X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne CZERWCOWE SZCZĘŚCIA 2018
Odpowiedz

CZERWCOWE SZCZĘŚCIA 2018

Oceń ten wątek:
  • Anitka201 Autorytet
    Postów: 4606 2575

    Wysłany: 10 grudnia 2018, 21:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kropka mąż nie pozwala?? Jezu niech weźmie tydzień wolnego i posiedzi dzień w dzień z dzieckiem i słucha jego płaczu, jęków i steków. Ja ze swoim jeżdżę wszędzie .jak tylko starszy kest zdrowy i jest w przedszkolu to napawam się chwila oddechu i albo lecę do takiego dzikiego parku (lasu) albo właśnie zabieram małego do koleżanki, na zakupy itp. Mąż się śmieje ze w te dni nie ma mnie w ogóle w domu :-)
    Ja mam cudowna teściowa, która robi najpyszniejsze pierogi i zawsze mam szufladę pierogów w zamrażarce :-) dzisiaj przez chorobe miałam taka niemoc i oczywiście poszły w ruch :-)

    Magda33 lubi tę wiadomość

  • Anitka201 Autorytet
    Postów: 4606 2575

    Wysłany: 10 grudnia 2018, 21:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kropka89 wrote:
    Będę się starać i wracać do Twojego posta żeby sobie to tłumaczyć. To po prostu dla mnie trudne bardzo. Bardziej chyba jestem zła na dewelopera jak tak można budować że każde słowo słychać. A takich dzieci jak tamte po prostu nie znam, nigdy nie widziałam żeby dzieci się tak źle zachowywaly,. No ale może mają problemy tak jak Ty piszesz. Będę się starać .
    Mamy wielu znajomych, których dzieci maja obecnie 3 lata i wszystkie są takie same..wszystkie to małe potwory. Nasz na szczęście jeszcze nie gryzie 80% dzieciaków w tym wieku robi sceny w sklepie, przy sąsiadach itp. Szkoda ze nie zrobiłam zdjęcia bezdzietnym znajomym jak młody powiedział „jodzice nie chce już gości, niech sobie już pójdą” :-) :-) oczywiście powiedział to bardzo głośno przy stole :-)

  • Kropka89 Autorytet
    Postów: 1270 998

    Wysłany: 10 grudnia 2018, 21:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anitka201 wrote:
    Mamy wielu znajomych, których dzieci maja obecnie 3 lata i wszystkie są takie same..wszystkie to małe potwory. Nasz na szczęście jeszcze nie gryzie 80% dzieciaków w tym wieku robi sceny w sklepie, przy sąsiadach itp. Szkoda ze nie zrobiłam zdjęcia bezdzietnym znajomym jak młody powiedział „jodzice nie chce już gości, niech sobie już pójdą” :-) :-) oczywiście powiedział to bardzo głośno przy stole :-)

    Ach, dobrze niech więc będzie tak jak mówisz. Naprawdę Ci wierze. Ale mogę tylko podejrzewać że oprócz szczerości Twoje dziecko też potrafi powiedzieć "dzień dobry", podziękować za coś czy przeprosić. Tamte dzieci nigdy nawet nie odpowiadają dzień dobry, jak o coś ich poprosimy to w ogóle nas zlewają bo "tata mi pozwolił walić w ten płot" itp. Dużo zależy od rodziców. Wy się chociaż staracie.

