Czerwcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Nie wiem jak jest z tą ochrona zdrowia w UK. Ale wiem,że jakby było dramatycznie, to by się na liczby przekładało, więcej zgonów itd, a jednak tak nie jest.
My pewnie zostaniemy, bo jednak jesteśmy u siebie. No i mamy tu mieszkanie, a za jakiś czas nawet kilka, bo dostaniemy w spadkach, więc jesteśmy w bardzo komfortowej sytuacji. Inaczej już by mnie w Pl nie było. Żyje się naprawdę coraz gorzej. Codzienne wydatki miażdżą. Jak teraz pomyślę wiosna, buty dla dzieci, kurtki itd. A inne wydatki typu dentysta to mnie skreca. Nie wiem jak żyją ludzie, którzy mają najniższe krajowe. -
Sumi, jak ja Ci współczuję. Byłam w tym miejscu i pamiętam jak jest. Pewnie jesteś bardzo zmęczona. Niestety dzieci na tym cierpią. To niemożliwe być oaza spokoju,czy wysmienita animatorka kiedy jest się zmęczonym. Dobrze,że masz tego swojego męża i możesz odetchnac. Korzystaj ile się da, zadbaj o siebie. I nie miej wyrzutów sumienia o to,co się wydarzyło. To już się stało.
-
Jeszcze wczoraj rozmawiałam że znajomymi i powiedziałam,że już bym chciala,żeby dziewczyny były większe, bo po prostu czasem łeb mi pęka po którejś nieprzespanej nocy z rzędu, a one ciągle krzyczą. A oni na to, poczekaj az zaczna pyskowac, my to bysmy chcieli,zeby nasze dzieci znowu byly takie male. Yhy.. Są cudowne, ale tego czasu, który minął nie jest mi szkoda. Póki co, im starsze, tym jest łatwiej. I naprawdę nie mogę słuchać tego o pyskowaniu. Chyba ci,którzy powtarzają to jak mantrę nie pamiętają jak te młode darły japy od rana do wieczora. Żaden wiek nie jest łatwy, ale jak są małe, to najbardziej męczą fizycznie i przynajmniej dla mnie jest najtrudniejsze.
-
co do zapasów leków - u nas ciężko w aptece iść i kupić, bo od razu wypytują na co i po co. np. w sklepie możesz kupić tylko 2 leki razem - jak kupisz 2 Nurofeny, to Calpolu czy nawet leków dla dorosłych nie możesz już wziąć.
ja Nurofen i Calpol lubię mieć w zapasie w domu, bo nie chce mi się latać po recepte jakby mieli gorączkę, a że w domu dużo dzieci, to robimy tak, że jak musimy uzupełnić zapasy to wchodzimy do 5-6 sklepów, żeby w każdym kupić 2 🤡🤡🤡
jak poszłam kiedyś do apteki po jakiś zwykly krem dla rocznego wtedy Szymka, bo od kataru miał czerwone pod nosem, to mi nie sprzedali - kazali najpierw żeby go lekarz obejrzał 🙃Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 stycznia 2023, 15:29
💛 12.2015 🧒
🧡 09.2017 🧒
❤️ 05.2019 🧒
💜 06.2021 🧒
💙 12.2022 🧒
💚 10.2024 🤰
-
My ze Starym najwięcej narzekamy na M. i B. serio dopóki są w szkole to cisza i spokój w domu, a wracają i od razu ryki, krzyki, pyskowanie. ja od razu mam ciśnienie podwyższone 😅Mala_syrenka wrote:Jeszcze wczoraj rozmawiałam że znajomymi i powiedziałam,że już bym chciala,żeby dziewczyny były większe, bo po prostu czasem łeb mi pęka po którejś nieprzespanej nocy z rzędu, a one ciągle krzyczą. A oni na to, poczekaj az zaczna pyskowac, my to bysmy chcieli,zeby nasze dzieci znowu byly takie male. Yhy.. Są cudowne, ale tego czasu, który minął nie jest mi szkoda. Póki co, im starsze, tym jest łatwiej. I naprawdę nie mogę słuchać tego o pyskowaniu. Chyba ci,którzy powtarzają to jak mantrę nie pamiętają jak te młode darły japy od rana do wieczora. Żaden wiek nie jest łatwy, ale jak są małe, to najbardziej męczą fizycznie i przynajmniej dla mnie jest najtrudniejsze.💛 12.2015 🧒
🧡 09.2017 🧒
❤️ 05.2019 🧒
💜 06.2021 🧒
💙 12.2022 🧒
💚 10.2024 🤰
-
Wg mnie nie ma do końca zasady ze gdzies jest lepiej gdzies gorzej. W sensie to zawsze zależy od indywidualnej sytuacji. Wszedzie można żyć i na bardzo słabym i na bardzo wysokim poziomie. Jeden ma dużo lepiej za granica drugi lepiej w swoim kraju.
