X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Lipcowe mamusie 2022
Odpowiedz

Lipcowe mamusie 2022

Oceń ten wątek:
  • Lolita Autorytet
    Postów: 731 1009

    Wysłany: 2 listopada 2021, 16:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justaaa, ja bym poszła prywatnie, choćby tylko po to, żeby upewnić się, że pęcherzyk jest w macicy, i że nie ma żadnych kwiatków obok, typu mięśniak, krwiaki itp.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 listopada 2021, 16:45

    Justaaa, Barbaritka84, Daisy___ lubią tę wiadomość

    Qx7mp2.png
    11.2019 cb 💔 02.2021 SYNEK ❤️ 10.2021 - 12 dpo (1 cs) ⏸ 🍀
  • Barbaritka84 Przyjaciółka
    Postów: 87 149

    Wysłany: 2 listopada 2021, 16:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny,to i ja się przywitam.
    To będzie moja 4 pociecha.
    Termin z OM wypada na 03.07.2021 zobaczymy co powie lekarz, a wizytę mam dopiero 30.11 bo nie ma miejsc.
    Do tego czasu to ja nie wytrzymam i zapisałam się prywatnie na USG na 09.11 i mam nadzieję że już będzie ❤.

    Ogólnie czuje się bardzo dobrze, delikatnie mnie mdli ( w poprzednich ciążach mega wymioty), bolą mnie piersi i pobolewa podbrzusze. Senność też mnie dopada.
    Trzymam ✊ za nasze bobasy, oby zdrowo rosły 😁

    Lolita, Duzaa, Justaaa lubią tę wiadomość

  • Lolita Autorytet
    Postów: 731 1009

    Wysłany: 2 listopada 2021, 17:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Barbaritka84 wrote:
    Hej dziewczyny,to i ja się przywitam.
    To będzie moja 4 pociecha.
    Termin z OM wypada na 03.07.2021 zobaczymy co powie lekarz, a wizytę mam dopiero 30.11 bo nie ma miejsc.
    Do tego czasu to ja nie wytrzymam i zapisałam się prywatnie na USG na 09.11 i mam nadzieję że już będzie ❤.

    Ogólnie czuje się bardzo dobrze, delikatnie mnie mdli ( w poprzednich ciążach mega wymioty), bolą mnie piersi i pobolewa podbrzusze. Senność też mnie dopada.
    Trzymam ✊ za nasze bobasy, oby zdrowo rosły 😁
    Cześć Barbaritka! Ładna gromadka :) w jakim wieku masz dzieci? Obyś wyczerpała już limit 🤮 w poprzednich ciążach.

    Qx7mp2.png
    11.2019 cb 💔 02.2021 SYNEK ❤️ 10.2021 - 12 dpo (1 cs) ⏸ 🍀
  • Barbaritka84 Przyjaciółka
    Postów: 87 149

    Wysłany: 2 listopada 2021, 17:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Na stanie syn 19 lat, córka 13 lat i najmłodsza córeczka 6 lat 😁

    Justaaa lubi tę wiadomość

  • Barbaritka84 Przyjaciółka
    Postów: 87 149

    Wysłany: 2 listopada 2021, 17:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do wymiotów to się bardzo cieszę że ich nie ma ale też i martwi czy wszystko jest ok.
    Wiem, że każda ciaza inna, ale wiadomo każda z nas ma obawy czy wszystko ok.

  • Lolita Autorytet
    Postów: 731 1009

    Wysłany: 2 listopada 2021, 18:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Barbaritka84 wrote:
    Na stanie syn 19 lat, córka 13 lat i najmłodsza córeczka 6 lat 😁
    Czyli w przybliżeniu raz na 6 lat powiększa Wam się rodzina 😊

    Barbaritka84 lubi tę wiadomość

    Qx7mp2.png
    11.2019 cb 💔 02.2021 SYNEK ❤️ 10.2021 - 12 dpo (1 cs) ⏸ 🍀
  • MDW Autorytet
    Postów: 1506 2728

    Wysłany: 2 listopada 2021, 18:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Już po. Na usg był widoczny pęcherzyk. Rozmiarem odpowiada na razie 4+1, ale ponoć mam się tym nie przejmować.
    Pęcherzyk daleko od bliźnie po CC.

