X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Listopadowe mamuśki 2018
Odpowiedz

Listopadowe mamuśki 2018

Oceń ten wątek:
  • karmelowaaa Autorytet
    Postów: 592 246

    Wysłany: 3 listopada 2018, 13:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny mi też chyba powoli kawałkami malutkimi odchodzi i uświadamia mi jak niewiele czasu mi zostało :D
    Czop to chyba taki glutek, więc raczej to to, ale zobaczymy w czwartek na wizycie co tam dokładniej się w środku dzieje :)
    Resztę zakupów dzieciowych już zrobiłam więc chyba mogę rodzić haha

    KlaudiaRbn, magdzi, Jastin76, .kropka. lubią tę wiadomość

    atdcpx9ir8g8hg1a.png
  • Jastin76 Autorytet
    Postów: 614 798

    Wysłany: 3 listopada 2018, 23:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziś przyszedł nadgorliwy lekarz...ze względu na źle zapisy ktg o 18.15 cc
    Mamy śliczna córeczkę
    3150 gr ,51 cm i 10 punktów w skali apgar

    .kropka., Kijuki, natalka0887, karmelowaaa, karnataka, KlaudiaRbn, ann1109, Kodora, magdzi, oyeykova, Szczęśliwa Mamusia, Mia21, Angel1982, Ylya lubią tę wiadomość

  • karmelowaaa Autorytet
    Postów: 592 246

    Wysłany: 4 listopada 2018, 08:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jastin super <3 Nie zostało ci teraz już nic tylko się cieszyć kruszynką i wracać do siebie.. :)
    Lepiej że znalazł się nadgorliwy i malutką wyciągnął wcześniej, niż miałoby coś się stać.. :*

    Jastin76 lubi tę wiadomość

    atdcpx9ir8g8hg1a.png
  • bacha8709 Autorytet
    Postów: 1005 475

    Wysłany: 4 listopada 2018, 09:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jastin gratuluję

    Jastin76 lubi tę wiadomość

    tb73i09k7qndi67f.png

    atdci09kaw7c0xqk.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 listopada 2018, 09:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gratulacje Jastin :)

    Ja mam dziś termin i siedzę jak na szpilkach :P po nocach nie śpię, bo mnie budzą skurcze, w dzień zasnąć też nie mogę. Coś czuję że jak już na te porodówkę pojadę to powiem "róbcie co chcecie a ja idę spać" :D podobno wywołują dopiero 8 dni po terminie, więc czeka mnie jeszcze dłuuuuugi tydzień

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 listopada 2018, 09:59

    Jastin76 lubi tę wiadomość

  • ann1109 Autorytet
    Postów: 694 328

    Wysłany: 4 listopada 2018, 11:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jastin, Yaminka serdeczne gratulacje <3

    U nas tez problem z karmieniem piersią, musze karmić przez kapturki, bo mała nie może chwycić brodawki. To co ściągnę laktatorem to podaję jej z butli i dokarmiam mm, bo mojego pokarmu nie starcza dla naszego głodomora :)

    Nie mogę się doczekać wieści o narodzinach kolejnych listopadowych dzieciątek :)

    Jastin76 lubi tę wiadomość

    bl9cdf9h7ig7cn2w.png

    0d1y3e3kell4i8z5.png


    Aniołek (*) 7 tc 23.06.2019
    Cb 12.2019
  • karmelowaaa Autorytet
    Postów: 592 246

    Wysłany: 4 listopada 2018, 12:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj kropka, może nie będzie tak źle :) Może akurat Twój maluszek zdecyduje się wyjść na świat wcześniej i nie będzie ci kazał czekać aż 8 dni na wielkie wyjście :D Trzymam kciuki żeby jeszcze dzisiaj się coś ruszyło :)

    atdcpx9ir8g8hg1a.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 listopada 2018, 12:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Po tygodniu skurczy i myślenia że to już, porzuciłam nadzieję :P tak jak przez ostatni tydzień obawiałam się oddalić od domu bez obstawy, tak teraz już to olewam i jeżdżę normalnie po zakupy, najwyżej mi wody odejdą w kolejce w Biedronce :D

