X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Listopad 2019
Odpowiedz

Listopad 2019

Oceń ten wątek:
  • Kasza Przyjaciółka
    Postów: 86 55

    Wysłany: 14 listopada 2019, 20:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja póki co też mam nadzieję, że będzie przy całości, że ani ja nie wymięknę ani on.

    Znowu byłam u lekarza i coś nowego ! Rozwarcie na palec- niby niewiele, a cieszę się jak dziecko, że cokolwiek się zmieniło :P

    Kropka89 lubi tę wiadomość

    5E5kp1.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 listopada 2019, 20:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez chce zeby mąż byl ze mną ale czy bedzie caly czas to nie wiem, jest bardzo wrazliwy. No ale z moich obserwacji- jak chodzilismy razem na wizyty to byla calkiem inna, lepsza niz jak bylam sama.

  • Ewelina92 Autorytet
    Postów: 670 404

    Wysłany: 14 listopada 2019, 20:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Położna mi mówiła, że na czas parcia panowie raczej wychodzą - zobaczymy jak to będzie.

    Dziewczyny, czy macie/miałyście bóle w pachwinach przed porodem? Jak wstaję to mam takie chamskie prądy w pachwinach i kłucia w pochwie 😐

    Synek ❤️

    ex2b3e5e83c3bu23.png

    11.03.19: hcg 59.5 :)
    13.03.19: hcg 147,1 <3
    27.03 jest serduszko ❤️
  • Kasza Przyjaciółka
    Postów: 86 55

    Wysłany: 14 listopada 2019, 20:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewelina to przez ucisk na nerwy spowodowany tym całym ciężarem, który w środku nosisz

    5E5kp1.png
  • Moni** Autorytet
    Postów: 861 504

    Wysłany: 14 listopada 2019, 20:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ListopadowaMama wrote:
    Mój był cały czas, chociaż wcześniej zapierał się i kategorycznie mówił nie. A jak już byliśmy na porodowce i polozna zapytała czy chce byc powiedział że tak. Był caly czas, spacerowal ze mna, trzymał za rękę, podawał wode, wycieral czoło, smarowal usta pomadka. Przy partych tak chciał pomoc że powtarzał polecenia poloznej 😂 płakał i dumny przecial pepowine. Bardzo mi jego obecność pomogła psychicznie i trochę fizycznie. Sam bardzo cieszy się, że był i opowiada o tym z radością. Nie miałabym jednak pretensji gdyby nie chciał być przy calym porodzie,to jednak chłop :P

    Mój tak samo. Też chciał być Ale niekoniecznie do końca. Ale jak widział jak się mecze to nawet do głowy mu nie przyszło mnie zostawić. Tak samo przeciął pepowine chociaż mówił że tego nie zrobi. Pamiętam jak byłam wzruszona jak położyli mi synka na piersi. Nie pamiętam czy płakałam Ale mąż miał łzy szczęścia w oczach.

    ♥️córeczka🙏
    f2w3yx8dqn2x2gqa.png
    0,4, acard, pregna plus, actifolin.

    09.2021 ciąża biochemiczna 💔
    26.01.2021 poronienie zatrzymane 8tc 💔
    27.10.19. Synek ♥️
    ciąża pozamaciczna 06.2017 💔ciąża biochemiczna 02.2018💔; 10.2018💔
    Mutacje V R2 heterozygota, MTHFR heterozygota, PAI 1 4G homozygota
  • agndra Autorytet
    Postów: 409 369

    Wysłany: 14 listopada 2019, 20:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja to jednak zadaniowiec jestem. Pierwszy poród był SN i umówiłam się z mężem, że jak będzie faza parcia to wyjdzie. W trakcie porodu on chciał zostać do końca, ale do mnie to chyba nie dotarło w tych polach, tylko pamiętałam co ustaliliśmy i stanowczo kazałam mu wyjść 🤦 czekał za drzwiami aż urodziłam synka 🙂
    Teraz drugi poród- dopóki byłam na porodowej to był ze mną, ale wkurzał mnie, bo głaskać po ręce mnie chciał, myślał może, że to łagodzi ból? 🤷 Oczywiście do operacyjnej go nie wpuszczono, ale kiedy mnie szyto to kangurował syna ♥️

    1) Wituś- 23.03.2015 😍
    2) Kajtuś- 25.10.2019 😍
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 listopada 2019, 22:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moj maz byl ze mna przy 1 porodzie. Do samego końca. Przecinał pępowine.
    No tym razem byc nie mogł. Byl tylko ze mna na sali przedporodowej,potem na czas cesarki czekal przed oddzialem porodowym i jak maly wyjechał,to połozne zaprowadzily go na sale pooperacyjna i tam na mnie czekał z synkiem.
    W ogole smiesznie,bo na ip przyjmowała mnie babka,ktora odbierała mi porod,a na porodowce przyjmowal mnie facet,ktory przyjmowal mnie na ip przy 1 porodzie. Usg robil mi ten sam lekarz w 2017 i teraz. A najlepsze,ze jak trafilam na oddział polozniczy,to na zmianie byla ta sama polozna. Z tym,ze przy 1 porodzie lezalam w innym skrzydle,a przy 2 w innym. Smiesznie. Tylko porody inne.

