X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Lipcowe mamusie 2022
Odpowiedz

Lipcowe mamusie 2022

Oceń ten wątek:
  • Iwona:) Przyjaciółka
    Postów: 85 60

    Wysłany: 17 sierpnia 2022, 19:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gratulacje dla nowych rozpakowanych mam !! 🥳🥳🥳 my babki jesteśmy super 😍❤️

    U nas już jutro mija miesiąc jak jestem z moim księciem 😍
    Dni wyglądają różnie , jeden jest spokojniej następny z jakimiś rewolucjami żołądkowymi i nie zapraszając jest troszkę lepiej . Mój syn to przylepa ! Można powiedzieć ze jest nieodkladalny i jego najlepsza pozycja do spania to na brzuszku i najlepiej na mnie …. Jak go odkładam to się budzi 😒 czy któraś mama mnie rozumie i przechodzi to samo ??
    Dni lecą szybciutko nocki tak sobie 😅😅 mały śpi i karmienie wypada co 2-3 godziny plus czasem ma fazę siedziec koło 3 w nocy wiec siedzę razem z nim . Karmienie tez nawet dobrze ale mały się czasem bardzo denerwuje przy cycu ze czasem jestem bezradna 😒
    Pomalutku do przodu leci mam nadzieje ze się kiedyś wyspie ciągiem 8 godzin
    Jak tak u Was mamusie ? Jak sobie radzicie ?

    uwo99jcga0vdsd7t.png
  • Love22 Autorytet
    Postów: 400 212

    Wysłany: 22 sierpnia 2022, 13:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gratulacje ostatnie dziewczyny! Ank@ super, ze Ci się udało. Ja mam trochę ciągle żal,czy jak to nazwać, że sie za szybko poddałam panice. Ale tlumacze sobie, ze nie wiem jak by było. Po 5 tyg zaczął bardzo znow bolec mnie brzuch w miejscu rany, czulam się jak kilka dni po porodzie. Nie mogłam aż chodzić. Poszlam do lekarza, zrobil usg czy w srodku szwy sie nie rozeszły. Ale byly całe. Prawdopodobnie ten bol przez to za podnioslam synka. Chciałam mu pomoc zejsc a on uwiesil sie szyi i chwile go trzymalam zanim stanął normalnie. Wazy 13.5 kg. Przez kilka dni potem musialam leżeć, nawet naczyn nie mylam bo dluzsze stanie powodawalo bol. Ale juz jest ok. Dzis mija 8 tyg. Widze, ze wszystkie zajęte maluszkami i cisza sie zrobiła na forum.


    202206271756.png
  • Love22 Autorytet
    Postów: 400 212

    Wysłany: 13 września 2022, 18:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, serio nikt już tu nie zagląda? Szkoda że z chwilą zakonczenia porodów kontakt sie urywa. Do tej pory na forach udalwalo sie podyrzymac kontakt przybajmniej do roczku. Może jeszcze ktoras znajdzie czas zeby zaglądnąć tu. U nas juz 11 tygodni razem. Synek waży 6 kg i nosi rozmiar 68. Mamy za sobą pierwszą 8nfekcje już :( Dajcie znać co u Was.


    202206271756.png
  • Iwona:) Przyjaciółka
    Postów: 85 60

    Wysłany: 14 września 2022, 20:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Love22 :)
    Zaglądam tutaj codziennie ale cisza niesamowita :/
    Cieszę się ze mały rośnie ! My tez zakładamy ubranka 62/68 :) ostatnio kupowałam kombinezon bo niestety w Szwecji się zrobiło mega zimno i uważałam ze mały marznie na dworku.
    Mój to mały przylepa i chce być cały czas na mnie przyklejony i z początku się broniłam od tego bo moja córka była całkiem innym dzieckiem ale stwierdziłam jeśli on tej bliskości potrzebuje to trzeba mu to dać :) jak jest u Ciebie Love22 ?
    Mały leży ze mną to potrafi spać 3-4 godziny w dzien a jak usypiam go samego w wózku go pośpij godzinkę i koniec .
    Dni lecą , a każdy dzien wgląda tak samo jedynie w te ponure dni mały mi wynagradza usmiechami bo się uśmiecha non stop 😍

