X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Czekając na pierwsze dziecko w 2018
Odpowiedz

Czekając na pierwsze dziecko w 2018

Oceń ten wątek:
  • mi88 Autorytet
    Postów: 1826 2128

    Wysłany: 26 października 2018, 12:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję Wam :) No właśnie sporo czytałam o karmieniu i w ciąży, i teraz - i po prostu czuję, że takie marudzenie trzeba przeczekać i nie ma związku z tym, że mleko jest złe. Zdarzało mi się nie raz, że młoda jednorazowo marudziła przy piersi i wystarczyło odczekać godzinę i samoo się naprawiało. Wczoraj się nie naprawiało - ale też po prostu czułam, że trzeba przeczekać, szczególnie, że we wtorek było szczepienie i całą środę mała miała podwyższoną temperaturę (i srode akurat wiekszosc dnia spedziła przy piersi, ssając i śpiąc na zmianę).
    I to, czego potrzebowałam od męża, to wsparcie po ciężkim dniu. A dostałam gadkę o złym mleku, słabych przyrostach i głodnym dziecku, które wcale nie musi płakać, żeby być głodne - bo jest jeszcze malutkie i samo nie wie :P
    No nic, dziś jest juz dobrze i mam nadzieję, że mała nie odwali żadnej akcji przy tacie dzisiaj wieczorem ;) Bardziej niż dzieckiem, stresuję się przeprawą z mężem, który zamiast poczytać, wierzy w swoją - nie wiem - chyba intuicję na temat laktacji i karmienia niemowląt? :D

    A jak się sprawdza pleśniawki? Ostatnio przed szczepieniem lekarka jej sprawdzała patyczkiem buzię, więc chyba ok..
    Ciekawe info z ząbkami, Edwarda, dzięki!! :)

    qb3c2n0a4q2qbkcb.png
    Dziewczynka <3 Dwie kreski 23.11.17 (19.08 cb)
    MTHFR 1298A-C homo, PAI-1 4G homo
  • AnnaIzabela Autorytet
    Postów: 1445 1085

    Wysłany: 26 października 2018, 14:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ech Ci faceci i wszyscy naokoło ze swoimi złotymi radami.. zacznij mu dawać rady na jakiś typowo męski temat, ciekawe czy będzie zadowolony..

    Pleśniawki widać gołym okiem, takie białe, okrągłe naloty w buzi.

    Dziecko da znac, wie kiedy jest głodne i na pewno płaczu z głodu nie da się pomylić z żadnym innym. Dziecko to mały człowiek, każdy z nas ma gorszy dzień i Malutkiej też wolno taki mieć.

    mi88 lubi tę wiadomość

    iv096iyenbdfaarq.png
  • Ineczka Autorytet
    Postów: 2954 1174

    Wysłany: 27 października 2018, 09:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasiulka90 wrote:
    Dziękuję, kochana Ineczko <3 Przesyłam buziaki dla Ciebie i Franka :) Pisałam Ci jakiś czas temu, że miałam nadzieję, że mi zwolnisz brzuch, ale się nie udało. Po prostu musiałam miesiąc poczekać :D
    Przeoczyłam, sle cieszę się, ze miesiąc później się udało :) Oczywiście pisz co tam u was :) buziaki

    Kasiulka90 lubi tę wiadomość

    v5abi09kg49ph79h.png
    30 lat Euthyrox 25,Mama aktiv premium,jodid
    https://bellybestfriend.pl/pamiętnik/zielona-staraczka-pozniej-ciezarowka-przez-9-miesiecy,2959.html
    beta 25.10/229, 27.10/488, 30.10/1615
  • Ineczka Autorytet
    Postów: 2954 1174

    Wysłany: 27 października 2018, 09:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mi88 wrote:
    Wybaczcie, że tak ostatnio zaniedbuję forum :)
    Kasiulka, strasznie się cieszę! Rosnijcie zdrowo :)
    Tak, nie miałam takiego wybuchu miłości, mam wrażenie, że u mnie to idzie bez "pomocy" hormonów, bo jest tak stopniowo i zwyczajnie, bardziej chyba dzięki przywiązaniu :) Teraz czuję się z nią bardzo związana, jestem dumna z jej postępów, rozpłakałam się przy pobieraniu krwi. A ostatnio lezeliśmy z mężem w drugim pokoju, a ona akurat dłużej spała i tak mi jej brakowało, że przynieśliśmy ją do nas, mimo ryzyka, że się obudzi i będzie wrzask. Ale to wszystko idzie właśnie tak naturalnie, bez euforii :)

    Dziś w nocy się mocno pokłóciłam z mężem. Mała przez pierwsze 1,5 miesiąca bardzo szybko rosła, a teraz mocno zwolniła. Żaden lekarz nam na nic nie zwrócił uwagi, ale lekki niepokój jest.

