Grudniowe mamy 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Kamcia do jakiegoś przedszkola pewnie się dostanie ale jak mam jechać przez cały Kraków do przedszkola to się nie opłaca
składałam do przedszkola najbliżej mojej pracy, a niedaleko pracy jest kilka, także może się uda w rekrutacji uzupełniającej 🤷♀️ ale wątpię. Mamy tylko punkty za szczepienia obowiązkowe 🤦♀️ aż 7, a samotny rodzic,czy rodzina wielodzietna aż 28 punktów... Czemu nie ma jeszcze punktów za dwójkę pracujących rodziców? 🤷♀️ Może zakładają ze takich stać na prywatne
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 kwietnia 2022, 13:12
06.2024- wracamy po ostatnią ❄️🍀
Krzyś 26.07.2021 💙
Madzia 13.12.2019 💓
21dpt USG- 2,5mm szczęścia, mamy ♥️😍
6dpt pozytywny test, beta-46,8; 8dpt beta-132,3; 10dpt beta-393,7 🍀
02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA (została 1❄️)
11.2020 - wracamy po ❄️
23dpt jest ♥️
Beta: 6dpt- 47,16, 8dpt-140,50, 10dpt-361,70, 16dpt-6550
26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA)
01.2019r. Laparoskopia - niedrożne jajowody
Starania od 10.2016r. -
A co do bicia to np. Mój siostrzeniec poszedł do złobka i tam się naogladał różnych zachowań. Ostatnio popychał co chwilę Madzię także teraz to się dopiero zacznie 🤦♀️
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 kwietnia 2022, 13:14
06.2024- wracamy po ostatnią ❄️🍀
Krzyś 26.07.2021 💙
Madzia 13.12.2019 💓
21dpt USG- 2,5mm szczęścia, mamy ♥️😍
6dpt pozytywny test, beta-46,8; 8dpt beta-132,3; 10dpt beta-393,7 🍀
02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA (została 1❄️)
11.2020 - wracamy po ❄️
23dpt jest ♥️
Beta: 6dpt- 47,16, 8dpt-140,50, 10dpt-361,70, 16dpt-6550
26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA)
01.2019r. Laparoskopia - niedrożne jajowody
Starania od 10.2016r. -
No widzisz, ciekawe. Każda gmina inaczejkamciaelcia wrote:U nas najważniejsze (I najwyższe)punkty za pracę, za wielodzietność,samotny rodzic niepełnosprawność w rodzinie
Dodatkowe za rodzeństwo w placówce, uczeszczanie do klubiku czy odprowadzanie podatków w naszej gminie
Szczepień nawet nie ma06.2024- wracamy po ostatnią ❄️🍀
Krzyś 26.07.2021 💙
Madzia 13.12.2019 💓
21dpt USG- 2,5mm szczęścia, mamy ♥️😍
6dpt pozytywny test, beta-46,8; 8dpt beta-132,3; 10dpt beta-393,7 🍀
02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA (została 1❄️)
11.2020 - wracamy po ❄️
23dpt jest ♥️
Beta: 6dpt- 47,16, 8dpt-140,50, 10dpt-361,70, 16dpt-6550
26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA)
01.2019r. Laparoskopia - niedrożne jajowody
Starania od 10.2016r. -
Cześć kochane, kiedy ja tu byłam, całe wieki... ale widzę że tematy te same u większości, jelitówki, bostonki itp... Tadzik miesiąc temu miał bostonkę,zaraz po niej zapalenie krtani (siedząc w domu...) a w zeszłym tygodniu jelitówka. W czerwcu powinien miec szczepienie 6w1 ostatnia dawke, w czerwcu 2021... ale co mamy termin to chory albo glutki do pasa.