    zpbnj48a0fqxyaef.png

    34bwgywlqtank5nu.png
  • Anitka201 Autorytet
    Postów: 4606 2575

    Wysłany: 10 grudnia 2018, 21:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kropka89 wrote:
    Ach, dobrze niech więc będzie tak jak mówisz. Naprawdę Ci wierze. Ale mogę tylko podejrzewać że oprócz szczerości Twoje dziecko też potrafi powiedzieć "dzień dobry", podziękować za coś czy przeprosić. Tamte dzieci nigdy nawet nie odpowiadają dzień dobry, jak o coś ich poprosimy to w ogóle nas zlewają bo "tata mi pozwolił walić w ten płot" itp. Dużo zależy od rodziców. Wy się chociaż staracie.
    Dokładnie tak, on jest cudownym dzieckiem jak tylko przechodzi jemu ten cały bunt. Odkąd siwy rodził przechodził skoki z takim impetem ze nie mieliśmy wątpliwości ze to skok. Bunt 2 latka również nas nie ominął i jak rozmawiałam z psychologiem dziecięcym ze ten okres pomiędzy 3/4 lata jest jednym z gorszych dla dziecka, ponieważ te dzieci są już bardzo świadome i celowo próbują na ile rodzice im pozwolą.
    To co opisujesz ro totalny brak wychowania :-(

  • Magda33 Autorytet
    Postów: 1569 1216

    Wysłany: 10 grudnia 2018, 22:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A Anitka znasz tą publikację:
    "Jak mówić, żeby dzieci nas słuchały, Jak słuchać, żeby dzieci do nas mówiły"?

    Anitka201 lubi tę wiadomość

    A1298C hetero / C677T hetero /
    Cukrzyca typu1/Hashimoto
    2011 🖤 26tc
    2016 🖤13tc
    2018 ♥️👣

    AMH 3.04(2023) AMH 4,08 (2024)
    IVF 12.2023
    Punkcja = 14 pęcherzyków
    6 🥚 zostały 2
    12.2023
    1ET 3.1.2 ✓
    7dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml
    9dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml😓

    2.2024
    2FET 4.2.2 ❄️
    6dpt beta 0,00😓😓
    10dpt beta 0,00😓😓
  • ka_tarzyna Autorytet
    Postów: 1324 616

    Wysłany: 10 grudnia 2018, 22:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kropka! Głowa do góry
    Pocieszę Cię - ja od miesiąca jestem sama z dzieckiem, nie ma się nawer do kogo odezwać. Nawet jak ostatnio samochód sprzedawałam, to musiałam dziecko do sąsiadów zanieść. A tam trójka dzieci i wiadomo, ze możliwe wszystkie choroby świata. Ale jakoś jest zdrowa.
    Słoiczek jak dasz, to nic się nie stanie. A próbowałaś np. ugotowac sama, zmiksowac i pomrozić porcje? W kryzysowych sytuacjach jak znalazł :-)
    Nie przesadzaj, czasami trzeba być chujową panią domu :-)
    Co do jazdy MPK, to uważam, ze powinnas stanowczo porozmawiac z mężem i raz na jakis czas się gdzieś wybrac. Poza tym, jak chodzisz z dzieckiem di sklepu, to tam tez można coś złapać... A jak przyjdzie pora na żłobek czy przedszkole, to co wtedy powie mąż, jak bedzie po 10 infekcji w sezonie?

    Kropka89, Anitka201, Magda33 lubią tę wiadomość

    gg643e5ei3b53o9s.png
    bl9cgu1rq4wedujs.png

    07.2019 drugi naturalsik :-)
    10.2017 naturalsik :-)
    Mam 4❄️
    4 IUI, 2IVF, 2 transfery, 3 poronienia
    AMH 1,3, nasienie zmienne, fragmentacja 38%
  • ka_tarzyna Autorytet
    Postów: 1324 616

    Wysłany: 10 grudnia 2018, 22:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Leira wrote:
    30 ml to trochę mało, żeby dłużej pospać, nie wiem jak u Was, ale mój żarłok wciąga ok. 180 ml kaszki, a w zasadzie owsianki, jednorazowo.
    To była tylko próba. Poza tym ja karmię piersią, wiec nie wiem ile ona zjada jednorazowo. Z butelki nie je, wiec tez nie mogę zmiezyc ile by zjadła odciągniętego...
    Dzisiaj dałam jej 50ml, potem tez dojadła cycka.