    Wczoraj miała zły dzień i praktycznie wszystkie karmienia kończyły się po 10-15min wielkim rykiem (zwykle je min. pół h). Cały dzień miałam więc koszmarny, bo ona ogólnie mało śpi, więc mam okazję odpocząć głównie przy karmieniu.
    Mąż wrócił, po kolejnym nieudanym karmieniu spróbowalismy odciagnietym z butelki (pije tak kiedy mąż zostaje sam) i też był ryk. Mąż więc stwierdził, że musimy kupić mm, bo widocznie coś jej w tym mleku nie smakuje, a dziecko nie może być głodne. Ciężko stwierdzić, czy była głodna, czy zła, bo jednak te 15min ssała intensywnie - ale jak mój mąż stwierdził - przecież sama mówisz, że nie wiesz, ile ml wyssała. Taki dzień zdarzył jej się po raz pierwszy, wcześniej były tylko jednorazowe akcje.
    Mąż nie czytał nigdy nic o karmieniu, ale na chłopski rozum - mała mniej przybiera, wczoraj nie chciała pić mleka - dajemy na własną rękę mm, to rozwiąże wszystkie problemy. I tu już nie wytrzymałam, bo uważam, że takie decyzje powinno się podejmować po konsultacji z lekarzem i doradcą laktacyjnym. To mąż stwierdził, że przecież jeśli dziś powtórzy się to samo, to nie będziemy czekać na lekarza w poniedziałek, bo dziecko będzie nie dojadać. A do tego nie wolno dopuścić za wszelką cenę.
    Jestem już tak zestresowana tym, że z obawą myślę o dzisiejszych karmieniach. Przez noc i rano było dobrze jak zwykle, zobaczymy, co dalej. Ale mam już dość tych zarzutów co do karmienia.
    Nie słuchaj męża. I nie daj mu się namówić na mm dla nich wszystko jest takie proste nie je to od razu głodne wiec mm co za bzdety oni maja w głowie. Tak jak dziewczyny wyżej napisały powodów może być miliard. Mój od 2 tyg tez tak robi, ze każde karmienie to walka ssie chwile za chwile ryk potem znowu i mam wrazenie ,ze nic nie je. Ostatnio był taki dzień, ze jadł może z trzy razy oczywiście z rykiem bo płaczem tego nie można nazwać wiec podałam mu wieczorem ściągnięte mleko w butelce . W okolicach 3 miesiąca dzieci maja taki kryzys cyckowy śa marudne i nie wiadomo o co kaman. Nasz do tego ma kolki i zaczął ulewac dlatego tez się martwiłam . Często tak krzyczy jak nie jest odbity muszę wtedy przerwać karmienie odbić i przystawić na nowo. Z racji tego ulewania wazę go co 2 tyg żeby refluks wykluczyć ale przybiera mimo tego zachowania przy cycku. Są dni kiedy ładnie je i dni kiedy walczy trzeba przeczekać a ty się nie denerwuj ważny jest spokój a jak mąż bedxie miał jeszcxe jakieś mądrości to pokaz mu regał z książkami niech trochę poczyta ja tak zrobiłam jak mój mnie wk heh

    mi88 lubi tę wiadomość

    v5abi09kg49ph79h.png
    30 lat Euthyrox 25,Mama aktiv premium,jodid
    https://bellybestfriend.pl/pamiętnik/zielona-staraczka-pozniej-ciezarowka-przez-9-miesiecy,2959.html
    beta 25.10/229, 27.10/488, 30.10/1615
  • mi88 Autorytet
    Postów: 1826 2128

