🐣 Ciężarówki po IVF 2021 🐣
-
WIADOMOŚĆ
-
Jane - też nie mogłam się wczuć w seriale, z czasem było trochę lepiej, ale wiadomo, ciężko się skupić na czymś innym. To chyba normalne w takiej sytuacji, głowa do góry 🌸chociaż wiem, jakie to trudne.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 kwietnia 2021, 20:24
jane789 lubi tę wiadomość
Starania od 2017, Medart od grudnia 2019
8.08 transfer
7dpt: beta 45
9dpt: beta 136
11dpt: beta 263
13dpt: beta 595
6t2d❤️♀️
-
Jane, ja też mam ciągle z tą szyjką coś i jmi jeszcze lekarka mówiła, żeby brzucha nie dotykać, bo to stymuluje skurcze itd.q
jane789 lubi tę wiadomość
2021 (4FET)💙
2022 naturals 💔
2023 (5FET)ostatni 💝 ❄ 3.1.2 🙏🍀
3-7dpt II, 7dpt bhcg 83,32| 9dpt 267,7| 11dpt 626,6 🙏 | 17dpt 6006,0
-
Wiem wiem. Kupiłam sobie wcześniej trochę dobrych kremów na rozstępy i teraz leżą, bo boję się ich użyć🙈 brzuch dotykam, ale na zasadzie przyłożenia na chwilę lekko ręki w jedno miejsce, bez głaskania. Mam potrzebę żeby chociaż przyłożyć rękę do maluszka💙 chociaż brzuch na razie jakoś kosmicznie nie rośnie🤷♀️
Mam jeszcze pytanie do stale leżących🙈 na wizyty jeździcie normalnie? W sensie bez stresu?😜 Ja mam jakieś 1-1,5h drogi w jedną stronę i zastanawiam się jak to będzie później, jak już będzie większe dziecko w brzuchu. Te siedzenie w aucie, w poczekalni itp... 😣 ostatnio weszłam i babka z rejestracji do mnie, że mają małe opóźnienie, które okazało się trwać 50min🤦♀️ -
Ja też miałam całkowity zakaz dotykania brzucha. Niczym nie smarowałam a w szpitalu był opieprz nawet za dotknięcie. Ciężko było nie glaskac brzusia. Zaczęłam się smarować oliwka znowu po 34 tyg. Rozstępów póki co nie mam.
Lekarza zmieniłam około 13 tyg po krwotokach na takiego najbliżej mnie. Niestety jeżdżenie zawsze wiązało się z plamieniami i bólem brzucha. Także mi dojazdy nie służyły.
Ale już na miejscu miałam kontrolę cała ciąże praktycznie co tydzień czy 1,5 i niestety też nie raz siedziałam w poczekalni 2h.04.2024 FET 4BA ❌
12.2023 FET 3BB ❌
12.2022 FET 4AB 💔 10 tc [*] ♂️ 😔
01.2022 III IMSI InviMed Wro, długi: 29 komórek/19 MII/12 zapłodnień/2❄️❄️8a, 3bb,4ab,4ba
25.07.2020 FET 8b: 9dpt bhcg 12, niskie bhcg, krwotoki (krwiaki), niewydolność szyjki 23tc, pessar, hipotrofia - - >ciężki start ale jest na świecie! ♀️💜
12.19 II IMSI AP Kato, długi protokół: 17 komórek/ 8MII/ 4 zapłodnienia/1❄️8b
06.2019 IMSI AP Kato, krótki 12 komórek/7 MII/5 zapłodnień/ 1 zarodek 2BB ET
cb 😥 💔
IUI 03.04.19 Invicta Wro
Ja: AMH ok 3; mix G-B/Hashi, łuszczyca, zrosty, PAI homo, KIR AA, przegroda macicy usunięta, Endometrioza II st. (laparo), lekkie IO, rzs, 3x histero, po cholecystektomii (10.2023). Cd138✔️ NK 6/1 ❌
Mąż: słabo z ilością, upłynnieniem i ruchliwością, MSOME 0%, FDNA 18%; HBA 86%, 96% uszkodzeń główki, wszystkie parametry do kitu.
