X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Czerwiec 2017
Odpowiedz

Czerwiec 2017

Oceń ten wątek:
  • Rusałka06 Autorytet
    Postów: 449 348

    Wysłany: 14 grudnia 2018, 17:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny! U nas ostatnio noce bardzo słabo, dziś budziła co 30 min i dopiero o 4 zasnęła ale juz o 6.30 już zaczęła dzień... Ciężko mi było pójść do pracy chociaż z drugiej strony nie wiem czy jakbym została z dzieckiem to byłoby łatwiej ;)

    W dzień ostatnio dziecko anioł (odpukać), ładnie się bawi (choć trzeba poświęcać jej cała uwagę), pięknie sprząta po sobie, wszystkie drzwi zamyka jak tylko zobaczy otwarte i jakoś wyjątkowo słucha co się do niej mówi inwykonuje polecenia. Mam nadzieje ze tak zostanie na dłużej...

    Z zębów dopiero wychodzą 3 trójki wiec jeszcze cztery zeby przed nami... o zgrozo. Ale problem ze spaniem dziś nie był uzależniony od zębów bo dałam jej nurofen który zawsze pomagał a dziś nic nie zmienił. Zaczynam się martwić czy jej coś nie dolega ze się tak budzi w nocy bidulka

    Udało nam się bezbolesnie odstawić od cycka, akurat byłam chora i Mąż konsekwentnie do nienastawiony i jakoś dała się ululac. Czasem jeszcze w nocy wola cycy ale nie upiera się jakoś bardzo.

    Ja tez myśle o zmianie pracy ale nic konkretnego nie mam, jak nic się nie zmieni po Nowym Roku to w wakacje zabieramy się za drugie . Wtedy będzie około 3 lata różnicy między dziećmi wiec tak jak zawsze chciałam.

    n59y2n0a4o8fm1ic.png

    qdkkdf9hht6ogiuw.png
  • myszka 30 Autorytet
    Postów: 509 334

    Wysłany: 15 grudnia 2018, 18:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kropka cos o tym wiem u nas tez pelno zabawek :)
    Mam problem ze starszym od prawie 1,5 roku jest na nutramigenie, skaza mu juz raczej przeszla bo nie widze zeby go cos po nabiale wysypywalo. Niestety ale musimy przejsc na normalne mleko i nie wiem jak, bo on nie chce pic normalnego mm, lyk i beee i oddaje butelke.Mam ostatnie 4 puszki nutramigenu i na tym koniec (wg pediatry czas przejsc na zwykle mm i w sumie sie zgadzam).
    Macie moze jakis pomysl jak to zrobic?
    Ogolnie ostatnio gorzej sypia, budzi sie o 2-3 w nocy na jedzenie, kiepsko tez je w ciagu dnia. Lubil kasze manna na mleku czy makaron z serkiem a teraz absolutnie nie bedzie jadl, nie wiem co sie z nim dzieje.
    Czasem nie mam juz sil do tego, starszy nie chce jesc( teraz problem z przejsciem na ine mleko) u mlodszego z brzuszkiem lepiej od kiedy je nan bezlaktozowy, ale ma zmiany atopowe na buzi, czole, glowie ( raz jest lepiej innym razem znow sie zaostrzaja) a lekarze kaza lagodzic objawy a nie szukaja przyczyny.

    relgi09kd6xm2d0n.png
    f2wl3e5e5qc78nw6.pngklz99vvjfs70t8uz.png
  • Szaron Autorytet
    Postów: 728 391

    Wysłany: 15 grudnia 2018, 19:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Słuchajcie moi rodzice kupili Alkowi traktor. TRAKTOR. Taki duży jeździk z pedałami, do jeżdżenia po dworze. My mamy mieszkanie w bloku, więc obecnie mamy gigantycznego zawalidrogę w chałupie, bo młody oczywiście traktor kocha i nie chce z niego zejść.
    Dziadkowie już dostali lekki opieprz, że mają konsultować tego typu prezenty, ale oni uznają prezenty z kategorii niespodzianka i tylko takie chcą dawać (a wolałabym kasę na umeblowanie pokoiku).

