X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Grudniowe mamusie 2015
Odpowiedz

Grudniowe mamusie 2015

Oceń ten wątek:
  • sabinaaa Autorytet
    Postów: 1203 897

    Wysłany: 26 marca 2019, 08:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To prawda, ze czlowiek dziecinnieje na starosc. Sama to widze po swojej mamie, bo naprawde zachowuje sie czasem jak dziecko. Moj tato nie zyje juz 8 lat, tak naprawde zostalam jej tylko ja i moja siostra. I nie wiem czy ona potrzebuje wiecej naszej uwagi czy co? Wiadomo, ze ja duzo czasu spedzam z mezem, ze mamy swoje sprawy itp. Nocy praktycznie nie przespalam, leb mi peka. I zastanawiam sie jak mamy dalej zyc pod jednym dachem. Mam nadzieje, ze moje dzieci nie beda musialy kiedys ze mna mieszkac...

    l22ndf9h3vpfkhhu.png
    mhsvj44j4uxq5cod.png
  • animka899 Autorytet
    Postów: 1929 983

    Wysłany: 26 marca 2019, 09:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja mama też ma tylko mnie i moją siostrę, przy czym ja jestem bliżej więc bardziej z nią utrzymuje kontakt niż moja siostra. Moja mama jeszcze dodtakowo teraz ma na głowie moją babcię. Ciężko jej bardzo bo babcia ma straszny charakter ale dzięki temu że jeszcze pracuje i to dość dużo to jakoś sobie radzi. Ale wspieramy ją jak możemy.
    Myślę że na prawdę szczerze musicie usiąść i porozmawiać.

    201512131765.png

    201909081765.png
  • sabinaaa Autorytet
    Postów: 1203 897

    Wysłany: 26 marca 2019, 11:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No wlasnie wczoraj chcialam porozmawiac, ale srednio nam sie to udalo. A poza tym mam straszny zal o to, ze takie rzeczy opowiada do mojej siostry. Nie rozumiem jak mozna komus zarzucic, ze za bardzo zaufal mezowi? Chyba problemem byloby jakbym nie ufala? Ze jestem pod jego pantoflem? Ja sie licze z jego zdaniem, on z moim i jest nam dobrze. A tu takie zarzuty. Strasznie mnie to ruszylo :/

    l22ndf9h3vpfkhhu.png
    mhsvj44j4uxq5cod.png
  • animka899 Autorytet
    Postów: 1929 983

    Wysłany: 26 marca 2019, 11:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sabina-ja rozumiem twój żal doskonale ale to najbliższa rodzina. Przecież musicie funkcjonować razem. Postaraj się jakos ochłonąć i jednak usiąść. Ale tylko ty z mamą. Na spokojnie i najlepiej niech każda powiew co jej na wątrobie leży i zobaczysz że się poprawi.

    201512131765.png

    201909081765.png
  • natalka0887 Autorytet
    Postów: 2788 807

    Wysłany: 26 marca 2019, 17:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurde nie mogę patrzeć jak Polka się męczy z tym zapchanym nosem. Jak jej to nie przejdzie to ja chyba odstawieniu od cyca. Czytałam że dziewczyny odstawiamy i nabiał i w ogóle białko zwierzęce i wtedy przechodziły charczenia w nosie. Ale kurde jak odstawieniu mięso to ja z kolei się posypie. A lepiej mieć szczęśliwe dziecko niż na siłę karmić i odciągać gile sto razy na dobę.

    Justyna miałaś już te wyniki rekrutacji?

    82do3e5emfsmi6fi.png
    3i49df9hbiuokhok.png
  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10321 6171

    Wysłany: 26 marca 2019, 20:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    natalka0887 wrote:
    Kurde nie mogę patrzeć jak Polka się męczy z tym zapchanym nosem. Jak jej to nie przejdzie to ja chyba odstawieniu od cyca. Czytałam że dziewczyny odstawiamy i nabiał i w ogóle białko zwierzęce i wtedy przechodziły charczenia w nosie. Ale kurde jak odstawieniu mięso to ja z kolei się posypie. A lepiej mieć szczęśliwe dziecko niż na siłę karmić i odciągać gile sto razy na dobę.