Walka od 2016 -
Na początku się stresowałam, ale potem stwierdziłam, że nie mogę zwariować. Też mam 1,5 h do kliniki, także lekko nie było. Brzuch już później był obolały, twardy i po prostu byłam bardzo zmęczona po takiej wizycie (co 2 tyg.). Nie martw się tym, wizyty są ważniejsze niż ich brak
warto mieć też jakiegoś lokalnego ginekologa w razie czego, albo za jakiś czas zmienić, jak Ewa.
Opóźnienia zawsze się zdarzają niestety.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 kwietnia 2021, 14:47
Starania od 2017, Medart od grudnia 2019
8.08 transfer
7dpt: beta 45
9dpt: beta 136
11dpt: beta 263
13dpt: beta 595
6t2d❤️♀️
-
No właśnie, tylko ja mieszkam w takiej przysłowiowej „dziurze”, że tutaj strach iść do jakiegoś lekarza. Stąd się raczej ucieka. Poród w razie W też odpada u mnie w mieście, bo nawet przy najprostszych porodach zdarza im się błąd kosztujący życie. Za często się to dzieje.
Ja aktualnie jestem pod opieką profesora, który przyjmuje w szpitalu o trzecim stopniu referencyjności i chyba jakakolwiek wizyta u innego „zwykłego” lekarza z mojej mieściny nawet by mnie nie uspokoiła.
Jak jedziemy na wizytę to nawet wynajduję trasę gdzie jest jak najmniej dziur żeby nie było wstrząsów😜
Ewa, serio nawet dotykać nie można?🥺 to naprawdę ciężko ogarnąć. -
Jestem po wizycie. Kropus ma już 2.6cm jestem w 9tc 😁widać było jak machał raczkami, nóżkami i ruszał główka 😁 niestety obok pęcherzyka jest jakas zmiana. W związku z tym trzeba obserwować czy się nie zmienia i wizyta za 2 tygodnie. Biorę progesteron od transferu więc on też mi teraz pomoże przy tej zmianie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 kwietnia 2021, 17:11
Kora88, aganieszkam, Cccierpliwa, Ewa89_89, Jaszczureczka, jane789, Kaach, XWEJAX, ultraviolet lubią tę wiadomość
35 lata
Starania od 2018
29.03.2019 -nadżerka
05.04.2019 usunięcie nadżerki
15.10.2019 start I iv protokół krotki
26.10.2019 punkcja 10 oocytow, 8 komorek, 6zaplodnionych i 6 zarodkow, do 5-doby zostaly 4
31.10.2019 transfer 1 blastki ⛄
12dpt 476,5, 14dpt 888,2
18.11.2019-18dpt (5+2) pęcherzyk i ciałko żółte 🎉
27.11.2019 -27dpt ❤️
10.07.2020 godz.19.45 Synek 3580g szczęścia 😍 38tc 5dzien
02.2021 wracamy po rodzeństwo
20.02.2021 transfer 1blastki ⛄
03.03.2021 - 11dpt - 600
05.03.2021 - 13dpt - 1443
26.03.2021- ❤️
Zostań z nami ....🍀🍀🍀
29.10.2021 godz. 8.55 córeczka 3460g szczęścia 😍38tc 3dzien
Czekaja ⛄⛄ -
Kochana ja nie mogłam dotknąć bo już się wszyscy baliśmy że urodzę. Także położne zakazały. Ale tak samo zakazały prxec na dwójkę w kiblu to się nie mogłam załatwić 2 tygodnie tak się zacięłam.
Także jak nie masz skurczy to nie ma co świrować. Dotykać napewno możesz, posmarować się czymś raz na 2-3 dni też. Myślę, że chodzi głównie o to żeby nie glaskac tego brzucha. Żeby mąż nie leżał i nie glaskal godzinę... Wiesz. Wszystko ok tylko z umiarem. Nie dajmy się zwariować. Ja od 2 tygodni glaskam i glaskam i teraz mi to porodu nie chce wywołać 🤣
Jane jak masz dobrego lekarza i mu ufasz to przy nim zostań. Ja miałam krwiaki więc szukałam kogoś na miejscu ale nikt mnie nie chciał prowadzić z moim wywiadem i na lekach na jakich byłam. Dopiero jak to odstawiłam i byłam po prenatalnych a ciąża wyszła ze stanu poronienia zagrażającego to mnie lekarz przygarnął. Wczensiej jeździłam 300 km do kliniki i też nie było wyboru. Ostatni raz jechałam tam też na 2 prenatalne ale już się pożegnałam z doktor i zostałam tylko u gienka na miejscu
Mój prowadzący i tak nie pracuje w żadnym szpitalu więc gdzie nie wyląduje to będę obca.
