X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Listopadowe mamuśki 2018
Odpowiedz

Listopadowe mamuśki 2018

Oceń ten wątek:
  • Jastin76 Autorytet
    Postów: 614 798

    Wysłany: 31 października 2018, 12:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Yaminka GRATULACJE !!!

    Klaudia ja też tak mam stres jak nigdy ale myślę że Po urodzeniu natura robi swoje i będziemy się z tego śmiać:)

    RedRose myślę o Was i trzymam kciuki zaciśnięte!!!!!!

    KlaudiaRbn lubi tę wiadomość

  • karmelowaaa Autorytet
    Postów: 592 246

    Wysłany: 31 października 2018, 13:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Yamika moje wielkie gratulacje <3 Dziewczyny przecudowne :D Takie szczęśliwe na twarzach :)

    Księżniczki doganiają powoli chłopców :D
    Mamy ich tu już siedmiu, a dziewczynek 6 :)

    RedRose trzymaj się dzielnie i koniecznie napisz jak tam u was :*

    Klaudia ja mam dokładnie takie same myśli chwilami jak Ty.. Tak się boję że nie będę wiedziała co i jak, albo że przegapię że to już.. Głupie hormony robią z nami co chcą :)

    KlaudiaRbn, magdzi lubią tę wiadomość

    atdcpx9ir8g8hg1a.png
  • KlaudiaRbn Ekspertka
    Postów: 300 59

    Wysłany: 31 października 2018, 14:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jastin76 - widze, ze mamy ten sam termin! :) zobaczymy ktora pierwsza sie rozpakuje :)

    Jastin76 lubi tę wiadomość

    Najpierw mieliśmy siebie, potem stworzyliśmy Ciebie ❤️
    f2wli09kpm9cd0gs.png
    bfaregz2zjq7cybd.png

    * mama dwóch Aniołków [*][*] 2015 6t, 2016 11t
    * mutacja MTHFR i PAI1
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 października 2018, 15:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja kolejną noc miałam skurcze i znowu rano wszystko przeszło :/ mąż mi powiedział rano "pakuj się, jedziemy do szpitala" i mimo moich prostestow mnie tam zawiózł... Zostawili mnie na patologii do obserwacji :( pewnie teraz nie będą mnie chcieli wypuscic bo termin na niedzielę... a ja bym jednak wolała swoje łóżko i bycie z córką. Mam nadzieję że się nagle akcja rozwinie i urodzę, najlepiej zaraz (niestety się nie zanosi bo wszystko mi przeszło) :P przynajmniej jeden problem mam z głowy, do szpitala na pewno zdążę ;)

    Ja też mimo, że to drugi poród to się boję. Boję się, że dziecko będzie za duże, że utknie w kanale rodnym, że nie zdążą mi podać antybiotyku na gbs dodatni i się mały zarazi... Mam lekką schize... Im bliżej godziny zero tym bardziej się boję (bałam się też o ten dojazd do szpitala i poród w samochodzie, ale to póki co mam z głowy). A z tym, że będzie płakać i nie będzie wiadomo dlaczego no cóż, do teraz córka czasami płacze i nie mam pojęcia dlaczego (pewnie dopóki nie zacznie mówić to się nie dowiem). Też miałam w poprzedniej ciąży wrażenie że będę złą matką, jak mi po porodzie karmienie wcale nie szło to już byłam przekonana że jestem najgorszą matką na świecie. Ale z czasem hormony odpuściły i stwierdziłam, że karmienie butelką to nie jest koniec świata a dzieci płaczą i to nic dziwnego, nosiłam, tuliłam, czasami godzinami ryczałam razem z nią gdy miała kolki, wszystko to przeszło i poszło w zapomnienie :) teraz biega za mną mała koala, wyciąga rączki i się tuli, najchętniej by wisiała na mnie cały czas... Więc chyba najgorszą matką nie jestem ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 października 2018, 15:09

    KlaudiaRbn lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 października 2018, 16:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I gratulacje dla kolejnej rozpakowanie mamy :)

  • natalka0887 Autorytet
    Postów: 2788 807

    Wysłany: 31 października 2018, 16:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dokładnie tak jak mówi kropka. Karmienie butelką to nie koniec świata. Mój płakał dużo, karmiłam go co 15min i płakałam z kim. Nie chciałam butli dawać aż w końcu się poddawał. Zjadał z dwóch piersi i jak szłam robić mleko to darł się jakby go ze skóry obdzierali i dojadal z butli 60-90ml w drugim miesiącu.
    Ale się uspokoilam stwierdziłam trudno będzie karmiony butla. I tak jak skończył 3 msc odwrócił buzię od butli i nigdy już nie wrócił do mm. Karmiłam do 5 msc tylko piersią potem rozszerzalna dietę. A piersia karmiłam do 15msc

    82do3e5emfsmi6fi.png
    3i49df9hbiuokhok.png
  • KlaudiaRbn Ekspertka
    Postów: 300 59

    Wysłany: 31 października 2018, 16:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny ktore juz maja dzieciatka po tej stronie mam pytanie - od wczoraj mam bol glowy, a do tego juz dwa razy wymiotowalam :/ poza tym jak wczesniej robilam to „drugie” no wiecie raz na dwa dni, tak od wczoraj juz cztery razy :| czy to normalne???