    gg643e5ei3b53o9s.png
    bl9cgu1rq4wedujs.png

    07.2019 drugi naturalsik :-)
    10.2017 naturalsik :-)
    Mam 4❄️
    4 IUI, 2IVF, 2 transfery, 3 poronienia
    AMH 1,3, nasienie zmienne, fragmentacja 38%
  • Kropka89 Autorytet
    Postów: 1270 998

    Wysłany: 10 grudnia 2018, 23:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ka_tarzyna wrote:
    Kropka! Głowa do góry
    Pocieszę Cię - ja od miesiąca jestem sama z dzieckiem, nie ma się nawer do kogo odezwać. Nawet jak ostatnio samochód sprzedawałam, to musiałam dziecko do sąsiadów zanieść. A tam trójka dzieci i wiadomo, ze możliwe wszystkie choroby świata. Ale jakoś jest zdrowa.
    Słoiczek jak dasz, to nic się nie stanie. A próbowałaś np. ugotowac sama, zmiksowac i pomrozić porcje? W kryzysowych sytuacjach jak znalazł :-)
    Nie przesadzaj, czasami trzeba być chujową panią domu :-)
    Co do jazdy MPK, to uważam, ze powinnas stanowczo porozmawiac z mężem i raz na jakis czas się gdzieś wybrac. Poza tym, jak chodzisz z dzieckiem di sklepu, to tam tez można coś złapać... A jak przyjdzie pora na żłobek czy przedszkole, to co wtedy powie mąż, jak bedzie po 10 infekcji w sezonie?

    No właśnie my z dzieckiem w ogóle nie chodzimy do sklepów. Zawsze jedno zostaje w domu. A ja wózkiem się nie mieszczę w żadne drzwi sklepików osiedlowych więc siłą rzeczy tez tam nie byłam nawet. Trochę paranoja co? Dziś byłam z nim w chuście wiec się zmieściłam i w ogóle ale już dostałam po głowie od rodziny że dziecko do Carrefoura wzięłam a tam tyle zarazków! No...Tez jestem tego zdania co Ty, potem przyjdzie żłobek to będzie...Już słucham od ciotek że jak to do żłobka, że zwariowałam. Tylko ja się pytam kto mi da moja pensje to cisza nagle.

    I dziękuję Ci :) A Ciebie to podziwiam przez duże P. Z tym odezwaniem się do kogoś i w ogóle, miesiąc to strasznie długo! Jesteś super hero!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 grudnia 2018, 23:04

    zpbnj48a0fqxyaef.png

    34bwgywlqtank5nu.png
  • ka_tarzyna Autorytet
    Postów: 1324 616

    Wysłany: 10 grudnia 2018, 23:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiesz, dziecko musi miec kontakt z drobnoustrojami, bo w ten sposob buduje swoją odporność... A czy Twoj mąż też był tak pod kloszem chowany?
    Moja Ksiezniczka własnie poszła spac, a ja leze w wannie, pogryzam czekoladę i zrobię sobie zaraz peeling :-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 grudnia 2018, 23:22

    Magda33, Anitka201, Kropka89 lubią tę wiadomość

    gg643e5ei3b53o9s.png
    bl9cgu1rq4wedujs.png

    07.2019 drugi naturalsik :-)
    10.2017 naturalsik :-)
    Mam 4❄️
    4 IUI, 2IVF, 2 transfery, 3 poronienia
    AMH 1,3, nasienie zmienne, fragmentacja 38%
  • Anitka201 Autorytet
    Postów: 4606 2575

    Wysłany: 11 grudnia 2018, 05:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magda33 wrote:
    A Anitka znasz tą publikację:
    "Jak mówić, żeby dzieci nas słuchały, Jak słuchać, żeby dzieci do nas mówiły"?
    Tak ale wszystko sobie można za przeproszeniem „wsadzić” jak dziecko ma okres wzmożonego buntu. Nie powiem, wiele rad z kilku publikacji nam pomogło i dzięki temu jakos żyjemy :-) ale właśnie ostatnio przeglądałam zdjęcia/ nagrania i tęsknie za tym małym uśmiechniętym dzieciaczkiem jakim do niedawana był :-). Pocieszam się ze to minie i ponownie wróci jakaś normalność.

