Lęki w ciąży

Nie mogę sobie poradzić, ciagle się zamartwiam i żyję w strasznym stresie. Boję się o ciążę i że zaszkodzę... J

estem w 7t1d ciąży, wczoraj wyjechalismy z mężem na weekend, podróż raczej spokojna. Teraz strasznie się martwię, czy to nie zaszkodziło dziecku, nie wiem jakieś drgania...

Do tego zjadłam kawałek wędzonego łososia na zimno..

Czemu miałoby zaszkodzic? Czy dzieje się coś Cie martwi? Śluz podbarwiony? Krew? Ból? Skurcze?
Jesli w podróży i na wyjeździe nie wydarzyło się nic niepokojącego typu wypadek, silne hamowanie, upadek itp to nic nie zaszkodzi. Ciąża to nie choroba, gdzie masz plackiem leżeć i się nie ruszać. Kiedyś kobiety na polu w ciazy robiły i nic nie zaszkodziło
Tak wiec spokojna podróż nie zaszkodzi a tylko pomoże moim zdaniem.. bo wypoczniesz, nabierzesz energii, a to działa pozytywnie na dzieciątko i na Ciebie. A takie nerwy i stres bez powodu robią już szkodę.
Ja w 14tyg (wiem ze duża różnica między nami ale to taki przykład) byłam na wakacjach we Włoszech gdzie do celu jechaliśmy autem. 13h w aucie. Robiliśmy sobie przerwy po kilkadziesiąt minut i nic się nir wydarzyło.
Pozatym drgania w aucie są minimalne, wcale nie większe niż przy chodzeniu.

Rozumiem ze nie chcesz zaszkodzić ale zawsze radzę racjonalność nie zamykaj się w domu, w czterech ścianach bo jesteś w ciazy i boisz się zaszkodzić. Jeśli ciąża jesteś zdrowa i niezagrożona nawet sport lekki jest dozwolony. Wiec jazda autem na wakacje czy for pracy z pewnością nie zaszkodzi.

Myśle ze takie zamartwianie się i wprowadzanie leków więcej szkody robi. Bo ty się denerwujesz, dzieciątko to czuje . A przecież nic złego się nie wydarzyło

Ja np chodzę na basen (pływanie spokojne w swoim tempie i aqua ciąże) i zamierzam chodzić na jogę dla ciężarnych dużo tez chodzę na spacer z psami nad jezioro i po lesie i wszystko jest w jak najlepszym porządku. Ja czuje się świetne, zero objawów czy niedogodności ciążowych, przytyłam tyle ile dziecko + inne dodatki ciążowe ale zero dodatkowych kilogramów

Co do łososia. To fakt, lepiej unikać. Ale mimo wszystko statystycznie jest ma szansa ze trafiłam na „zakażonego” łososia jakaś toksoplazmoza czy cus.
Ale lepiej unikać bo nie wiadomo tez czy był w 100% właściwie przechowywany.

Nie, żadnych nie mam plamien ale samo to, że dziecko było narażone na drgania mnie przeraża i boję się usg za tydzień....

Hej nitek!

Jestem tu nowa, jestem w 6 tc i tak samo jak Ty mam sporo obaw. To moja pierwsza ciąża, bardzo się cieszę z tego powodu, ale jednocześnie boję się, że nieświadomie zrobię coś co mogłoby zaszkodzić maleństwu. Do tej pory żyłam bez większych ograniczeń, a teraz jednak trzeba trochę bardziej na siebie uważać szczególnie w pierwszym trymestrze. Mimo to sama często musze pokonywać dłuższe trasy niż 4h i póki dobrze się czuję i nie mam żadnych dolegliwości lekarz nie widzi przeciwskazań, zalecił jedynie częste postoje podczas trasy.

Stres jest szczególnie niewskazany w naszym przypadku, więc skoro nie masz żadnych plamień to myślę, że nie powinnaś sie niczym martwić, nie można się dołować

Badanie USG pewnie również dobrze wyjdzie, będzie dobrze!

nitek Popieram wypowiedź dziewczyn jak nie masz żadnych takich objawów typu plamienia itp to możesz być spokojna , lęk nie sprzyja przyszłym mamą ja jako mama 5 dzieci do dziś dnia mam lęk o dzieci, o ich przyszłość my jako mamy zawsze mamy te obawy , ale trzeba nie dać się zwariować jak rzeczywiście to Cię niepokoi to zadzwoń do gina są też po to aby też nas wspierać itp.

Gratuluję z całego serca Tobie i rośnijcie zdrowo ❤😊.

Rozumiem ze się obawiasz ale żeby dziecko nie miało kompletnie drgań tam w środku to byś musiała leżeć plackiem cała ciąże. Chodzenie tez powoduje drgania i kołysania dziecka w środku, wykonywanie potrzeb fizjologicznych tez. Śmianie się tez . A dziecko lubi te drgania i kołysanie bo jak ty się ruszasz to ono zasypia w środku, a jak ty się kładziesz spac i nie jest bujane to ono zaczyna aktywność

Nie popadajmy w paranoje ze nie można chodzić czy jechać autem gdzie ledwo są drgania jakieś.
Pamiętaj tez ze natura dziecko zabezpieczyła i płyn owodniowy, tkanki i mięśnie nieweluja wstrząsy i drgania.

Jeśli mogę prosic Cię o coś to nie panikuj. Jeśli nie ma plamien, krwawień, skurczy albo nie miałaś upadku, wypadku, uderzenia w brzuch to nie panikuj.
Gwarantuje Ci ze więcej szkody robisz dziecku gdy się denerwujesz i stresujesz ciagle aniżeli jak jedziesz na wycieczkę autem i jesteś szczęśliwa i wypoczywasz
Uwierz w to ze wszystko jest dobrze i będzie dobrze a dzidziuś jest zdrowy i się pięknie rozwija