    uwo99jcga0vdsd7t.png
  • 910608 Autorytet
    Postów: 581 627

    Wysłany: 15 września 2022, 14:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć, nie było mnie tu wieki, ale jak się okazało moja psychika nie jest tak wytrzymała jak myślałam. Urodziłam w połowie lipca zdrową dziewczynkę, calineczkę - Alinę. Poród był indukowany. Pobyt w szpitalu był dla mnie traumatyczny. W ciągu pierwszego miesiąca bardzo często chciałam, żeby ktoś ode mnie zabrał to dziecko. Serio, zrozumiałam skąd się bierze tyle tragedii, że matki krzywdzą albo porzucają swoje maluchy... :( Alina dotychczas potrafi nie spać cały dzień, ale przynajmniej nie krzyczy po 6-8h. Dopiero niedawno zaczęłam ją lubić, ale nadal bywa mi ciężko. Chciałabym umówić się do psychologa, ale kiedy niby tam iść?
    Człowiek starał się tyle czasu o dziecko, miał jakieś wizje, marzenia, ale rzeczywistość jest tak skrajnie różna...
    Wczoraj Alina skończyła 2 miesiąca, je co godzinę, rośnie jak na drożdżach. Jest fanką żyrandoli, muzyki, nie lubi ćwiczyć na brzuszku.

    Gratuluję wszystkim rozpakowanym! Jak rozwijają się Wasze pociechy? Jak ze snem maluchów? :)

    Love22, u Ciebie już za moment koniec tego słynnego czwartego trymestru! :o Oby to było prawdą, że po nim już tylko lepiej. Jak sobie poradziliście z infekcją?

    Iwona, najwyraźniej masz taką przylepę. Korzystaj, bo za parę miesięcy bobas pewnie będzie uciekać, żeby skorzystać z nowych umiejętności :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 września 2022, 15:15

    rMQJp2.png

    05/2021 - 💔
    02/09/21 - 💔
    27/10/21 - ⏸ 🤯 beta 484 ⏩ 6677🙏 (2️⃣5️⃣cs)
    23/11/21 - USG ⏩ 1 cm 👶
    23/12/21 - I prenatalne ⏩ 58 mm człowieka, pomiary w normie 👌
    15/02/22 - połówkowe ⏩ 346 g dziewczynki, w USG PRUV 😔
    14/07/22 - Inka 🎀, 2730g, 48 cm

    ⚠️ zaburzenia odżywiania ⚠️ depresja

    📍Warszawa
  • MamaKaji Przyjaciółka
    Postów: 143 42

    Wysłany: 20 września 2022, 09:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Dziewczyny!!!!
    Co chciałam napisać do Was to opieka nad Kajunią przerywała mi pisanie :)
    Pierwszy miesiąc był dobry. Nie mogę narzekać choć od początku córeczka wolała być tylko ze mną u taty płakała. Dzisiaj po 6tyg. zaczyna się to zmieniać. W ciągu dnia radzą sobie dobrze ale wieczorem co cyc to cyc i dopiero wtedy się wycisza i uspokaja :)

    Karmię piersią ale czasami muszę dokarmić MM co na początku mnie mordowało psychicznie. Teraz poukładałem sobie w głowie i na luzie! Nie poddaje się i karmie piersią a jak trzeba to butla. Ważnie żeby Ona była najedzona i uśmiechnięta 💚
    A ja żebym miała głowę spokojna bo dziecko tez to czuje :)
    Noce są tylko na piersi, Kaja ładnie sama się budzi co 3-4 godziny do jedzenia.

    920608,
    Przykro się czytało początek Twojego wpisu 😭 Porod i połóg to trauma dla nas i różnie to przechodzimy, jakby się człowiek z autem zderzył. Bardzo się cieszę ze znalazłaś tyle siły w sobie by zacząć wychodzić na prosta 🍀 A położna na patronażu nie próbowała z Tobą rozmawiać? Pomoc specjalisty jest wskazana tylko tak jak piszesz… kiedy…
    My powoli tatę angażujemy w samodzielna opiekę z rożnym skutkiem (czasami się cieszy czasami płacze :))