    Kolejna wizyta za dwa tygodnie tj. 16.11.
    Zmartwił mnie tymi lekami, ja chyba większość będę brać do 17 tc jak nie do 34🤯 Na to nie byłam gotowa. Zlecił też badania z krwi ponoć oceniające ryzyko poronienia, nigdy takich nie robiłam w pierwszej ciąży ale ona też nie była z ivf. Mam zrobić nawet betę!

    Trochę odetchnelam.

    Justaaa lubi tę wiadomość

    2019 IUI, CC 40 tc
    2022 IVF, CC 36+1 tc
  • Lolita Autorytet
    Postów: 731 1009

    Wysłany: 2 listopada 2021, 19:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MDW kciuki, aby na kolejnej wizycie był już zarodek ✊ Pamiętam, jak w poprzedniej ciąży mocno mnie stresowały te początkowe wizyty. Najpierw obawa czy w ogóle jest pęcherzyk, potem czy będzie zarodek, serduszko itd. Pewniej poczułam się dopiero po pierwszych prenatalnych.

    Qx7mp2.png
    11.2019 cb 💔 02.2021 SYNEK ❤️ 10.2021 - 12 dpo (1 cs) ⏸ 🍀
  • 910608 Autorytet
    Postów: 581 627

    Wysłany: 2 listopada 2021, 19:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MDW wrote:
    Już po. Na usg był widoczny pęcherzyk. Rozmiarem odpowiada na razie 4+1, ale ponoć mam się tym nie przejmować.
    Pęcherzyk daleko od bliźnie po CC.

    Kolejna wizyta za dwa tygodnie tj. 16.11.
    Zmartwił mnie tymi lekami, ja chyba większość będę brać do 17 tc jak nie do 34🤯 Na to nie byłam gotowa. Zlecił też badania z krwi ponoć oceniające ryzyko poronienia, nigdy takich nie robiłam w pierwszej ciąży ale ona też nie była z ivf. Mam zrobić nawet betę!

    Trochę odetchnelam.

    Najważniejsze, że jest pęcherzyk, teraz niech zdrowo rośnie 🤞 Możesz zdradzić, co to za badania oceniające ryzyko poronienia? W ogóle skąd pomysł na takie badanie?
    Bararitka84 wrote:
    Co do wymiotów to się bardzo cieszę że ich nie ma ale też i martwi czy wszystko jest ok.
    Wiem, że każda ciaza inna, ale wiadomo każda z nas ma obawy czy wszystko ok.

    Ale piękna rodzinka! <3 A to powiem Ci, że mnie zaskoczyłaś. Myślałam, że z każdą kolejną ciążą umysł kobiety trochę odpuszcza i nie katuje siebie myślami czy wszystko ok. A jednak... W każdym razie trzymam mocno kciuki za czwarte maleństwo! 🤞Mamy wizytę prawie w tym samym czasie ☺️

    W ogóle przyznam Wam się do tego, że wchodzę na forum staraniowe i widzę suwaczki dziewczyn z tego samego wątku, w którym byłam ja i mam wrażenie, że tak szybko im ciąża mija, że te tygodnie w oczach się zmieniają, a u mnie dłuży się jak cholera każdy kolejny dzień. Za każdy dzień jestem mocno wdzięczna 🙏, ale też z napięciem czekam na wizytę i chciałabym mieć ją już za sobą 😔

    rMQJp2.png

    05/2021 - 💔
    02/09/21 - 💔
    27/10/21 - ⏸ 🤯 beta 484 ⏩ 6677🙏 (2️⃣5️⃣cs)
    23/11/21 - USG ⏩ 1 cm 👶
    23/12/21 - I prenatalne ⏩ 58 mm człowieka, pomiary w normie 👌
    15/02/22 - połówkowe ⏩ 346 g dziewczynki, w USG PRUV 😔
    14/07/22 - Inka 🎀, 2730g, 48 cm