jane789 lubi tę wiadomość
04.2024 FET 4BA ❌
12.2023 FET 3BB ❌
12.2022 FET 4AB 💔 10 tc [*] ♂️ 😔
01.2022 III IMSI InviMed Wro, długi: 29 komórek/19 MII/12 zapłodnień/2❄️❄️8a, 3bb,4ab,4ba
25.07.2020 FET 8b: 9dpt bhcg 12, niskie bhcg, krwotoki (krwiaki), niewydolność szyjki 23tc, pessar, hipotrofia - - >ciężki start ale jest na świecie! ♀️💜
12.19 II IMSI AP Kato, długi protokół: 17 komórek/ 8MII/ 4 zapłodnienia/1❄️8b
06.2019 IMSI AP Kato, krótki 12 komórek/7 MII/5 zapłodnień/ 1 zarodek 2BB ET cb 😥 💔
IUI 03.04.19 Invicta Wro
Ja: AMH ok 3; mix G-B/Hashi, łuszczyca, zrosty, PAI homo, KIR AA, przegroda macicy usunięta, Endometrioza II st. (laparo), lekkie IO, rzs, 3x histero, po cholecystektomii (10.2023). Cd138✔️ NK 6/1 ❌
Mąż: słabo z ilością, upłynnieniem i ruchliwością, MSOME 0%, FDNA 18%; HBA 86%, 96% uszkodzeń główki, wszystkie parametry do kitu.
Walka od 2016 -
Nadzieja pięknie niech rośnie bąbelek 😍
Nadzieja lubi tę wiadomość
04.2024 FET 4BA ❌
12.2023 FET 3BB ❌
12.2022 FET 4AB 💔 10 tc [*] ♂️ 😔
01.2022 III IMSI InviMed Wro, długi: 29 komórek/19 MII/12 zapłodnień/2❄️❄️8a, 3bb,4ab,4ba
25.07.2020 FET 8b: 9dpt bhcg 12, niskie bhcg, krwotoki (krwiaki), niewydolność szyjki 23tc, pessar, hipotrofia - - >ciężki start ale jest na świecie! ♀️💜
12.19 II IMSI AP Kato, długi protokół: 17 komórek/ 8MII/ 4 zapłodnienia/1❄️8b
06.2019 IMSI AP Kato, krótki 12 komórek/7 MII/5 zapłodnień/ 1 zarodek 2BB ET cb 😥 💔
IUI 03.04.19 Invicta Wro
Ja: AMH ok 3; mix G-B/Hashi, łuszczyca, zrosty, PAI homo, KIR AA, przegroda macicy usunięta, Endometrioza II st. (laparo), lekkie IO, rzs, 3x histero, po cholecystektomii (10.2023). Cd138✔️ NK 6/1 ❌
Mąż: słabo z ilością, upłynnieniem i ruchliwością, MSOME 0%, FDNA 18%; HBA 86%, 96% uszkodzeń główki, wszystkie parametry do kitu.
Walka od 2016 -
Jeśli chodzi o 2 to mam już problem z tym, bo mam zaparcia i jak już coś się rusza to mam schizy właśnie związane z tą szyjką.
Co do skurczy... to ja sama nie wiem, który objaw to skurcz, a który to ból brzucha typowy dla rosnącej ciąży. Czasem mnie pobolewa brzuch, za jakiś czas przestaje. Nie znam się na tym zupełnie🤷♀️ Czy się wtedy martwić czy raczej starać uspokoic jak coś takiego ma miejsce.
Tak samo nie wiem o co chodzi z tym „twardym brzuchem”/stawiającym się brzuchem. Mi się wydaje, że ja cały czas mam twardy brzuch na dole 🙈 -
Czesc dziewczyny, widze ze wiekszy ruch sie tu zrobil.
Wczoraj mielismy prenatalne. Okazuje sie ze bedzie chlopczyk 💙
Generalnie biochemia wyszla w porzadku razem z usg - przeziernosc karkowa 1,6 mm, kosc nosowa obecna. Najwieksze jest ryzyko ZD 1:4084, pozostale mniejsze.