    Magda33, Kropka89 lubią tę wiadomość

  • Anitka201 Autorytet
    Postów: 4606 2575

    Wysłany: 11 grudnia 2018, 06:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ka_tarzyna wrote:
    Kropka! Głowa do góry
    Pocieszę Cię - ja od miesiąca jestem sama z dzieckiem, nie ma się nawer do kogo odezwać. Nawet jak ostatnio samochód sprzedawałam, to musiałam dziecko do sąsiadów zanieść. A tam trójka dzieci i wiadomo, ze możliwe wszystkie choroby świata. Ale jakoś jest zdrowa.
    Słoiczek jak dasz, to nic się nie stanie. A próbowałaś np. ugotowac sama, zmiksowac i pomrozić porcje? W kryzysowych sytuacjach jak znalazł :-)
    Nie przesadzaj, czasami trzeba być chujową panią domu :-)
    Co do jazdy MPK, to uważam, ze powinnas stanowczo porozmawiac z mężem i raz na jakis czas się gdzieś wybrac. Poza tym, jak chodzisz z dzieckiem di sklepu, to tam tez można coś złapać... A jak przyjdzie pora na żłobek czy przedszkole, to co wtedy powie mąż, jak bedzie po 10 infekcji w sezonie?
    Zgadzam się w 100% my starszego nigdy nie chowaliśmy pod kloszem, jesdzil z nami wszędzie (bo nie było chętnych do pilnowania) i nam nie chorował. Od września w przedszkolu (państwowym) i non stop coś łapie (jak zreszta 90% jego kolegów/koleżanek z grupy). Te 5-7 infekcji na rok to są liczone infekcje na antybiotyku, z gilem i kaszlem te dzieci chodzą non stop. To wyższy poziom zeby to przetrwać i nie zwariować. My powoli luzujemy i zaczynamy się śmiać jak słyszymy ze w jego grupie obecnie jest 5 dzieci (na 24) bo reszta chora na grypę, zapalenie ucha, oskrzeli i zapalenie spojówek :-) wiemy ze naszego zaraz tez to czeka..

  • Anitka201 Autorytet
    Postów: 4606 2575

    Wysłany: 11 grudnia 2018, 06:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Welonka padłam..asymetria od karmienia piersią..noz w kieszeni się otwiera. Ja już takich ludzi gonie z domu albo krzyczę zeby się nie odzywali. Za głupie rady dziękuje. Jak ktoś ma za dużo do powiedzenia to zawsze odpowiadam ze miał się okazje wykazać przy wychowaniu swoich dzieci wiec niech da mi szanse :-)

  • Fasola1234 Autorytet
    Postów: 983 453

    Wysłany: 11 grudnia 2018, 06:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kropka nikt nie jest idealnyy :) jesteś zmęczona odpuść sobie trochę:) jesteś wspaniała mama nawet bez świeżo upieczonego chleba czy domowego obiadu dla malucha ! Trzymam kciuki by ząbki jak najszybciej odpuscily.


    Welonka hit ;D czego to nie wymyśla haha lubię mega takich glupiomadrych ludzi.

