X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Ciąża w USA
Odpowiedz

Ciąża w USA

Oceń ten wątek:
  • Laurka Autorytet
    Postów: 4122 2290

    Wysłany: 28 maja 2019, 18:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kmmg (czy mam pisac Kasia?) to moze bedzie chlopiec tym razem, skoro jest inaczej? ;)

    Sen maluchow to ciezki temat. Ale jak jestem na granicy wytrzymalosci, to sobie przypominam slowa moich rodzicow, ze ten etap jest naprawde latwy w porownaniu do tego, co bedzie w przyszlosci; bo teraz to wszystko czym sie musze martwic to jedzenie, s*anie (za przeproszeniem ;) ) i spanie. Potem to dopiero sie pojawiaja wyzwania. Czy jak to mowia w Ameryce: "Small kids, small problems. Big kids, big problems".

    Moja Luna od poczatku twierdzila, ze woli siostrzyczke, chociaz nie wiemy czemu, bo te, ktora juz ma ciagle rozstawia po katach :/

    Temat imienia zawieszony poki co. Ja juz wybralam na 100%, ale maz nie powiedzial zdecydowanego tak lub nie.

    08.02.2015 Luna
    28.07.2017 Gaja
    21.09.2019 Enya
  • madzialenka84 Autorytet
    Postów: 1164 321

    Wysłany: 28 maja 2019, 20:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Laurka,

    W Polsce tez sie mowi, male dzieci- maly problem, duze dzieci- duzy problem ;)

    U nas ze spaniem nigdy nie bylo problemow, moja przesypia cala noc i potrafi spac do 9. nadal nie moge w to uwierzyc, ze jestem taka szczesciara, bo nasluchalam sie i naczytalam jak to dzieci budza sie w nocy, wstaja o 6 rano... Dlatego obawiam sie kolejnego dziecka, ze byloby przeciwienstwem, haha.

    A pani z Early Steps odwolala ostatnia wizyte, wiec czekam na kolejny piatek.

    [link=https://www.suwaczki.com/]mhsvio4pxyysgaud.png[/link]

    [*] 5/6 tc listopad 2016

  • Laurka Autorytet
    Postów: 4122 2290

    Wysłany: 28 maja 2019, 20:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja starsza corka dobrze spi. Tak do poltora roku budzila sie raz okolo 2:00 w nocy. Potem przestala. I spala ciurkiem od 19:00 do 9:00 rano.
    Ciekawa jestem co sie tym razem wykluje.

    08.02.2015 Luna
    28.07.2017 Gaja
    21.09.2019 Enya
  • madzialenka84 Autorytet
    Postów: 1164 321

    Wysłany: 7 czerwca 2019, 01:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Laurka,

    jak jest u ciebie z obserwowaniem czy nie pojawia sie gestoza? Mierzysz sobie sama cisnienie? Robisz badania moczu na bialko?Ja pewnie bym cala ciaze sie stresowala, a to nie sprzyja cisnieniu ;)

    [link=https://www.suwaczki.com/]mhsvio4pxyysgaud.png[/link]

    [*] 5/6 tc listopad 2016

  • Laurka Autorytet
    Postów: 4122 2290

    Wysłany: 7 czerwca 2019, 01:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie pierwszym i najwczesniejszym objawem w poprzednich ciazach bylo nagle drastyczne puchniecie. W pierwszej ciazy zaczelo sie to gdzies w polowie 7. miesiaca; w drugiej na samym poczatku 6. miesiaca (nie pamietam szczegolow, ale termin byl na 19. sierpnia a juz w kwietniu stopy mi sie zrobily jak u slonia). Wysokie cisnienie pojawilo sie dopiero okolo 35 tygodnia. Bialkomocz ciut wczesniej, ale tez na koncowce.

    Teraz leci mi 24. tydzien i poki co jest wszystko pod kontrola. Byc moze ta aspiryna dziala. Na pewno pomaga w jakims stopniu fakt, ze do Nowego Jorku nie dotarly jeszcze gorace letnie temperatury (czy w ogole dotra to jest osobne pytanie 😉). W tej ciazy od poczatku mam jakies nietypowe dla mnie czeste bole glowy, co tez czasem zalicza sie w poczet symptomow preeclampsii. Cisnienie zmierzylam w domu raz w dzien takiego monstrualnego bolu glowy, ale bylo OK.
    Po poprzednich doswiadczeniach bardzo sie boje powtorki "z rozrywki", ale jak do tej pory jest OK, wiec staram sie byc dobrej mysli.