    ⚠️ zaburzenia odżywiania ⚠️ depresja

    📍Warszawa
  • Barbaritka84 Przyjaciółka
    Postów: 87 149

    Wysłany: 2 listopada 2021, 19:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dokladnie mam takie samo wrażenie jak ty, że strasznie szybko dziewczynom lecą te tygodnie ciąży a ja w miejscu stoję 😒

    Wydaje mi się że troska o to czy wszystko będzie ok nigdy nie przechodzi i nie ważne czy to będzie 2,3,4 czy 5 dziecko.
    Nasz mozg chyba już tak jest zaprogramowany że myślimy o tym czy wszystko będzie dobrze, nawet jeśli poprzednie ciążę były książkowe.

    Nie mogę się już doczekać USG

  • MDW Autorytet
    Postów: 1506 2728

    Wysłany: 2 listopada 2021, 20:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Myślę, że to z uwagi na to że ciąża jest z ivf. Poprzednia to było iui i była prowadzona normalnie, a teraz chuchają i dmuchają. Mam zbadać p/c p kardiolipinie igg igm, p/c p glikoproteinie II igg igm, czynnik reumatoidalne.

    2019 IUI, CC 40 tc
    2022 IVF, CC 36+1 tc
  • Justaaa Ekspertka
    Postów: 234 281

    Wysłany: 3 listopada 2021, 12:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zadzwoniłam do lekarza prywatnie, żeby umówić się na usg tylko, za jakieś 1,5 tyg. Może akurat na serduszko.
    Jak dowiedział się, ze mam jedno poronienie za sobą to kazał wykupić acard i odrazu brać, a później podjechać po receptę na luteinę.
    Co o tym myślicie? Luteina ok, ale jeśli chodzi o acard to mam mieszane uczucia🤔
    Pierwsza ciąża bez najmniejszych problemów i żadnych leków, druga poronienie samoistne pod koniec 6 tyg.
    No i teraz trzecia… czy to już powód, żeby brać acard?

    2nn3skjovezv3wxq.png
    iv09t5odpg9q4qsv.png
    29.10.21 dwie kreski 🥰
    19.02.21 💔6tc [*]
    2.02.21 kolejne dwie kreski ❤️
    5.03.18 dwie kreski na teście !!! :D
    Hiperinsulinemia, PCOS
  • Katarina1103 Znajoma
    Postów: 25 47

    Wysłany: 3 listopada 2021, 13:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jestem po dwóch biochemicznych i jeden zatrzymanej w 6tc i biorę rano zastrzyk z heparyny a na noc acard- na lepsze przepływy. Dodatkowo Luteina i Dupasthon dwa razy dziennie ze względu na biochemiczne. A i jeszcze na Kiry AA accofil i Encorton. Acard nawet w dawcę 150 dziennie nie za szkodzi a może pomoc. U mnie też jeszcze 1,5 tyg do pierwszego USG i siedzę jak na szpilkach. Mam nadzieje, że tym razem usłyszę serduszko ❤️

    MDW, Justaaa lubią tę wiadomość

  • MDW Autorytet
    Postów: 1506 2728

    Wysłany: 3 listopada 2021, 13:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katarina1103 wrote:
    Ja jestem po dwóch biochemicznych i jeden zatrzymanej w 6tc i biorę rano zastrzyk z heparyny a na noc acard- na lepsze przepływy. Dodatkowo Luteina i Dupasthon dwa razy dziennie ze względu na biochemiczne. A i jeszcze na Kiry AA accofil i Encorton. Acard nawet w dawcę 150 dziennie nie za szkodzi a może pomoc. U mnie też jeszcze 1,5 tyg do pierwszego USG i siedzę jak na szpilkach. Mam nadzieje, że tym razem usłyszę serduszko ❤️
    O, widzę że z ilością leków możemy konkurować. Mój brzuch już wygląda jak szwajcarski ser od wkłuc. A końca tych "przyjemności" nie widać. Również biorę acard i heparyne. Do tego encorton, accofil, progesteron, estrogen, i tre wszystkie inne prenatalki.

