X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwietniowe Mamusie 2018
Odpowiedz

Kwietniowe Mamusie 2018

Oceń ten wątek:
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2654

    Wysłany: 2 listopada 2018, 09:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My mamy lezaczek z wibracjami i do jakiegos 4 mca lubil w nim siedziec. Potem coraz mniej a od dobrego miesiaca wytrzyma w nim max kilka minut i sie prezy i drze. Za duze sa juz te nasze bobaski aby lezec / siedziec bez ruchu ;p

    izabell_a lubi tę wiadomość

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2654

    Wysłany: 2 listopada 2018, 10:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Na tvn 24 bylo o 11 osobach, ktore zachorowaly na odre w jakiejs miejscowosci w pl. Wszystkie nieszczepione... Byl wywiad z wirusologiem, ktory opowiedzial o tej chorobie. Az mi sie wlos zjezyl na glowie, masakra! nie wiedzialam ze to jest tak ciezka choroba!!! :O

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • acygan Autorytet
    Postów: 1914 609

    Wysłany: 2 listopada 2018, 10:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    edwarda20 wrote:
    Na tvn 24 bylo o 11 osobach, ktore zachorowaly na odre w jakiejs miejscowosci w pl. Wszystkie nieszczepione... Byl wywiad z wirusologiem, ktory opowiedzial o tej chorobie. Az mi sie wlos zjezyl na glowie, masakra! nie wiedzialam ze to jest tak ciezka choroba!!! :O

    Masakra,nawet nie chce myslec :(

    Ja natomiast ogladalam dzis w PnS o wplywie tel kom na male dzieci. Podobno coraz wiecej maluchow jest uzaleznionych a rodzice dla chwili spokoju daja te tel. Pokazywali malutkiego siedzacego bobasa z tel i kiedy mu zabrali to wpadlo w taka histerie, ze moja Zosia podczas szczepienia jeat spokojniejsza :) no i podobno uposledza to rozwoj intelektualny,ma jakis wplyw neurologiczny i dodatkowo problemy w wieku wczesnoszkolnym, gdzie dzieci nie potrafia prawidlowo olowka w dloni trzymac, bo miesnie przyzwyczajone sa do ruchow,jakie wykonujemy przy korzystaniu z tel czy tableta.

  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2654

    Wysłany: 2 listopada 2018, 10:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    acygan wrote:
    Masakra,nawet nie chce myslec :(

    Ja natomiast ogladalam dzis w PnS o wplywie tel kom na male dzieci. Podobno coraz wiecej maluchow jest uzaleznionych a rodzice dla chwili spokoju daja te tel. Pokazywali malutkiego siedzacego bobasa z tel i kiedy mu zabrali to wpadlo w taka histerie, ze moja Zosia podczas szczepienia jeat spokojniejsza :) no i podobno uposledza to rozwoj intelektualny,ma jakis wplyw neurologiczny i dodatkowo problemy w wieku wczesnoszkolnym, gdzie dzieci nie potrafia prawidlowo olowka w dloni trzymac, bo miesnie przyzwyczajone sa do ruchow,jakie wykonujemy przy korzystaniu z tel czy tableta.

    O tym to juz dawno trabia, ze tv, tablety czy kom to tragedia dla rosnacego, rozwijajacego sie mozgu. Ostatnio czytalam ze dla 2-letniego dziecka, 5 minut tv to jak dla doroslego 2 godzinny seans w kinie :O :O :O

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2654

    Wysłany: 2 listopada 2018, 10:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Acygan wlasnie mi fb wyswietil, ze w smyku 20% rabatu na krzeselka, wozki i foteliki do 4.11.

    acygan lubi tę wiadomość

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • Jupik Autorytet
    Postów: 2947 1313

    Wysłany: 2 listopada 2018, 10:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja sobie chwalę to krzesełko Babydesign Pepe 2017 - spełnia wszystko co napisała Kinga, z tapicerki zbierałam już marchewkę, zero śladów, tylko wkładka niemowlęca ma z jednej strony misia, który najpierw był do góry, a po lądowaniu marchewki zmieniłam i teraz na wierzchu jest ta powierzchnia ceratkowa, pasy są poduszkowe i już są uwalone, ale można je zdjąć i wyprać, i generalnie wszystko na plus. Rozważałam Chicco Polly (i inne mniej popularne włoskie), ale jednak wolałam wydać 300-350 niż 200 więcej za identyczną funkcjonalność. Rozstaw nóg mi nie przeszkadza.


