X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne CZERWCOWE SZCZĘŚCIA 2018
Odpowiedz

CZERWCOWE SZCZĘŚCIA 2018

Oceń ten wątek:
  • Leira Autorytet
    Postów: 4347 1197

    Wysłany: 6 listopada 2018, 14:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tròjka wrote:
    A ja powiem jedno. Nie chciałabym żeby moje 5miesieczne dziecko zachorowało na odrę i boję się powikłań po niej. Cieszę się też, że przechorowalam ospę jako dziecko ale nie wiem co by było gdybym jej nie przechodziła wtedy bo będąc teraz w ciąży moi synowie chorowali na ospę akurat jak byłam w 1 trymestrze. Chorowałam jako dziecko na świnkę i miałam podejrzenie zapalenia opon mózgowych. Tak ja wiem "my chorowaliśmy i nic nam nie było". Zawsze punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.

    Zgadzam się z Tobą - też bym nie chciała, żeby mój 5 miesięczny syn miał odrę, wiadomo, że każdy wolałby, żeby nastąpiło to później, kiedy chociażby dziecko już będzie w stanie powiedzieć jak się czuje. Natomiast nie mamy na to tak do końca wpływu bo wirusy i bakterie żyją w naszym środowisku i można jakąś chorobę złapać, a przecież nie będziemy izolować dziecka od otaczającego je świata. I tak: odra może mieć powikłania raz na ileś zachorowań, ale nie popadajmy skrajności - nie ma co demonizować odry jakby była jakąś śmiertelną zarazą, bo to się właśnie teraz dzieje. Sto razy więcej dzieci choruje na szkarlatynę (!), ale demonizuje się właśnie odrę...

    f2w3ikgnnjbzwgbk.png
  • Sarrrra Autorytet
    Postów: 3200 1290

    Wysłany: 6 listopada 2018, 16:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kropka89 wrote:
    Jesteśmy z Tobą. Jakbym mogła to bym oddała chociaż godzinę snu dla Ciebie. Wiem jakie to straszne się nie wyspać. Ja wtedy wariuje ze złości i smutku. Także [Hug]

    Swoją drogą przerazilam się jak zaczęłam czytać Twojego posta bo myślałam że ktoś rzeczywiście umarł...ech chyba ten listopad tak na mnie działa.
    Boze ja tak samo. Rzucilam okiem i serce mi zamarlo ze mala nie zyje :/ chyba zmeczenie

    km5sgu1rnzh3xzcx.png

    zem320mmiu4xizmw.png
  • Fasola1234 Autorytet
    Postów: 983 453

    Wysłany: 6 listopada 2018, 16:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas ostatnio marudne dni . Kupka raz jest raz nie ma .
    Dzisiaj rano musiałam wzywać karetkę do męża... Okazało się że ma napad kolki nerkowej po raz pierwszy w życiu . Pierwszy raz dzwonilam po karetkę Jestem zawiedziona bo dyspozytor z pretensja zapytal czego mąż tak jęczy jakby rodził... Ehh a on leżał na kafelkach jeczac z bólu.

    Noce mamy różne . Problem mam z jedzeniem ... Haha taki że mała jak tylko zobaczy że ktoś coś je albo pije to płacze bo ona chce i normalnie całą się trzęsie że oba chce i koniec .

    Odra ... No nie chciałabym żeby dotarła do nas . Szczepie ale nie wglebiam się w to .
    Oby każdego z nas ominęło to ustrojstwo.

    Pogoda nas rozpieszcza ostatnio mała jest dość łaskawa na spacerach czyt. Przynajmniej nie płacze jak wyjeżdżam na spacer tylko od razu zasypia . Gorzej jak się obudzi . Ale nie można mieć wszystkiego.