    U mnie kolejne wizyta u innego lekarza (z super usg) za tydzień - możliwe że będzie już serce. To będzie 6+1. W poprzedniej ciąży zobaczyłam bijące serce 6+2💛

    2019 IUI, CC 40 tc
    2022 IVF, CC 36+1 tc
  • Lolita Autorytet
    Postów: 731 1009

    Wysłany: 3 listopada 2021, 13:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justaaa wrote:
    Zadzwoniłam do lekarza prywatnie, żeby umówić się na usg tylko, za jakieś 1,5 tyg. Może akurat na serduszko.
    Jak dowiedział się, ze mam jedno poronienie za sobą to kazał wykupić acard i odrazu brać, a później podjechać po receptę na luteinę.
    Co o tym myślicie? Luteina ok, ale jeśli chodzi o acard to mam mieszane uczucia🤔
    Pierwsza ciąża bez najmniejszych problemów i żadnych leków, druga poronienie samoistne pod koniec 6 tyg.
    No i teraz trzecia… czy to już powód, żeby brać acard?
    Również jestem po jednej cb i nie uważam, że to z defaultu wskazanie do przyjmowania acardu... Ja się z taką praktyką nie spotkałam.

    Qx7mp2.png
    11.2019 cb 💔 02.2021 SYNEK ❤️ 10.2021 - 12 dpo (1 cs) ⏸ 🍀
  • Katarina1103 Znajoma
    Postów: 25 47

    Wysłany: 3 listopada 2021, 14:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Na początku płakałam jak robiłam zastrzyki. Znalazłam sposób i śladu nie ma po wkłuciach. Mam nadzieje, że tak będzie do końca bo jak brzuszek będzie rósł to może być problem ze złapaniem fałdki.
    Przy ostatniej ciąży a było to rok temu na pierwszym USG w 7tc dowiedziałam się, że zarodek przestał się rozwijać w ok 5,5tc. Nie dość, że tak długo czekaliśmy na ciąże to jeszcze taka wiadomość. Za nami 5 IUI i zostało nam ostatnie podejście później in vitro. Dzięki gin z Polski (ogólnie to mieszkam i leczę się w Holandii) trafiliśmy do immunologa i od marca robiliśmy badania i konsultacje. Pare tygodni temu byliśmy z mężem w Polsce i spróbowaliśmy na cyklu naturalnym z monitoringiem wraz z zaleceniami immunologa i odrazu się udało. Jak 10 dpo zrobiłam test to nie mogłam uwierzyć. Niestety będąc w Holandii wszystko mam utrudnione. Po wszystkie leki muszę dzwonić do Polski a nie mówię już o kontrolowaniu morfologii po accofilu bo o to musiałam błagać lekarza rodzinnego i załatwiać dokument wyjaśniający od immunologa w języku ang po co na co i dlaczego te leki i badania 🤦‍♀️. Także ciagle jakieś stresy. Już nie wspomnę że czas mi się wlecze strasznie...
    MDW a u Ciebie jaki problem jeśli chodzi o immunologie?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 listopada 2021, 14:03