    Wysłany: 27 października 2018, 11:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurcze, może to właśnie ten kryzys :) Wiedziałam, że w tych okolicach jest też kryzys laktacyjny, ale to nie to, bo mleka jest dużo. Nawet myślałam, że za szybko jej wypływa, ale skoro na odciągnięte z butelki też marudziła, stwierdziłam, że to też nie to.
    Wczoraj było jedno karmienie z atakiem paniki, które udało mi się okiełznać po paru minutach - takie karmienia mi się dość często zdarzały do tej pory, więc można powiedzieć, że nie jest źle. Ale coś czuję, że zaczął jej się jakiś problematyczny etap życia ;)
    Z drugiej strony od jakiegoś tygodnia-dwóch potrafi się już zająć na trochę karuzelką, więc w końcu mam czas na zrobienie sobie herbaty, czy ugotowanie pierogów :D (pierogi to moje odkrycie! da się je zrobić kilkoma szybkimi podejściami do kuchenki, a potem można w razie czego jeść rękami po jednym na zimno ;) ).

    Męża ogarnę, bo to fajny facet i chce dobrze - ale co do mm będę stanowcza, bo jestem przekonana, że to nie jest żadne panaceum na problemy z kp, pomijając wyjątkowe sytuacje.

    Jestem ciekawa, co mi powie nasza lekarka za tydzień, podpytam ją o tę jej wagę. Jest młoda i wydaje się rozsądna :) W ogóle uwielbiam mój nfzowy osrodek zdrowia, pielęgniarki są przemiłe, zawsze jest termin i jest parę kroków od domu :) A i dopytam, co nasza pediatra myśli o wprowadzaniu dodatkowych pokarmów po 4 miesiącu - moja teściowa strasznie na to ciśnie, a ja chcę karmić do 6 miesiąc tylko mlekiem (chyba że będzie widać, że mała jest faktycznie na to gotowa nieco wcześniej, bo w końcu urodziła się 2 tygodnie po terminie i przez to niektóre fazy może przechodzić trochę szybciej :) ). Tak że chcę od lekarza dostać jasną instrukcję, że nie ma żadnych wskazań, żeby małej wprowadzać posiłki tak wcześnie - będę wtedy mogła rzucić tym argumentem teściowej.
    Tylko z nią trzeba takie rzeczy zawsze delikatnie, bo jest położną ;)

    Kochane jesteście, dziękuję :)

    qb3c2n0a4q2qbkcb.png
    Dziewczynka <3 Dwie kreski 23.11.17 (19.08 cb)
    MTHFR 1298A-C homo, PAI-1 4G homo
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22631 11315

    Wysłany: 27 października 2018, 12:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi88 wlasnie jak poczytalam to sie zastanawialam czy pytal maz o rade mamy :P bo pamietam jak pisalas o jej radach w ciazy...
    Ja daje czasem mm i nawet nie pomyslalam, ze musialabym pytac pediatry, ale ja podaje bo chce, a nie bo napewno moje mleko jest nie takie czy cos...
    I nie dlatego, ze napewno placze bo jest glodna...
    Podaje jak gdzies jestesmy, bo wole ta opcje jak cycek w miejscach publicznych, czy na jakims rodzinnym zlocie, podaje tez czasem w nocy, ale wtedy moje aciagniete albo mm, bo moja corka przy cycku zasypia w ciahu dwoch minut i go wypluwa, nie ma szans nakarmic jej na spiocha cyckiem bo nawet do ust nie wezmie, no a po 10 minutach ryk bo jej sie przypomina, ze nie pojadla... i tym sposobem moglabym tak sie cala noc z nia bujac, a tu niestety wybieram swoja wygode po części, bo z matki zombi po kilku takich nocach raczej juz nic by nie miala... wiwc szybciej mi podac jej wczeaniej odciagniete i podgrzane albo mm a z piersi sciagnac, nim sie z nia w takie cuda bawic przez cala noc...
    Na poczatku probowalam, ale po trzech dniach a wlasciwie nicach nawet nie wiedzialam jak sie nazywam...


    No i u nas tez to przeklete ulewanie...
    Nie moge karmic na lezaco bo w takiej pozycji jeszcze cycka nie wypusci dobrze, a juz ja i lozko jestesmy zalani... wiec musi byc na siedzaco w pozycji zeby tylek miala nizej jak glowke i brzuszek...