    Kropka89 lubi tę wiadomość

    klz9rjjgay1rk8f4.png

    Fasola1234
  • welonka Autorytet
    Postów: 4262 1885

    Wysłany: 11 grudnia 2018, 07:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anitka mieszkamy razem :( ale nauczyłam się odpowiadać dużo rzeczy nie pasuje np . Jak karmimy albo to że jeździmy po lekarzach i wymyslamy to jest starsze pokolenie i chyba inaczej myślą ,chociaż moi rodzice są starsi mama też coś mówiła że po co do logopedy ale powiedziałam raz ze to moja i męża decyzja do jakiego specjalisty idziemy z córką teraz już nic nie powie i sama przyznaję ze dobrze zs poszliśmy a tata mówi żebym to i to już jej dawała a to dlatego że kiedyś innaczej rozszerzalo się dietę itp.

    age.png
  • Anitka201 Autorytet
    Postów: 4606 2575

    Wysłany: 11 grudnia 2018, 07:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    welonka wrote:
    Anitka mieszkamy razem :( ale nauczyłam się odpowiadać dużo rzeczy nie pasuje np . Jak karmimy albo to że jeździmy po lekarzach i wymyslamy to jest starsze pokolenie i chyba inaczej myślą ,chociaż moi rodzice są starsi mama też coś mówiła że po co do logopedy ale powiedziałam raz ze to moja i męża decyzja do jakiego specjalisty idziemy z córką teraz już nic nie powie i sama przyznaję ze dobrze zs poszliśmy a tata mówi żebym to i to już jej dawała a to dlatego że kiedyś innaczej rozszerzalo się dietę itp.
    U nas takie rady były przy 1 synu. Ciagle słyszeliśmy ze wymyślamy i ze rehabilitacje nie są potrzebne i te wizyty u specjalistów również..nasz starszak ma od urodzenia malformacje naczyniowa (która zajmuje jemu całe ramie i czesc ręki) i trochę się najeździlismy po lekarzach zeby wykluczyć czy nic się z tym nie dzieje. Znakomita czesc rodziny uważała ze przesadzamy i nie ma co kontrolować..mój teść ostatnio chciał młodemu podać torta :-) na szczęście mam po swojej stronie męża i to mi wystarczy :-)
    Przy drugim dziecku mało kto się odzywa :-) i co najlepsze od wielu osób już słyszałam ze przy 2 jestem dużo bardziej pewna siebie i spokojniejsza :-) może dlatego mniej tych złotych rad :-)

  • welonka Autorytet
    Postów: 4262 1885

    Wysłany: 11 grudnia 2018, 08:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anitka moja teściowa jest taka że przeżywa bardzo więc jej staram się wsyztsko tłumaczyć tylko teść taki naj bardziej ,teraz jest ze wymyślamy dziecku tarczyce ,powiedziałam że ma troszkę większy język co może świadczyć o tarczycy a może być po prostu taka jej uroda i tak nie rozumie. Mój tata kaze dawać jej już coś do gryzienia pod zęby ma rację ale nie rozumie ze ona ma odruch wymiotny i lekarz odrazda blw.

    Magda pisałaś że neurolog kazał opóźniac chodzenie rozmawialam na ten temat ostatnio z fizjoterapeuta i ona powiedziała tak ze neurolog powie zęby dziecko jak najdłużej raczkowala a z ich punktu dziecko nie może zbyt długo raczkowac musi przynajmniej pionizowax się przy meblach chodzić przy nich bo długie raczkowanie psuje stawy biodrowe.

    Magda33 lubi tę wiadomość

    age.png
  • Magda33 Autorytet
    Postów: 1569 1216

    Wysłany: 11 grudnia 2018, 09:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Welonka właśnie się zastanawiam jak miałabym opóźniać chodzenie. Przecież jak zacznie to nie każe mu się kłaść z powrotem hehe.
    Dziękuję

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 grudnia 2018, 16:16

    A1298C hetero / C677T hetero /
    Cukrzyca typu1/Hashimoto
    2011 🖤 26tc
    2016 🖤13tc
    2018 ♥️👣

    AMH 3.04(2023) AMH 4,08 (2024)
    IVF 12.2023
    Punkcja = 14 pęcherzyków
    6 🥚 zostały 2
    12.2023
    1ET 3.1.2 ✓
    7dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml
    9dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml😓