    P.s właśnie dziś mówią o tym że w Poznaniu dziewczynka zmarła zarazona pneumokokami mimo że jest to szczepienie refundowane . Smutne .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 listopada 2018, 16:46

    klz9rjjgay1rk8f4.png

    Fasola1234
  • Magda33 Autorytet
    Postów: 1569 1216

    Wysłany: 6 listopada 2018, 20:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fasola współczuję sytuacji z mężem. Mam nadzieję, że już lepiej, a zabrali go do szpitala, czy dali jakieś leki i kazali iść do przychodni? Zostałaś sama? Oby nie, bo to jeszcze dodatkowa komplikacja życia. Zdrowia dla męża :)

    Ja byłam dzisiaj w pepco ;) i trochę kupiłam drobiazgów. Michałek dostał od mamy śliniak przed rozszerzaniem diety i tak się nim zafascynował, że mogłam w spokoju zjeść obiad. Ale byo zabawy :D

    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/86473bdc7a4f.jpg

    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/06c66e2c1c37.jpg

    Lucy010, Kropka89, Joaszo lubią tę wiadomość

    A1298C hetero / C677T hetero /
    Cukrzyca typu1/Hashimoto
    2011 🖤 26tc
    2016 🖤13tc
    2018 ♥️👣

    AMH 3.04
    IVF 2.12.2023
    Punkcja = 14 pęcherzyków
    6 🥚 zostały 2
    12.2023
    1ET 3.1.2 ✓
    7dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml
    9dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml😓

    2.2024
    2FET 4.2.2 ❄️
    6dpt beta 0,00😓😓
    10dpt beta 0,00😓😓
  • Leira Autorytet
    Postów: 4347 1197

    Wysłany: 6 listopada 2018, 21:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fajne to krzesło, dużo zapłaciłaś?
    Rozważam te krzesełka, ale martwię się, że zapłacę kupę kasy, a za 3-4 miesiące mi mały do tego nie wejdzie :(

    Magda33 lubi tę wiadomość

    f2w3ikgnnjbzwgbk.png
  • Magda33 Autorytet
    Postów: 1569 1216

    Wysłany: 6 listopada 2018, 22:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Leira wrote:
    Fajne to krzesło, dużo zapłaciłaś?
    Rozważam te krzesełka, ale martwię się, że zapłacę kupę kasy, a za 3-4 miesiące mi mały do tego nie wejdzie :(
    Dostałam w prezencie już używane (kupione na olx), bo nowe jest jak dla mnie bardzo drogie. To jest Peg Perego TataMia :) do 18kg

    A1298C hetero / C677T hetero /
    Cukrzyca typu1/Hashimoto
    2011 🖤 26tc
    2016 🖤13tc
    2018 ♥️👣

    AMH 3.04
    IVF 2.12.2023
    Punkcja = 14 pęcherzyków
    6 🥚 zostały 2
    12.2023
    1ET 3.1.2 ✓
    7dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml
    9dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml😓

    2.2024
    2FET 4.2.2 ❄️
    6dpt beta 0,00😓😓
    10dpt beta 0,00😓😓
  • Fasola1234 Autorytet
    Postów: 983 453

    Wysłany: 6 listopada 2018, 22:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magda33 wrote:
    Fasola współczuję sytuacji z mężem. Mam nadzieję, że już lepiej, a zabrali go do szpitala, czy dali jakieś leki i kazali iść do przychodni? Zostałaś sama? Oby nie, bo to jeszcze dodatkowa komplikacja życia. Zdrowia dla męża :)

    Ja byłam dzisiaj w pepco ;) i trochę kupiłam drobiazgów. Michałek dostał od mamy śliniak przed rozszerzaniem diety i tak się nim zafascynował, że mogłam w spokoju zjeść obiad. Ale byo zabawy :D

    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/86473bdc7a4f.jpg

    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/06c66e2c1c37.jpg

    Dali leki i wypuścili. Na szczęście już w domu . Ale nadal ma bóle. Mam nadzieję że jutro będzie lepiej się czuł .

    Jej ja byłam w pepco to zostawiłam 100zl ;o kupiłam już parę świątecznych rzeczy śliniaki bo idą u nas jak woda. Skarpety czapke rękawiczki . Brakuje mi tylko jakiegoś komina albo szalika;( mam jedną cieplejsza apaszke ale mała tak się ślini że za 5 minut mokra .