    Kropka u nas tez pepti, powoli testuję zwykły nabiał i wychodzi na to, że już po uczuleniu chyba (tfu tfu). Więc też będziemy się przestawiać powoli na mm albo i zwykłe mleko. Jak widzi jogurty, serki itp to mimo że nie zna ich smaku piszczy i chce jeść. A jak dostanie łyżeczkę na smak to potrafi wtrząchnąć sporo.

    Co do świąt to mam dziewczyny podobnie... Święta wyjazdowe u rodziny, 4-5 godzin jazdy. Trzeba więc spakować cały majdan i wio. Najchętniej bym się zaszyła w domu w piżamie, z netflixem, hbo go i niech mi wszyscy dadzą święty spokój.

    tb7382c324e9cpbx.png
  • pingui Autorytet
    Postów: 839 422

    Wysłany: 15 grudnia 2018, 23:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Najlepszy sposób to mieszanie. Powoli po 1 miarce.
    Julek do mm się nie przyzwyczaił. Testowałam trzy mleka i odpuściłam. Pluł po jednym łyku każde. Kaszek nie jada, jedynie kasze gotowane na zwykłym mleku (owsianka, jaglana, grysik, ryż), kawa zbożowa i inne potrawy mleczne. Samo mleko raczej słabo. Najwyżej kilka łyków. Kupuje ekologiczne Piątnica 3.9% albo „zimne mleko” . Oba są mikrofiltrowane. No i jeszcze pierś.

    atdci09ktbgklgiz.png
  • AgaSY Autorytet
    Postów: 2648 1486

    Wysłany: 16 grudnia 2018, 08:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Leon też gardzi każdym mm, które próbował :-). Niestety przez skaze (z której już wyszedł) nie dostawał nabiału, długo nie znał tego smaku i za czystym jogurtem, twarozkiem czy mlekiem nie przepada... Dlatego nadal jemy kaszki 2x dziennie, żeby mu ten nabiał dostarczyć. Na Pepti bo ma też DHA, więc jestem spokojna, bo tego z ryby za cholere do ust nie weźmie.

    Pingui, a to nie Ty mówiłaś, że przygodę z novnikiem lepiej zacząć na wiosnę? Bo zima ciężko wyciągnąć fujarke na mróz jak się siku na sankach zachce? :-)
    U nas nocnik stoi w łazience od kilku tygodni, Leon wie czym się robi siku i gdzie, ale nie rozpoznaje, że mu się chce. Pokazuje jak już leci :-). Ale nie naciskam, nie spieszy nam się :-).

    Mama 2 chłopców i aniołka ❤️
    12.07.2019r. M.
    07.06.2017r. L.
    26.07.2015r. (*)
  • pingui Autorytet
    Postów: 839 422

    Wysłany: 16 grudnia 2018, 10:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas to sikanie wyszło zupełnie spontanicznie. Mały zaczął sygnalizować, że robi, więc zaproponowałam nocnik. Jak rozbieramy się przed kąpielą, to też od razu bierze nocnik. Chodzi w pieluchomajtkach i nie rozbieramy się na spacerze. Sika przed wyjściem i po powrocie przeważnie pielucha jest sucha. No skoro chce i sygnalizuje to mu nie zabronię :-) To takie początki. Do odpieluchowania jeszcze potrzeba czasu.

    AgaSY, .kropka. lubią tę wiadomość

    atdci09ktbgklgiz.png
  • myszka 30 Autorytet
    Postów: 509 334

    Wysłany: 16 grudnia 2018, 11:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chyba tak zaczne robic, ze bede mieszac mleko i zobaczymy. Dzis dodalam jedna miarke zwyklego mm i butla zostala zjedzona :)
    Co do nocnika, to tez wie do czego sluzy, sam siada na niego bez pieluchy ( wczesnej nie chcial), ale jak narazie nie zrobi do niego siku czy kupy. Mowi kupa jak jest w trakcie robienia albo juz ma zrobiona. Nawet jak szybko dam go na nocnik to wstrzymuje i nie zrobi do nocnika. Tez na spokojnie do tego podchodze, nocnik ma od pol roku, male bo male ale jakies postepy sa w tym kierunku takze jeszcze sporo czasu to zajmie :)

    relgi09kd6xm2d0n.png
    f2wl3e5e5qc78nw6.pngklz99vvjfs70t8uz.png
  • pingui Autorytet
    Postów: 839 422