    Justyna miałaś już te wyniki rekrutacji?
    Co Ty kobieto za bzudry piszesz. A co ma wirus do tego że karmisz czy nie czy do nabiału czy mięsa? Wirus tomairus musi minąć i tyle to nie alergia . Wrzuć na luz, minie zaraz. Ciesz się że to tylko katar a nie choroba genetyczna czy coś strasznego. Serio katar zaraz minie i będzie ok a Ty karm bo dajesz dziecku przeciwciała i dzięki temu jest silniejsza. A gile odciągają i nieartw się na zapas. Zaraz będzie lepiej. Wiem.ze.latwo się pisze ale akurat wiesz że ja wiem co piszę. Będzie lepiej. To chwilowe .

    Wyników brak nadal. Czekam choć nie sądzę zeby mnie wybrali.

    Antoś zaczyna pokaslywac sucho, także chyba zacznę dawać syropem który lekarka dała w razie w. Pecto drill :-) i od jutra konkretnie pilnujemy inhalacji.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 marca 2019, 20:59

    relg3e5e6cfj7fkg.png
    zrz63e5ewa17bqxb.png
    km5sdf9hhvdxzmyl.png
  • Kava Autorytet
    Postów: 1660 2397

    Wysłany: 26 marca 2019, 21:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    natalka0887 wrote:
    Kurde nie mogę patrzeć jak Polka się męczy z tym zapchanym nosem. Jak jej to nie przejdzie to ja chyba odstawieniu od cyca. Czytałam że dziewczyny odstawiamy i nabiał i w ogóle białko zwierzęce i wtedy przechodziły charczenia w nosie. Ale kurde jak odstawieniu mięso to ja z kolei się posypie. A lepiej mieć szczęśliwe dziecko niż na siłę karmić i odciągać gile sto razy na dobę.

    Justyna miałaś już te wyniki rekrutacji?


    natalka, prawda, ze mleko i nabiał bardzo zaflegmiają organizm ale czy o katar też chodzi to tego nie wiem powiem szczerze :/
    Mimo wszystko bym z kp nie rezygnowała.
    Jak długo jej to charczy?
    Może to refluks albo wiotkość krtani po prostu (tak miała córka kuzynki) i stąd to charczenie.

    lprke6ydr0ivk1mg.png
    o148x1hplm8rceto.png
    [*] - 10.2014
    [*] - 02.2015
    [*] - 04.2017
  • animka899 Autorytet
    Postów: 1929 983

    Wysłany: 26 marca 2019, 21:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No właśnie natalka- a co ma piernik do wiatraka??!! Kp podejrzany że ja ratuje że nic poważniejszego jej nie jest.

    201512131765.png

    201909081765.png
  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10321 6171

    Wysłany: 26 marca 2019, 21:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Napisałam długiego posta i wcielo

    relg3e5e6cfj7fkg.png
    zrz63e5ewa17bqxb.png
    km5sdf9hhvdxzmyl.png
  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10321 6171

    Wysłany: 26 marca 2019, 21:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Inso co u Was?

    Sabina jak sytuacja w domu?

    Ola jak zdrówko?

    Aneczka jak na chorobowym froncie?

    relg3e5e6cfj7fkg.png
    zrz63e5ewa17bqxb.png
    km5sdf9hhvdxzmyl.png
  • natalka0887 Autorytet
    Postów: 2788 807

    Wysłany: 26 marca 2019, 21:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bo już se myślę że to może jednak od alergii to ma...

    82do3e5emfsmi6fi.png
    3i49df9hbiuokhok.png
  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10321 6171

    Wysłany: 26 marca 2019, 22:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    natalka0887 wrote:
    Bo już se myślę że to może jednak od alergii to ma...
    Wiem że łatwo coś wymyślać i cudować ale alergia pokarmowa najpierw u takiego malucha objawia się śluzowatą kupa. Kupa z krwią. Jest coś takiego u Was?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 marca 2019, 22:05

    relg3e5e6cfj7fkg.png
    zrz63e5ewa17bqxb.png
    km5sdf9hhvdxzmyl.png
  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10321 6171

    Wysłany: 26 marca 2019, 22:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katarek ma od czwartku, więc spokojnie poczekaj jeszcze. U takiego malucha do 2 tygodni może być nawet i jest to norma bo słabo schodzi przez to że dziecko głównie leży. Także daj sobie jeszcze parę dni i będzie lepiej. A jeśli zauważysz że coś się pogarsza to do lekarza. I nie ma co wymyślać alergii czy czegoś. Przeziębienie musi trochę trwac i tyle.

    relg3e5e6cfj7fkg.png
    zrz63e5ewa17bqxb.png
    km5sdf9hhvdxzmyl.png
  • sabinaaa Autorytet
    Postów: 1203 897

    Wysłany: 26 marca 2019, 22:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justyna u nas lepiej, chociaz rozmawiamy sluzbowo, no ale zawsze to cos. Dzisiaj zrobilam obiad, to go nawet zjadla z nami, szok. Czyli chyba troche dotarla do niej wczorajsza klotnia.

