Lipcowe mamusie 2022
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć dziewczyny!
U mnie termin na 1.07.2021, ale pewnie dużo szybciej urodzę, bo w środę okazało się, ze to ciąża bliźniacza!
Miałam stymulację ze względu na PCOS. urosły dwa pecherzyki, dwa pękły i narazie było widoczne tylko jedno serduszko. Czekam 2 tygodnie i sprawdzimy czy drugi zarodek tez się rozwija. Mam do tego małego krwiaka - 1 cm.
W domu 3 latka nie może juz się doczekać bąbelków, będzie wesoło 🤪
Ann...., Justaaa, Lolita, Duzaa lubią tę wiadomość
PCOS -
MDW, daj znać koniecznie co u Ciebie! Mocno Ci kibicuję, żeby to było tylko chwilowe zwolnienie przyrostu 🤞
agatagd93, o rany! Podwójne szczęście! 😍 To musi być niesamowite. Jak się czujesz z wizją mamy bliźniaków?
Love22, witaj w naszym skromnym gronie
05/2021 - 💔
02/09/21 - 💔
27/10/21 - ⏸ 🤯 beta 484 ⏩ 6677🙏 (2️⃣5️⃣cs)
23/11/21 - USG ⏩ 1 cm 👶
23/12/21 - I prenatalne ⏩ 58 mm człowieka, pomiary w normie 👌
15/02/22 - połówkowe ⏩ 346 g dziewczynki, w USG PRUV 😔
14/07/22 - Inka 🎀, 2730g, 48 cm
⚠️ zaburzenia odżywiania ⚠️ depresja
📍Warszawa -
Byłam u mojego ginekologa, u którego prowadziłam poprzednia ciążę. Mowi że nie wygląda to dobrze. Mam zrobić betę w poniedziałek i we wtorek do niego wrócić.
Jest pęcherzyk i ciałko ale ciałko na 4,1 mm, czyli jest bardzo duże co sugeruje ze dojdzie do poronienia bo pęcherzyk jest niewspółmierny. Wspaniały weekend przede mną.
GS 6,1 mm
Ys 4,1 mm2019 IUI, CC 40 tc
2022 IVF, CC 36+1 tc -
Piękny przyrost!910608 wrote:Dziękuję za pamięć! Z nerwów aż tu nie zaglądałam. Jest przyrost 110% Jestem spokojniejsza, bo zbadałam też progesteron i wydaje się, że wszystko OK
Ann, super, że do nas dołączyłaś!
Justaaa, wspaniale! Do kolejnej wizyty tylko/aż 10 dni! Teraz tylko uzbroić się w cierpliwość zostało
Dokładnie … aż i tylko tyle do usg. To będzie mój dzień zero, bo ostatnio w takim czasie poroniłam. Także jak doczekam do usg i zobaczę zarodek, a może i serduszko to będę wtedy spokojniejsza.✊
29.10.21 dwie kreski 🥰
19.02.21 💔6tc [*]
2.02.21 kolejne dwie kreski ❤️
5.03.18 dwie kreski na teście !!!
Hiperinsulinemia, PCOS -
Tak mi strasznie przykro, choć wiem co przezywasz to słów brak.MDW wrote:Byłam u mojego ginekologa, u którego prowadziłam poprzednia ciążę. Mowi że nie wygląda to dobrze. Mam zrobić betę w poniedziałek i we wtorek do niego wrócić.
Jest pęcherzyk i ciałko ale ciałko na 4,1 mm, czyli jest bardzo duże co sugeruje ze dojdzie do poronienia bo pęcherzyk jest niewspółmierny. Wspaniały weekend przede mną.
GS 6,1 mm
Ys 4,1 mm
Mam jednak nadzieje, ze kolejny przyrost będzie dobry i wszystko będzie ok.
Trzymam mocno kciuki!
29.10.21 dwie kreski 🥰
19.02.21 💔6tc [*]
2.02.21 kolejne dwie kreski ❤️
5.03.18 dwie kreski na teście !!!
Hiperinsulinemia, PCOS -
MDW wrote:Byłam u mojego ginekologa, u którego prowadziłam poprzednia ciążę. Mowi że nie wygląda to dobrze. Mam zrobić betę w poniedziałek i we wtorek do niego wrócić.