  • zimowa stokrotka Autorytet
    Postów: 811 478

    Wysłany: 4 listopada 2018, 12:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kropka ja mam powoli takie samo podejście... Jak bałam się że urodze wcześniej tak jak Jaśka to teraz sądzę że nie urodze w ogóle :D codziennie budze się i czuję się tylko coraz lepiej. Codziennie łapie jakiś mocniejszy skurcz. Codziennie myślę że kurcze. Może to ten dzień. Łapie mnie już frustracja powoli bo... Codziennie to nie jest ten dzień. :p już męczy mnie ta ciąża przy Jaśku po prostu. Chciałabym obu mieć obok i cieszyć się możliwością korzystania z życia w pełni :]

    .kropka. lubi tę wiadomość

    o148i09kzitj1pv1.png
    mhsvi09k321kr4xp.png
  • karmelowaaa Autorytet
    Postów: 592 246

    Wysłany: 4 listopada 2018, 13:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kropka odejście wód w Biedronce to nie takie głupie haha Na bank by cię w kolejce przepuścili, a i może byś jakiś bon albo wyprawkę dostała od nich haha :P

    Zimowa stokrotka nie zostaje nic jak tylko czekać.. Ja nawet nie wiem czy jakiekolwiek skurcze mam, bo nie czuje nic, nic mnie nie boli i nie mam bladego pojęcia jak one mają wyglądać haha

    atdcpx9ir8g8hg1a.png
  • karnataka Autorytet
    Postów: 365 161

    Wysłany: 4 listopada 2018, 13:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W biedronce nie polecam. :D w poprzedniej ciąży zasłabłam przy kasie, nie zdążyłam nawet zapłacić to o ile pracownicy mi pomogli to ludzie przy kasie zero empatii. Ale może z odejściem wód to już nie będą robić problemów. :D

    klz9vcqgx7pu7ljh.png

    lprkanli3j97xzk0.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 listopada 2018, 15:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karmelowaaa tylko pozazdrościć, ja ciągle czuję jakbym miała dostać zaraz okresu, brzuch się napina i twardy jak kamień i ciągnie mnie w pachwinach.

  • Kodora Koleżanka
    Postów: 60 17

    Wysłany: 4 listopada 2018, 19:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jastin gratuluję córeczki :-)

    Jastin76 lubi tę wiadomość

  • RedRose Autorytet
    Postów: 846 266

    Wysłany: 4 listopada 2018, 20:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny w końcu się zebralam żeby napisać.. może zacznę od początku.
    Planowo 31.10 ogłosiliśmy się do szpitala. Lekarz w końcu po kilku godzinach powiedział że jednak przełożymy cc bo on woli żeby było więcej lekarzy neonatologow a tego dnia był tylko jeden i że tak może będzie lepiej. Do tego czasu chcieli mnie zatrzymać na oddziale. Niestety zrobili mi usg i okazało się że chorowitkowi przestało bic serce. Musiało to nastąpić w nocy lub w dzień porodu dlatego że na wizycie wieczorem 30.10 jeszcze było.
    Tego dnia więc wykonano cc.
    Sam zabieg zniosła źle bo po znieczuleniu prawie zwymiotowalam. Byłam tak rozdygotana że ja myślałem że ucieknie z tej sali. I najgorsze że zapytali mnie podczas szycia czy chce zobaczyć drugie dziecko anestezjolog mówi żebym nie płakała bo mnie nie będę mogli zszyc. Ja na to że chciałabym porozmawiać z mężem ale on nie mógł wejść na salę w tym momencie i w końcu z tego strachu z tego boli i żalu powiedziałam że nie. Jak mnie przywieźli na salę pooperacyjne to mąż poszedł się pożegnać a ja już nie mogłam. To jest dla mnie straszne że tak wyszło. Teraz bardzo to przeżywam ale mąż tłumaczy że już się z nim pożegnaliśmy wcześniej że dusza jest najważniejsza i że nic się nie stało. Ja mam myśli że jestem zła matka teraz.. Ale próbuje jakoś to wszystko poukładać. Będzie oczywiście pogrzeb który też nie wiem jak przeżyje ale to też będzie pożegnanie dla nas..
    Bardzo mi było ciężko fizycznie dojść do siebie teraz psychicznie.
    Całe szczęście mamy piękna, zdorwa córeczkę 10/10. Zakochalismy się w niej bez pamięci ale ból po stracie jest też ogromny. Wiem że wiedzieliśmy o tym że tak będzie i myślałam że będzie mi łatwiej..