    Życzę nam wszystkim dużo cierpliwości i spokoju ducha ☺️

  • Iwona:) Przyjaciółka
    Postów: 85 60

    Wysłany: 20 września 2022, 16:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej !
    My dzisiaj po 2 miesięcznym bilansie i szczepieniu .
    Mały rośnie jak na drożdżach i wazy ponad 6 kilo i 62 cm :)
    Martwi mnie mój cyc bo w nocy siedzi na nim co godzinę i czy to jest normalne ??
    Jak usypiam małego to idę z nim do sypialni 18-19 koło tej godziny i on zasypia po 2 godzinach bo jak wcześniej chciałabym coś innego robić to jest krzyk i domaga się znowu cyca . Trochę jest to uciążliwe wieczorami i nie wiem co mam zrobić w takiej sytuacji 😐czy któraś jest w podobnej sytuacji ??

    uwo99jcga0vdsd7t.png
  • 910608 Autorytet
    Postów: 581 627

    Wysłany: 20 września 2022, 20:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MamaKaji, samą mnie zdziwiło jak zareagowałam na pojawienie się dziecka, któego przecież tak pragnęłam. Na szczęście bywa już lepiej.
    Super, że Ty tak świetnie sobie radzisz z malutką. Trzymam kciuki, żeby próby taty były coraz bardziej efektowne. Próbujecie może leżenia na brzuszku na klacie taty? Ponoć to dzieci lubią, choć moja oczywiście niezbyt.

    Iwona, ja na sen nocny kładę Inkę o 22, bo wcześniej mi nie zasypia, więc... no rozumiem :D A co godzinę mały budzi się w dzień czy w nocy? Ja w dzień też karmię co godzinę, jak uda się drzemka to co 1,5h. A jak w nocy tak się budzi... może to skok rozwojowy?

    rMQJp2.png

    05/2021 - 💔
    02/09/21 - 💔
    27/10/21 - ⏸ 🤯 beta 484 ⏩ 6677🙏 (2️⃣5️⃣cs)
    23/11/21 - USG ⏩ 1 cm 👶
    23/12/21 - I prenatalne ⏩ 58 mm człowieka, pomiary w normie 👌
    15/02/22 - połówkowe ⏩ 346 g dziewczynki, w USG PRUV 😔
    14/07/22 - Inka 🎀, 2730g, 48 cm

    ⚠️ zaburzenia odżywiania ⚠️ depresja

    📍Warszawa
  • MamaKaji Przyjaciółka
    Postów: 143 42

    Wysłany: 21 września 2022, 07:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    910608
    Kangurowanie u taty odpada bo mąż się spina (nie wiedzieć dlaczego) i mała to czuje i jest ryk. Próbujemy chustonoszenia to zawsze choć na chwile ręce będą wolne ;)
    My późno wzięliśmy się za dziecko, bo musiałam dojrzeć do tego ze chce być mama (nie było to dla mnie takie oczywiste). I może stad wziął się moj luz. Bardzo Wam kibicuje bo wierze ze to tylko przejściowy stan 😘

    Pięknie nazwałaś córeczkę INKA 🥰

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 września 2022, 08:13

  • Love22 Autorytet
    Postów: 400 212

    Wysłany: 21 września 2022, 19:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Super że się odezwalyście. 910608 miałam takiego doła po poprzednim dziecku, od 2 doby w szpitalu non stop płacz i tylko ssanie piersi pomagało. Czulam sie uwięziona przy nim, szczerze to nawet teraz zajmuje najwiecej mojego czasu z calej trójki. Kocham go bardzo, ale ile zycia ze mnie wyssał to tylko ja wiem. Dla odmiany najmłodszy to zupełne przeciwieństwo. Prawie wogóle nie jest na rękach, tylko jak go chyba odbijam 🙈 teraz zaczęłam trochę brać go na kolana do zabawy, ale starszy zaraz przybiega i pod pretekstem glaskania próbuje go sprowokowac do placzu. Nie wiem jak to bedzie gdy zacznie pelzac czy raczkowac. Co do infekcji to bylismy u lekarza i byly inhalacje. Potem po kolei wszyscy domownicy chorzy, a i mbie zbiera od kilku dni. Dziś juz pokasluje. Zobaczymy co będzie dalej.