Dla mnie wyjazd za granice to jedynie kwestia faktycznie oddalenia od rodziny czy ewentualnie poczucia ze nie jest sie u siebie. Ale tu znowu sa tacy co sie z tego tytułu bedą tragicznie czuć za granica jak i tacy co wręcz lgną
Ja jestem z tych drugich chyba zawsze chciałam za granica mieszkać
Ale koniec końców tylko 4 miesiące w USA byłam
I raz mieliśmy wyjechać uwaga uwaga do Rumuni na kontrakt - byliśmy tam dwa razy juz szukać mieszkań ale koniec końców nic nie wyszło.
Z kolei teraz jak mam Sonie to dziękuje niebiosom ze teście sa obok 😂
-
nick nieaktualnyKasiaC wrote:Wg mnie nie ma do końca zasady ze gdzies jest lepiej gdzies gorzej. W sensie to zawsze zależy od indywidualnej sytuacji. Wszedzie można żyć i na bardzo słabym i na bardzo wysokim poziomie. Jeden ma dużo lepiej za granica drugi lepiej w swoim kraju.
Dla mnie wyjazd za granice to jedynie kwestia faktycznie oddalenia od rodziny czy ewentualnie poczucia ze nie jest sie u siebie. Ale tu znowu sa tacy co sie z tego tytułu bedą tragicznie czuć za granica jak i tacy co wręcz lgną
Ja jestem z tych drugich chyba zawsze chciałam za granica mieszkać
Ale koniec końców tylko 4 miesiące w USA byłam
I raz mieliśmy wyjechać uwaga uwaga do Rumuni na kontrakt - byliśmy tam dwa razy juz szukać mieszkań ale koniec końców nic nie wyszło.
Z kolei teraz jak mam Sonie to dziękuje niebiosom ze teście sa obok 😂
O właśnie to samo mam, że chciałam zawsze gdzieś indziej mieszkać. Jednak teraz jak mam Zoske to się cieszę strasznie że mieszkamy blisko rodziny. -
Syrenka hmm sama nie wiem, może przez te jęki wcale nie czuje żeby noworodzie były fajne
Mi też każdy powtarzał - ooo zobaczysz jak zacznie na czworaka łazić - dla mnie było lepiej. To potem, ooo zobaczysz jak bezie jak zacznie chodzić - i znowu, dla mnie było lepiej. Jakby z czasem jest naprawde coraz lepiej. Zaczyna pyskować ale mi naprawde z czasem jest z nim coraz fajniej.
Jestem potwornie zmęczona ale teraz siedze przed netflixem, nalałam sobie kapke piwa, obaj już śpią. No i jakoś tak mi dobrze. Dziwne uczucie - czuć sie tak źle i tak dobrze jednocześnie.
Co do wyjazdu, nigdy mnie nie ciągnęło. Dużo jezdziliśmy za dzieciaka z rodzicami, na studiach też wyjeżdżałam a potem od cholery delegacji w pracy - i zawsze.. zawsze wracałam szczęśliwa że jednak tu mieszkam, nie wiem, taka domatorka chyba ze mnie jest, chociaż zwiedzać uwielbiam
21.06.21 Igor, 2960gr, 50cm, 10/10
16.12.22 Mikołaj 3500 59cm, 10/10 -
Sumi, mam tak samo jeśli chodzi o dzieci. Taki noworodzio to dla mnie najgorszy etap.
Mnie też nigdy nie ciągnęło do wyjazdu z Pl na stałe. Ale zawsze byłam ciekawa innych kultur, tego jak ludzie żyją w innych krajach. To, że my narzekamy to jedno, Polacy to chyba tak lubią sobie narzekać na wszystko. No i są zawistni, zamknięci w sobie.