Ale lekarka zauwazyla ze maluszek ma niedomykalnosc zastawki trojdzielnej w serduszku z fala zwrotna 😔😔 jest to jeden z markerow ZD tez, choc lekarka podkreslala, ze ryzyka zostaly obliczone biorac to pod uwage i jest tonwada izolowana, jedyna jaka znalazla na usg. Mowila, ze u niektorych zdrowych plodow tez sie to zdarza i najczesciej stopniowo zanika do czasu porodu.
Jednak jestem bardzo tym zestresowana. Po pierwsze sama wada serduszka, choc z tego co doczytalam nie jest to jakas hiper grozna wada ale tez tym, ze jednak jest to marker ZD.
Maz uwaza, ze nie ma po co robic NIFTY czy SANCO skoro lekarka zapewniala ze ryzyka sa niskie i ona nie sugeruje tego badania. Mamy kontrole za 3 tygodnie w 16tc zeby sprawdzic czy ta wada zaczyna zanikac czy jest taka sama/zwieksza sie.
Mialyscie moze podobne przejscia, albo moze znacie z otoczenia podobne historie?
Kora88, Jaszczureczka, XWEJAX lubią tę wiadomość
13.10.2021 10:25 nasz cud pojawił się na świecie 💙
40+1, 56cm, 3300g, 10/10 🐻 I
14.08.2023 5:44 największa niespodzianka życia wkroczyła w nasze życie 🩵
40+5, 55 cm, 3500g, 10/10 🧸 F
6.12.2022 - najwieksza niespodzianka i kolejny cud 🤰🏻
Starania od 07.2019
11.2019 - cp, usunięty lewy jajowód 💔
07.2020 - sonoHSG - jajowód drożny; cb 💔
11.2020 - histeroskopia: liczne mikropolipy - leczenie
01.2021 - IVF start - IMSI
29.01.2021 - transfer 5BB ✊🏻💚
4.03 - 1,3 cm maluszka, FHR 159💚
8.04 - prenatalne; chłopczyk 💙
8 ❄️ oocytów
Brak ❄️ zarodków
MTHFR hetero i PAI homo ❌
Nasienie morfologia 2% ❌ fragmentacja 21% ❌ -
Jane mi na zaparcia w szpitalu dali syrop lactulosa i mówili, że mogę to pić cała ciąże. Piłam co jakiś czas. Ogólnie to czas wypróżnień mi się zrobił tak, że raz na 3-4 dni. Później gdzieś koło 30 tyg już raz na 2-3 dni a im bliżej końca tym lepiej. Także samo przeszło.
Pomagały też jabłka ale musiałam zjeść że 4 szt, do tego syropek.
W szpitalu nie polecali czopkow bo właśnie jak zakręca za bardzo to mogą wywołać skurcze.
A co do skurczy to ja wciąż nie wiem jak one wyglądają więc nie pomogę.04.2024 FET 4BA ❌
12.2023 FET 3BB ❌
12.2022 FET 4AB 💔 10 tc [*] ♂️ 😔
01.2022 III IMSI InviMed Wro, długi: 29 komórek/19 MII/12 zapłodnień/2❄️❄️8a, 3bb,4ab,4ba
25.07.2020 FET 8b: 9dpt bhcg 12, niskie bhcg, krwotoki (krwiaki), niewydolność szyjki 23tc, pessar, hipotrofia - - >ciężki start ale jest na świecie! ♀️💜
12.19 II IMSI AP Kato, długi protokół: 17 komórek/ 8MII/ 4 zapłodnienia/1❄️8b
06.2019 IMSI AP Kato, krótki 12 komórek/7 MII/5 zapłodnień/ 1 zarodek 2BB ET cb 😥 💔
IUI 03.04.19 Invicta Wro
Ja: AMH ok 3; mix G-B/Hashi, łuszczyca, zrosty, PAI homo, KIR AA, przegroda macicy usunięta, Endometrioza II st. (laparo), lekkie IO, rzs, 3x histero, po cholecystektomii (10.2023). Cd138✔️ NK 6/1 ❌
Mąż: słabo z ilością, upłynnieniem i ruchliwością, MSOME 0%, FDNA 18%; HBA 86%, 96% uszkodzeń główki, wszystkie parametry do kitu.