    Pocieszam sie, ze u nas sa mleka pre czyli bez zadnych maczek itp o konsystencji rzadkiej jak mleko matki, podobno idealne do dokarmiania podczas kp w razie potrzeby, wiec korzystam z pre nie 1...


    Mi88 ehhh ciezka sprawa z ta twoja tesciowa... wlasnie nie pomaga fakt, ze jest polozna starej daty, wiec ograniczona na nowa wiedze, bo pewnie jedyna sluszna jest ta uczona kilkadziesiat lat temu...


    Moja tesciowa jak byla u nas tydzien, to stwierdzila po obiedzie, ze ona nie wie czy to dobry pomysl byl, ze jadlan kotlety bo to smazone i nie powinnam (szkoda ze w szpitalu dzien po porodzie dostalam sznycla z sosem pieczarkowym, marchewke z groszkiem na ziolowym maselku i ziemniaki :P pewnie szpital chcial nas otruc)
    Jak mala byla jednego wiwczoru marudna a ja powiedzialam pozniej ze mnie cos zoladek boli to tez stwierdzila, ze pewnie dlatego mala marudna byla bo ja tez bolal...
    A jak w upalny dzien z wiatrem chodzilam w krotkim rekawku, to stwierdzila ze ona nie wie czy powinnam chodzic taka porozbierana, bo wieje wiatr a ja jestem swiezo po porodzie i zaraz zapalenia pluc dostane...

    mi88 lubi tę wiadomość

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • justa1509 Autorytet
    Postów: 4203 1233

    Wysłany: 28 października 2018, 07:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi88 akcje przy cycu są, a z twoim mlekiem jest wszystko ok :) mąż niech sie douczy, mój niby nie czyta, a w pracy po kryjomu sie dokształca :)
    I karm spokojnie do 6 miesiąca, nir ma co meczyc dziecka wcześniej, a teściowej nie słuchaj. Kiedyś tak robiono, ale zalecenia są inne, ja juz mamę uświadomiłam. No i myślę nad BLW, wiec nie będę meczyc się z papkami. Dziecko ma jeszcze czas na poznawanie smaków

    mi88 lubi tę wiadomość

    k0kdqps6qlrq0b7i.png
    klz9hdgeo5cwgz05.png
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22631 11315

    Wysłany: 28 października 2018, 09:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja tesciowa wczoraj zapytala czy herbatki dawalam juz :P
    Na odpowiedz ze nie i ze jeszcze nie musi to szwagierka stwoerdzila, ze jak tyko kp a ja czasem daje mm...
    Maz jej odpowiedzial ze wlaanie czasem nie jest tylko na mm a poza tym nie jest na mm 1 tylko na pre a ono jest wlasnie bez zadnyvh maczek itp i rzadkie zeby bylo wlasnie konsystencja i w trawieniu jak najbardziej zblizone do mleka matki... nie bez powodu mleko pre mozna podawac tez na rzadanie jak cycka

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • welonka Autorytet
    Postów: 4262 1885

    Wysłany: 28 października 2018, 12:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi88 u nas takich sytacuji było kilka był taki okres ,że mała karmilam tylko na spiocha bo innaczej sir zloscila tez byłam bliska podania mm przez teściowa bo ciągle gadla mi ze pewnie ma mało i nie najada się , z wagą to samo było zawsze pięknie przynierla dwa razy okazało się że nawet 100g nie przybrała w ciągu dwóch tygodni lekarka nawet nie wspomniała zeby dawać jej mm bo nie najada się .