    Ja podostawałam dużo rzeczy od siostry - i to jeszcze w ciąży. Więc nie narzekam. I z wyprzedzeniem wiedziałam czego nie mam i mieć nie będę, więc u nas z tym problemu nie było. Ciuchów mamy na 2 lata do przodu.. musiałam tylko posegregować rozmiarami, żeby widzieć czy czegoś jest za mało i co mogę dokupywać. Z jednej strony omija mnie fan kupowania ciuszków (kupiłam parę jeszcze zanim dostałam od siory i generalnie kasa w błoto - dostałam tyle, że niektóre z kupionych założyłam tylko raz..), z drugiej strony mega oszczędność, bo kupuję tylko pojedyncze rzeczy, jeśli mi czegoś brakuje albo mam za mało.


    No widzę, że ta odra pod Warszawą.. nieźle.. :-/

    dxomf71x292hw6jw.png
    f2wlj44j36x6tmua.png
  • Malyprosiaczek Autorytet
    Postów: 867 470

    Wysłany: 2 listopada 2018, 10:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No właśnie pod Warszawą ta Odra. A skoro nasze dzieci nie są jeszcze szczepionkę to mogą się zarazić? Aż boję się z domu wychodzić...

    f2wlqps6jdpv4xb3.png
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2654

    Wysłany: 2 listopada 2018, 10:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malyprosiaczek wrote:
    No właśnie pod Warszawą ta Odra. A skoro nasze dzieci nie są jeszcze szczepionkę to mogą się zarazić? Aż boję się z domu wychodzić...
    Chyba mogą... ale wirusolog opowiadal, ze szczepienie ponizej 12 mcy nie daje pelnej odpornosci, dlatego szczepi sie w 13mcu zycia. W tej przerwie miedzy 6 mcem (gdzie dziecko chroni odpornosc mamy) a 12 mcem jesli dziecko podlapie to choroba sie nie rozwinie tylko tak jakby zahibernuje i rozwinac sie moze ze kilka - kilkanascie lat, a wtedy juz nic sie nie da zrobic...

    Wirusolog, mowil tez ze wirus grypy przy odrze to pikus. Chodzi o rozprzestrzenianie sie wirusa. Dal przyklad taki: wchodzi chora osoba do budynku, a 2 pietra wyzej jest kto niezaszczepiony i sie zarazi :O :O :O

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • Jupik Autorytet
    Postów: 2947 1313

    Wysłany: 2 listopada 2018, 10:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    acygan wrote:
    Masakra,nawet nie chce myslec :(

    Ja natomiast ogladalam dzis w PnS o wplywie tel kom na male dzieci. Podobno coraz wiecej maluchow jest uzaleznionych a rodzice dla chwili spokoju daja te tel. Pokazywali malutkiego siedzacego bobasa z tel i kiedy mu zabrali to wpadlo w taka histerie, ze moja Zosia podczas szczepienia jeat spokojniejsza :) no i podobno uposledza to rozwoj intelektualny,ma jakis wplyw neurologiczny i dodatkowo problemy w wieku wczesnoszkolnym, gdzie dzieci nie potrafia prawidlowo olowka w dloni trzymac, bo miesnie przyzwyczajone sa do ruchow,jakie wykonujemy przy korzystaniu z tel czy tableta.

    Jak widzieliśmy dziecko w spacerówie (ok.roku) w knajpie na wakacjach, gdzie przez cały posiłek mama/ciocia trzymała mu telefon, a jak zabrała, bo już szli, to wrzask na całą knajpę - to padliśmy..
    Dodam tylko, że moja siora pracowała na oddziale psychiatrycznym dzieci i młodzieży.. uzależnieni od kompa/tv/kom. to niestety części bywalcy tych oddziałów :-( przerażające. Ale to my rodzice do tego dopuszczamy. Niestety.
    O wplywie tv na rozwój mózgu też są fajne publikacje. Nie czytałam jeszcze, ale i tak teraz mój tv stoi nie używany..

    dxomf71x292hw6jw.png
    f2wlj44j36x6tmua.png
  • Jupik Autorytet
    Postów: 2947 1313

    Wysłany: 2 listopada 2018, 10:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    "Odra w Europie
    Europejskie Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób (ECDC) podawało, że w ubiegłym roku w 30 europejskich krajach zanotowano 14 451 przypadków zachorowań na odrę, podczas gdy w 2016 r. były to 4643 przypadki. Epidemiolodzy oceniają, że utrzymujące się rozprzestrzenianie odry w Europie wynika z niedostatecznej liczby zaszczepionych. Wśród wszystkich zgłoszonych przypadków odry w 2017 r., które wystąpiły u osób o znanym statusie zaszczepienia, aż 87 proc. to osoby niezaszczepione."