    Wysłany: 17 grudnia 2018, 10:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas odwrotnie, słodkie nie wchodzi. Serki, jogurty raczej na ostro, z ogórkiem, koperkiem, szczypiorkiem itp. Z serków najbardziej lubi bielucha. Kasze na mleku najwyżej ze świeżym owocami, ewentualnie prażone jabłko ale bez cukru. Jak dostał z konfiturą to wypluł. Z tym to się do mnie podał :-) Ja ze słodyczy najbardziej lubię ryby :-)

    Kropka takie bunty typu rękawiczki u nas są na porządku dziennym. Nie chce włożyć rękawiczek to wkładam do kaptura i tata zakłada na spacerze. Jak mu zimno to z radością je wkłada. Podobnie z czapką :-) jak wyjdzie z domu to się już nie buntuje.

    atdci09ktbgklgiz.png
  • myszka 30 Autorytet
    Postów: 509 334

    Wysłany: 17 grudnia 2018, 10:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas bunty sa na porzadku dziennym juz od dawna :) Ogolnie teraz ma cos takiego, ze wszystko SAM, sam musi isc po schodach ( oczywiscie go trzymam), wczoraj o 22 on bedzie sie kapal, i wrzask bo on sam kapac sie. Takze poszedl pod prysznic,ale znow nie chcial z niego wyjsc, normalnie masakra. Tak wczesnie jak u Ciebie Kropka to on nigdy nie chodzil spac, najwczesniej o 22.
    Nabial u nas tez tylko w wersji slodkiej, owocowej :)

    relgi09kd6xm2d0n.png
    f2wl3e5e5qc78nw6.pngklz99vvjfs70t8uz.png
  • AgaSY Autorytet
    Postów: 2648 1486

    Wysłany: 17 grudnia 2018, 14:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas też takie bunty i ataki są na porządku dziennym, przyzwyczaiłam się i mam wrażenie, że już nic mnie nie zaskoczy
    :-D. Po kapaniu jeszcze godzinę lata po domu zanim padnie (ok 21.30). Mam nadzieję, że z drugim będzie łatwiej :-).

    Pingui jak u Was z nocnym przychodzeniem do łóżka? My wyprowadziliśmy się z sypialni, ale nic to nie dało, trzeba do niego chodzić. Czasem nawet akceptuje tatę, ale najczęściej ja muszę do niego chodzić i brać go do łóżka w sypialni. Ty - jako doświadczona mama - myślisz, że to się zmieni? Że zacznie w końcu spać? Albo że uda się go odzwyczaic? Chciałabym zrobić mu pokój i wynieść stamtąd nasze łóżko, ale co wtedy? Przecież nie będę tam spała na podłodze, a do nas już do drugiego pokoju już nie będę go brała, nie ma opcji :-(.

    Mama 2 chłopców i aniołka ❤️
    12.07.2019r. M.
    07.06.2017r. L.
    26.07.2015r. (*)
  • myszka 30 Autorytet
    Postów: 509 334

    Wysłany: 17 grudnia 2018, 17:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kropka u nas drugi jest latwiejszy w obsludze I nie jest tak wymagajacy jak starszy), ale przez pierwsze 1,5 miesiaca tez byla masakra, kolki itd az znalezlismy chyba odpowiednie mleko ( do 4 mcy prawie wszystkie dostepne na rynku przetestowalismy). Wiec u Ciebie moze jeszcze tydzien, czy dwa i tez powinno sie wszystko powoli stabilizowac :)

    .kropka. lubi tę wiadomość

    relgi09kd6xm2d0n.png
    f2wl3e5e5qc78nw6.pngklz99vvjfs70t8uz.png
  • pingui Autorytet
    Postów: 839 422

    Wysłany: 18 grudnia 2018, 00:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cóż, Mały w zasadzie śpi z nami :-) Ja nie narzekam, bo mi najczęściej trafia się główka :-) mężowi kopiące nóżki :-) Mamy plan na drugie urodziny przenieść się do innego pokoju. Będzie już mądrzejszy, zrobimy z tego show i może odstawi się już od piersi :-) starsze dzieci przenosiliśmy do oddzielnych pokoi w wieku 2 miesięcy, więc problemu nie było. Niestety na piętrze więcej sypialni nie ma, a bieganie góra/dół byłoby kłopotliwe. Mąż w zasadzie usypia go szybciej niż ja i uspokaja tez szybciej. Jedyny warunek: musi być w domu ;-) Stety/niestety dzieci zbyt długo z rodzicami nie śpią :-)