    Najpierw mieliśmy siebie, potem stworzyliśmy Ciebie ❤️
    f2wli09kpm9cd0gs.png
    bfaregz2zjq7cybd.png

    * mama dwóch Aniołków [*][*] 2015 6t, 2016 11t
    * mutacja MTHFR i PAI1
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 października 2018, 17:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Klaudia może niedługo urodzisz :) czyszczenie się organizmu przed porodem jest dość częste ;)

  • KlaudiaRbn Ekspertka
    Postów: 300 59

    Wysłany: 31 października 2018, 17:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aha... no to teraz nie wiem czy smiac sie czy plakac :x ;p kurcze w ogole odczuwam mega mdlosci, ale juz nie mam czym zwymiotowac :/

    Najpierw mieliśmy siebie, potem stworzyliśmy Ciebie ❤️
    f2wli09kpm9cd0gs.png
    bfaregz2zjq7cybd.png

    * mama dwóch Aniołków [*][*] 2015 6t, 2016 11t
    * mutacja MTHFR i PAI1
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 października 2018, 17:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cieszyć się, kiedyś musi wyjść :D spokojnie, skurczy na pewno nie przegapisz a to też nie jest tak, że jako pierworodka urodzisz w godzinę, na pewno spokojnie zdążysz zjeść, wykąpać się, spakować i dojechać (a może też obejrzeć film :P) ;) u mnie za pierwszym razem poszło expresowo a i tak wszystko powyższe zrobiłam przed wyjściem z domu... Na izbie przyjęć i porodówce jeszcze 3h z hakiem spędziłam (inne dziewczyny, które wtedy ze mną rodziły spędziły tam 10h+)

  • KlaudiaRbn Ekspertka
    Postów: 300 59

    Wysłany: 31 października 2018, 17:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .kropka. dziekuje za slowo otuchy :* ja mam do szpitala 5min, ale boje sie ze maz nie zdazy dojechac do domu (ma okolo godziny), no ale z drugiej strony skoro tyle rzeczy mozna jeszcze zrobic to chyba da rade mnie uratowac moj bohater :D

    .kropka., Jastin76 lubią tę wiadomość

    Najpierw mieliśmy siebie, potem stworzyliśmy Ciebie ❤️
    f2wli09kpm9cd0gs.png
    bfaregz2zjq7cybd.png

    * mama dwóch Aniołków [*][*] 2015 6t, 2016 11t
    * mutacja MTHFR i PAI1
  • Pełna_obaw_88 Koleżanka
    Postów: 37 6

    Wysłany: 31 października 2018, 21:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam termin na niedzielę... abtu ani widu ani słychu;(
    Codziennie spaceruje, sprzątam mieszkanie i nic. Jedynie co, to pobolewa mnie w krzyżu i podbrzuszu.

  • natalka0887 Autorytet
    Postów: 2788 807

    Wysłany: 1 listopada 2018, 00:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziś jak wysiadłam z samochodu to mnie coś zakulo w szyjce. I do teraz jak się źle ułożenia, usiądę to czuje takie ukłucie szpila. Brzuch jest ok, miękki bez napinania. Dawno mnie nic nie bolało i czuję się z tym dziwnie.
    Może szyjka się skraca, albo rozwarcie robi... Zobaczymy za tydzień na wizycie. A może przejdzie i to od krocza tak ciągnie

    82do3e5emfsmi6fi.png
    3i49df9hbiuokhok.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 listopada 2018, 11:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja dziś na obchodzie usłyszałam, że wszystko jest ok ale mnie nie wypiszą... Może w sobotę jak nic się nie będzie działo. Załamałam się, bo siedzenie na tyłku raczej nie pomaga mi urodzić :P a w tym szpitalu nie ma gdzie iść, po schodach nie pozwalają (tylko winda). No i tak robię okrążenia po korytarzu, skacze na piłce, pije napar z liści malin i nic :( oszaleć można

  • zimowa stokrotka Autorytet
    Postów: 811 478

    Wysłany: 1 listopada 2018, 12:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kropka zawsze możesz wyjść na własne :p ja tak wychodziłam ostatnio właśnie. Bo wymyślili sobie że jest spoko, ale do poniedziałku mnie zostawią. To wzięłam rzeczy i poszłam do domu. Leżeć żeby leżeć to bez sensu.