    Jak tam u Was te zajecia z Early Steps?

    08.02.2015 Luna
    28.07.2017 Gaja
    21.09.2019 Enya
  • Laurka Autorytet
    Postów: 4122 2290

    Wysłany: 27 czerwca 2019, 16:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W koncu i do Nowego Jorku przyszlo lato. Myslalam, ze to juz nigdy nie nastanie LOL

    Co u Was?

    08.02.2015 Luna
    28.07.2017 Gaja
    21.09.2019 Enya
  • madzialenka84 Autorytet
    Postów: 1164 321

    Wysłany: 3 lipca 2019, 21:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A na Florydzie upalnie i wilgotnie. Z roku na rok coraz gorzej znosze to lato.

    te zajecia z Early Steps to po prostu babka przychodzi z roznymio swoimi zabawkami, typu klocki,ukladanki i razem sie bawia.pani ja uczy tez po angielsku slow i wyrazen typu 'Clean up' i widze, ze dziecko fajnie sie w to angazuje, ale nadal malo mowi, a wlasciwie wcale bo tylko mama, tata, babcia i slaby albo dzwiekonasladowcze. Do tego poglebia sie problem z jedzeniem, wogole nie chce probwac nowego jedzenia, nie chce jesc kawalkow. Nigdy nie jest glodna, a na widok podawanego jedzenia zaslania sie, denerwuje takze idziemy za 3 tygodnie na ewaluacje czy nie potrzebna bedze 'food therapy'.
    Happy 4th of July!

    [link=https://www.suwaczki.com/]mhsvio4pxyysgaud.png[/link]

    [*] 5/6 tc listopad 2016

  • Laurka Autorytet
    Postów: 4122 2290

    Wysłany: 4 lipca 2019, 01:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madzialenka a probowalas moze sposobem po nitce do klebka? Nie wiem jak u Was wyglada kwestia posilkow, ale mam na mysli, ze zamiast trzymac sie sztywno okreslonych ram, to pozwolic jej zglodniec i jak sama zacznie sie prosic o jedzenie, to zobaczyc, co chce jesc i zaczac od tego. Moze np. kolory? Ja zauwazylam, ze Gaja, ktorej ulubionym kolorem jest pomaranczowy (wybiera zabawki i duzo rzeczy w tym kolorze) z talerza wybiera rzeczy w jaskrawych kolorach. Predzej zje kawalek marchewki, czerwonej czy zoltej papryki czy fasolke niz ziemniak czy bialy chleb.

    08.02.2015 Luna
    28.07.2017 Gaja
    21.09.2019 Enya
  • madzialenka84 Autorytet
    Postów: 1164 321

    Wysłany: 5 lipca 2019, 19:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Laurka,

    Ale on wlasnie wogole nie wydaje sie byc glodna, nigdy nie prosi o jedzenie (zreszta przeciez jeszcze nie mowi), ale nawet nie wyciaga reki w strone jedzenia czy wylozonego w kuchni, czy naszego na talerzach, a nawet zakrywa oczka i sie odwraca. Co do kolorow to ewenyualnie cos jasnego, typu kaszka, czy jasna zupa, ktora udaje kaszke,no juz probujemy roznych metod czy to z ksiazek czy internetu, ale jest ciezko.

    [link=https://www.suwaczki.com/]mhsvio4pxyysgaud.png[/link]

    [*] 5/6 tc listopad 2016

  • Laurka Autorytet
    Postów: 4122 2290

    Wysłany: 5 lipca 2019, 23:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Proszenie mialam na mysli nie "Mamo prosze daj mi jesc" 😉 tylko np. moja Gaja to idzie do szafki w kuchni, w ktorej wie, ze sa przekaski, albo ciagnie za drzwi lodowki (ktorych wiadomo sama nie otworzy) lub probuje wspinac sie na krzeselko do karmienia.
    A jak czesto proponujesz pokarm? Moze przetrzymac ja, zeby faktycznie zglodniala. Pije jeszcze formula albo mleko?

    Dajesz jej jesc samej czy probujesz karmic? Ola je lyzeczka?

    No ja bym pokombinowala z kolorami, roznymi fakturami.

    Moze nawet jakies piosenki i klipy dla malych dzieci o jedzeniu? Nauka przez zabawe 😉 Zycze wytrwalosci i powodzenia!