    Co do diety to My spróbujemy jak bedzie mieć 5i pół miesiąc zaczniemy powoli wprowadzać nowości na razie zaczniemy od papek a jak mała będzie samą siedzieć to zaczniemy wprowadzać pokarmu w kawalkach

    age.png
  • mi88 Autorytet
    Postów: 1826 2128

    Wysłany: 28 października 2018, 22:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cccierpliwa, o, fajnie, że można podawać na żądanie! To na pewno lepsze dla dziecka, kiedy może jeść wtedy, kiedy ma na to ochotę, a nie pod zegarek.
    Ja w ogóle mam takie wspomnienie z późnego dzieciństwa, jak pani w klasie pytała nas, czy chcemy być już dorośli i dlaczego - byłam wtedy w małej grupce osób, które powiedziały, że chcą, i miałam dwa argumenty: oglądać ciekawe filmy nocami i jeść wtedy kiedy chcę i co chcę. Nauczycielka to wtedy trochę wyśmiała, w ogóle całe clue lekcji miało się sprowadzać do tego, że fajnie być dzieckiem, bo dzieci nie mają problemów ;) I wiecie co? Mi akurat lepiej jest teraz, niż wtedy. A filmy/seriale i jedzenie to moje dwie miłości :D

    W ogóle uważam, że w każdym wieku ma się problemy i wcale nie są one łatwiejsze do zniesienia, kiedy jest się dzieckiem. Choćby patrząc na moją maleńką Zosię - tyle trudnych do opanowania emocji, do tego czasem coś boli, jedzenie się ulewa, czasem wyleci noskiem, przy jedzeniu czasem się zakrztusi, trzeba zrobić 8 kup dziennie :P, a na dodatek ciężko się porozumieć z otoczeniem i powiedzieć, co jest nie tak. Jak tak sobie pomyślę, że mi by się to przytrafiało codziennie - choćby takie ulewanie noskiem ściętego mleka, czy krztuszenie się przy jedzeniu - to przecież to jest okropne.

    U nas awarii jedzeniowej ciąg dalszy, ale mam już sposób (dzięki, Welonka!) - karmimy zaraz po obudzeniu. Jeśli nie chce spać (bo ona wciąż mało śpi przez dzień), to bujam ją przez pół godziny tak, żeby się uspokoiła i przymknęła oczka - nie zasypia, ale jest gotowa do ssania i się nie denerwuje :)
    Oby to szybko minęło, bo strasznie stresujące!

    A i też planuję BLW, ale chyba razemz papkami - i to, i to :)

    qb3c2n0a4q2qbkcb.png
    Dziewczynka <3 Dwie kreski 23.11.17 (19.08 cb)
    MTHFR 1298A-C homo, PAI-1 4G homo
  • justa1509 Autorytet
    Postów: 4203 1233

    Wysłany: 29 października 2018, 04:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja mama zawsze uważała, ze tylko dorośli mają zmartwienia, bo co takie dziecko może. A w tym małym ciałku tyle spraw do ogarnięcia, a później jeszcze dochodzą zabawki które są ważniejsze niż jedzenie i inne istotne czynności :)
    Zrobiliśmy z mężem prezent dla dziadków - kupiliśmy zestaw do odciskania śladów, ale z masą nam nie wyszło, wiec do zrobienia odcisku stópek użyliśmy farby plakatowej :) chcemy teraz odciskac nozki co miesiac, zeby miec fajna pamiątkę :)

    k0kdqps6qlrq0b7i.png
    klz9hdgeo5cwgz05.png
  • Ineczka Autorytet
    Postów: 2954 1174

    Wysłany: 1 listopada 2018, 02:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mi88 wrote:
    Cccierpliwa, o, fajnie, że można podawać na żądanie! To na pewno lepsze dla dziecka, kiedy może jeść wtedy, kiedy ma na to ochotę, a nie pod zegarek.
    Ja w ogóle mam takie wspomnienie z późnego dzieciństwa, jak pani w klasie pytała nas, czy chcemy być już dorośli i dlaczego - byłam wtedy w małej grupce osób, które powiedziały, że chcą, i miałam dwa argumenty: oglądać ciekawe filmy nocami i jeść wtedy kiedy chcę i co chcę. Nauczycielka to wtedy trochę wyśmiała, w ogóle całe clue lekcji miało się sprowadzać do tego, że fajnie być dzieckiem, bo dzieci nie mają problemów ;) I wiecie co? Mi akurat lepiej jest teraz, niż wtedy. A filmy/seriale i jedzenie to moje dwie miłości :D