Jest pęcherzyk i ciałko ale ciałko na 4,1 mm, czyli jest bardzo duże co sugeruje ze dojdzie do poronienia bo pęcherzyk jest niewspółmierny. Wspaniały weekend przede mną.
GS 6,1 mm
Ys 4,1 mm
Nie wiem co powiedzieć... Nikt nie chciałby usłyszeć coś takiego, dlatego bardzo mi przykro...
Ale cuda się zdarzają, więc trzeba wierzyć!
Jestem z Tobą
05/2021 - 💔
02/09/21 - 💔
27/10/21 - ⏸ 🤯 beta 484 ⏩ 6677🙏 (2️⃣5️⃣cs)
23/11/21 - USG ⏩ 1 cm 👶
23/12/21 - I prenatalne ⏩ 58 mm człowieka, pomiary w normie 👌
15/02/22 - połówkowe ⏩ 346 g dziewczynki, w USG PRUV 😔
14/07/22 - Inka 🎀, 2730g, 48 cm
⚠️ zaburzenia odżywiania ⚠️ depresja
📍Warszawa -
Cześć dziewczyny. Nieśmiało dołączę i ja, ale wierzę, że jak już w końcu się udało to musi być dobrze. Termin wypada mi na 14 lipca.
Ale może od początku. Długie stania +3lata. W tym czasie zero ciąż, zero biochemów, zero cieni cieni, zero niczego. Od ponad roku leczę się w klinice. Okazało się, że mam PCOS i nigdy owulacji u mnie nie było. Oczywiście weszła stymulacja z którą różnie bywało. Raz zadziałała, raz nie. A jak już pojawiła się owulka to była wątpliwej jakości. Dodatkowo wyszły mi dodatnie p/ciała przeciw plemnikowe (++), więc w tym cyklu zrobiliśmy test na wrogi śluz i wyszło 0% ruchomych plemników. Nie powiem trochę mnie to dobiło, bo tak ciężko u mnie o owulację a tu jeszcze taka przeszkoda. Więc musicie wyobrazić sobie moje zdziwienie, gdy tydzień później ujrzałam na teście całkiem wyraźne dwie kreski. Nie uwierzyłam im tak na prawdę do końca. Dopiero beta dwa dni później (12dpo) pozwoliła mi rozpalić nadzieję. Wyszła całkiem ładna, bo 167. W poniedziałek będę sprawdzać przyrost, a we wtorek już mam umówioną wizytę do mojej lekarki. Trochę się rozpisałam, ale u mnie zdarzył się jakiś mały cud i teraz musi być dobrze 💚💚🍀
Barbaritka84, Justaaa lubią tę wiadomość
33l. ♀ ➥PCOS -
Justaaa wrote:Dokładnie … aż i tylko tyle do usg. To będzie mój dzień zero, bo ostatnio w takim czasie poroniłam. Także jak doczekam do usg i zobaczę zarodek, a może i serduszko to będę wtedy spokojniejsza.✊
Tak bardzo to rozumiem... Ja też teraz odliczam byle do 8 tygodnia przeżyć, byle do 8 tygodnia... bo wtedy też poroniłam, więc jak będzie 8+1 to na chwilę odetchnę. Tak myślę.
Ale oby nasze obawy były niepotrzebne! 🤞
Barbaritka, jak tam u Ciebie? Jak się czujesz? 😊 Może sprzedasz nam jakiś sposób jak uspokoić te natrętne strachy?
Justaaa lubi tę wiadomość
05/2021 - 💔
02/09/21 - 💔
27/10/21 - ⏸ 🤯 beta 484 ⏩ 6677🙏 (2️⃣5️⃣cs)
23/11/21 - USG ⏩ 1 cm 👶
23/12/21 - I prenatalne ⏩ 58 mm człowieka, pomiary w normie 👌
15/02/22 - połówkowe ⏩ 346 g dziewczynki, w USG PRUV 😔
14/07/22 - Inka 🎀, 2730g, 48 cm
⚠️ zaburzenia odżywiania ⚠️ depresja
📍Warszawa -
Morgana, wspaniale, że do nas dołączyłaś! Jesteś prawdziwą wojowniczką
Jak się czujesz? Fizycznie i psychicznie?