    Natalka, karm i nie przestawaj! U takiego malucha nie przejdzie katar tak raz, dwa. Ostatnio jak bylam z Zuza u lekarza, to osluchowo bylo ok, gardlo ok, a katar i kaszel potezny. Dr stwierdzila, ze wirus i nastawic sie, ze zwalczanie go moze potrwac nawet do 2 tyg. Karmisz mala = podajesz jej przeciwciala. Nic lepszego nie mozesz dla niej zrobic!

    Moj Kuba ma okropny kaszel. Strasznie odkasluje ta wydzieline, az go dlawi. Dostalismy syrop wykrztusny i normalnie az go na wymioty zbiera tak mu odrywa ta flegme. Nie wiem, czy odstawic mu ten syrop wykrztusny? Jak myslicie?

    l22ndf9h3vpfkhhu.png
    mhsvj44j4uxq5cod.png
  • natalka0887 Autorytet
    Postów: 2788 807

    Wysłany: 27 marca 2019, 01:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tylko ona ma katar dokładnie od 3 marca. Pamiętam bo mieliśmy jechać do tego spa i ja się rozchorowałam i ona. Tylko wtedy to odciagnelam 2x dziennie i było git. Dopiero teraz tak ruszyło. Jutro idę do lekarza żeby ją osłuchał jeszcze raz i sprawdzić czy te oskrzela są ok.
    A ona ma taką temperature ok 37.5 myślicie że jest ok!

    82do3e5emfsmi6fi.png
    3i49df9hbiuokhok.png
  • iNso87 Autorytet
    Postów: 8867 5309

    Wysłany: 27 marca 2019, 05:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dzis dzwonie po pediatre,bo juz nie wiem czy to katar czy refluks sie zaczyna.. w nocy Mala je ze 3 razy, lezy na jednym raz na drugim boku. Jemy na lezaco. Po czym ja Jej nie odbijam idziemy spac. Teraz nie odbila ale tak cisnela kupsztona,ze ulala lezac i buzia i nosem jak ostatnio (nasililo sie ostatnio nosem ulewanie). I potem to zakaszle,to ciezko oddycha, to furczy itp. Ja Jej szybko czyszcze tego noska gruszka,cos tam wyjme ale dalej jest cos tam glebiej.. i furczy. :/ Takze dzis niech przyjezdza osluchuje,jak jest okej to przez mleko i niech daje na refluks debridat.

    P62Wp2.png
    5oRIp1.pngXMJMp2.png
  • iNso87 Autorytet
    Postów: 8867 5309

    Wysłany: 27 marca 2019, 05:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeszcze zlezalam szyje i kark ;/ jeju...

    P62Wp2.png
    5oRIp1.pngXMJMp2.png
  • iNso87 Autorytet
    Postów: 8867 5309

    Wysłany: 27 marca 2019, 05:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    natalka0887 wrote:
    Aneczka no to ci napisze co mi powiedziała ta doktorka. Ona zajmuje się alergiami i płucami więc chyba trafiłam pod dobry adres. Babka już jest po 60 chyba ale jeszcze pracuje w szpitalu. Starej daty i nie jest za podawaniem leków, antybiotyków jak naprawdę nie trzeba.

    Otóż pierwszy lekarz który ze mną rozmawiał. Wszystko jej powiedzialam. Pola akurat jeszcze spala to pogadała ze mną. Osluchaja Polkę, ona płakała też w trakcie, ponoć dobrze i mi mówi że nie ma żadnych zmian w oskrzelach i jest czysto.
    Ten katar to wina ulewania do nosa... Jak wyciągam gile to są biale-od mleka. Stąd to furkoczenia + może od alergii tak chrzęścic. Powiedziała że ten kaszel co ona ma to nie kaszel chorobowy tylko odkaszluje ta spływająca wydzielinę. Najgorzej że ten katar może mieć i miec. Dopóki nie usiądzie wtedy nie będzie tak spływać i ulewac...