Walka od 2016 -
Ten syrop mam już kupiony tylko czekam nie wiem na co i ani razu go nie wzięłam jeszcze.
Mlodamezatka, ja nie jestem w temacie wiec nie pomogę od tej strony, ale jeśli jeszcze masz czas to zrobiłabym chyba Sanco/Nifty i wtedy będziecie mieć lepiej sytuację zobrazowaną i spokój, bo pewnie z badania wyjdzie, że nie było o co się zamartwiać🍀👍🏻 -
Czasu na nifty czy sanco jest sporo bo mozna robic do 24tc chyba. Ale maz nie chce. Uwaza ze to nic nie zmieni, ze nie ma po co i trzeba lekarce ufac i czekac na badanie za 3 tygodnie. Probowalam go przekonac na wiele sposob ale on jest nieugiety i wciaz uwaza ze to bezsens. Moj spokoj nie jest dla niego argumentem zeby zrobic to badanie. A nie jest to test za 200 zl zebym sobie po prostu sama poszla i zrobila.jane789 wrote:Ten syrop mam już kupiony tylko czekam nie wiem na co i ani razu go nie wzięłam jeszcze.
Mlodamezatka, ja nie jestem w temacie wiec nie pomogę od tej strony, ale jeśli jeszcze masz czas to zrobiłabym chyba Sanco/Nifty i wtedy będziecie mieć lepiej sytuację zobrazowaną i spokój, bo pewnie z badania wyjdzie, że nie było o co się zamartwiać🍀👍🏻13.10.2021 10:25 nasz cud pojawił się na świecie 💙
40+1, 56cm, 3300g, 10/10 🐻 I
14.08.2023 5:44 największa niespodzianka życia wkroczyła w nasze życie 🩵
40+5, 55 cm, 3500g, 10/10 🧸 F
6.12.2022 - najwieksza niespodzianka i kolejny cud 🤰🏻
Starania od 07.2019
11.2019 - cp, usunięty lewy jajowód 💔
07.2020 - sonoHSG - jajowód drożny; cb 💔
11.2020 - histeroskopia: liczne mikropolipy - leczenie
01.2021 - IVF start - IMSI
29.01.2021 - transfer 5BB ✊🏻💚
4.03 - 1,3 cm maluszka, FHR 159💚
8.04 - prenatalne; chłopczyk 💙
8 ❄️ oocytów
Brak ❄️ zarodków
MTHFR hetero i PAI homo ❌
Nasienie morfologia 2% ❌ fragmentacja 21% ❌ -
Rozumiem.. tzn rozumiem ostatnie zdanie, ale nie rozumiem Twojego męża.
Ale jeśli jesteś w stanie wytrwać tak jak on i czekać na badanie 3 tyg (które i tak nie wiadomo na ten moment co pokaże) to jakoś dasz radę. Jednak z drugiej strony, jeśli nie umiesz przestać o tym myśleć i masz się stresować, obawiać i żyć w niepewności to szukałabym jakichś argumentów, które jednak przekonałyby męża do zrobienia Sanco/Nifty.
To wszystko zależy od głowy tak naprawdę. Jak się nastawisz na to. Możesz się nastawić mega pozytywnie i mieć nadzieję, że za 3 tyg okaże się, że wszystko jest ok lub działać już teraz aby oszczędzić sobie nerwów.
Być może to błahostka i nie ma się czym martwić. Oby tak było🙏 -
Ponoć te problemy z zastawką są dość często diagnozowane na początku, a później wada sama zarasta.
Jak nie chcesz sanco od razu to może umów się na echo serca płodu do specjalisty.
Ryzyko ZD jest niskie ale wada może być. Pewnie będzie do obserwacji lub do zabiegu zaraz po porodzie ale oczywiście może się też wszytko ładnie zrosnac jak trzeba. Wszystko zależy od tego jak duża jest niedomykalność.
Mi to znaleźli w wieku 30 lat inkardikog mówiła że większość społeczeństwa ma lekka niedomykalność ale kto bada serce? A teraz właśnie u płodów już to widać, gdzie przecież nasze pokolenia nie miały często nawet jednego usg w wieku płodowym.