    2.2024
    2FET 4.2.2 ❄️
    6dpt beta 0,00😓😓
    10dpt beta 0,00😓😓
  • Lucy010 Autorytet
    Postów: 1462 649

    Wysłany: 11 grudnia 2018, 10:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kropeczko, ja od porodu przez tydzień nie zrobiłam tyle co Ty w 1 dzień! Ja też mam zawsze pierogi :D jest też mroźny szpinak i makaron w szafce :D nie mam już co napisać, bo zgadzam się z dziewczynami :)

    A symetria od karmie ia piersią, hit roku 2018.

    Też się zastanawiałam jak można opóźnić chodzenie :|

    Co ja mam zrobić... U sąsiadów pralka lub jakiś inny sprzęt wali do 1 w nocy noc w noc. Ja nie śpię przez to. Raz już prosiłam sąsiadka żeby nie chodziła w obcasach od 6 rano bo my mamy pod ich kuchnia sypialnie. Mają 2 dzieci, mooocno wala i krzyczą, ale mówiłam jej, że to mi nie przeszkadza bo to tylko dzieci, ale ta pralka do 1 wprawia mnie w stan wkur**enia bo lupie co noc. A jakoś głupio mi iść to powiedzieć.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 grudnia 2018, 10:44

    Kropka89 lubi tę wiadomość

    SU7zp2.png
    WJrFp2.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 grudnia 2018, 11:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Doczytam resztę później, obiecuje a tymczasem Welonko, jakie masz? Możesz napisać model? Też potrzebujemy łóżeczko na max 1-2 noce w miesiącu u dziadków. Czy dokupowałas dodatkowy materac??

  • welonka Autorytet
    Postów: 4262 1885

    Wysłany: 11 grudnia 2018, 12:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Joasza doklady model mogę podać Ci jutro jak będę u rodziców , tak kupowałam materac osobno ja kupiłam materac turystyczny składany w biedronce były jakiś czas temu .ciężko go się rozkłada i składa ale nie będziesz robić tego przeciez codziennie , nie ma regulacji poziomu wysokości . Nam służy od 4miesiaca.

    Joaszo lubi tę wiadomość

    age.png
‹‹ 1258 1259 1260 1261 1262 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Koronawirus a problemy z płodnością - o emocjach w obliczu pandemii

Pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderza w pary starające się o dziecko lub zmagające się z niepłodnością. Jak radzić sobie z emocjami w tym trudnym czasie? Na czym skupić swoją energię i uwagę? Jak obecny czas może przysłużyć się płodności? Czy z obecnej sytuacji można wyciągnąć dobrą lekcję? O tym wszystkim opowiada doświadczona psycholog, każdego dnia wspierająca pary w drodze do rodzicielstwa - Justyna Kuczmierowska. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niedobór kwasu foliowego - zaskakujące wyniki badań

Niemalże każda kobieta starająca się o dziecko ma świadomość, że podczas starań oraz w czasie ciąży powinna suplementować kwas foliowy. Jednak najnowsze doniesienia lekarzy wskazują na duże problemy z jego przyswajalnością. Co to oznacza? Niedobór kwasu foliowego - jakie mogą być tego skutki? Nawet pomimo zażywania kwasu foliowego, kobiety w dalszym ciągu mogą być narażone na ryzyko chorób/powikłań związanych z jego niedoborami. Jak temu zaradzić? Przeczytaj najnowsze doniesienia i zalecenia ginekologów.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Prolaktyna a zajście w ciążę. Jak regulować poziom tego hormonu?

Prolaktyna to bardzo ważny hormon zarówno na etapie starań o dziecko, w ciąży, jak i po porodzie. Jakie są normy stężenia prolaktyny? Kiedy jej poziom może utrudniać zajście w ciążę i co robić w takiej sytuacji? 

CZYTAJ WIĘCEJ