    No rewela..

    dxomf71x292hw6jw.png
    f2wlj44j36x6tmua.png
  • White Innocent Autorytet
    Postów: 1189 1146

    Wysłany: 2 listopada 2018, 11:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Acygan ja podałam mięso już 1.5 tygodnia po pierwszym warzywie. Ja generalnie mało przejmuje się tabelkami i zaleceniami, bo moje dziecko jest pod tym względem jak na razie bezproblemowe. Jedynie co to zaczęłam od warzyw, dopiero później podałam owoce. A teraz już jest po mięsie, glutenie, jajku, mleku (podawałam jogurt). A tak to trzymam się jedynej zasady, że można podawać wszystko (z paroma wyjątkami, jak np. miód) i obserwować dziecko :)

    Totoro a czemu chcesz odraczać MMR? Pytam, nie żeby przekonywać, tylko wiem, że wokół tej szczepionki urosło bardzo dużo mitów i dużo osób się jej niepotrzebnie boi. Ja po ostatnich doniesieniach o powrocie Odry najchętniej bym nawet przyspieszyła to szczepienie. Podobno można je podać po 9 miesięcu, tylko wtedy chyba trzeba podać też normalnie w 13 i druga dawkę po paru latach.

    Wiecie że w 2016 było ok. 130 zachorowań na odrę, w 2017 tylko 68, a w tym roku, na dzień dzisiejszy jest to już 128? A teraz co chwilę się słyszy, że gdzieś ktoś zachorował i obawiam się, że do końca roku ta liczba chorych bardzo urośnie :(

    Ja leki zawsze sprawdzam na http://www.e-lactancia.org :)

    Jeśli chodzi o krzesełko to ja kupuje Safety Timba. Stwierdziłam że jeśli faktycznie uznam, że ikeowe jest lepsze, to kupię na parę pierwszych miesięcy, a to Safety będzie dobre na później, więc nie stracę :)

    Acygan ja mam niewychodzącego co prawda, ale na pewno systematyczne odrobaczanie i szczepienia. Nie wiem czy szczepienia na wścieklizne? Chociaż to może zależy od miejsca gdzie mieszkacie. My mamy dom przy samym lesie i zawsze weterynarz pytał czy wypuszczamy, bo jeśli tak to proponowałby zaszczepić. A tak to nie wiem co jeszcze, nie przychodzi mi nic na myśl na razie...

    Jeśli chodzi o leżaczki to my mamy Babybjorna, on jest do 13 kg, więc przy takim tempie nabierania masy to nam posłuży jeszcze ze dwa lata XD ja korzystam z niego tylko jak muszę coś zrobić, a Mała nie chce być wtedy na podłodze. Myślę że dziennie jest to ok. pół godziny, ale ogólnie bardzo mi się przydaje i myślę że jeszcze chwilę będzie w użyciu :)

    Nie wiem czy pamiętacie jak pisałam, że czekamy w kolejce na rehabilitację? No to w końcu nadeszła nasza kolej XD tak jak się smiałam, Małej przez czas oczekiwania praktycznie wszystko się cofneło, rozwija się książkowo, zero asymetrii itp. Ale skoro już się dostaliśmy to będziemy chodzić co dwa tygodnie do roczku, czyli +/- do czasu jak Mała powinna zacząć wstawać /chodzić i będziemy pod kontrolą, żeby w razie czego szybko wyłapać jakieś nieprawidłowe nawyki i szybko zacząć wprowadzać prawidłowe wzorce. Nawet się cieszę z takiego obrotu spraw. Dojeżdżanie nie będzie uciążliwe, a przynajmniej ja będę spokojna, że wszystko jest ok :)

    dqprk6nlms3rllhb.png
    3i49k6nljfqm9pc5.png
  • Jupik Autorytet
    Postów: 2947 1313