Zoe gratuluję wygranej. Ja to chyba biorę przykład z Oliwiera, już 2 tydzień choruję. Co mi się poprawi na 2 dni to zaraz coś innego atakuje 🙄 już chyba jednak muszę się poddać i posiedzieć z tydzień w domu. -
Generalnie mnie też nie ciągnie do wyjazdu teraz. Ale na starość marzy mi się mieszkanko/ domek w ciepłej Hiszpanii :p
Patrząc na obecne życie w Polsce pewnie nigdy nie będzie mnie na to stać...:p ale no...do czegoś trzeba dążyć
Moje dziecko dziś wróciło ze żłobka zadrapane na policzku. Okazało się, że jedna z dziewczynek tak chciała pocałować Ignasia w usta, że aż go zadrapala 😅
Generalnie Ignas zadowolony, bo całe popołudnie chodził i pokazywał na usta mówiąc: Hela buzi 😅Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 stycznia 2023, 22:08
👶 1.03.2023 synek 💓
VIII - FET 4.2.1
💉7dpt-54.7; 9 dpt-110; 12dpt-382; 14dpt-927
27 dpt ❤️
👶 30.05.2021 synek 💓
IX 2020 - ICSI - ET 5.1.1
💉7dpt-83.4; 9 dpt-218; 12 dpt-1104
22dpt ❤️ -
Mama pp ja robiłam amniopunkcję. Tak, zaleca się amniopunkcję gdyż tylko ona nie jest badaniem statystycznym. Żadne badanie nie da 100% pewnosci ze dziecko będzie zdrowe jednak amniopunkcja z mikromacierzami bada najszerszy wachlarz chorób i jest najdokładniejszy badaniem.
-
Ja to czasami zaluje ze po studiach nie wyjechaliśmy gdzies za granice, za szybko zlapalam "powazna" pracę, moze jakbym sie nie pospieszyla to bym pisala do Was z innego kraju. Zaliczylam tylko pol roku Erasmusa w Hiszpanii.
Z lekarzami jest kicha wszedzie. Najgorzej chyba jak idziesz prywatnie, placisz kupe siana a lekarz okazuje sie do bani..
Dziewczyny, musze sie pochwalić, tydzien temu mialam firmowa impreze i wybawilam sie za wszystkie swoje dzieci🤪 wróciłam do domu o 4:30, spalam SAMA w doroslych lozku. Moznaby sie przyzwyczaic, ale rankiem juz jednak zalowalam tych nocnych szalenstw😂😂😂
A podnieśli Wam czesne za zlobki w zwiazku z inflacja? U nas od stycznia 10%...
Ann, trzymam kciuki za wyniki harmony!
Kolejne porody w marcu.. Ja nie moge, ale szybko lecą forumowe ciąże 🤪
-
Opłaty podniesione mam od stycznia. Stawka żywieniowa wzrosła z 15 zł na prawie 23 zł, czyli praktycznie o połowę w górę.
Jakiś czas temu tez musiałam zwiększyć budżet na spożywkę. Mamy oddzielne konto na spożywkę i zakupy typowo dla małego. Dzięki temu jestem na bieżąco ile wydajemy. Jak pod koniec miesiąca jest mało na koncie to znak, że tym razem nie kupi się pistacji 🤪 bardzo je lubię ale 55 zł za kg 🙈
Syrenka kiedyś miałam jak Ty. Pracujesz a nic z tego nie masz. Teraz po wypłacie zarządzam każdą złotówką. Mam kilka kont. Odpowiedni procent przelewam na nie. jakaś część trafi na moje oszczędności, na wakacje, na konto do nadpłaty kredytu, na moje drobne wydatki itp. Wtedy czuje, że każdy aspekt jest zadbany, w tym moje potrzeby. żyje z bieżącej wypłaty. Jak coś zostanie z poprzedniej to przelewam na konto oszczędnościowe. Za to jak przychodzą premie kwartalne i inne dodatki wtedy pozwalam sobie na więcej na własne przyjemności bo w końcu to dodatkowe wynagrodzenie za moją pracę
