Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Totoro doskonale rozumiem Twojego męża 😂 dla mnie to trauma jak mam wejść do basenu albo w ogóle do wody (oprócz tej w wannie oczywiście 😉). No chyba, że temperatura powietrza to jakieś 38 stopni 🤦♀️ wtedy ewentualnie na chwilę mogę się zamoczyć ….
Kalinkę planuję na wiosnę na kurs pływania zapisać, ale taki, ze rodzice nie wchodzą do basenu … tylko sobie patrzą 🙂
Totoro lubi tę wiadomość
-
No i dostaliśmy antybiotyk
Jestem wciaz w szoku, prawie cała noc nie spałam. Poszlismy wczoraj do alergologa, a ona że są świsty na oskrzelach 
Jak opowiedziałam co ostatnio dostałam i cała historię od września to kazała antybiotyk. Nie jest źle jak na 3,5 roku ale myslałam, że się jeszcze troche uchronimy No ale przede wszystkim załamana jestem bo to kolejne 2 do 3 tyg w domu
Henio tez jeszcze nie był na basenie. Najpierw był za mały (dla mnie ;p ), a potem jak sie przymierzałam to przyszła zaraza. Tez rozwazam zapisanie go na wiosne.
-
Kala no właśnie nic po nim nie widać więc szok jest tym większy. Nie ma i nie miał gorączki ani nawet stanu podgorączkowego, nie ma kataru, normalnie je, normalnie się zachowuje, biega, skacze, drze się, rozrabia. Tylko raz na jakiś czas kaszlnie... Jak wróciliśmy od lekarza i przygotowywałam leki to nagrałam jakie dziecko jest chore - wszedł na krzesło, tańczył na nim i śpiewal...
-
Kala super 😀 Też bym chciała Lilę na pytanie zapisać, ale na razie muszę ją tak po prostu zabrać i zobaczymy. Mam wrażenie, że Lila jeszcze nie dojrzała do takich zorganizowanych zajęć. Ona nie lubi jak jej się narzuca metody wykonania czegokolwiek, szybko się zniechęca 🤷♀️
Edwarda współczuję choróbska i antybiotyku ☹️ ale i tak macie super wynik 🙂 Lila tak ostatnio miała, ze dwa dni gorączki, przeszła i wlasnie kaszel, katar i nic poza tym. 5 dni inhalacji sterydami, dalej świsty na oskrzelach a samopoczucie takie, ze ganiała po podwórku az jej łepetyna odskakiwała. Pediatra dala nam antybiotyk, ale go nie wykupiłam, tylko pojechaliśmy do tej prywatnej i powiedziała, ze nie widzi żadnych wskazań. No ale u nas to byla pierwsza infekcja od długiego czasu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 października 2021, 11:46
-
Totoro i nie koniecznie dojrzeje do takich zajęć 🤷♀️ i doskonale ją rozumiem, bo sama jako dziecko nienawidziłam takich zorganizowanych atrakcji 🤦♀️ każde kółko graniaste czy inne takie, to był dla mnie koszmar … Kalina z kolei jest do tego pierwsza i dlatego jej tak dobrze w przedszkolu 😅 ostatnio zostaje do 16, bo chce po swoich zajęciach chodzić do starszej grupy i mówi, ze mam jechać powoli …. Dlatego wiem, ze taki basen z instruktorem będzie dla niej lepszy niż z matką, która płacze na myśl o wejściu do wody 🙈
-
edwarda20 wrote:Totoro i przeszło samo? Byliście na kontroli?
No właśnie u nas nałożyło się że jest zainfekowany od września, parę dni i znowu. Nebudem też go inhalowalam i nic z tego
Przeszło. Ja byłam wkurzona strasznie tym antybiotykiem, bo wiedziałam, ze to tylko wirus, a naprawdę nic nie wskazywało, żeby coś się pogarszało. Bawiła się, śmiała, jadła, biegała, az ją stopować musiałam, bo nie powinna przy zapaleniu oskrzeli.. Z drugiej strony bałam się nie podać skoro "lekarz kazał". Kilka dni później jak juz wszystkie objawy ustąpiły złapały obie dokładnie to samo, dzień po dniu taka sama infekcja. No ale były dalej w trakcie sterydów, wiec nie rozwinęło się na tyle co ostatnio. Kaszel, katar okropny i tyle, ale przeszło. Na kontroli nie byliśmy, bo mieliśmy dopiero po całej serii inhalacji się zgłosić a seria trwała miesiąc 😐 mieliśmy teraz jechać jakoś, bo w zeszły piątek ostatni raz robiliśmy inhalacje, ale mówiąc szczerze szkoda mi trochę kasy i czasu, bo to prawie 70 km i 150zl wizyta a Lila zdrowa jak ryba 😐 chyba, że się jeszcze w związku z alergią pojedziemy skonsultować, bo jedno kichańsko u Lili ostatnio, oczy zaczerwienione, a bierze ten Astmodil na astmę tylko, nic typowo na alergię.. Musimy przegadać jeszcze. Alergologa na nfz mamy 1 grudnia.