Ja miałam ciężki okres od kiedy wybuchła wojna, pierwszy tydzien budziłam się co 1,5 h i sprawdzałam co się dzieje (a jak spalam to snilo mi sie ze bomba wpada mi do sypialni...), w pracy jak się nasłuchałam kolegow to dostałam ataku paniki pierwszy raz w zyciu... pomogla dopiero hydroksyzyna, pierwszy raz w zyciu mialam cos takiego jakbym nie mogla wyjsc z ciała, po prostu bezwład, ciężki oddech, zero kontaktu, niezle wystraszyłam kolegow. Kilka dni po tym przyjelam uchodzcow, rodzinke z 4 dzieci, to było jak jakaś terapia. Zżyliśmy się z tą rodzinką, nasze dzieci po prostu szalały za sobą. Jak wyjezdzali (Sasza dostał pracę i lokum koło Torunia) to plakalismy jak na pogrzebie. Pomoglismy sobie nawzajem, ja widząc rodziny, mamy z dziecmi z 1 walizką nie mogłam wytrzymać bez płaczu, oni szukali spokoju, bezpieczenstwa. Wyobrazcie sobie jak to przezylam jak w ok 10 dni poleciało mi 5 kg, niby jadłam ale to był jakis taki amok ze nie pamiętam...
Do tego nałożyły się wakacje moje i męża, miały być pierwsze tylko ja i mąż od 8 lat bez dzieci, kupiliśmy bilety lotnicze jeszcze przed wojną, odliczaliśmy dni, lot na 17 marca, a tu wielka niewiadoma, mój pojebany stan, w domu uchodzcy. W zasadzie to oni mnie namówili że mam lecieć i się nie przejmować że w Polsce jest bezpiecznie i oni to wiedza i czuja i że ja też muszę, tak więc do 1 dnia przed wylotem nie wiedziałam czy lecimy czy nie... moja mama miała przyjechać do dzieci i dzień przed wysyła mi pozytywny test na covid,myślę no zajebiscie...ale tesciowa zgłosiła się że przyjedzie za moją mamę. No tragikomedia...w pracy ostatnie tygodnie też jakaś masakra..więc stwierdziłam że jak nie polecę to oszaleję i jak nie polecę to oprócz szaleństwa dostanę depresji.
Tak więc spędziliśmy 2 tyg na drugim końcu świata, przez ten czas łączyłam się na messengerze z dziećmi, zero przeglądania wiadomości i maila firmowego. Reset, oczywiście 3 razy dziennie kłóciłam się ze starym, w tym czasie Tadzik dostał bostonki i wstawałam o 3 w nocy żeby zadzwonić do tesciowej - w Polsce była wtedy 9 rano, ale było warto... wrócilismy dobę pózniej bo na lotnisku była strzelanina, przez co utknelismy w USA na dobę bo przez strzelaninę mieliśmy opoznienia w lotach.Fajna to była przygoda, kiedyś przed erą dzieci czesto podrozwalismy na własną rękę i baaardzo mi tego brakuje.
Po tym jak wróciliśmy po 3 dniach podróży powrotnej, 2 h od wejscia do domu wzywałam karetkę bo Tadzik z bostonki wszedł z zapalenie krtani i dostał takiego ataku kaszlu ze nie mogl zlapac tchu, nie pomogly inhalacje, wychlodzenie pomieszczenia... jak przyjechała karetka to zaczał plakac na widok ratownikow i mu....przeszło. Wyszliśmy na panikarzy ale kuzwa nie raz miałam doczynienia z takim kaszlem z krtani i radzilam sobie z nim i przy córce i przy synku ale wtedy było inaczej więc nie żałuję że po nich dzwoniłam. Szczęście takie że zaczał pokasływać rano i nasilalo się więc wróciliśmy w dobrym momencie...
Tasiemiec mi wyszedł, historia z jak ukrytej prawdy czy czegoś innego z paradokumentów. Zapomniałam już o urlopie, twarde lądowanie że tak powiem.
-
Magda sz.