    Magda33 lubi tę wiadomość

    klz9rjjgay1rk8f4.png

    Fasola1234
  • Leira Autorytet
    Postów: 4347 1197

    Wysłany: 6 listopada 2018, 23:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W prezencie też bym przyjęła, fajnie, że miałaś taką możliwość :)

    Póki co mam jeszcze dylemat z tym krzesłem, właśnie ze względu na stosunek ceny do czasu używania. Rozważam też takie wysokie drewniane krzesło, które składa się do formy krzesła i stolika, żeby było bardziej uniwersalne (koszt ok. 120 pln), coś takiego:

    krzeselko-wielofunkcyjne-bialy-mix-tapicerek-agnieszka1-600x600.jpg

    krzeselko_aga_rozlozone-850x850.jpg

    Ktoś używał?
    Faktycznie potem dziecko sobie przy tym rysuje, czy się bawi, czy raczej nie jest to aż takie przydatne jak mogłoby się wydawać?

    f2w3ikgnnjbzwgbk.png
  • Dika Autorytet
    Postów: 277 198

    Wysłany: 7 listopada 2018, 07:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Leira, znajomi mają i sobie chwalą teraz u niemowlaka, z pierwszym dzieckiem mieli takie samo dlatego sięgnęli po sprawdzony model. Tez takie kupie.

    klz9hdgetuhl70jy.png
  • Magda33 Autorytet
    Postów: 1569 1216

    Wysłany: 7 listopada 2018, 08:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tez brałam pod uwagę takie krzesełko ze stolikiem żeby posłużyło jak najdłużej. Trzeba też pamiętać że ono stoi rozłożone cały czas i zbyt duże może zajmować dużo miejsca w małym mieszkaniu. Jeszcze wspomnę że to moje jest na kółkach a to mega wygoda.

    A1298C hetero / C677T hetero /
    Cukrzyca typu1/Hashimoto
    2011 🖤 26tc
    2016 🖤13tc
    2018 ♥️👣

    AMH 3.04
    IVF 2.12.2023
    Punkcja = 14 pęcherzyków
    6 🥚 zostały 2
    12.2023
    1ET 3.1.2 ✓
    7dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml
    9dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml😓

    2.2024
    2FET 4.2.2 ❄️
    6dpt beta 0,00😓😓
    10dpt beta 0,00😓😓
  • Lucy010 Autorytet
    Postów: 1462 649

    Wysłany: 7 listopada 2018, 08:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja planuje kupić krzesełko keter. Jest małe, składa się tak, że można je z łatwością przewieźć. Nóżki wkłada się w siedzisko. Łatwe w utrzymaniu czystości.

    Magda33 lubi tę wiadomość

    SU7zp2.png
    WJrFp2.png
  • Magda33 Autorytet
    Postów: 1569 1216

    Wysłany: 7 listopada 2018, 09:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    https://allegro.pl/listing?string=Krzeselko%20mamabrum&order=m&bmatch=baseline-dict-global-bab-1-1-1018
    Hehe Lucy dokładnie te dwa krzesełka oglądałam. Twoje i Leira :) mamy podobny gust. A wyżej link do wersji tańszej na allegro

    A1298C hetero / C677T hetero /
    Cukrzyca typu1/Hashimoto
    2011 🖤 26tc
    2016 🖤13tc
    2018 ♥️👣

    AMH 3.04
    IVF 2.12.2023
    Punkcja = 14 pęcherzyków
    6 🥚 zostały 2
    12.2023
    1ET 3.1.2 ✓
    7dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml
    9dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml😓

    2.2024
    2FET 4.2.2 ❄️
    6dpt beta 0,00😓😓
    10dpt beta 0,00😓😓
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 listopada 2018, 09:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć :-)
    Fasola szybkiego powrotu do zdrowia dla męża!