    o148i09kzitj1pv1.png
    mhsvi09k321kr4xp.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 listopada 2018, 14:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zimowa stokrotka już tak właśnie od rana nad tym myślę, ale trochę mam cykora :) szpital jest miejski, w okolicy dużo innych (w tym kliniczny) i boję się, że mnie na porodówkę nie przyjmą później z ulicy. Tym bardziej że od wczoraj porodówka pełna, z izby przyjęć kogo mogą to odsyłają do innych szpitali a z patologii do porodu biorą na ostatnią chwilę, bo nie ma gdzie (w nocy dziewczyna miała już 7cm i chodziła po ścianach to dopiero ją zawieźli na porodówkę,bo się sala zwolniła... Zaraz po wjechaniu rodziła :P)

  • zimowa stokrotka Autorytet
    Postów: 811 478

    Wysłany: 1 listopada 2018, 14:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To jak porodowka przepełniona to nawet z oddziału może wyjść poród na korytarzu. To powiem Ci ze nie wiem czy nie lepiej mieć w razie czego opcje żeby pojechać do innego :p bo tak ogólnie to nie mogą Ci odmówić przyjęcia tylko dlatego że wyszłaś na ządanie. :D ja jak wychodziłam to nawet mi mówili żebym w razie czego się nie wyglupiala, żebym sobie nie wymyśliła jakiś wpisów do systemu "tej pacjentki nie przyjmujemy" czy coś. Tylko żeby od razu wracać ;)

    .kropka. lubi tę wiadomość

    o148i09kzitj1pv1.png
    mhsvi09k321kr4xp.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 listopada 2018, 14:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przekonałaś mnie, wypisałam się i czekam na męża ;)

    zimowa stokrotka, Jastin76 lubią tę wiadomość

  • karnataka Autorytet
    Postów: 365 161

    Wysłany: 1 listopada 2018, 15:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kropka, ja trafiłam na pato w piątek A w niedzielę na żądanie wyszłam o 21. A w środę znowu na IP i pato bo skurcze więc ten noo ;)

    klz9vcqgx7pu7ljh.png

    lprkanli3j97xzk0.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 listopada 2018, 07:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Teraz to pojadę dopiero jak zacznę rodzić :P martwił mnie ten napięty brzuch od soboty przez co nie czułam ruchów, ale zrobili mi 4 ktg, na każdym brzuch się napinał, ruchów nie czułam a młody fikał normalnie :) lekarz powiedział, że to przepowiadające (w poprzedniej ciąży aż takich skurczy nie miałam, jak się zaczęły to szybko się rozkręciło i poród a tu psikus ;)). Przy okazji wiem, że w tydzień z rozwarcia na 1 palec zrobiło się na 2 palce, czyli coś tam się ruszyło. Przepływy sprawdzili i są ok. W razie co na środę mam lekarza, chociaż mam nadzieję że do tego czasu będzie po sprawie :P

    Noc w domu była super, odespałam ten szpital (do 2 w nocy kobieta chodziła po ścianach, stękała i krzyczała a od 4:30 wjechali z ktg do 7 i po spaniu :D). Teraz już mam siłę i mogę iść rodzić :P mąż w pracy a ja posprzątam chatę, pójdę na spacer i może coś się ruszy bo serio, leżąc tam wszystko mi przeszło, pewnie potrzebuje ruchu ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 listopada 2018, 07:53

‹‹ 370 371 372 373 374 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

14 najczęstszych pytań o Zespół Policystycznych Jajników (PCOS)

Na PCOS, czyli Zespół Policystycznych Jajników może cierpieć nawet 10-15% kobiet w wieku rozrodczym. Czy PCOS jest groźną chorobą? Jakie są najczęstsze przyczny PCOS? Czy Zespół Policystycznych Jajników jest uleczalny? Poznaj odpowiedzi na 14 najczęstszych pytań o PCOS.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Przyczyny niepowodzenia in vitro - jakie?

Procedura in vitro to niekiedy jedyna szansa dla par bezskutecznie starających się o dziecko i walczących z niepłodnością. Choć skuteczność metody jest wysoka, niestety nie zawsze kończy się sukcesem... Jakie są najczęstsze przyczyny niepowodzeń przy IVF?

CZYTAJ WIĘCEJ

5 rzeczy, które wesprą Twoje starania o dziecko!

Rozpoczynacie starania o dziecko. Wykonujesz kolejne testy ciążowe i… nic. Zastanawiasz się, dlaczego to tyle trwa, skoro „wszyscy” wokół informują o tym, że spodziewają się dziecka. Tak naprawdę wiele starań kończy się sukcesem dopiero po pewnym czasie, a niepłodność dotyczy już blisko 15-20% par. Sprawdź, co możesz zrobić, aby zwiększyć swoje szanse na szczęśliwe poczęcie.

CZYTAJ WIĘCEJ