    Najgorzej że nie wiem co robić. Bo niby nie piję mleka, nie jem serów, jogurtów itp. mleko w śladowych ilościach jest niemal wszędzie. Ale chyba najwięcej jest w tych ciastkach co ostatnio jem w większych ilościach. Musiałabym w ogóle nie jest ale jak?
    Dopiero nadrabiam i wlasnie tak czytam i podejrzewam,ze u nas wlasnie tez "kataru" nie ma tylko to przez mleko. Kaszlu co prawda Duaia nie ma,jest sporadyczny jak tylko co uleje to takie bardziej zakrztuszenie ale wlasnie furczy itp..

    P62Wp2.png
    5oRIp1.pngXMJMp2.png
  • iNso87 Autorytet
    Postów: 8867 5309

    Wysłany: 27 marca 2019, 05:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurde jeszcze Lena wstala o 5 ;/ wogole ostatnio cos po 5 wstaje ...dobrze,ze w sobote zegarki przestawiaja,chyba czuje to Lena ;p bo bedzie wtedy 6 hahaha

    P62Wp2.png
    5oRIp1.pngXMJMp2.png
  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10321 6171

    Wysłany: 27 marca 2019, 06:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sabinaaa wrote:
    Justyna u nas lepiej, chociaz rozmawiamy sluzbowo, no ale zawsze to cos. Dzisiaj zrobilam obiad, to go nawet zjadla z nami, szok. Czyli chyba troche dotarla do niej wczorajsza klotnia.

    Natalka, karm i nie przestawaj! U takiego malucha nie przejdzie katar tak raz, dwa. Ostatnio jak bylam z Zuza u lekarza, to osluchowo bylo ok, gardlo ok, a katar i kaszel potezny. Dr stwierdzila, ze wirus i nastawic sie, ze zwalczanie go moze potrwac nawet do 2 tyg. Karmisz mala = podajesz jej przeciwciala. Nic lepszego nie mozesz dla niej zrobic!

    Moj Kuba ma okropny kaszel. Strasznie odkasluje ta wydzieline, az go dlawi. Dostalismy syrop wykrztusny i normalnie az go na wymioty zbiera tak mu odrywa ta flegme. Nie wiem, czy odstawic mu ten syrop wykrztusny? Jak myslicie?
    Nie odstawiam bo flegma pójdzie na oskrzela. Podawaj, poodkasluje silniej dwa dni i potem będzie już lepiej.

    relg3e5e6cfj7fkg.png
    zrz63e5ewa17bqxb.png
    km5sdf9hhvdxzmyl.png
‹‹ 3453 3454 3455 3456 3457 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Choroba Hashimoto a ciąża - co musisz wiedzieć?

Hashimoto co to za choroba i jak się objawia? Przede wszystkim charakteryzuje się przewlekłym stanem zapalnym tarczycy (tzw. limfocytowym zapaleniem tarczycy). Jak ją rozpoznać i jak leczyć? Hashimoto a ciąża - jaki wpływ może mieć choroba Hashimoto na płodność kobiet oraz przebieg ciąży?

CZYTAJ WIĘCEJ

11 największych mitów dotyczących starania o dziecko, w które być może jeszcze wierzysz

Niektóre nieprawdziwe stwierdzenia przekazywane są z ust do ust tak długo, że bez zastanowienia w nie wierzymy. Przeczytaj jakie są największe mity na temat starania o dziecko i upewnij się, że „nie padłaś ich ofiarą”.

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza a starania o ciążę - poruszające historie trzech kobiet

Endometrioza jest na tyle niezbadaną jeszcze do końca chorobą, że postawienie prawidłowej diagnozy może zająć lata... A właściwa diagnoza i szybkie podjęcie odpowiedniego leczenia, to najważniejsza kwestia szczególnie w przypadku kobiet, które starają się o dziecko. Trzy kobiety podzieliły się z nami swoimi doświadczeniami w drodze do diagnozy endometriozy i upragnionego macierzyństwa. Przeczytaj historie, które dodają skrzydeł i nadziei, że pomimo trudów będzie dobrze! 

CZYTAJ WIĘCEJ