  • MDW Autorytet
    Postów: 1506 2728

    Wysłany: 3 listopada 2021, 14:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Powiem szczerze, że immuno mamy z mężem nie przebadane ale po pierwszym nieudanym kriotransferze zgodnie z lekarzem ginekologiem z kliniki, zdecydowaliśmy się wprowadzić wszystkie ciężkie działa w tym accofil. Encorton też dostałam na wszelki wypadek. Nie mam w historii poronień a z góry dostałam acard i heparyne. Dużo tego ale pretensji nie mam bo najważniejsze że się udało :)

    Ja nie umiem neoparinu 🤯a mam problem żeby dostać clexane. Muszę na niego polować. Albo zdradź mi swój sposób że nie robią się krwiaki. I też nie wiem jak będzie z zastrzykami gdy brzuch urosnie. Wstępnie mam brać do 17 tc to wtedy jeszcze nie ma się brzucha (przynajmniej ja nie miałam w pierwszej ciąży).

    2019 IUI, CC 40 tc
    2022 IVF, CC 36+1 tc
  • Katarina1103 Znajoma
    Postów: 25 47

    Wysłany: 3 listopada 2021, 15:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MDW wrote:
    Powiem szczerze, że immuno mamy z mężem nie przebadane ale po pierwszym nieudanym kriotransferze zgodnie z lekarzem ginekologiem z kliniki, zdecydowaliśmy się wprowadzić wszystkie ciężkie działa w tym accofil. Encorton też dostałam na wszelki wypadek. Nie mam w historii poronień a z góry dostałam acard i heparyne. Dużo tego ale pretensji nie mam bo najważniejsze że się udało :)

    Ja nie umiem neoparinu 🤯a mam problem żeby dostać clexane. Muszę na niego polować. Albo zdradź mi swój sposób że nie robią się krwiaki. I też nie wiem jak będzie z zastrzykami gdy brzuch urosnie. Wstępnie mam brać do 17 tc to wtedy jeszcze nie ma się brzucha (przynajmniej ja nie miałam w pierwszej ciąży).

    Kochana ja też mam neoparin bo jak piszesz bardzo ciężko dostać clexane. Dzień wcześniej wkładam zastrzyk do lodówki. Gdy robię dezynfekcje to czekam, aż wyschnie. Zastrzyk robię na półleżąco, żeby w ampułkostrzykawce powietrze było u góry. Biorę fałdkę, wbijam igłę i powolutku podaje lek ale nie do końca (powietrze zostawiam), odliczam do 10 i wyciągam. Na początki wypuszczałam powietrze i wprowadzałam lek do końca i zaobserwowałam,że zasysa mi krew i dlatego te siniaki.

  • CarmeLatte93 Ekspertka
    Postów: 121 125

    Wysłany: 3 listopada 2021, 17:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny,
    I ja się nieśmiało przywitam.termin z ovu pokazuje mi na 4 lipca. Też jestem po kilku poronieniach i ogólnie ciężko było mi zajść w ciążę. Kiedy test był pozytywny byłam w szoku i bardzo się ucieszyłam. Niestety że względu na nasze przejścia bardzo boimy się jeszcze cieszyć. Pierwsza wizytę mam 17 listopada. Bardzo się martwię i niecierpliwie czekam. Od 2 dni boli mnie podbrzusze jak na okres, okropnie mnie to martwi. Może to nie jest jakiś ogromny ból i nie trwa cały czas ale jednak. Zastanawiam się czy by w przyszłym tygodniu nie pójść z tym do lekarza. Czy któraś z Was też może tak ma?