04.2024 FET 4BA ❌
12.2023 FET 3BB ❌
12.2022 FET 4AB 💔 10 tc [*] ♂️ 😔
01.2022 III IMSI InviMed Wro, długi: 29 komórek/19 MII/12 zapłodnień/2❄️❄️8a, 3bb,4ab,4ba
25.07.2020 FET 8b: 9dpt bhcg 12, niskie bhcg, krwotoki (krwiaki), niewydolność szyjki 23tc, pessar, hipotrofia - - >ciężki start ale jest na świecie! ♀️💜
12.19 II IMSI AP Kato, długi protokół: 17 komórek/ 8MII/ 4 zapłodnienia/1❄️8b
06.2019 IMSI AP Kato, krótki 12 komórek/7 MII/5 zapłodnień/ 1 zarodek 2BB ET cb 😥 💔
IUI 03.04.19 Invicta Wro
Ja: AMH ok 3; mix G-B/Hashi, łuszczyca, zrosty, PAI homo, KIR AA, przegroda macicy usunięta, Endometrioza II st. (laparo), lekkie IO, rzs, 3x histero, po cholecystektomii (10.2023). Cd138✔️ NK 6/1 ❌
Mąż: słabo z ilością, upłynnieniem i ruchliwością, MSOME 0%, FDNA 18%; HBA 86%, 96% uszkodzeń główki, wszystkie parametry do kitu.
Walka od 2016 -
Mlodamezatka niechcący polubiłam, sorki. Ale gratuluje chłopaka.
Jane co do dotykania to też mówili żeby nie gmerać przy brzuchu, ale np. od 30 tygodnia dotykam przy liczeniu ruchów, albo żeby sprawdzić ruchy, kładę rękę na brzuchu, ale nie ruszam. I też mówili w szpitalu żeby nie przeć na kiblu. Czopki na to dostałam ale porażka, polecam ten syrop, na prawdę. Dodatkowo suszone śliwki, KIWI! Jadłam codziennie i codziennie, a rano naczczo ciepła woda z cytryną i miodem.
Ewa, a kiedy się zaczęłaś ruszać po tym długim czasie leżenia? Jakoś stopniowo? Bo jak na chwile nawet stanę to brzuch jak kamień się robi, no i krótko udaje mi się „ustać” na nogach.
jane789 lubi tę wiadomość
Starania od 2017, Medart od grudnia 2019
8.08 transfer
7dpt: beta 45
9dpt: beta 136
11dpt: beta 263
13dpt: beta 595
6t2d❤️♀️
-
Też miałam na początku takie wrażenie że aż ciągnie ten brzuch i mi zaraz odpadnie, aż mnie skóra bolała i bardzo bolało pod piersiami. Mięśnie tam się chyba rozciągały bo teraz już tak mnie tam nie boli.
Za to kręgosłup... O litości. Bardzo boli w krzyżu i tak jakby kość ogonowa, promieniuje na całe pośladki i uda. Ten mięsień gruszkowaty czy jak on się tam nazywa.
To chyba miednica zaczęła się luzować i nagle na kręgosłup spadł ten ciężar z Nienacka i też nie umie utrzymać.
Łatwo nie jest.
Po ściągnięciu pessara w zeszły wtorek myślałam, że będę śmigać i niby było ok byłam w sklepie i raz w parku koło domu. Ale od 4 dni jest coraz gorzej. Aktualnie jak wstaje z łóżka to połamana jak po jakimś maratonie.
Dzis poszłam po bułki i jak miałam wrócić do domu na 4 piętro to naprawdę bałam się, że się posikam z bólu.
Także niełatwo wrócić do sprawności a u nas nie dość, że bóle związane typowo z ciąża to pewnie ten zastój też robi swoje. Oby po porodzie ustało co najgorsze.
Ale jak czujesz się na siłach to może zacznij już powolutku spacerować chociaż po domu. Ja się bałam jak diabli i leżałam cały czas a teraz myślę że od tego 37 tyg trzeba było zacząć się delikatnie rozciągać.
Może chociaż w biodrach delikatnie i jakieś masaże pleców od męża.