    Noc przed porodem modlilismy się z mężem potem powiedział do mnie "pytałaś się mnie jak to jest mieć uśpienia w duchu swietym" - jeździliśmy na takie mszę uzdraiwajace i mąż miał uśpienia jak ksiądz mu kładł ręce na głowie. Potem powiedział " to jest super uczucie spotkać się z Bogiem" i jak dotknął brzucha to zrobił się bardzo ciepły. Myślę że to wtedy się stało.
    Myślę też że serducho drugiego bilo dla naszej córki żeby przetrwala i to wielki dar że ja mamy. Ona mnie trzyma Teraz przy życiu. Mąż też oczywiście.

    Jeszcze jesteśmy w szpitalu ale mam nadzieję że już jutro nas wypisza.
    Malutka ma 48 cm i wazyla 2500g po porodzie. Teraz 2400 ale to podobno normalne że troszkę spada masa. Wszystkie inne badania wychodzą dobrze

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 listopada 2018, 21:01

    Jezu ufam Tobie
  • KlaudiaRbn Ekspertka
    Postów: 300 59

    Wysłany: 4 listopada 2018, 21:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    RedRose poplakalam sie... :( nie wiem co powiedziec, brak mi slow... łzy same plyna po policzkach...
    Nie znam Cie, ale jestes chyba najsilniejsza osoba z ktora kiedykolwiek mialam do czynienia! Od dnia Twojej planowanej cesarki codziennie o Tobie myslalam i zagladalam tutaj patrzac czy zostawilas jakas wiadomosc! Potrzebujesz teraz duzo sily - dla tego co jeszcze przed Toba i dla Twojej najwspanialszej coreczki! Gratuluje Ci z calego serca! <3 slowa sa tu zbedne, po prostu trzymaj sie! <3

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 listopada 2018, 22:44

    RedRose lubi tę wiadomość

    Najpierw mieliśmy siebie, potem stworzyliśmy Ciebie ❤️
    f2wli09kpm9cd0gs.png
    bfaregz2zjq7cybd.png

    * mama dwóch Aniołków [*][*] 2015 6t, 2016 11t
    * mutacja MTHFR i PAI1
  • plemniczka Autorytet
    Postów: 3730 7598

    Wysłany: 4 listopada 2018, 22:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    RedRose jestes mega babka! To z pewnoscia bardzo trudne ale tak jak piszesz twoj maluszek zyl do konca dla siostry. To takie wzruszające. Nic na to poradzic nie mogliscie, to z pewnoscia bardzo boli ale moze lepiej ze tak to sie stalo ze nie cierpial po narodzinach... macie zdrową córeczke. Cieszcie tym sie. Wszystko sie pouklada.sciskam Cie mocno

    RedRose lubi tę wiadomość

    2nn3skjo0mk8tm7j.png

    0ep1dkp.png
  • zimowa stokrotka Autorytet
    Postów: 811 478

    Wysłany: 4 listopada 2018, 22:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Red Rose. Współczuję straty i gratuluję córki jednocześnie. Trzymaj się i nie wstydź się prosić o pomoc. Jesteś mega silna. Że swojej strony dziękuję że podzieliłaś się tą historią.