    Justaaa lubi tę wiadomość

    ckaigzu34628i45b.png
    21.10.2021 10dpo pozytywny test 😍😍😍
    26.04.2021 ❤ przestalo bić 8t6d 👼💔
    02.04.2021 beta pozytywna a😍
    Od 05.2019 starania o rodzenstwo
    9.10.2018 Benio jest już z nami 👨‍👩‍👦😍
  • 910608 Autorytet
    Postów: 581 627

    Wysłany: 3 listopada 2021, 17:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    CarmeLatte93 wrote:
    Hej dziewczyny,
    I ja się nieśmiało przywitam.termin z ovu pokazuje mi na 4 lipca. Też jestem po kilku poronieniach i ogólnie ciężko było mi zajść w ciążę. Kiedy test był pozytywny byłam w szoku i bardzo się ucieszyłam. Niestety że względu na nasze przejścia bardzo boimy się jeszcze cieszyć. Pierwsza wizytę mam 17 listopada. Bardzo się martwię i niecierpliwie czekam. Od 2 dni boli mnie podbrzusze jak na okres, okropnie mnie to martwi. Może to nie jest jakiś ogromny ból i nie trwa cały czas ale jednak. Zastanawiam się czy by w przyszłym tygodniu nie pójść z tym do lekarza. Czy któraś z Was też może tak ma?

    Hej :) Ja z takimi bólami w drugiej ciąży poszłam do gin i powiedziała, że to normalne, bo macica się rozszerza i że takie bóle mogą trwać do końca pierwszego trymestru. Ja zaufałam tej tezie i jakoś mi lżej przechodziło się kolejne 3 tygodnie.

    Teraz mam to samo, jestem na początku 5 tygodnia, ale staram się nie brać do siebie. Ciało się zmienia, dostosowuje do nowego lokatora :)
    Póki nie ma plamień i krwawień, to najpewniej wszystko jest dobrze. Głowa do góry :)

    rMQJp2.png

    05/2021 - 💔
    02/09/21 - 💔
    27/10/21 - ⏸ 🤯 beta 484 ⏩ 6677🙏 (2️⃣5️⃣cs)
    23/11/21 - USG ⏩ 1 cm 👶
    23/12/21 - I prenatalne ⏩ 58 mm człowieka, pomiary w normie 👌
    15/02/22 - połówkowe ⏩ 346 g dziewczynki, w USG PRUV 😔
    14/07/22 - Inka 🎀, 2730g, 48 cm

    ⚠️ zaburzenia odżywiania ⚠️ depresja

    📍Warszawa
1 2 3 4 5 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Zespół Policystycznych Jajników (PCOS) – dieta dla płodności

Zespół policystycznych jajników (PCOS, Policystyczne Jajniki) to jedno z najczęściej występujących zaburzeń endokrynologicznych u kobiet. Dotyczy 5-10% kobiet w wieku rozrodczym i jest najczęstszą przyczyną zaburzeń owulacji i problemów z zajściem w ciążę. Przeczytaj jakie są objawy PCOS, jak wpływa ono na starania o dziecko oraz w jaki sposób możesz pomóc sobie dietą.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Gadżety elektroniczne dla kobiet część 1 - opaski fitnessowe wesprą Twoje zdrowie, ale też płodność

To pierwszy artykuł z serii gadżetów elektronicznych dla kobiet. Dziś przyjrzymy się opaskom fitnessowym - w czym mogą nam pomóc, na co warto zwrócić uwagę wybierając opaskę i co ciekawe w jaki sposób opaski fitnessowe mogą dodatkowo wesprzeć naszą płodność i polepszyć analizę cykli miesiączkowych. Podpowiemy również dlaczego warto skonfigurować opaskę z aplikacją miesiączkową i czy zawsze jest to możliwe.

CZYTAJ WIĘCEJ

Trudne rozmowy w związku - jak rozmawiać z partnerem o problemach z płodnością i zachęcić do pierwszej wspólnej wizyty w klinice.

Bezskuteczne starania o dziecko i problemy z płodnością są dużym wyzwaniem w życiu każdej pary. Nie jest to regułą, ale bardzo często to kobiety wcześniej uświadamiają sobie problem, czują, że "coś jest nie tak", chcą rozpocząć diagnostykę... Jak rozmawiać o problemach z płodnością w związku? Kiedy warto zdecydować się na pierwszą wizytę i jak zachęcić do niej partnera? 

CZYTAJ WIĘCEJ