Nie wiem, co napisać-zawirowania niezłe...najważniejsze, że wiesz, co się dzieje i jak sobie z tym poradzić...tule mocno
Więcej mogę wypowiedzieć się o zapaleniu krtani...Patryk jest takim dzieckiem, chlopcem (bo ponoć częściej chlopcy tak mają i niby wyrastają po 7.r.z.). Patryk miewa takie zapalenie krtani kilka razy w roku ale raz w roku z dusznościami. To zawsze dzieje się w nocy-nad ranem. Taka specfika. Budzi się i kaszle szczekajaco, płacze bo nie może złapać oddechu. Opis, że łapie oddech jak ryba malo oddaje-bo u Patryka słychać każdy łyk powietrza, takie rzężenie, pojawia się panika. Od razu łapie go w kołdrę i na balkon. Nie ma czasu na czapki, skaprpetki czy ubranie siebie...pół biedy że są ten balkon i chlodna noc. Raz u Piotrusia walczylam latem przy zamrażarce. Na balkonie już słyszę jak oddech plyceje, uspokaja się. Wtedy wlaczam inhalator. Coś co rozszerza (atrovent, ventolin)I dwie fiolki nebbudu. Już pierwsze pomaga...niezapomniany wzrok Patryka-przerazone wielkie brązowe oczy mówiące "co się dzieje?"
Pociesze, ze na jednej nocy się kończy. Potem z krtani schodzi niżej i jest lepiej
Nie pociesze pisząc, że jeśli zdarzylo się raz, jest duże prawdopodobienstwo ze będzie kolejny...Przy byle wirusie (kiedy to reszta tylko zakaszle).
Stąd muszę mieć te złote zapasy sterydow, uzgodnione z pediatra
Ale sasiadka 30 lat temu za kazdym razem korzystala z pogotowia (dawali dziecku zastrzyk)...
Chce tylko trochę uświadomić co to jest, na spokojnie można załagodzić sytuację raz dwa. Ale na spokojnie bo łzy i przerazenie dziecka nie pomagaja
Mąż tylko ode mnie slyszal o takich akcjach i w styczniu mial okazje samemu to przeżyć...łatwiej było z nim się organizować ale kierowałam całą akcją krok po kroku co robić. Do dziś to wspomina. Po styczniu mielismy raz zapalenie krtani ale wtedy był "tylko "kaszel (bez dusznosci, bez liczenia oddechów). Jednak dzialanie to samo-balkon, inhalacje
Powodzenia
Wakacji zazdraszczamWiadomość wyedytowana przez autora: 26 kwietnia 2022, 05:23
-
Czy wasi teściowe tez was tak wkur€&@&€ją?
Teraz krytykują ze mały nadal robi drzemki? Wcześniej odkąd miał 1,5 toku dlaczego jesCze nie robi do nocnika. Ratunku!! Jak to znieść 😭 Dosyć że człowiek zmęczony to jeszcze dobijają cię takimi tekstami..😭
-
Z teściami nigdy nie miałam dobrego kontaktu m.in.dlatego ze są daleko
W grudniu na amen pożarłam się z teściowa. Nie odbieram już od niej telefonow...lecz nigdy nie skrytykowala Ba nawet nie skomentowala wychowania dzieci
A u nas w przedszkolu trzylatki (do czerwca czyli już czterolatki)śpią
-
Ja sobie tez zazdroszczę 🤣 są minusy tego, że daleko. Ale tak naprawdę można mieć dziadków (do pomocy)na miejscu a i tak nie ma z tego korzyści. Dziadkiem/babcią trzeba się urodzić 😉 a charakterek robi swoje. Gdyby moja teściowa jeszcze wprost się wtrącałam wychowanie, podpadłaby ofucjalnie (ja bym nie przemilczala), mogę nawet napisać że zdarzyły się "pochwały ". Inne okoliczności sprawiły że ja już jej w życiu nie chcę widzieć
juudi lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, czy któraś z Was stosowała i dzieci kuracje Broncho Vaxom? Widzicie jakieś efekty?