    202206271756.png
  • MamaKaji Przyjaciółka
    Postów: 143 42

    Wysłany: 22 września 2022, 07:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Love22
    Dużo zdrowia dla całej Waszej rodzony!
    My się musimy trzymać bo szczepienie w przyszłym tygodniu! W ogóle jak szczepilyscie?
    My chcemy 6w1 oraz refundowany przeciwko rotawirusom. A przeciw pneumokokom Preveran13 ale przy kolejnej wizycie żebyś dać jej trochę czasu miedzy iniekcjami :)

    Cycoholicy z tych naszych dzieci ;) choć moja je co 2-3 h a w nocy już ci 4h.

  • 910608 Autorytet
    Postów: 581 627

    Wysłany: 23 września 2022, 10:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MamaKaji wrote:
    Bardzo Wam kibicuje bo wierze ze to tylko przejściowy stan 😘
    Pięknie nazwałaś córeczkę INKA 🥰

    Dziękuję! każde kibicowanie jest dla mnie na wagę złota. Ostatnio miałam gorszy czas (znwowu) i wyżaliłam się koleżance z pracy. Ona też niedawno urodziła, więc myślałam, że zrozumie a powiedziała do mnie "chciałaś, to masz" i to mnie zdruzgotało. Dlatego naprawdę doceniam każde ciepłe słowo <3

    Późno czy nie wziąć się za temat macierzyństwa, najważniejsze, że dobrze się czujesz w nowej roli :) Jak Wam idzie chustonoszenie? Mieliście jakąś konsultację?
    MamaKaji wrote:
    My się musimy trzymać bo szczepienie w przyszłym tygodniu! W ogóle jak szczepilyscie?
    My też braliśmy 6w1, HExacima u nas była tylko dostępna, na rota refundowany. Po rota była brzydka kupa kilka dni, wodnista, pienista, ale ponoć to normalne. A tak to tylko większa senność bobasa w dniu szczepienia :D Dawaj znać jak będzie u Was.

    Love22, z opisu wydaje mi się, że Ty możesz rozumieć, co ja czuję. Mam nadzieję, że relacje między Twoimi dzieciakami jakoś się naprostują, choć to na pewno i dla Ciebie męczące. Ty dobrze się czujesz, czy też choróbskiem oberwałaś?

    Właśnie przyszły do mnie zabawki dla Inki, ciekawe jak będzie z ich użyciem :D Mam nadzieję, że trochę się dziewczyna zainteresuje.

    rMQJp2.png

    05/2021 - 💔
    02/09/21 - 💔
    27/10/21 - ⏸ 🤯 beta 484 ⏩ 6677🙏 (2️⃣5️⃣cs)
    23/11/21 - USG ⏩ 1 cm 👶
    23/12/21 - I prenatalne ⏩ 58 mm człowieka, pomiary w normie 👌
    15/02/22 - połówkowe ⏩ 346 g dziewczynki, w USG PRUV 😔
    14/07/22 - Inka 🎀, 2730g, 48 cm

    ⚠️ zaburzenia odżywiania ⚠️ depresja

    📍Warszawa
  • MamaKaji Przyjaciółka
    Postów: 143 42

    Wysłany: 26 września 2022, 01:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    910608,
    No takich bzdur „chciałaś to masz” to tylko wredna baba drugiej kobiecie może nagadać!!! Nie każdy jest ta szczęściara i może w pełni korzystać z uroków macierzyństwa! Jak dziecko jest wymagające to święty by wie wkurw… w pewnym momencie! Opieka nad maleństwem plus połóg (który nie zawsze jest łaskawy) to olbrzymie obciążenie!!! Już nie wspomnie o solidarności i wsparciu, które powinno być miedzy kobietami w tum samym momencie życia!!! 😡 jednym słowem to nie koleżanka … a znajoma z pracy ;)
    I nie myśl o sobie zle! Bo jesteś dobra Mama, która robi wszystko co w jej mocy by zmierzyc się z problemem by Wam było dobrze! Nie bagatelizujemy problemu a stawiasz mu czoło! To jest siła 😘

    Byliśmy na kursie u położonej, Kaja nawet była grzeczna jak na swoje umiejętności 🤣
    Jesteśmy w trakcie zakupu swojej chusty ale nasz dziecko jest chyba za małe jeszcze bo nie chce się wyciszyć w chuście 🙈 A żeby nosić nie może się prężyć :/