    RedRose lubi tę wiadomość

    o148i09kzitj1pv1.png
    mhsvi09k321kr4xp.png
  • karnataka Autorytet
    Postów: 365 161

    Wysłany: 4 listopada 2018, 23:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Red Rose, jesteś wielka.
    Na wypisie cokolwiek napisali o maluszku? Płeć poznana?
    Ukłony dla Ciebie i życzę Ci dużo siły i wytrwałości. Macie zdrowa córeczkę i anioła przy niej, będzie całe życie się nią opiekował.

    RedRose lubi tę wiadomość

    klz9vcqgx7pu7ljh.png

    lprkanli3j97xzk0.png
  • karmelowaaa Autorytet
    Postów: 592 246

    Wysłany: 5 listopada 2018, 07:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    RedRose niewiadomo co właściwie można powiedzieć, bo żadne słowa pewnie nie są w stanie ukoić Twojego bólu. Ale trzeba przyznać że jesteś naprawdę silną kobietą. Tak jak inne dziewczyny codziennie od 31.10 czekałam na informacje od Ciebie, miałam cichą nadzieję że waleczny chorowitek da Wam się poznać jako żywe dziecko, bo jednak tyle czasu walczył.. Jak widać jednak sam zdecydował że jego czas nastał, pilnował siostrzyczko, żeby nie była w brzuszku sama, pewnie przeprowadzili miliony rozmów i jej wszystko wyjaśnił.. A teraz? Teraz ona ma Was, a on mógł spokojnie ją zostawić z Wami, bo wiedział że nigdzie nie będzie jej lepiej <3
    RedRose trzymaj się dla siebie, dla męża i przede wszystkim dla córki :* Myślę że jak kiedyś jej z mężem o tym o powiecie to będzie z Was ogromnie dumna..

    KlaudiaRbn, plemniczka, RedRose lubią tę wiadomość

    atdcpx9ir8g8hg1a.png
  • stresant Autorytet
    Postów: 3555 2880

    Wysłany: 5 listopada 2018, 07:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Red Rose śledze od poczatku Twoja ciąże, poniewaz kiedys bylam z Wami na forum, ale niestety serduszko mojego skarba przestalo bić, czesto do Was zagladam i podczytuje gratuluje juz wszystkim rozpakowanym i caluje mocno dzieciaczki.....

    caly wikend czekalam na wiadomosci od Ciebie, jestes dla mnie wzorem wiary i sily, podziwiam Cie zycze Wam wszystkiego co najlepsze

    RedRose lubi tę wiadomość

‹‹ 372 373 374 375 376 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Płodność mężczyzn - przyczyny obniżonej płodności i sposoby na poprawę

Płodność mężczyzn na przestrzeni lat uległa znacznemu pogorszeniu. Dlaczego jakość nasienia współczesnych mężczyzn jest obniżona? Jakie są najczęstsze przyczyny problemów z płodnością? Co zrobić, aby wesprzeć i poprawić męską płodność?

CZYTAJ WIĘCEJ

Mikroelementy dające makro-poprawę męskiej płodności

Dowiedz się, które mikroelementy odgrywają kluczową rolę w kontekście męskiej płodności. Na co zwracać uwagę i których składników nie powinno zabraknąć w diecie przyszłego taty? 

CZYTAJ WIĘCEJ

5 rzeczy, które wesprą Twoje starania o dziecko!

Rozpoczynacie starania o dziecko. Wykonujesz kolejne testy ciążowe i… nic. Zastanawiasz się, dlaczego to tyle trwa, skoro „wszyscy” wokół informują o tym, że spodziewają się dziecka. Tak naprawdę wiele starań kończy się sukcesem dopiero po pewnym czasie, a niepłodność dotyczy już blisko 15-20% par. Sprawdź, co możesz zrobić, aby zwiększyć swoje szanse na szczęśliwe poczęcie.

CZYTAJ WIĘCEJ