Laryngolog proponuje taką kuracje by zapobiec przerastaniu trzeciego migdałka 🤔06.2024- wracamy po ostatnią ❄️🍀
Krzyś 26.07.2021 💙
Madzia 13.12.2019 💓
21dpt USG- 2,5mm szczęścia, mamy ♥️😍
6dpt pozytywny test, beta-46,8; 8dpt beta-132,3; 10dpt beta-393,7 🍀
02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA (została 1❄️)
11.2020 - wracamy po ❄️
23dpt jest ♥️
Beta: 6dpt- 47,16, 8dpt-140,50, 10dpt-361,70, 16dpt-6550
26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA)
01.2019r. Laparoskopia - niedrożne jajowody
Starania od 10.2016r. -
Agnieszka my stosowaliśmy. Efekty widac bo syn lepiej oddycha i nie jest non stop chory oprócz rotawirusa którego ostatnio przeszliśmy skończyły się problemy z kaszlem bierzemy też hitaxe
aganieszkam lubi tę wiadomość
Synek 2016❤️walczymy o rodzeństwo
PCOS
Mąż Azoospermia
3x iui
24.11.2018 krótki protokół(30 pobranych komórek-18 dojrzałych, 12 zamrozonych6zaplodnionych)3 zarodki
24.11.2018 hiperka
11.12.2018 transfer od.
12.01.transfer od.
04.02.transfer od.
14.03.2019transfer 4.2.2❄️
19.03. 5dpt beta 8
21.03 7dpt beta 37
23.03 9dpt 163 😍
04.04. 21dpt 9917 🤗
10.04 27dpt ❤️
21.11.2019 córeczka😍
Zostały 2 ❄️❄️
-
Tak, to chyba to samo. Widzę, że są różne opinie...kamciaelcia wrote:Nie znam tego leku ale czy to nie jest w potocznym nazywaniu "szczepionka na odporność "? Bo o tym "kiedyś ktos" slyszalam
Pomożecie z prezentem dla panienki 2,5 roku?06.2024- wracamy po ostatnią ❄️🍀
Krzyś 26.07.2021 💙
Madzia 13.12.2019 💓
21dpt USG- 2,5mm szczęścia, mamy ♥️😍
6dpt pozytywny test, beta-46,8; 8dpt beta-132,3; 10dpt beta-393,7 🍀
02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA (została 1❄️)
11.2020 - wracamy po ❄️
23dpt jest ♥️
Beta: 6dpt- 47,16, 8dpt-140,50, 10dpt-361,70, 16dpt-6550
26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA)
01.2019r. Laparoskopia - niedrożne jajowody
Starania od 10.2016r. -
A tą kuracje robi się co rok, czy raz wystarczy?Zanes wrote:Agnieszka my stosowaliśmy. Efekty widac bo syn lepiej oddycha i nie jest non stop chory oprócz rotawirusa którego ostatnio przeszliśmy skończyły się problemy z kaszlem bierzemy też hitaxe06.2024- wracamy po ostatnią ❄️🍀
Krzyś 26.07.2021 💙
Madzia 13.12.2019 💓
21dpt USG- 2,5mm szczęścia, mamy ♥️😍
6dpt pozytywny test, beta-46,8; 8dpt beta-132,3; 10dpt beta-393,7 🍀
02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA (została 1❄️)
11.2020 - wracamy po ❄️
23dpt jest ♥️
Beta: 6dpt- 47,16, 8dpt-140,50, 10dpt-361,70, 16dpt-6550
26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA)
01.2019r. Laparoskopia - niedrożne jajowody
Starania od 10.2016r. -
Co do prezentu to też mam z tym problem. Teraz zamówiłam dzieciom plac zabaw na podwórko, więc odhaczony prezent 😅
Kompletuje też rzeczy do pokoju Madzi, bo trzeba ją w końcu wygonić z sypialni 🙈
Ostatnio jak szukałam inspiracji na urodziny siostrzeńca to czytałam ten artykuł:
https://lecibocian.pl/prezent-dla-dwulatka-64-fajne-zabawki-dla-dwulatka/
Ostatecznie kupiłam mu zestaw Lego Duplo
kamciaelcia lubi tę wiadomość
06.2024- wracamy po ostatnią ❄️🍀
Krzyś 26.07.2021 💙
Madzia 13.12.2019 💓
21dpt USG- 2,5mm szczęścia, mamy ♥️😍
6dpt pozytywny test, beta-46,8; 8dpt beta-132,3; 10dpt beta-393,7 🍀