    Gaja jak ostatnio nie jadla przez tydzien (chyba kly jej wychodzily) to odchodzilam od zmyslow. Nie wyobrazam sobie tego na dluzsza mete.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lipca 2019, 23:49

    08.02.2015 Luna
    28.07.2017 Gaja
    21.09.2019 Enya
  • madzialenka84 Autorytet
    Postów: 1164 321

    Wysłany: 16 lipca 2019, 18:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Laurka,

    Umie jesc lyzeczka i ja jej sie zachce to je nia kaszke.Ale w wiekszosci przypadkow karmimy,zeby cokolwiek zjadla. No probujemy roznych rzeczy - ma owoce plstkowie ktorymi karmi lalki, ksiazeczki o jedzeniu, puszczemy filmiki o jedzeniu w formie zabawy np. Elmo. No wlasnie z tymi nowymi rzeczami jest tak, ze ona odgania jak cokolwiek jej chcemy dac nowego, odpycha talerz, jak polozymy jej na talerzu obok czegoc co je i lubi np wrzywo o bok makaronu to juz nie bedzie chciala jesc tego makaronu.
    W przyszlym tyg idziemy do przychodni na feeding evaluation. Zobaczymy co powiedza specjalisci.

    [link=https://www.suwaczki.com/]mhsvio4pxyysgaud.png[/link]

    [*] 5/6 tc listopad 2016

  • madzialenka84 Autorytet
    Postów: 1164 321

    Wysłany: 16 lipca 2019, 18:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A jeszcze co do do preeklampsji. To im bardziej mysle o 2 ciazy tym bardziej sie boje powtorki,ja mialam dopiero w 37tc, ale przeciez moze zdazyc sie juz wczesniej, boje sie urodzenia wczesniaka i ogolnie powiklan.Preeklampsja zdaza sie tylko u 5% ciaz, wiec nieduzo, ale jak sie juz ja mialo, to to prawdopodobienstwo wzrasta do 30%, takze to juz moim zdaniem duzo.

    Ty bierzesz baby aspirin czyli 81mg?
    A z tego co czytam to w Polsce kobitki biora nawet 150mg. Moj lekarz np zaleca od 12 tc, ale wiem ze dziewczyny biora juz od staran, albo od pozytywnego testu-kiedy lozysko zaczyna sie ksztaltowac.

    Ostatnio tez natrafilam na taka informacje, ze w kazdym trymestrze mozna zbadac 2 markery lozyska, ktore moga pokazac czy dojdzie do preeklamsji. Tak jak uwazam mojego lekarza za dobrego specjaliste, tak nie sadze, zeby on takie badania zlecal.

    [link=https://www.suwaczki.com/]mhsvio4pxyysgaud.png[/link]

    [*] 5/6 tc listopad 2016

  • Laurka Autorytet
    Postów: 4122 2290

    Wysłany: 4 sierpnia 2019, 12:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    madzialenka84 wrote:
    A jeszcze co do do preeklampsji. To im bardziej mysle o 2 ciazy tym bardziej sie boje powtorki,ja mialam dopiero w 37tc, ale przeciez moze zdazyc sie juz wczesniej, boje sie urodzenia wczesniaka i ogolnie powiklan.Preeklampsja zdaza sie tylko u 5% ciaz, wiec nieduzo, ale jak sie juz ja mialo, to to prawdopodobienstwo wzrasta do 30%, takze to juz moim zdaniem duzo.

    Ty bierzesz baby aspirin czyli 81mg?
    A z tego co czytam to w Polsce kobitki biora nawet 150mg. Moj lekarz np zaleca od 12 tc, ale wiem ze dziewczyny biora juz od staran, albo od pozytywnego testu-kiedy lozysko zaczyna sie ksztaltowac.

    Ostatnio tez natrafilam na taka informacje, ze w kazdym trymestrze mozna zbadac 2 markery lozyska, ktore moga pokazac czy dojdzie do preeklamsji. Tak jak uwazam mojego lekarza za dobrego specjaliste, tak nie sadze, zeby on takie badania zlecal.

    Madzialenka jak tam te zajecia z Ola i czy zaczeliscie food therapy?

    Moja Gaja dokladnie tydzien temu skonczyla 2 latka a dzien pozniej miala wizyte u pediatry z tej okazji. Wazy niecale 10,5 kg a mierzy 83 cm - cale 6 cm mniej niz jej starsza siostra mierzyla w tym samym wieku!