  • Ig004 Autorytet
    Postów: 288 194

    Wysłany: 15 listopada 2019, 06:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A jak u was ze spaniem dzieci w nocy? Używacie jakichś wspomagaczy typu biały szum, smoczki, coś innego?

    2a82ae0ca8.png
    Nieudane: 3 IUI, 4 transfery ICSI
    Ciąża po operacji żpn
    Mamy synka ❤️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 listopada 2019, 06:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ig004 wrote:
    A jak u was ze spaniem dzieci w nocy? Używacie jakichś wspomagaczy typu biały szum, smoczki, coś innego?

    Przy karmieniu piersią raczej powinno unikać się smoczków na początku (jest to inny rodzaj ssania i maluch może się mylić i oduczyć poprawnego ssania piersi). U mnie szum z YouTube nie pomaga. Jak mały nie chce spać to nic nie pomaga, noszę go na rękach i daje pierś aż się zmęczy i zaśnie (dziś w nocy 4 godziny.. :( )

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 listopada 2019, 06:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas już tydzień razem. Fajny ten mój maluch:) nawet jak krzyczy w nocy:)

    Ig004, mao, sisi lubią tę wiadomość

  • Ig004 Autorytet
    Postów: 288 194

    Wysłany: 15 listopada 2019, 06:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No właśnie wiem, u nas też nocne życie :( a że mały uwielbia ssać to ciągle tylko pierś, siku ewentualnie kupa albo combo i od nowa. Musi być przy mnie, bo mężowi ssie koszulkę i się wkurza za chwilę. Szum wkurza go jeszcze bardziej.
    Chciałam odczekać chociaż te zalecane 4 tygodnie ale nie wiem ile damy radę.

    2a82ae0ca8.png
    Nieudane: 3 IUI, 4 transfery ICSI
    Ciąża po operacji żpn
    Mamy synka ❤️
  • Ig004 Autorytet
    Postów: 288 194

    Wysłany: 15 listopada 2019, 06:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam wrażenie, że urodziłam wczoraj, a z drugiej strony już sobie bez synka życia nie wyobrażam :) potrafię gapic się na niego godzinami

    sylvuś lubi tę wiadomość

    2a82ae0ca8.png
    Nieudane: 3 IUI, 4 transfery ICSI
    Ciąża po operacji żpn
    Mamy synka ❤️
  • mao Autorytet
    Postów: 3107 2350

    Wysłany: 15 listopada 2019, 07:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja już na głowę dostaje 🙈 Snilo mi się dzisiaj, że leżałam w domu na kanapie i dwa razy coś mnie zabolało i nagle synek był już na świecie... i nie wiedziałam co teraz mamy zrobić🙈 Pojechaliśmy w końcu z dzieckiem do szpitala... i położna mówi, że mam przeć, bo jeszcze minimum dwójka dzieci jest do urodzenia 😉

    sisi, Kropka89 lubią tę wiadomość

    atdcj44jv390pb8f.png

    bl9czbmhesnf4kc4.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 listopada 2019, 07:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas 3 noc z rzedu i tylko jedna pobudka w nocy na karmienie. Kocham to dziecko. Mam nadzieję,że mu tak zostanie.

  • agndra Autorytet
    Postów: 409 369

    Wysłany: 15 listopada 2019, 07:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ig004 wrote:
    No właśnie wiem, u nas też nocne życie :( a że mały uwielbia ssać to ciągle tylko pierś, siku ewentualnie kupa albo combo i od nowa. Musi być przy mnie, bo mężowi ssie koszulkę i się wkurza za chwilę. Szum wkurza go jeszcze bardziej.
    Chciałam odczekać chociaż te zalecane 4 tygodnie ale nie wiem ile damy radę.
    Mój też ma dużą potrzebę ssania. Karmię piersią i używam smoczka właściwie od pierwszych dni. Dziś ma 3 tygodnie.