    W ogóle uważam, że w każdym wieku ma się problemy i wcale nie są one łatwiejsze do zniesienia, kiedy jest się dzieckiem. Choćby patrząc na moją maleńką Zosię - tyle trudnych do opanowania emocji, do tego czasem coś boli, jedzenie się ulewa, czasem wyleci noskiem, przy jedzeniu czasem się zakrztusi, trzeba zrobić 8 kup dziennie :P, a na dodatek ciężko się porozumieć z otoczeniem i powiedzieć, co jest nie tak. Jak tak sobie pomyślę, że mi by się to przytrafiało codziennie - choćby takie ulewanie noskiem ściętego mlekU nas awarii jedzeniowej ciąg dalszy, ale mam już sposób (dzięki, Welonka!) - karmimy zaraz po obudzeniu. Jeśli nie chce spać (bo ona wciąż mało śpi przez dzień), to bujam ją przez pół godziny tak, żeby się uspokoiła i przymknęła oczka - nie zasypia, ale jest gotowa do ssania i się nie denerwuje :)
    Oby to szybko minęło, bo strasznie stresujące!
    A i też planuję BLW, ale chyba razemz papkami - i to, i to :)
    a, czy krztuszenie się przy jedzeniu - to przecież to jest okropne.

    Nie ma co zaczynać wcześniej wg WHO przez pierwsze 6 miesięcy najlepszy jest cycek potem można wprowadzać coś innego nie wcześniej. Tez chce blw dlatego musimy poczekać aż młody bedxie sam siedział wcześniej papek mu żadnych nie dam, ale tu każdy robi jak uważa. Polecam książkę Alankowe BLW :)

    v5abi09kg49ph79h.png
    30 lat Euthyrox 25,Mama aktiv premium,jodid
    https://bellybestfriend.pl/pamiętnik/zielona-staraczka-pozniej-ciezarowka-przez-9-miesiecy,2959.html
    beta 25.10/229, 27.10/488, 30.10/1615
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22631 11315

    Wysłany: 1 listopada 2018, 06:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To ja pewnie zaczne troche wczesniej jak w 6 miesiacu... tym bardziej, ze planuje najpierw tradycyjnie papkami, no i mala juz teraz bierze do buzi chetnie lyzeczke z rozpuszczona tabletka, czy kropelkami, wiec jesli bedzie gotowa na kilka lyzeczek jakiejs papki to czemu nie... jakos blw mnie nie kreci, w calosci bede jej dawac jak mniej wiecej zakapuje jedzenie

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2654

    Wysłany: 1 listopada 2018, 06:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ineczka niektore dzieci siadaja same dopiero jak maja 8-9 mcy. Bo co innego jak posadzisz a co innego jak siadaja same. Tyle bedziesz czekac z podaniem czegokolwiek?

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • gondi Autorytet
    Postów: 297 178

    Wysłany: 1 listopada 2018, 06:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hubert tez chetnie otwiera buzie na tabletke z wit.D a na lyzeczke z papka juz nie :) Lepiej na idzie BLW. Nie siada samodzielnie ale lekarz pozwolil go sadzac na czas posilkow w krzeselku.

    Mi88 u nas gdzies kolo 2,5 miesiaca Hubert sie strasznie rwal przy piersi, nie chcial jesc na lezaco, na siedzaco, spod pachy tez nie. Pasowalo mu tylko na stojaco i jeszcze musialam sie poruszac (na szczescie byl to tylko etap przejsciowy).

    mi88 lubi tę wiadomość

    3jvz3e5e9hsogjgk.png

    qdkkanlis2ttu8uo.png
  • AnnaIzabela Autorytet
    Postów: 1445 1085

    Wysłany: 1 listopada 2018, 08:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja zaczęłam rozszerzać dietę ok 20 tygodnia, też miałam plany poczekać do skończenia 6 miesiąca i zastosować BLW, ale moje dziecko samo zweryfikowalo moje chęci :) do tego sama siada odkad skończyła 5,5 miesiąca.
    Z BLW nie wyszło, bo ten mój mały raptus wszystko pcha do buzi na raz, nie ogarnia, że trzeba ugryźć, pomemlac i dopiero połknąć. Od razu przechodzi do trzeciego etapu..

    mi88 lubi tę wiadomość

    iv096iyenbdfaarq.png
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22631 11315

    Wysłany: 1 listopada 2018, 09:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gondi zobaczymy jak bedzie u mojej... narazie wiecej jak tabletka, czy woda jej nie podaje... i co najlepsze ona na lyzeczke bardzo chetnie otwiera buzie, ale tabletka pluje ;)
    Moze tak samo bedzie z papkami buzie otworzy i bedzie pluc haha...