    Wysłany: 2 listopada 2018, 12:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O właśnie, Acygan pytałaś o koty. Ja mam 3 i jeden jest wychodzący raz do roku- 2 mce jest na działce z moją mamą. I on jest szczepiony na wściekliznę, kiedyś raz na rok, a potem jakiś wet stwierdził, że raz na 2 lata starczy, plus szczepimy wszystkie na jakieś kocie choroby, ale raczej ze względu na koty nie dziecko ;-) kot wychodzący może przytachac również toksoplazmoze (zresztą niewychodzący, ale jedzący surowe mięcho też) i z tego co wiem dla zdrowego niemowlaka jest ona raczej nie groźna-mozna nawet nie zauważyć, że sie zaraził. Groźna jest tylko dla płodu jak jest się w ciąży (temat z wiadomych przyczyn bardzo zgłębiałam i tak jak miałam 3 koty w domu w ciąży tak miałam i wszystko było ok :-) ). Ponadto najbardziej chyba bym dbała o systematyczne odrobaczanie-wprawdzie koty są czyste, ale zrzerajac myszki itp. łatwo będzie narażony na pasożyty i wprawdzie nie jest prosto zjeść kupę kota (notabene tą drogą też się przenosi toksoplazmoza) to jednak niech gdzieś ta kupka będzie rozmazana, niech się przypadkowo przeniesie na coś, i niech tego dotknie dziecko, a rączkę zaraz da do buzi. Prawdopodobieństwo małe, ale jednak jest, a przy każdym pasozycie czas zarażenia jest różny (cysty mają różne możliwości przetrwania poza organizmem kota), ale jednak dla mnie robal to robal i odrobaczalabym systematycznie :-)

    dxomf71x292hw6jw.png
    f2wlj44j36x6tmua.png
  • Totoro Autorytet
    Postów: 6519 2669

    Wysłany: 2 listopada 2018, 14:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Acygan ja przede wszystkim wysterylizowalabym kota, żeby trzymał się bardziej domu i jak najmniej zadawał z innymi kotami. Poza tym wiadomo, regularne odrobaczanie i odpchlanie. Szczepienia na kocie choroby, ale to tak jak Jupik już wspomniała - dla jego zdrowia i bezpieczeństwa.
    Ja jednak mimo całej miłości, jaką darzę koty, nie zdecydowałabym się na wychodzącego kota przy małym dziecku. Moi teściowie mają 2 wychodzące i nie powiem ile już wypadków, chorób itp. za nimi. Ostatnio jeden chodził ciągle z sączącą się raną, bo gryzl się z jakimś kotem. Kiedyś przechodziły prawdopodobnie zapalenie spojówek, akurat u nich byliśmy. Zainteresowałam się tematem po powrocie do domu i co się okazało - wirus, który wywołuje tą chorobę kotów, u człowieka może wywołać zapalenie płuc. Wiadomo, że u zdrowego dorosłego jest to mało prawdopodobne, ale u dziecka? Odrobaczanie to też walka z wiatrakami, bo wystarczy, jak też już pisała Jupik, że kot zje mysz i gotowe. Zarazić można się też swiezbowcem, a to też nierzadka przypadłość kotów wychodzących. Wszystko też zależy od wieku, usposobienia kota, miejsca, w którym mieszkacie, jednak ja chyba wolalabym znaleźć mu jakieś lokum typu garaż, piwnica itp.

    White Innocent, ja bardzo boję się tej szczepionki. Znam osobiście przypadek, kiedy dziecko po niej doznalo całkowitego regresu - po 4h płaczu, nagle przestało mówić, kontaktować itd. Zgłoszono i uznano NOP, a sprawa trafiła do prokuratury.

    klz99vvjothg6ijw.png
    l22n9vvjii1r51bs.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 listopada 2018, 14:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    acygan wrote:
    Masakra,nawet nie chce myslec :(

    Ja natomiast ogladalam dzis w PnS o wplywie tel kom na male dzieci. Podobno coraz wiecej maluchow jest uzaleznionych a rodzice dla chwili spokoju daja te tel. Pokazywali malutkiego siedzacego bobasa z tel i kiedy mu zabrali to wpadlo w taka histerie, ze moja Zosia podczas szczepienia jeat spokojniejsza :) no i podobno uposledza to rozwoj intelektualny,ma jakis wplyw neurologiczny i dodatkowo problemy w wieku wczesnoszkolnym, gdzie dzieci nie potrafia prawidlowo olowka w dloni trzymac, bo miesnie przyzwyczajone sa do ruchow,jakie wykonujemy przy korzystaniu z tel czy tableta.
    Wszystko z głową. Tablet i telefon to nie szatański wymysl. Nam pediatrzy mowili ze jeśli dziecko w rzeczywistości potrafi układać puzzle i bawic się klockami to nie ma przeszkód aby dac mu puzzle na tablecie w czasie jak trzeba powiesić pranie. Wystarczy skasować Youtube z tableta i nagrać tam gry stosowne do wieku dziecka.