Bo mój mnie teraz ugniata i jest lepiej ale ma tydzień nocek i już jest tragedia jak nie ma kiedy mnie pomasowac.04.2024 FET 4BA ❌
12.2023 FET 3BB ❌
12.2022 FET 4AB 💔 10 tc [*] ♂️ 😔
01.2022 III IMSI InviMed Wro, długi: 29 komórek/19 MII/12 zapłodnień/2❄️❄️8a, 3bb,4ab,4ba
25.07.2020 FET 8b: 9dpt bhcg 12, niskie bhcg, krwotoki (krwiaki), niewydolność szyjki 23tc, pessar, hipotrofia - - >ciężki start ale jest na świecie! ♀️💜
12.19 II IMSI AP Kato, długi protokół: 17 komórek/ 8MII/ 4 zapłodnienia/1❄️8b
06.2019 IMSI AP Kato, krótki 12 komórek/7 MII/5 zapłodnień/ 1 zarodek 2BB ET cb 😥 💔
IUI 03.04.19 Invicta Wro
Ja: AMH ok 3; mix G-B/Hashi, łuszczyca, zrosty, PAI homo, KIR AA, przegroda macicy usunięta, Endometrioza II st. (laparo), lekkie IO, rzs, 3x histero, po cholecystektomii (10.2023). Cd138✔️ NK 6/1 ❌
Mąż: słabo z ilością, upłynnieniem i ruchliwością, MSOME 0%, FDNA 18%; HBA 86%, 96% uszkodzeń główki, wszystkie parametry do kitu.
Walka od 2016 -
Mlodamezatka - gratuluje chlopaka;)
Czytałam tu na forum, że tak realnie warto mocno brać pod uwagę wertfikację ppapów przy ryzykach poniżej 1:500, reszta jest raczej nadwyrost przeszacowana.
Ale jakbym miala zyc w niepewności tyle czasu to bym wolała odzalowac Kasę i zrobic Nifty przy moim próby tolerancji ryzyka.
Ale u mnie ten prog to ryzyko ok.1:1500, swoj prog I prog swojego męża sama musisz ocenic2023
40w4 | 3280g - ♀️ - 2023.04
----
39w6 | 3166g
38w6 | 3000g
36w6 | 2730g
33w6 | 2109g
30w6 | 1605g
28w5 | 1256g
26w6 | 909g
22w6 | 501g
20w5 | 337g
18w6 | 230g - ♀️
14w6 | 90mm
12w5 | 65mm
8w6 | 20mm
8w0 | 12mm
49dc | 6w6d | ❤ 7mm
43dc | bHCG 15 527 | prog 26,9
40dc II
Metformina 2x850 ; Q-10 ; Folian ; B12 ; NAC ; R-ALA ; Wit D, C, E ; Mioinozytol 4g ; Tran
----
2021
41w2d - ♀️ - 2021.04
----
2020
29dpt ❤
13.07 - FET
18.06 - punkcja >> 17 pęcherzy >> 3 oocyty >> po 24h 1 zarodek zamrożony w 3 dobie
I IVF
4 IUI - biochem
---
2019
3 IUI - biochem
2 IUI - biochem
1 IUI - puste jajo płodowe
---
2018 - pierwsza wizyta w klinice
---
2016 - początek starań -
Od 3 tyg chce sie pochwalic corka, ale ta ma inne plany - witam w 41tc z patologii ciazy2023
40w4 | 3280g - ♀️ - 2023.04
----
39w6 | 3166g
38w6 | 3000g
36w6 | 2730g
33w6 | 2109g
30w6 | 1605g
28w5 | 1256g
26w6 | 909g
22w6 | 501g
20w5 | 337g
18w6 | 230g - ♀️
14w6 | 90mm
12w5 | 65mm
8w6 | 20mm
8w0 | 12mm
49dc | 6w6d | ❤ 7mm
43dc | bHCG 15 527 | prog 26,9
40dc II
Metformina 2x850 ; Q-10 ; Folian ; B12 ; NAC ; R-ALA ; Wit D, C, E ; Mioinozytol 4g ; Tran
----
2021
41w2d - ♀️ - 2021.04
----
2020
29dpt ❤
13.07 - FET
18.06 - punkcja >> 17 pęcherzy >> 3 oocyty >> po 24h 1 zarodek zamrożony w 3 dobie
I IVF
4 IUI - biochem
---
2019
3 IUI - biochem
2 IUI - biochem
1 IUI - puste jajo płodowe
---
2018 - pierwsza wizyta w klinice
---
2016 - początek starań