    Ig004 lubi tę wiadomość

    1) Wituś- 23.03.2015 😍
    2) Kajtuś- 25.10.2019 😍
  • sylvuś Autorytet
    Postów: 1158 985

    Wysłany: 15 listopada 2019, 09:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ig004 wrote:
    A jak u was ze spaniem dzieci w nocy? Używacie jakichś wspomagaczy typu biały szum, smoczki, coś innego?
    Ja na razie bez wspomagaczy. Ze smoczkami czytalam właśnie żeby się wstrzymać na początku.
    Puszczam nasze piosenki jeszcze z czasów gdy przez brzuch słuchała;)a ostatnio sama śpiewalam po cichutku i zadziałało. Planuje jeszcze włączyć do zestawu muzyczną karuzelke z projektorem ale musi juz umieć skupić się na jednym punkcie:)
    Pozdrawiamy wszystkie Mamy z Maluchami i te czekające jeszcze na Maluszki oczywiście też!
    Jutro minie 3 tygodnie wspólnego szczęścia, ja tez ciągle się gapię na Laurkę i wciąż Jej powtarzam jak bardzo Ją Kocham <3

    Ig004 lubi tę wiadomość

    W życiu bywają noce i dnie ale bywają też niedziele...
    Ja swoją już dostałam od losu:)

    "https://www.suwaczki.com/tickers/iv09gu1r4bn550rd.png"
  • Domcias Autorytet
    Postów: 626 383

    Wysłany: 15 listopada 2019, 09:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dlugo tu mnoe nie bylo, zrobiona jestem 😃 Ale jak tylko moge to Was podczytuje. Gratuluję dziewczynom, które juz urodziły i trzymam kciuki za te, które jeszcze cierpliwie bądź nie 😉 czekają na rozwiązanie. U nas jeśli chodzi o smoczek to uzywamy już od drugiego dnia życia... Strasznie chcialam uniknac podania dziecku smoczka, ale jednak nasza córcia ma bardzo silną potrzebę ssania. Prawdziwy ssaczek z niej 😃 Tyle dobrego, ze ssie i pierś, i smoczka, i butelkę. Nie ma z tym zadnego problemu.


    age.png

    08.10.2018 Aniołek 9tc
  • Domcias Autorytet
    Postów: 626 383

    Wysłany: 15 listopada 2019, 09:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas na uspokojenie działa najlepiej suszarka. Ale wlaczam jej tez te szumisie przy zasypianiu. Mimo wszystko suszarka wygrywa 😉 Wczoraj nam sie darla strasznie w nocy, wlaczylam suszarke i chwila moment uspokoila się i zaraz zasnela. Także polecam spróbować.


    age.png

    08.10.2018 Aniołek 9tc
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 listopada 2019, 09:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moj ssak jest totalnie antysmoczkowy,antybutelkowy. Na szczescie mega spokojny. Jeszcze jak nas omina oolki,jak przy 1ym,to bede totalnie pozytywnie zaskoczona. Anioł nie dziecko,puki co. Moj 1 syn ogolnid byl/jest grzeczny. Ale bardzo niecierpliwy. A ten- puki co,ideal. Obym tylko nie powiedziała tego w zlej godzinie :-P

  • Agawa Autorytet
    Postów: 329 154

    Wysłany: 15 listopada 2019, 09:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie ładnie śpi albo leży spokojnie i obserwuje jak się dobrze naje i pieluszka czysta. Jak byłam w szpitalu to kobiety od laktacji mówiły, żeby akurat jemu dawać smoczek bo widać ze ma duża potrzebę ssania. Nawet na nadgarstku ma taki ślad, który wyglada jak znamię a tak naprawdę to to jest blizna od ssania raczki jeszcze w brzuchu. Tak wiec ssak przeogromny z niego.

    mrt87 lubi tę wiadomość

‹‹ 900 901 902 903 904 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

5 rzeczy, które wesprą Twoje starania o dziecko!

Rozpoczynacie starania o dziecko. Wykonujesz kolejne testy ciążowe i… nic. Zastanawiasz się, dlaczego to tyle trwa, skoro „wszyscy” wokół informują o tym, że spodziewają się dziecka. Tak naprawdę wiele starań kończy się sukcesem dopiero po pewnym czasie, a niepłodność dotyczy już blisko 15-20% par. Sprawdź, co możesz zrobić, aby zwiększyć swoje szanse na szczęśliwe poczęcie.

CZYTAJ WIĘCEJ

11 największych mitów dotyczących starania o dziecko, w które być może jeszcze wierzysz

Niektóre nieprawdziwe stwierdzenia przekazywane są z ust do ust tak długo, że bez zastanowienia w nie wierzymy. Przeczytaj jakie są największe mity na temat starania o dziecko i upewnij się, że „nie padłaś ich ofiarą”.

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w drugą ciążę" - czym jest niepłodność wtórna?

Gdy wspomnienia z porodu zaczną blednąć, a pierworodny synek lub córeczka wyrosną z etapu pieluch i kaszek, pojawienie się myśli o dalszym powiększeniu rodziny najprawdopodobniej będzie tylko kwestią czasu. Niestety, nie każdej kobiecie udaje się zajść w ciążę po raz drugi. Dlaczego tak się dzieje? Czym jest niepłodność wtórna i jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