    Ech Madzialenka u mnie wyglada na to, ze historia sie moze powtorzyc. Ryzyko jest spore. Jak tylko zaczal sie lipiec to zaczelam puchnac. Po miesiacu jest juz dosc kiepsko. Znowu zaczelo sie od prawej stopy. Lewa strona jest w duzo lepszym stanie. Kostki nie widac, obrzek jest mocny, zatrzymuje wode. Wokol prawej kostki stopa mi sie praktycznie nie zgina. Prawa stopa i lydka bola mnie non-stop cala dobe. W czwartek mialam wizyte i akurat mnie przyjela bdb lekarka, wiec od poczatku cieszylam sie na te wizyte. Ona myslala, ze takie pitu-pitu bedzie, krotka pilka, bo na tej wizycie nic wedlug grafiku nie trzeba bylo robic, ale jak mnie zaczela ogladac, to zmierzyla mi lydki i obwod prawej 2 cm wiekszy niz lewej! Od razu zlecila doppler USG, zeby wykluczyc powstanie zakrzepu w tej nodze! Mialo byc robione natychmiast, ale nie bylo komu ani gdzie, a na ER isc odmowilam, wiec mam to badanie jutro o 13:00. Potem zmierzyla mi brzuch/wysokosc macicy (czy u Ciebie to robia? Bo u mnie na kazdej wizycie w kazdej ciazy a w Polsce nawet o czyms takim nie slyszeli) i tak jak do tej pory wszystko bylo idealnie do wieku ciazy, tak w czwartek o cale 4 cm za malo! Wiec od razu powiedziala, ze mnie kieruje na growth ultrasound, bo od polowkowych badan nie mialam zadnego USG i tez je mam w poniedzialek. Bo jak macala brzuch to tez jej wychodzilo, ze male to baby. Ale moje corki obie byly male przy urodzeniu, tylko to kurka wszystko moze miec ze soba zwiazek. Dzisiaj skonczylam 32. tydzien. Musze jeszcze minimum wytrzymac 5 a bardzo bym chciala ponosic do 38! Nie chce znowu wywolywania w 37. tygodniu! Tylko jak slowo daje nie wiem czy dam rade 😞

    08.02.2015 Luna
    28.07.2017 Gaja
    21.09.2019 Enya
  • Laurka Autorytet
    Postów: 4122 2290

    Wysłany: 4 sierpnia 2019, 12:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A jeszcze co do tej aspiryny, to tak tu zalecaja od 12 tygodnia, dawka taka jak napisalas. Jak Boga kocham, gdybym o tym wiedziala za wczasu to faktycznie bym brala na wlasna reke juz od zobaczenia pozytywnego testu!

    O zadnych badaniach markerow lozyska nie slyszalam i szczerze watpie, zeby moja przychodnia gin o tym wiedziala, bo chyba by mi ktos juz o tym powiedzial 😉

    08.02.2015 Luna
    28.07.2017 Gaja
    21.09.2019 Enya
  • madzialenka84 Autorytet
    Postów: 1164 321

    Wysłany: 5 sierpnia 2019, 17:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Laurka,

    Wspolczuje przezyc.Daj zanc po USG i jak tam z noga?A wogole to dajesz rade pracowac?
    Rozumiem, ze cisnienie na razie w normie i nie masz bialka w moczu?

    Co do early steps u nas to pani, ktora przychodzi jest nawet fajna, przez godzine bawi sie z nia w rozne zabawy, uklada puzzle, uczy kolorow, ksztaltow itd. Olenka zaczyna mowic corac wiecej slowek. Ale tej pani czesto cos wypada, juz ze 3 razy odwolywala. bo dziecko a to bylo chore, a to cos sie stalo mu na summer camp, potem byla na wakacjach i tak przychodzi 'w kratke'.
    Na food therapy sie na razie nie zdecydowalismy, ale Olenka jakos ostatnio mniej sie juz denerwuje przy jedzeniu i nawet jakies nowe rzeczy sprobuje.