    A jak nie bedzie chciala, to bedzie na samym mleku poki nie bedzie gotowa, jak bedzie stabilnie siedziec i mniej wiecej ogarniac o co w jedzeniu chodzi to przyjdzie czas na kawalki

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 listopada 2018, 09:24

    gondi lubi tę wiadomość

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • Ineczka Autorytet
    Postów: 2954 1174

    Wysłany: 2 listopada 2018, 08:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    edwarda20 wrote:
    Ineczka niektore dzieci siadaja same dopiero jak maja 8-9 mcy. Bo co innego jak posadzisz a co innego jak siadaja same. Tyle bedziesz czekac z podaniem czegokolwiek?
    Nie no co Ty jak się okaże, ze jednak moje dziecko bedxie z tych co samodzielnie usiądzie później to pewnie zacznę od słoiczków. Chociaż nawet jak się karmi słoiczkiem nie powinno się tego robić w leżaczkach bujaczkach i innych tego typu rzeczach a jak dziecko samodzielnie jeszcze nie siedzi można je sobie posadzić oparte o siebie max 15 min to coś sobie skubnie co za różnica czy ma wtedy poda słoik czy coś dostanie do raczki .Licze się z tym, ze będzie bałagan i ja do przebrania. Słoiczki tez są dobre wszystko jest dla ludzi :) Jak nie pójdzie nam z blw to będą słoiczki chociaż pracując z dziećmi widzę spora różnice po blw jak chodzi o samodzielność :)

    v5abi09kg49ph79h.png
    30 lat Euthyrox 25,Mama aktiv premium,jodid
    https://bellybestfriend.pl/pamiętnik/zielona-staraczka-pozniej-ciezarowka-przez-9-miesiecy,2959.html
    beta 25.10/229, 27.10/488, 30.10/1615
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2654

    Wysłany: 2 listopada 2018, 09:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nie umiem karmic na kolanach bo nic nie widze :) no i maly sie kreci i rzuca jak opetany :p gryzie sliniak, stope i swoje palce :p wszystko interesuje bardziej niz jedzenie :p

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • AnnaIzabela Autorytet
    Postów: 1445 1085

    Wysłany: 2 listopada 2018, 09:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edwarda ja karmiłam moja na kolanach na patencie. Sadzalam ja na lewym kolanie bokiem do mnie, opierała się plecami o moje przedramię, ręką trzymałam ją za udo a jej ręka, ta od mojej strony, była za moimi plecami :D wtedy musiałam walczyć tylko z jedną ręką podczas karmienia. Odkąd siedzi sama w krzesełku to się zastanawiam jak ja byłam w stanie ja karmić na kolanach :D

    iv096iyenbdfaarq.png
‹‹ 288 289 290 291 292
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Najwygodniejsze sukienki ciążowe. Te modele sprawdzą się na co dzień i od święta

Wybierając ciążową garderobę, niewątpliwie jednym z najwygodniejszych i najbardziej komfortowych rozwiązań są sukienki ciążowe. Co więcej mogą one z powodzeniem zostać wykorzystane w okresie karmienia piersią. Na co zwrócić uwagę przy wyborze? Jaki krój wybrać? Przeczytaj nasze podpowiedzi!

CZYTAJ WIĘCEJ

Masturbacja - 9 najczęstszych pytań o samozaspokojenie!

Masturbacja to jeden z największych tematów tabu - dlaczego tak się dzieje? Czy kobiety się masturbują? Czy masturbacja w związku jest normalna? Kiedy masturbacja może być niebezpieczna, a kiedy może przynosić korzyści? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Prolaktyna a zajście w ciążę. Jak regulować poziom tego hormonu?

Prolaktyna to bardzo ważny hormon zarówno na etapie starań o dziecko, w ciąży, jak i po porodzie. Jakie są normy stężenia prolaktyny? Kiedy jej poziom może utrudniać zajście w ciążę i co robić w takiej sytuacji? 

CZYTAJ WIĘCEJ