: 22 stycznia 2019, 08:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas jest tak że jak mała śpi ładnie popołudniu to wieczory są też ładne i zasypia koło 20.30. budzi się koło 1 na jedzenie potem o 5.

    Ale tak jak wczoraj, ja pojechałam na zebranie do przedszkola i mała została z mężem. Spala może 15min. Potem chwilę jeszcze usnęła na kolejne 15min i jak ja wykąpałam przed 20 to już była taka śpiąca ale nie mogła usnąć. Wtedy przy cycku się denerwuje i daje jej butle. Wypiła 40ml i usnęła. Na kolejne 15min. I potem do 23 oczy jak 5zl i nie ma spania. Ja robiłam paznokcie a ona leżała w salonie z nami. W końcu po 23.usnela na rękach. I wtedy śpi do 3, a potem wstaje koło 6.30.

    Narazie ona śpi w rozku, żeby ja tak otulić bardziej ale już ten rożek jest za mały więc kupię kokon. Akurat znalazłam używany, idealnie pasuje mi kolorystycznie. Szwagierka mieszka niedaleko to poproszę żeby mi odebrała i w piątek przywiezie bo jadą tu na ferie.

    82do3e5emfsmi6fi.png
    3i49df9hbiuokhok.png
  • RedRose Autorytet
    Postów: 846 266

    Wysłany: 22 stycznia 2019, 10:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny ratujcie bo oszaleje..
    U nas problem z apetytem w niedziele miala tak ze od 11 do 16 nie chciala jeść odrywala sie i potem normalnie jadla i dzis znowu ok 4, 5 h nie chce jesc tylko tak jakby placze ze zmeczenia. Polozylam ja i zasypia.. czy to jakis przełom? Wczesniej nie miala takich problemów.. byla głodna co 2 h i koniec. Ma teraz 12 tygodni.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 stycznia 2019, 10:45

    Jezu ufam Tobie
‹‹ 417 418 419 420 421 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Progesteron - dlaczego jest tak ważny podczas starania o dziecko?

Progesteron to jeden z najważniejszych hormonów dla kobiecej płodności. Jaką rolę odgrywa podczas starania o dziecko, przy zapłodnieniu i we wczesnej ciąży? Jakie są normy i co się dzieje, kiedy stężenie progesteronu jest za niskie? Jak wygląda leczenie luteiną dopochwową i doustną? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Objawy ciąży i testy ciążowe – co powinnaś wiedzieć?

Czy to nietypowe zachcianki, czy zmiany nastroju zwiastują nowy etap w Twoim życiu? Poznaj kluczowe objawy ciąży oraz najpopularniejsze testy ciążowe, które rozwieją Twoje wątpliwości i pozwolą odkryć, czy naprawdę zostaniesz mamą. Podajemy ważne informacje! Sprawdź!

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciążooporna - historia kobiety, która pragnie zostać Mamą ♡

Emilia mówi o sobie, że jest ciążooporna. Jej walka o bycie Mamą trwa już kilka lat, więc sama zaczęła nazywać siebie dinozaurem ciążooporności. Przeczytaj prawdziwą historię kobiety starającej się o dziecko. Kobiety, która pomimo wielu trudnych doświadczeń nie poddaje się i nie traci nadziei. 

CZYTAJ WIĘCEJ