    Co do płukania włosów to najlepsza jest zabawa w chlapanie i polewanie się nawzajem wodą :-) niech sama sobie i tobie wyleje kubeczek na głowę. Dobrze żeby w pobliżu był ręcznik, którym zawsze może wytrzeć oczka. Starszego syna tak oswajaliśmy. Z Julkiem kłopotu nie mam. Mówię „głowa do tyłu” i płukamy włosy. Często sobie wylewa kubeczki na głowę i się śmieje :-)

    atdci09ktbgklgiz.png
  • AgaSY Autorytet
    Postów: 2648 1486

    Wysłany: 18 grudnia 2018, 09:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O, właśnie o to mi chodziło :-). Ty masz takie lajtwoje podejście do tego, wszystko na spokojnie, bo już wiesz jak to jest, a ja się martwię, że będzie coraz starszy i coraz mądrzejszy i coraz trudniej będzie mi go wykopać z łóżka :-P. U nas spanie w 3 nie wchodzi w grę :-D.

    U nas też nie ma problemu z polewaniem głowy woda. Już ponad rok chodzimy na basen, gdzie skacze do wody i nurkuje, więc jest to dla niego naturalne, wręcz to lubi i się śmieje jak go tata zalewa :-). A mnie najbardziej śmieszy jak tata rzuca hasło "myjemy dupe" i Leon jak na komendę się wypina :-D:-D.

    Wczoraj moje dziecko poszło spać o 22 i nadal śpi xD.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 grudnia 2018, 09:03

    .kropka. lubi tę wiadomość

    Mama 2 chłopców i aniołka ❤️
    12.07.2019r. M.
    07.06.2017r. L.
    26.07.2015r. (*)
  • Rusałka06 Autorytet
    Postów: 449 348

    Wysłany: 18 grudnia 2018, 09:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeśli chodzi o nabiał to u nas wchodzi wspaniale. Codziennie je jogurt naturalny bez dodatków , i często jeszcze dojada czystym bieluchem. Lubi tez zwykły twaróg z rodzynkami. Ostatnio ma fazę na bielucha z dżemem którego je sama łyżka wiec daje je dżem Łowicza slodzony naturalnym cukrem.

    Ale spanie jest u nas dramatem nadal. Co prawda śpi w swoim pokoju, w swoim łóżeczku ale co z tego jak nie da się jej normalnie uśpić tylko bujając na rękach a w nocy jak się obudzi (a budzi się często) tez trzeba chodzić z nią po domu a najlepiej robić przysiady z nią na rękach. Wczoraj w nocy obudziła się o 1.30 i usnęła dopiero o 4.30 wiec przez te 3 godz tylko zmienialiśmy się z mężem kto z nią kica. Z nami spać nie chce , w ogóle nawet usiąść nie można jak księżniczka jest na rękach - trzeba stać a najlepiej kicac. Ehh mąż powiedział ze nie zabiera się za drugie dopóki ona nie będzie spała jak człowiek minimum 6 miesięcy

    n59y2n0a4o8fm1ic.png

    qdkkdf9hht6ogiuw.png
  • AgaSY Autorytet
    Postów: 2648 1486

    Wysłany: 18 grudnia 2018, 12:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Leon też pije 1-2 razy w nocy, ale kilka lykow z kubka 360 i śpi dalej. Pielucha co rano pełna :-). Glodomor z tej Twojej Córy :-). Mój jak zje kolacje o 19.30 (kaszka na 150 ml wody) to śniadanie je najwcześniej o 8, a dziś dopiero o 10 :-).

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 grudnia 2018, 12:38

    Mama 2 chłopców i aniołka ❤️
    12.07.2019r. M.
    07.06.2017r. L.
    26.07.2015r. (*)
  • Szaron Autorytet
    Postów: 728 391

    Wysłany: 18 grudnia 2018, 19:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kropka my z powodu przecieków na piżamę - codziennie! - przestaliśmy jakiś już dłuższy czas temu podawać mleko w nocy. Wystarczy wejść, pogłaskać, zmienić pozycję jeśli się jakoś dziwnie przekręcił i zazwyczaj wystarczy żeby zasnął.
    U nas własne łóżeczko i pokój jest od 2-3 miesiąca życia fajnie. Śpi z nami tylko jak choruje i ewidentnie potrzebuje bliskości, bez tego do łóżka naszego się raczej nie pcha, wręcz przeciwnie - żeby co najwyżej na nim poskakać.