    Lucy współczuję ;-)
    U nas ostatnio różnie, raz 5 pobudek w nocy, raz 3 ale nie ma już mowy o przesłaniu ciągiem 4-5 godzin ;-)
    W dzień troszkę bardziej marudny i "rączki, rączki" - skok już chyba minął więc zwalam to na swędzące dziąsła. Nawet czerwone nie są a tak intensywnie siorbie dolną wargę i wpycha wszystko do buzi że szok. A jak mu tatuś ostatnio robił masaż dziąsła gryzakiem to była błoga cisza :-)
    Poza tym nie mam co narzekać bo i tak jest o niebo lepiej niż do 3 miesiąca :-D tylko te noce mogłyby być lepsze, aaaaa no i u nas co dzień bod przestawionego czasu pobudka o 5 i gadanie w łóżeczku w najlepsze, tyle że go nie ruszamy ona leży i gada a my próbujemy jeszcze spać ;-) wtedy zdarza się tak że i on jeszcze zasypia ;-)

  • Kropka89 Autorytet
    Postów: 1270 998

    Wysłany: 7 listopada 2018, 09:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A my dostaliśmy takie babydesign, dosyć duże ale stabilne i może być też lezaczkiem. No, ale jak to się mówi, darowanemu koniowi ;))) Bo tak naprawdę to chcieliśmy zwykle z Ikei, mamy wszystko w domu z Ikei, w domu, heh, naszym malutkim mieszkanku :-D Nie ukrywam że teraz to krzesełko stanowi dość dużą część umeblowania :-P No ale może się sprawdzi. Podoba mi się że ma kółka właśnie, że można regulować wysokość i że ma taką mięciutka podusie z PVC nie będę musiała wkładać kocy. No i ma mega pasy i szelki - będę się czuła spokojniejsza. Od razu zakupilam płyn do czyszczenia powierzchni z Loveli. Ktoś używał? Fajny?

    Gryzak Magic Monkey przyszedł wczoraj!! Anitka dziękuję za polecenie :-* Małemu się bardzo spodobał :)))

    No i mamy też już doidy cup :) Tez dziękujemy za polecenie, będziemy na pewno używać, chociaż mały mega rwie się do kubków Pokal, tych dużych z Ikei. Raz mu tak dałam wody trochę, chyba zapamiętał bo teraz jak ja piję to on wyciąga rączki i tez chce °-° i wyciąga język :-P stary maleńki normalnie :-P

    zpbnj48a0fqxyaef.png

    34bwgywlqtank5nu.png
  • Agnella Autorytet
    Postów: 2163 577

    Wysłany: 7 listopada 2018, 10:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja szczepię na Odrę. Fakt, że u starszej przesuwalam do jej 2 lat, ale MMR już za nami. Boję się powikłań po...po za tym niezbyt przyjemnie mieć swiatlowstret, te krosty też mnie przerażają. Bez porównania do grypy czy ospy, to jest gorsze świństwo.

    A jak jest z naszymi szczepieniami, czy jesteśmy odporne na Odrę do końca życia Czy na parę lat ?

    Fasola...duzo zdrowia mezowi :)!!! Znam ten ból...mdlosci lub wymioty...jak do porodu...miałam dwa razy...raz przed ciąża i myślałam że to atak wyrostka robaczkowego. W ciąży już widziałam się, że się zaczyna to w te pedy pojechalam na kroplowke. Mąż ma krwiomocz albo kamienie ?

  • Lucy010 Autorytet
    Postów: 1462 649

    Wysłany: 7 listopada 2018, 11:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agnella, ktoś na forum pisał, że 10 lat daje ochronę szczepionka, ale nie sprawdzałam tego :)

    Joaszo o taak, nic nie było gorsze niż ten czas kolek i płaczu 7 godzin ciągiem. Jak teraz czasem mam dosyć to przypominam sobie jak jadłam bułkę na cały dzień i do toalety szłam dopiero jak mąż wrócił bo wcześniej nie było jak. Kto tego nie przeżył nawet sobie nie wyobraża. Teraz się cieszę, że mogę wykonać chociaż kilka czynności w domu :) i wkurza mnie, jak mówią, że ja tak nauczyliśmy, nie prawda, takie dziecko. Idąc tym tropem to budzić się w nocy też ją nauczyłam i nie spać w dzień?