    Z resztą będziecie mieć dzieci w wieku 3 lat to zmienicie trochę swoje podejście do pewnych spraw. Ja też się zapieralam rękami i nogami widząc w restauracji dziecko z telefonem że nigdy nie dam dziecku telefonu. I faktycznie na zakupach czy w restauracji nie daje ale w domu czasami do kolacji dostanie tablet bo ja muszę jeszcze młodego ogarnąć... Albo jak usypiam młodego i chce żeby ona była cicho obok mnie to dostanie tableta bo przecież nie puszcze jej samopas po mieszkaniu żeby sobie krzywdę zrobiła. A wybaczcie ale nie chce mi się wierzyć że po 10 godzinach na nogach, głodni i zmęczeni będziecie z uśmiechem na buzi siadać z dzieckiem do plasteliny albo farbek zamiast zjeść w spokoju kolację :)

  • Andzia123 Autorytet
    Postów: 1219 921

    Wysłany: 2 listopada 2018, 15:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja ogólnie też jestem przeciwna tv itd ale żeby mojemu narwanemu synkowi obciąć pazurki włączam na chwilę jakieś pioseneczki dla dzieci na YouTube i dopiero jak się na nich zawiesi mogę cokolwiek zrobić, bo tak to ręce i nogi non stop w ruchu, jeszcze niedawno w trakcie karmienia się uspokajał i mogłam obciąć ale teraz już nawet przy cycu szaleje :p a podczas snu nie ma opcji, Tylko się go dotknie to chwila moment i oczy jak 5zl.

    07.04.2018 - marzenia się spełniają <3 zakochana na zabój w Synku :)
    qb3ci09k2rozqy86.png
  • Jupik Autorytet
    Postów: 2947 1313

    Wysłany: 2 listopada 2018, 15:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kachna62 wrote:
    Wszystko z głową. Tablet i telefon to nie szatański wymysl. Nam pediatrzy mowili ze jeśli dziecko w rzeczywistości potrafi układać puzzle i bawic się klockami to nie ma przeszkód aby dac mu puzzle na tablecie w czasie jak trzeba powiesić pranie. Wystarczy skasować Youtube z tableta i nagrać tam gry stosowne do wieku dziecka.

    Z resztą będziecie mieć dzieci w wieku 3 lat to zmienicie trochę swoje podejście do pewnych spraw. Ja też się zapieralam rękami i nogami widząc w restauracji dziecko z telefonem że nigdy nie dam dziecku telefonu. I faktycznie na zakupach czy w restauracji nie daje ale w domu czasami do kolacji dostanie tablet bo ja muszę jeszcze młodego ogarnąć... Albo jak usypiam młodego i chce żeby ona była cicho obok mnie to dostanie tableta bo przecież nie puszcze jej samopas po mieszkaniu żeby sobie krzywdę zrobiła. A wybaczcie ale nie chce mi się wierzyć że po 10 godzinach na nogach, głodni i zmęczeni będziecie z uśmiechem na buzi siadać z dzieckiem do plasteliny albo farbek zamiast zjeść w spokoju kolację :)

    Hmm, nikt nie mówi, że z 2 dzieci jest łatwo :-| sama właśnie się zastawiam i zastanawiam, czy skończyć na Kini, czy jej fundować rodzeństwo. Przeraża mnie trochę właśnie ogarnianie małego szkraba, gdzie obok stoi sfrustrowana 2 latka też potrzebująca uwagi i mająca swoje fochy. Uważam, że to mega wyzwanie, szczególnie jak mąż całe dnie w robocie, i po całym dniu cholery można dostać.
    ALE kurdę, skoro ja wiem, że telefon/tablet/kom./tv ogłupia dzieci (tak to nazwijmy, z prawdą się nie mijam), jeśli wiem, że uzależnia, jeśli wiem, że nie chce mieć dziecka, które mi siedzi z nosem przed monitorem i resztę ma w d..., i co gorsze, robi coś tylko dlatego, że ja go ogłupie jednym z powyższych - oj to sorry, nie ma zmiłuj. Prędzej na ryj padnę niż na to pozwolę. Jakoś moi rodzice (i miliony innych) dawali sobie radę bez tabletów sretów. Do dziś pamiętam jak z marnej reklammówki z pionkami i jakimiś dziwnymi rzeczami tworzyłam sobie różne domki, ulice i Bóg wie co jeszcze. Jak sie nudziłam musiałam sobie coś wynaleźć, żeby się nie nudzić. A teraz dziecko się nudzi, więc sru, dajmy mu tableta lub telefon do ręki, przynajmniej się nie będzie darło. Oj, to zdecydowanie nie moja bajka...