    Spanie dalej 19.00-7.00 albo i 8.00 rano, ostatnio bez przerw raczej. Piątki górne w drodze, ślina leci na potęgę, ale dzięki temu że pokazuje że go boli i na nas też pokazuje na twarzy że tu go boli widać, że czuje się lepiej że go rozumiemy i pożałujemy ;)
    A no i znacznie się poszerzył zasób słów! Poza standardem: mama, tata, kaka (ptak wszelaki), koko (kura), mu (krowa) doszła kupa, auto, koło. No i ostatnio jedziemy autem, ktoś mi zajechał brzydko drogę i sobie rzuciłam w powietrze "co za p***a!" no i niestety z radością i wyraźnie kilkakrotnie powtórzył. Ech. Trzeba uważać, bo coraz częściej i lepiej mówi różne wyrazy

    .kropka., pingui lubią tę wiadomość

    tb7382c324e9cpbx.png
  • caroline29 Autorytet
    Postów: 2617 1153

    Wysłany: 23 grudnia 2018, 23:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zdrowych radosnych rodzinnych swiat !!!

    Staś ur.29.04.17 (21.40) 1900,46cm ❤❤❤
    Nasz synek - nasza mala wielka miłość
  • caroline29 Autorytet
    Postów: 2617 1153

    Wysłany: 23 grudnia 2018, 23:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Unas fatalne noce nie wiem czy to ma zwiazek z zebami bo ida nam dolne 3 , czy mam sie martwic ...rzuca sie po calym lozku nie moze sie ulozyc poplakuje krzyczy piszczy przez sen. Jeszcze sie karmimimy i nie wiem czy on chce sobie masowac dziaslo i tak domaga sie
    Piersi....

    Staś ur.29.04.17 (21.40) 1900,46cm ❤❤❤
    Nasz synek - nasza mala wielka miłość
  • AgaSY Autorytet
    Postów: 2648 1486

    Wysłany: 24 grudnia 2018, 20:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny! Wesołych, spokojnych i przede wszystkim zdrowych Świat dla Was i Waszych rodzin :-). Dużo radości i miłości od naszej 4 :-).

    Mama 2 chłopców i aniołka ❤️
    12.07.2019r. M.
    07.06.2017r. L.
    26.07.2015r. (*)
  • pingui Autorytet
    Postów: 839 422

    Wysłany: 24 grudnia 2018, 23:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AgaSY gratuluję i trzymam kciuki.
    Również przesyłam życzenia spokojnych, zdrowych Świąt i wszelkiego dobrego na ten czas. Niech dzieciaczki rosną zdrowe i mądre, a my bądź zawsze piękne i młode ;-)

    atdci09ktbgklgiz.png
‹‹ 921 922 923 924 925 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Zespół Policystycznych Jajników – objawy PCOS, leczenie podczas starania o dziecko

Zespół Policystycznych Jajników również znane jako PCOS lub Policystyczne Jajniki, to jedno z najczęstszych zaburzeń endokrynologicznych u kobiet. Jakie są objawy PCOS? Jak wygląda proces diagnozy i leczenia? I najważniejsze jak PCOS wpływa na płodność i starania o dziecko. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Stres oksydacyjny w plemnikach jako przyczyna męskiej niepłodności

Wiadomo, że stres może mieć negatywny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Ale co ma wspólnego stres oksydacyjny z plemnikami? Czy może być on przyczyną męskiej niepłodności? Dowiedz się, skąd bierze się stres oksydacyjny oraz jak diagnozuje się jego obecność w męskim nasieniu?

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a starania o dziecko i ciąża

Czy kobiety w ciąży mają większe ryzyko zarażenia się koronawirusem? Czy są w grupie ryzyka? Z jakim zagrożeniem wiąże się dla matki i dla rozwijającego się dziecka, zakażenie koronawirusem? Czy matka może przekazać swojemu nienarodzonemu dziecku wirusa? Czy dziecko może być zagrożone wadami rozwojowymi?

CZYTAJ WIĘCEJ