Lekarz Katowice, Chorzów okolice
-
WIADOMOŚĆ
-
Tak mieszkam w K-ce całe życie na centrum. I mam tam 3 km.
To nawet na raciborską mam dalej według km:D i jego biorę pod uwagę w razie jeśli bym się tam nie dostała.
Zależy z kąd jesteś ,bo wokół k-ce są dobre szpitale wiem że w Siemianowicach jest jedn bardzo dobry , w Mikołowie polecają i opinie też ma dobre.
-
dziewczyny, a znacie może jakieś opinie na temat instytutu matki i dziecka w Chorzowie, bo mój lekarz prowadzący dodatkowo tam pracuje i powiedział że mnie tam zaprasza, ogólnie chodze do prywatnego centrum położniczego w Częstochowie ale chwilowo zablokowali im porody (zostały tylko cesarki ze wskazania medycznego) i nie wiadomo jak będzie po nowym roku, na szczęście mam jeszcze sporo czasu.Boże miej nas w swojej opiece. ,,
LENKA - moje malutkie serduszko"
-
a gdzie ona przyjmuje??? Masz namiary??aga8787 wrote:Ja w Katowicach mogę polecić dr Myroslava Mackiewicz pracuje w Klinice na Ligocie. Chodzę do niej od września zaraz po poronieniu sie zapisałam niestety jeśli sie nie jest w ciązy terminy są odległe, no chyba że prywatnie. Natomiast w ciąży mam wizyty nawet co tydzień
ja szukam dopiero lekarza i nie mam bladego pojecia do kogo się udać. W Kato mieszkam od połowy wrzesnia.
-
Kasia ja też z Dąbrowykaaasiaczek_ wrote:no ja jestem z Dąbrowy Górniczej. może w przyszłym tygodniu wybiorę się na objazd niektórych szpitali i może wtedy coś zadecyduje w tej sprawie.
dzięki za info
rodzić zamierzam w Bogucicach, mam jedną z ginek z tego szpitala i kiedyś pytałam o koleżankę bo też zamierza tam rodzić a lekarza ma innego, to dostałam info że bardzo rzadko zdarza się im odsyłać z powodu braku miejsc.
A i na pewno odradzam szpital u nas w mieście, miałam okazję leżeć MASAKRA.
Co do SR ja chodziłam do Bytomia i szczerze polecam
kaaasiaczek_ lubi tę wiadomość
-
kasiakks wrote:Kasia ja też z Dąbrowy rodzić zamierzam w Bogucicach, mam jedną z ginek z tego szpitala i kiedyś pytałam o koleżankę bo też zamierza tam rodzić a lekarza ma innego, to dostałam info że bardzo rzadko zdarza się im odsyłać z powodu braku miejsc.
A i na pewno odradzam szpital u nas w mieście, miałam okazję leżeć MASAKRA.
Co do SR ja chodziłam do Bytomia i szczerze polecam
dzięki za info. jak będziesz już po porodzie to daj znać jak było
z góry dzięki. i życzę oczywiście szybkiego i bezbolesnego rozwiązania.
kasiakks lubi tę wiadomość
-
Mogę napisać w 1000% że polecam szpital na bogucicach.
Miałam bardzo dobrą opiekę ,położne z sal , położne z porodówek świetne osoby. Ciepłe kompetentne , przy porodzie stanowcze wierzące we mnie ,zadowolone że mimo że 3 nocy braku snu... bez znieczulenia urodziłam.
Choć ja w to wątpiłam
Oczywiście zdarzają się takie nie miłe (ale to wiecie no cuż...
) taki typ człowiek jak mówię.
Jedznie szpitale równie dobre... Jak coś to pytać
kaaasiaczek_ lubi tę wiadomość
-
kasiakks wrote:Kasia ja też z Dąbrowy rodzić zamierzam w Bogucicach, mam jedną z ginek z tego szpitala i kiedyś pytałam o koleżankę bo też zamierza tam rodzić a lekarza ma innego, to dostałam info że bardzo rzadko zdarza się im odsyłać z powodu braku miejsc.
A i na pewno odradzam szpital u nas w mieście, miałam okazję leżeć MASAKRA.
Co do SR ja chodziłam do Bytomia i szczerze polecam
Kasiak-ja też chciałam w Bogucicach, a mozesz polecić swoją p. lekarz?? Ja szukam lekarza-mieszkam w Kato od października i szukammm eh
-
Gratuluje Maluszka:)Lalita2710 wrote:Mogę napisać w 1000% że polecam szpital na bogucicach.
Miałam bardzo dobrą opiekę ,położne z sal , położne z porodówek świetne osoby. Ciepłe kompetentne , przy porodzie stanowcze wierzące we mnie ,zadowolone że mimo że 3 nocy braku snu... bez znieczulenia urodziłam.
Choć ja w to wątpiłam
Oczywiście zdarzają się takie nie miłe (ale to wiecie no cuż... ) taki typ człowiek jak mówię.
Jedznie szpitale równie dobre... Jak coś to pytać
a kto Ciebie prowadził??
-
kaaasiaczek_ wrote:Lalita, a jak z oblężeniem szpitala przez ciężarówki? bo pisałaś, że 3 sale porodowe były na początku zajęte.
No wiesz były zajęte. No ale wiesz są sale przedporodowe. Wszystko zalezy z jaką akcją trafisz... do szpitala.
Ja byłam 7 rano w sobotę. Pusto na korytarzu nikogo nie było.
Ja nie trafiłam na sale przed porodową ,ani porodową.
Bo oprócz rozwarcia na 3 cm i szyjki zgładzonej nie miałam regularny skurczy.
Miałam skurcze od krzyża. I nie zapisywały się tak na ktg.
Potem chyba czyytałaś mój opis porodu.
Jak wiesz zostałam na odziale miałam w nocy brać prysznice (przez 20 minut)
na rozkręcenie skurczy
kaaasiaczek_ lubi tę wiadomość
[/url]