Ja pamiętam jak przy drugiej ciąży bardzo chciałam odciąć się od staraczkowych tematów. Okrutnie bałam się powrotu tam. Okrutnie! Jak widziałam nowy post Akademii Płodności na insta to zamykałam oczy i scrollowałam dalej, tak bardzo był to wielki strach.
05/2021 - 💔
02/09/21 - 💔
27/10/21 - ⏸ 🤯 beta 484 ⏩ 6677🙏 (2️⃣5️⃣cs)
23/11/21 - USG ⏩ 1 cm 👶
23/12/21 - I prenatalne ⏩ 58 mm człowieka, pomiary w normie 👌
15/02/22 - połówkowe ⏩ 346 g dziewczynki, w USG PRUV 😔
14/07/22 - Inka 🎀, 2730g, 48 cm
⚠️ zaburzenia odżywiania ⚠️ depresja
📍Warszawa -
910608 wrote:Morgana, wspaniale, że do nas dołączyłaś! Jesteś prawdziwą wojowniczką
Jak się czujesz? Fizycznie i psychicznie?
Ja pamiętam jak przy drugiej ciąży bardzo chciałam odciąć się od staraczkowych tematów. Okrutnie bałam się powrotu tam. Okrutnie! Jak widziałam nowy post Akademii Płodności na insta to zamykałam oczy i scrollowałam dalej, tak bardzo był to wielki strach.
Nie sądziłam, że można mieć tak wcześnie objawy ciąży, ale od 11dpo czułam, że coś się dzieje. Jakby cały czas coś ciążyło mi na żołądku? Takie lekkie nudności? Jednocześnie jestem ciągle głodna,a z drugiej strony nie mam na nic ochoty. Zawsze przed @ słodycze pięknie wchodziły, a teraz nie mogę na nie patrzeć. Poza tym czuję się bardzo dobrze, a chyba tak na prawdę uwierzę po wtorkowej wizycie jak będzie coś widać na usg.
Też miałam takie chwile, że nie mogłam już czytać ani oglądać nic o tematyce staraniowej. Było tego za dużo i zaczynałam myśleć i żyć tylko tym. Ostatnio właśnie w wakacje zrobiłam sobie taki reset. Nie zaglądałam tutaj za często, przestałam czytać na bieżąco, co u innych dziewczyn i dobijać się, że chyba już każdej się udało tylko nie mi. We wrześniu wróciłam z oczyszczoną głową i wróciły też chęci, żeby dalej walczyć i nie odpuszczać.
Justaaa, 910608 lubią tę wiadomość
33l. ♀ ➥PCOS -
Witamy nowe mamy!
Ja z kolei mam dziś zjazd z samopoczuciem, mam strasznie wzdęty brzuch przez co też mocno boli ciągle mi się chce spać i nie mogę opanować zawrotów głowy...
Co do czekania do terminu zero to Was bardzo dobrze rozumiem jednak ja musze czekać minimum do pierwszych badań prenatalnych bo wtedy wstępnie będzie można wykluczyć wadę przez którą straciłam 2 synków..
Byle dotrwać dziewczyny! Do tego lipca oczywiście
-
910608 wrote:Tak bardzo to rozumiem... Ja też teraz odliczam byle do 8 tygodnia przeżyć, byle do 8 tygodnia... bo wtedy też poroniłam, więc jak będzie 8+1 to na chwilę odetchnę. Tak myślę.
Ale oby nasze obawy były niepotrzebne! 🤞
Barbaritka, jak tam u Ciebie? Jak się czujesz? 😊 Może sprzedasz nam jakiś sposób jak uspokoić te natrętne strachy?
Oj kochane ja ogólnie czuje się dobrze,ostatnio bardzo mnie meczą wzdecia aż mnie kłuje w całym brzuchu.
Ale podobnie mialam w drugiej ciąży.
Niestety nie mam żadnego sposobu żeby was uspokoić.
Im człowiek bardziej świadomy tym bardziej się przejmuje wszystkim.
Także ja sama już wariuje i chce usg by sprawdzić czy wszystko gra. A do 9.11 jeszcze tyyyyle czasu 😶 -
910608 wrote:MDW, daj znać koniecznie co u Ciebie! Mocno Ci kibicuję, żeby to było tylko chwilowe zwolnienie przyrostu 🤞
agatagd93, o rany! Podwójne szczęście! 😍 To musi być niesamowite. Jak się czujesz z wizją mamy bliźniaków?