02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA (została 1❄️)
11.2020 - wracamy po ❄️
23dpt jest ♥️
Beta: 6dpt- 47,16, 8dpt-140,50, 10dpt-361,70, 16dpt-6550
26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA)
01.2019r. Laparoskopia - niedrożne jajowody
Starania od 10.2016r. -
Agnieszkam
Ja więcej poznałam opinii na minus. Tanie nie jest ale też nie zaszkodzi 🤷♀️jednak więcej chodziło o pomoc w odporności u często chorującego dziecka a nie profilaktykę przerostu. Tu nawet są różne opinie lekarzy. Jeden pro drugi odradzi
My na duże migdalki działaliśmy homeopatycznie-w zeszłym roku i teraz. W zeszłym pomoglo, w tym trochę. Nasze migdalki zostają duze po paciorkowcu (rok temu angina ale z ostrą reakcją alergiczna na antybiotyk a w tym podwójna szkarlatyna bo też pierwszy 10 dniowy antybiotyk nie zadziałal)homeopatia też nie tanie, też trzeba w nią wierzyć 😉
Troszkę drążyłam teraz temat migdałków Piotrusia bo bardzo bardzo chrapal w lutym. Chrapanie minęło, śpi spokojnie, ale duże są. Tak duże że byle jaki lekarz ogląda go i wpycha niemal antybiotyk. Na szczęście nasza lekarka mnie słucha, antybiotyk mija. I chyba trafilam w diagnozę a dokładniej z szukaniem przyczyny(lekarka mi to przyznała)alergia!!!!!alergia u dziecka u którego nigdy bym jej nie podejrzewała!!! Pamiętacie pewnie miesięczne kaszle nocne Małgosi przez dwa zimowe sezony (w tym roku znów skończyły się nagle w maju), jej panel alergiczny na zero. Patryk kaszle często krtaniowo lub skurczowo, kilka razy w roku ma duszności przy tym, czasem ma napad kaszlu i po godzinie mija-zapisalam do pulmonologa, laryngologa, ale właśnie odebrany jego panel alergiczny-czysto (pulmonolog ma być łatwym i tanim źródłem leków w czasie choroby bo nawet astmy nie podejrzewam). A z Piotrusiem robiłam badanie krwi w kierunku paciorkowca (na podstawie skierowania z naszej przychodni), panel prywatnie wykorzystując okazję wizyty w lab. Wyniki panelu pediatrycznego az mnie zszokowaly-6 z 28 najbardziej (maxymalnie)to kot którego mamy od 13 lat!potem poziom 4 na naskórek konia, psa, na mleko!! i wołowinę. Trochę mniej na grzyba i troszkę na brzozę...kot!a zero objawów (chyba że te migdalki)I co lepsze-od września ma dogoterapie nic objawów. Jedynie...uwaga!tydzień temu miał pierwszą hipoterapie-przy szkotkowaniu kucyka zaczął tak kichać, że kichal bitą godzine (krew pobrana na panel o 8 :30a koniki już o 10) dziś znów koniki i po prostu zobaczymy czy damy rade. Choć jak w piątek siedział na dużym koniu to nic się nie działo . Mamy razem nie szczotkowac. Ale pediatra powiedziala juz-leki na stałe. Od wczoraj pierwszy testujemy
A dodam że Piotruś często nie choruje, raz w życiu zapalenie oskrzeli. Więc te migdalki jeszcze nam służą -
Kupiłam maskotkę-pieska chi chi love
Malgosiu, jaki chcesz prezent?
Odp:auf (czyli piesek)
Kilka razy tak więc będzie auf😉
Za tydzień zaczynamy diagnozę w poradni pp ze względu na opóźniony rozwój mowy. Trzymajcie kciuki. Będzie opinia na start w przedszkolu
Aha
Piotruś mial badania genetyczne, 3 geny, wynik prawidłowy. Wiec pewnie nikt nas z Malgosia do genetyka nie wyślę...teleporada (omówienie wyników)w lipcu
[