    Ja też kupię doidy. Już pomału Zosia się zaczyna przyglądać jak jem, rusza wtedy buzia hehe

    Agnella jak tam po sezonie, masz więcej męża już? Czasem tak myślę o Tobie, że tak wspaniale przetrwałas sezon letni i te wieczory, kąpiele, karmienie i kładzenie spać 2 dzieci. Niby normalna rzecz, ale jak pomyślę, że bym miała 2 dziecko przy moim hajnidku to bym musiała się organizować jak Solejukowa z Rancza hehe

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 listopada 2018, 11:02

    SU7zp2.png
    WJrFp2.png
  • welonka Autorytet
    Postów: 4262 1885

    Wysłany: 7 listopada 2018, 13:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fasola duzo zdrowia dla meza:)jak ma kamyki to polecam wode Jan i taka paste ale nie pamietam jak nazywa sie.

    Leira siostra miała takie krzesełko i długo im służyło właśnie jako stolik .
    Magda to samo dzisiaj zrobilam zakupilam dwa sliniaki , i zabawke mlotek niech wybija wszystkim prezenty z glowy :)

    My mamy takie krzeselko dostalismy w prezencie na chrzest , fajne bo pozniej mozna przymocowac na normalne krzeslo , ale narazie bedziemy karmic sie w bukaczku


    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/7405871dd366.jpg
    My rozszerzamy diete za tydzien mala jak widzi jak ktos je to wyciaga rece i drze sie ,pediatra powiedzial zeby nie ucczyc jej butelki juz tylko wode podawac lyzeczka a jak usiadzie to wlasnie kubkiem .

    Joasza moją tak samo od zmiany czasu budzi się o5 i gada sobie w łóżeczku a my drzemiemy czasem sama też jeszcze usnie .
    Dzisiaj mala zostawialam z siostra a ja poszlam na zakupy mialam za 3 godziny wrocic zeby zjadla a wrocilam prawie po 5 co dzwonilam do siostry to mowila ze nie placze tez spala a Ja zrobilam zakupy i jeszcze poszlam do kawiarni na kawe ciacho i w spokoju trochce poczytalam ksiazke ale jakos zle sie z tym czuje ze tak ja przeciagnelam bez jedzenia.

    Magda33 lubi tę wiadomość

    age.png
  • Fasola1234 Autorytet
    Postów: 983 453

    Wysłany: 7 listopada 2018, 13:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agnella wrote:
    Ja szczepię na Odrę. Fakt, że u starszej przesuwalam do jej 2 lat, ale MMR już za nami. Boję się powikłań po...po za tym niezbyt przyjemnie mieć swiatlowstret, te krosty też mnie przerażają. Bez porównania do grypy czy ospy, to jest gorsze świństwo.

    A jak jest z naszymi szczepieniami, czy jesteśmy odporne na Odrę do końca życia Czy na parę lat ?

    Fasola...duzo zdrowia mezowi :)!!! Znam ten ból...mdlosci lub wymioty...jak do porodu...miałam dwa razy...raz przed ciąża i myślałam że to atak wyrostka robaczkowego. W ciąży już widziałam się, że się zaczyna to w te pedy pojechalam na kroplowke. Mąż ma krwiomocz albo kamienie ?

    Dziś już się lepiej czuje ale jest na lekach . W moczu miał krwinki . Lekarz napisał że nie ma złogów widocznych w RTG. Co w sumie jest dziwne bo myślałam że kolka jest wynikiem zatkania przewodów właśnie kamieniem .
    No to musiał być ból pierwszy raz widziałam go w takim stanie ;/