    Szczepimy się we wtorek wiec trzymajcie kciuki ;)

    Co go zabawek Kaja uwielbia mate i pozytywkę. Leży i zaciesza do wiszącej pszczolko 🤣

  • Ank@ Debiutantka
    Postów: 14 15

    Wysłany: 26 września 2022, 10:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej. Czytałam forum całą ciążę ale prawie się nie udzielałam, trochę nie miałam nic ciekawego do powiedzenia, trochę siły, a końcówka ciąży to był dla mnie ogromny stres i ten stres przeniósł się na cały połóg. Dopiero po 6 tyg po porodzie zaczęłam wracać do życia. Jest pewnie sporo kobiet w takiej sytuacji i najgorsze gdy otoczenie nie rozumie że burza hormonów powoduje że choć chcemy to nie potrafimy reagować inaczej. Dużo płakałam i miałam myśli ,,na co mi to było?" miałam wygodne życie, i znowu pieluchy, nieprzespane noce. Mały dawał się we znaki, dużo płakał, okazuje się że ma asymetrię więc jeździmy do fizjo, był bardzo spięty, dodatkowo wędzidełko do przyciecia (już jesteśmy po) i było okropnie, on płakał ja się zloscilam i koło się zamyka. Wychodzimy na prostą, ale stresujące jest pamiętanie o masażu trzy razy dziennie ale co najmniej godz po jedzeniu, międzyczasie masaż podniebienia po przycięciu wędzidełka co 3-4 godz a płacz jest straszny bo to nieprzyjemne.dodatkowo straszy od września poszedł do szkoły, wszystko nowe, ja też przeżywam jak on tam sobie radzi, rano też muszę kombinować bo jestem sama i z małym na ręku muszę instruować starszaka co ma robić bo całkowicie samodzielny to on nie jest, zresztą do tej pory był sam jeden i ja tylko jego a teraz musi się dzielić. Bardzo to przeżywam, ja-matka. I słyszę: czego ty taka nerwowa? No to z siebie wyrzuciłam wszystko ;) kocham ich nad życie ale czasem chciałabym zniknąć na trochę i nie myśleć o nich tylko kurde nie potrafię ;)
    Pozdrawiam i życzę dużo siły i cierpliwości bo to nam teraz jest bardzo potrzebne ;)

    MamaKaji lubi tę wiadomość

    0d1yvfxm40979910.png
  • MamaKaji Przyjaciółka
    Postów: 143 42

    Wysłany: 27 września 2022, 08:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ank@, a kto Was zakwalifikował do podcięcia wędzidełka? Pediatra podczas kontroli?

  • Ank@ Debiutantka
    Postów: 14 15

    Wysłany: 27 września 2022, 22:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niestety u nas w szpitalu nikt sam z siebie tego nie sprawdza :( mój starszy ma wędzidełko do podciecia, co okazało się dopiero w wieku 4-5 lat, ssał w miarę dobrze i to 13 m-cy, nikt mnie-mlodej matki nie pokierowal i tak to.. a te wędzidełko to ważna rzecz i skrócone pociąga za sobą wiele innych problemów, z którymi teraz się borykamy niestety i nie wiem jak mu podciąć wędzidełko jak on dentysty się boi, pozostaje tylko narkoza..
    i już mądrzejsza udałam się do neurologopedy, do podciecia oba wędzidełka, górne i dolne, a podcinał laryngolog

    MamaKaji lubi tę wiadomość

    0d1yvfxm40979910.png
  • MamaKaji Przyjaciółka
    Postów: 143 42

    Wysłany: 29 września 2022, 08:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No właśnie zauważyłam ze nikt nie zwraca na to wagi i przy szczepieniu poprosiłam pediatrę o sprawdzenie. Wędzidełko prawidłowe.
    Odnośnie Twojego starszego synka to on tez jest świadomy wizyt u lekarza i tak łatwo nie jest jak z maluszkiem :( oby wszystko skończyło się dobrze :)

    Dziewczyny a czy której z Was dzieciątko ma naczyniaka? Kaja ma, zaczął rosnąć i się uwypuklić. Pediatra go zawsze ogląda. Poprosiłam o sortowanie do chirurga dziecięcego by tez to skontrolować i mieć na oku.