-
Kala wrote:Totoro i nie koniecznie dojrzeje do takich zajęć 🤷♀️ i doskonale ją rozumiem, bo sama jako dziecko nienawidziłam takich zorganizowanych atrakcji 🤦♀️ każde kółko graniaste czy inne takie, to był dla mnie koszmar … Kalina z kolei jest do tego pierwsza i dlatego jej tak dobrze w przedszkolu 😅 ostatnio zostaje do 16, bo chce po swoich zajęciach chodzić do starszej grupy i mówi, ze mam jechać powoli …. Dlatego wiem, ze taki basen z instruktorem będzie dla niej lepszy niż z matką, która płacze na myśl o wejściu do wody 🙈
A może, kto wie 🤷♀️ Ona bardzo nie lubi mieć nic narzucane, muszę być bardzo ostrożna, chcąc coś od niej wyegzekwować 😁
-
Kala pewnie nie pamiętał... Oj biedny on...
A co do zajęć fajna sprawa. Tez bym zapisała Bartka ale nie mam co z Kacprem zrobić. A on chyba za mały jeszcze. A to Kalinka do 16 w przedszkolu? Super. Mój ciągle mówi żeby po obiedzie już go odbierać.
Za mną urlop męża który się skończył właśnie. Pojechał. Uff spokoju będzie trochę. Mieliśmy ciche dni. Pojechałam na kapciu do przedszkola. Nie zauważyłam w tyle braku powietrza no i po oponie. Oczywiście awantura że o czym ja myślę itp. znowu wytknięcie że on tylko zarabia ehh znowu po głowie mi chodziły różne myśli... Ale są dzieci.
Tata w poniedziałek idzie na kolejną dawkę chemii. Oby mu to pomogło.Maj 2017 Aniołek 7 tc [*]
14.04.2018 Bartuś, 4180 gr, cc.
30.08.2019 Kacperek, 4300 gr, cc.
-
Luuuuz …. ja się przyzwyczaiłam po 17 latach, ze zawsze zapomina 🤦♀️ chyba jakby nagle sobie przypomniał, to zaczęłabym coś podejrzewać 😂😂😂 w sumie to aż mi się go szkoda zrobiło jak mu wieczorem przypomniałam … cały dzień czekałam, czy coś skojarzy 😅 ale nie … tradycji stało się zadość
Agusia Kalinka śpi w przedszkolu … od 12 do 14 mają leżakowanie, więc na dobrą sprawę to jest tylko godzinę dłużej niż Bartek, bo wychodzi 6 godzin takich czynnych zajęć. O 14:45 jedzą zupę, potem mają jakieś zajęcia, a ok 15:45 przechodzą do starszaków, gdzie łączą się już wszystkie grupy. No i stamtąd ją odbieram, bo chce tam chodzić … rano kurcze nie chce 🤨 jak jesteśmy wcześniej niż 8, to muszę z nią czekać w szatni, aż przyjdzie Pani z dziećmi do jej sali
Trzymam kciuki za tatę 😘 a jak się w ogóle czuje? -
Agusia o rany, ja to bym zaraz męzowi przysrała, że jak on o auto dba? A jakby mi się coś stało? To on jest chłop i auto powinien ogarnąć a nie ja się takimi rzeczami jeszcze będę zajmowała, na których się nie znam zupełnie 😡 Ja to mam wsiąść do auta i jechać bezpiecznie 😛
Kciuki za tatę ❤️
Kala ładny staż 😀 Nam we wrześniu pyknęło 9😀 Zamówiliśmy sobie pizzę na obiad z tej okazji😁
Ja się pochwalę, wczoraj wzięłam drugą dawkę szczepienia, paszport Polsatu jest 😁 Będę miała głowę spokojniejszą... Bałam się, że za chwilę zajęć nie będę mogła prowadzić albo mieć jakieś problemy z przyjęciem do lekarza, jakiegoś szpitala w razie w z dziewczynami... Tyle zmartwień mniej.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 października 2021, 10:11
-
Totoro no to super. Ja myślę o trzeciej dawce ale u mnie w rodzinie jakoś sceptycznie nastawieni więc nie wiem. Zobaczę.