Love22, witaj w naszym skromnym gronie
W dniu kiedy dowiedziałam się o bliźniakach to płacz z przerażenia mieszal się z płaczem ze szczęścia. Mamy już jedno dziecko. Zawsze myslalam, żeby mieć max dwójkę 🤪 No cóż… dużo zmian nas czeka, ale jestem dobrej myśli. Mam wspaniałego męża, wspierających rodziców…jakoś to będzie;)
I nie uwierzycie- właśnie skończyłam 6 tydzień, a już spodnie mnie cisną 😲 muszę stosować przedłużenie guzika w wersji z gumka do włosów 🤪
PCOS -
agatagd93 wrote:W dniu kiedy dowiedziałam się o bliźniakach to płacz z przerażenia mieszal się z płaczem ze szczęścia. Mamy już jedno dziecko. Zawsze myslalam, żeby mieć max dwójkę 🤪 No cóż… dużo zmian nas czeka, ale jestem dobrej myśli. Mam wspaniałego męża, wspierających rodziców…jakoś to będzie;)
I nie uwierzycie- właśnie skończyłam 6 tydzień, a już spodnie mnie cisną 😲 muszę stosować przedłużenie guzika w wersji z gumka do włosów 🤪
Mojemu mężowi się marzą bliźniaki. Zawsze mówi, że byłyby dwa za jednym zamechem i nie byłoby już potem problem ze staraniami się o drugie. Ale mnie by chyba z ziemi zbierali gdyby usłyszała, że jednak będą dwa. Boję się czy z jednym sobie poradzę, nigdy nie miałam dzieci pod opieką, nie znam się na nich, a co dopiero opieka nad dwójką. I nie pomaga fakt, że jesteśmy z mężem z tym sami, bo mieszkamy w obcym mieście, a rodzinny dom z rodzicami i rodzeństwem jest ponad 400km od nas. Bylibyśmy z tym sami. Z jednym co prawda też będziemy, ale musimy dać radę 💪🥰33l. ♀ ➥PCOS -
Agata a badałaś beta hcg przed usg?agatagd93 wrote:Cześć dziewczyny!
U mnie termin na 1.07.2021, ale pewnie dużo szybciej urodzę, bo w środę okazało się, ze to ciąża bliźniacza!
Miałam stymulację ze względu na PCOS. urosły dwa pecherzyki, dwa pękły i narazie było widoczne tylko jedno serduszko. Czekam 2 tygodnie i sprawdzimy czy drugi zarodek tez się rozwija. Mam do tego małego krwiaka - 1 cm.
W domu 3 latka nie może juz się doczekać bąbelków, będzie wesoło 🤪 -
Morgana wrote:Mojemu mężowi się marzą bliźniaki. Zawsze mówi, że byłyby dwa za jednym zamechem i nie byłoby już potem problem ze staraniami się o drugie. Ale mnie by chyba z ziemi zbierali gdyby usłyszała, że jednak będą dwa. Boję się czy z jednym sobie poradzę, nigdy nie miałam dzieci pod opieką, nie znam się na nich, a co dopiero opieka nad dwójką. I nie pomaga fakt, że jesteśmy z mężem z tym sami, bo mieszkamy w obcym mieście, a rodzinny dom z rodzicami i rodzeństwem jest ponad 400km od nas. Bylibyśmy z tym sami. Z jednym co prawda też będziemy, ale musimy dać radę 💪🥰
My mamy rodziców jakieś 50 km od nas, a do tego jeszcze pracują, wiec nie mieliśmy ich na codzień, ale jak
Potrzebowaliśmy to byli, wiec nie zazdroszczę mieć tak daleko rodzine.
Z jednym dasz radę! Tez byłam przerażona, ale wszystko da się ogarnąć. Trzymam kciuki✊
PCOS -
Ewe87 wrote:Agata a badałaś beta hcg przed usg?
Test ciążowy sikany robiłam 10 dni po owu, bo musiałam przestać/dalej brać duphaston. Wyszła blada kreska. Od razu poszłam na betę i wyszła 28,1. Dwa dni później już 104 👍 beta rosła normalnie (taki przyrost miałam jak przy pojedynczej ciąży), za to progesteron miałam ponad 180 i to mnie mocno zaczęło zastanawiać, bo w pojedynczej miałam 40 🤪
PCOS