  • 910608 Autorytet
    Postów: 581 627

    Wysłany: 4 października 2022, 16:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MamaKaji, moja Inka ma malutkiego naczyniaczka na palcu wskazującym prawej rączki. Ostatnio go sobie rozdrapała i myślałam, że zejdę na zawał. Tyle krwi... cała buźka wymazana krwią! Ale nic się nie dzieje. Znajoma ze studiów urodziła 3 tyg przede mną i jej córka ma olbrzymiego krwiaka. Byli u chirurga, dostali jakąś maść i lekarz powiedział, że takie zadrapania mogą się zdarzać i to nic takiego.

    Duży naczyniak jest u Twojego bobasa? W jakim to miejscu?

    U nas skos 3go miesiąca... Dramat. Dotychczas trzymałam się myśli, że byle czwarty trymestr minął, ma być potem lepiej, ale jak patrzę na to, co się teraz wyrabia, to straciłam nadzieję.
    A jak u Was wyglądją skoki? Pochwalcie się, co dzieciaki potrafią :)

    rMQJp2.png

    05/2021 - 💔
    02/09/21 - 💔
    27/10/21 - ⏸ 🤯 beta 484 ⏩ 6677🙏 (2️⃣5️⃣cs)
    23/11/21 - USG ⏩ 1 cm 👶
    23/12/21 - I prenatalne ⏩ 58 mm człowieka, pomiary w normie 👌
    15/02/22 - połówkowe ⏩ 346 g dziewczynki, w USG PRUV 😔
    14/07/22 - Inka 🎀, 2730g, 48 cm

    ⚠️ zaburzenia odżywiania ⚠️ depresja

    📍Warszawa
  • MamaKaji Przyjaciółka
    Postów: 143 42

    Wysłany: 8 października 2022, 07:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Naczyniak jest wielkości ponad 1cm na pleckach. Oglądał go pediatra i chirurg dziecięcy. Narazie obserwujemy i oby się sam wchłonął :) ale jednak jest to jakaś patologia wiec trochę strachu.

    Domyślam się jak to musiało wyglądać gdy Inka rozdrapala zmianę 🙈

    U nas skok to marudzenie, pogłębione kolki a po paru dniach dziecko budzi się z uśmiechem od ucha do ucha 🤩🤣🤔

  • Love22 Autorytet
    Postów: 400 212

    Wysłany: 6 listopada 2022, 19:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Weszłam po miesiącu i nie wierzę, myslalam, ze choc ze 2 strony zapisałyście a tu totalna cisza :( na fb też taka cisza? Co u was i maluchów? Moj skończył 4 miesiące i już coraz czesciej chce byc na rwkach zeby lepiej widziec wszystko. Wazy 7 kg. Skok 4 miesiąca był męczący ale na szczescie juz chyba za nami. Pozdrawiamy :)


    202206271756.png
‹‹ 216 217 218 219 220
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

11 największych mitów dotyczących starania o dziecko, w które być może jeszcze wierzysz

Niektóre nieprawdziwe stwierdzenia przekazywane są z ust do ust tak długo, że bez zastanowienia w nie wierzymy. Przeczytaj jakie są największe mity na temat starania o dziecko i upewnij się, że „nie padłaś ich ofiarą”.

CZYTAJ WIĘCEJ

4 Problemy z zajściem w ciążę, które możesz wykryć z pomocą aplikacji OvuFriend!

Kalendarz owulacji kojarzy Ci się tylko z wyznaczaniem dni płodnych i terminu owulacji? Jego możliwości są dużo większe! Aplikacja może być pomocna w wykrywaniu problemów związanych z płodnością na bardzo wczesnym etapie. O jakich problemach mowa? Co możesz wykryć z pomocą kalendarza? Kliknij i przeczytaj!   

CZYTAJ WIĘCEJ

Niepłodność a nietolerancja pokarmowa - czy istnieje związek?

Dlaczego coraz częściej przyszli rodzice nie mogą doczekać się upragnionego potomstwa? Czy nieodpowiedni styl odżywiania może przyczyniać się do powstawania zaburzeń płodności? Czy nietolerancja pokarmowa może wpływać na obniżenie płodności, a nawet powodować niepłodność? Jakie testy na nietolerancje pokarmowe warto wówczas wykonać?  

CZYTAJ WIĘCEJ