Co do auta to mu powiedziałam że nie widziałam nie czułam że coś jest nie tak... Ale on ma swoje zdanie. Jego nigdy nie obchodziło moje zdrowie bardziej zawsze martwił się o auto. Pamiętam jak w zimie stuknelam na parkingu w drugie auto na lodzie mnie rzuciło a byłam w ciąży z Bartkiem też się martwił aby o auto a mnie to raczej miał gdzieś... Smutne.
Kala czuje się złe. Schudł. Boli go brzuch. Dziś się właśnie wyrwałam do taty na jeden dzień. Posiedzieć z chłopakami. Mogłam w sumie zostać kilka dni ale szkoda mi żeby Bartek nie szedł do przedszkola jak jest zdrowy.
Kala no tak zajęć ma tyle samo godzin ale mi chodzi o fakt że nie ma jej tyle w domu a ty masz spokój
też bym chciała żeby zostawal dłużej chociaż do 14 ale on nie chce.
Maj 2017 Aniołek 7 tc [*]
14.04.2018 Bartuś, 4180 gr, cc.
30.08.2019 Kacperek, 4300 gr, cc.
-
Kala dużo miłości na dalsze lata 😊 my w andrzejki mamy 5 rocznicę 😍
Agusia dużo zdrowia dla taty 🤗
My uwaga po 2 tygodniach przerwy wracamy do przedszkola, w sensie Jagodka, mam nadzieję, że przynajmniej do nowego roku będzie chodzić, zdrowa proszę, prosze, prosze 🙏🙏🙏 A najlepiej, to niech już nic nie łapią te nasze dzieci
Powiedzcie mi o której godzinę chodzą spać wasze dzieci, te które nie mają już drzemki, bo my o 19.00 to już odjazd, Julian przez dzień z godzinkę się prześpię, ale idzie na wieczór równo z Jagodką
I jakie prezenty planujecie na Mikołaja? Ja powoli się rozglądam, lubię mieć wszystko wcześniej
-
Bluberry moje chodzą spać max o 19. O 18 już idą się myć mleko mycie zębów i od 19 już mam luz. Ale wstają 5-6 więc tak sobie.
Co do prezentów u nas jeszcze sporo pomysłów nic konkretnego. Bartek chce woz strażacki taki co ma światła i syrenę a Kacperek wóz policyjny. Do tego jakieś puzzle. Ja zamówię mu na pewno magiczne pióro 1000 pytań. No i myślę jeszcze co. Jakieś nowe książki bo te już wszystkie znają. Ma fazę na dinozaury więc coś w tym temacie.
Dziękuję za życzenia dla taty. Niestety tata czuje się słabo. Boli go wszystko. Schudł. Oby wygrał te walkę.
Kala oczywiście dużo miłości na dalsze lata. U nas minęło 5 lat we wrześniu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 października 2021, 19:39
Maj 2017 Aniołek 7 tc [*]
14.04.2018 Bartuś, 4180 gr, cc.
30.08.2019 Kacperek, 4300 gr, cc.
-
Właśnie Jagódka to około 19.00 max 19.30 już śpi, A budzą się ok 7.00
Ja myślałam o lego, ale to pod choinkę jakiś fajny zestaw wspólnie.
A na Mikołaja chyba jakieś autka, albo inna zabawkę na pilota, bo byliśmy na weekend u ich starszego kuzyna i bardzo się im podobało sterowanie i może jeszcze jakąś zabawkę edukacyjną, a będzie jeszcze Mikołaj w przedszkolu, więc tam jakieś drobiazgi, nauszniki na zimę, chociaż przed zimnem nie chronią, ale cos mowila, ze by chciala i moze ksizaki, bo u nas bez czytania dzień się nie liczy..