    klz9rjjgay1rk8f4.png

    Fasola1234
  • Fasola1234 Autorytet
    Postów: 983 453

    Wysłany: 7 listopada 2018, 14:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas dziś ewidentnie ból brzucha od rana . Pomogłam z kupka . Wczoraj dostała śliwke i nie wiem czy to to . W sumie ona ma takie dni że jest okej a potem jakoś regres. My rozszerzamy dietę . Codziennie daje coś. Jabłko chyba zatwardza nasz malude więc chwilowo zrezygnuje .
    Dziś dostała kaszke z śliwka bo sama kaszka jakoś jej nie wchodziła;D
    Wydaje mi się że mała już jest na to gotowa bo no zjeść przy niej cokolwiek to jest krzyk że ona chce. Zostawisz kubek na stole to jak zobaczy to się na niego rzuca . Też planuje kupić doide może mała nauczy się pić wodę w końcu .
    Postanowiliśmy z mężem że jak do 6msc nadal będzie mieć takie problemy brzuszkowe to powtórzony usg brzucha i pójdziemy do neurologa .

    Pojawiła się dla mnie super oferta pracy ale od grudnia ehhh może od stycznia . Ale jakoś nie wiem co z mała . Nie chciałabym tak szybko do żłobka ja wysyłać. ;( zwłaszcza że jeszcze nie jest zaszczepione na ospy Odry;/ a niestety jak widać to się panoszy po świecie. Mam dylemat . Bo to dobrze płatna praca i w miejscu w którym chciałam pracować .

    klz9rjjgay1rk8f4.png

    Fasola1234
  • Leira Autorytet
    Postów: 4347 1197

    Wysłany: 7 listopada 2018, 14:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kropka wrzucisz fotkę tego krzesla?


    Agnella wrote:
    A jak jest z naszymi szczepieniami, czy jesteśmy odporne na Odrę do końca życia Czy na parę lat ?

    Tylko przechorowanie odry daje odporność do końca życia i taką liczbę przeciwciał, która będzie wystarczająca, żeby przekazać je w mleku Twoim dzieciom. Natomiast szczepienia nie chronią do końca życia. Mówi się o odporności poszczepiennej do 10 lat, natomiast realnie jest to ok. 5 lat odporności, więc jeśli faktycznie przeraża Cię możliwość zachorowania na odrę to może warto się doszczepić, bo odra najgroźniejsza jest właśnie dla dorosłych i niemowląt. Starsze dzieci przechodzą ją znacznie łagodniej i szansa na powikłania jest nieporównywalnie mniejsza.

    EDIT: zapomniałam dopisać, że w razie czego możesz sobie zbadać poziom przeciwciał z krwi.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 listopada 2018, 14:53

    f2w3ikgnnjbzwgbk.png
‹‹ 1222 1223 1224 1225 1226 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Poronienie - objawy, rodzaje i najczęstsze przyczyny poronienia

Poronienie to przedwczesne zakończenie ciąży, która trwała krócej niż 22 tygodnie. Poronieniem samoistnym kończy się około 10-15% ciąż, przy czym około połowa kończy się jeszcze przed implantacją zarodka w macicy, czyli przed 8 tygodniem. Dowiedz się jakie są przyczyny poronienia, objawy i diagnostyka. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o dziecko, niepłodność? - jak powiedzieć o tym innym?

Często bywa tak, że temat kłopotów z zajściem w ciążę jest owiany tajemnicą. Jak powiedzieć rodzinie i przyjaciołom o Waszych trudnych doświadczeniach związanych z przedłużającymi się staraniami o dziecko? Doświadczony psycholog, który na co dzień pracuje z parami zmagającymi się z niepłodnością - Justyna Kuczmierowska - proponuje napisanie listu. Sprawdź, co powinno znaleźć się w liście do bliskich osób. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Comiesięczne rozczarowanie... Jak radzić sobie z emocjami, gdy kolejny raz pojawia się jedna kreska?

Dla wielu par każdy kolejny miesiąc bez ciąży jest jak utracona szansa. Trudne emocje kłębią się w pierwszych dniach cyklu. Najczęściej jest to żal, smutek, bezsilność, rozczarowanie... Dlaczego kolejny miesiąc się nie udało? Jak sobie radzić z tymi trudnymi emocjami? Podpowiada Psycholog Niepłodności - Anna Wietrzykowska.

CZYTAJ WIĘCEJ