    edwarda20 lubi tę wiadomość

    dxomf71x292hw6jw.png
    f2wlj44j36x6tmua.png
  • Jupik Autorytet
    Postów: 2947 1313

    Wysłany: 2 listopada 2018, 15:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Acygan, zgodzę się z Totoro - koniecznie sterylizuj, wtedy się kot/kotka bardziej domu trzyma i nie lata na bijatyki, i nie wróci Ci w ciąży.. Też kocham koty, ale też nie wiem, czy bym chciała mieć przy Kindze wychodzącego. Na pewno bardziej bym musiała o niego dbać właśnie - czy zdrowy itd. Z drugiej strony moja siora ma w Londynie kota (kto nie ma ten ma szczury na podwórku..) i 4 dzieci i jakoś żyją i nic im nie jest. Zresztą jak napisałam, kto tam mieszka w domu z ogrodem, a nie ma kota ten ma szczury, więc wybór prosty, haha ;-)

    dxomf71x292hw6jw.png
    f2wlj44j36x6tmua.png
  • Jupik Autorytet
    Postów: 2947 1313

    Wysłany: 2 listopada 2018, 15:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeszcze mi się przypomniało, że miałam kolegę w pracy, który uczył dziecko srać na nocnik za pomocą telefonu ;-) efekt był taki, że dziecko mu srało na nocnik tylko wtedy jak dostało telefon do ręki, w przeciwnym razie kupa w majty i nara. Haha, no tak też można ;-)

    edwarda20 lubi tę wiadomość

    dxomf71x292hw6jw.png
    f2wlj44j36x6tmua.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 listopada 2018, 15:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Myślę że do dyskusji na temat telefonów i tabletów wrócimy za 2.5 roku :)

    Mam na Facebooku dwie takie znajome które cały czas spamują tablice o wpływie telefonu na umysły dziecka a jak spotykam je w markecie to moje dziecko idzie obok mnie a ich dzieci jadą wózkach z telefonami :D

  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2654

    Wysłany: 2 listopada 2018, 16:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zgadzam sie z Jupik, miliony ludzi wychowalo sie bez elektroniki. Niektore rodziny mialy 4-5 dzieciakow i wszystko bylo ok ;p

    Jestem przeciwna ale po 2 r zycia bajki bede puszczac. Po angielsku.

    Jupik lubi tę wiadomość

    dqprqps6kaqxmc83.png
‹‹ 1375 1376 1377 1378 1379 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

11 najczęstszych pytań o IUI, czyli inseminacja w pigułce

Czym jest inseminacja? Kiedy warto skorzystać z tej metody? Dla kogo jest szczególnie polecana? Jaki jest koszt inseminacji? Jakie są szanse na zajście w ciążę po zabiegu inseminacji? Odpowiedzi na 11 najczęstszych pytań o inseminację. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Smog - czy smog w Polsce może obniżać płodność?

Polska jest jednym z najbardziej zanieczyszczonych krajów na świecie. To niestety przykry fakt. Jesteśmy świadomi, że smog negatywnie wpływa na nasz organizm - płuca, serce. Ale czy może również upośledzać naszą płodność? Czy może dodatkowo obniżać parametry nasienia? Czy możemy mądrze się przed tym zabezpieczać, czy to już histeria? Zadaliśmy to pytanie ekspertom, przeczytaj co usłyszeliśmy!  

CZYTAJ WIĘCEJ

Stres oksydacyjny w plemnikach jako przyczyna męskiej niepłodności

Wiadomo, że stres może mieć negatywny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Ale co ma wspólnego stres oksydacyjny z plemnikami? Czy może być on przyczyną męskiej niepłodności? Dowiedz się, skąd bierze się stres oksydacyjny oraz jak diagnozuje się jego obecność w męskim nasieniu?

CZYTAJ WIĘCEJ