    [link=https://www.suwaczki.com/]mhsvio4pxyysgaud.png[/link]

    [*] 5/6 tc listopad 2016

  • kmmg Koleżanka
    Postów: 44 1

    Wysłany: 6 sierpnia 2019, 00:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Laurka, możesz pisać Kasia :) Domyślam się, że musi Ci być ogromnie ciężko, ale wierze, że zarówno Ty i córeczka dacie radę, a wszystko zakończy się pozytywnie. Z tą aspiryną to chyba kwestia sporna, jak ze wszystkimi lekami. W Polsce wiele leków zalecają na zaś i to w dużych dawkach, a w Stanach są przesadnie ostrożni. Ja często słyszę, że jak badania jednoznacznie nie potwierdzają, że coś działa, to po co stosować. Jak się z tym wszystkim czujesz? Dziewczynki dają Ci trochę odpocząć? Miałaś już ultrasound?

    Madzialenka, fajnie, że early steps pomaga Oli. U nas terapeutka z zwrot Intervention (bardzo podobny program) też przychodzi w kratkę, raz nie widzieliśmy jej ponad półtora miesiąca mino, że powinna się pojawiać raz na tydzień. Co do jedzeni, to ja jestem jakaś przesadnie wyluzowana, albo moje dziecko po prostu je. Nie mieliśmy żadnych problemów z solid good, ale moje pojedzcie jest takie, że póki pije jest ok. Jak cały dzień nie zje nic, to nadrobi następnego dni. Inna sprawa - czytałam, że dzieciom pomiędzy 12 a 24 mż z każdego posiłku wystarczy zjeść dwie łyżeczki. 5 posiłkiem razy dwie łyżeczki, to raptem 10 łyżeczek, czyli jakieś pół kubka jedzenia. Wydaje się, że to nic, ale podobno ma wystarczyć. Na jednej z grup na FB mamy bardzo polecają książkę dla mam niejadków „Moje dziecko nie chce jeść”. Słyszałaś może o niej?

    Wielokrotnie chciałam napisać co u mnie, ale wielokrotnie zabrakło mo siły. Udało nam się kupić dom, czekamy na zamknięcie transakcji. Ja na początku drugiego trymestru zaczęłam się czuć dużo dużo lepiej, mdłości ustąpiły. Od 16 tc przyjmuje zastrzyki z progesteronu i mam dodatkowe usg, żeby ocenić czy poród nie rozpoczyna się wcześniej. Miejmy nadzieje, że tym razem donoszę. Niestety na jednym z ultrasound znaleźli nieprawidłowości, dziecko ma zmiany w mózgu i nieprawidłowo zbudowane nerki. Przez pewien czas podejrzewali zespół Edwardsa (trisomia 18), który jest śmiertelny. Zrobiliśmy testy genetyczne, ryzyko jest bardzo niskie, wiec genetyk praktycznie wykluczył ten zespół. Miałam nadzieje napisać Wam dobre wieści, ale kolejne usg potwierdzają problemy zdrowotne. Lekarze twierdzą, że nie są śmiertelne na szczęście. Następne tygodnie będą bardzo trudne.

  • Laurka Autorytet
    Postów: 4122 2290

    Wysłany: 6 sierpnia 2019, 18:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madzialenka ja jakos nie rozumiem wyjatkowosci takiej terapii przy ktorej "specjalistka" uklada puzzle z dzieckiem i pokazuje kolory i ksztalty i do tego przychodzi w kratke. Do takich zabaw nie potrzeba eksperta. Czy Ty widzisz w tym co ona robi cos pedagogicznego i lepszego niz to co Ty sama robisz? No nic moze sie czepiam, ale najwazniejsze, ze sa efekty.
    Dobrze, ze sie Ola przelamuje co do jedzenia.

    Kasiu przykro mi, ze zapowiada sie stresujacy czas i ze jestes wyczerpana. Jak ogolnie znosisz te ciaze? Jestes juz praktycznie na polmetku! Czy mialas juz badania polowkowe??
    Skoro ryzyko jest niskie, to chyba Was tylko nastraszyli.
    A nerki do obserwacji? W Polsce pewnie polozyliby Cie do szpitala i podawali sterydy na rozwoj plucek.

    No ale kupna domu nalezy pogratulowac! Uwijecie wlasne gniazdko!

    U nas juz stoi trzypietrowe lozeczko! Najstarsza juz w nim spi na srodkowym lozku. Mlodsza mysle dolaczy za rok na najnizszym poziomie. A za jakies 3 latka zrobia level up i najmlodsza siostra do nich dolaczy :]

    Mialam wczoraj te dodatkowe badania i spedzilam tam prawie 4 godziny od jednego do drugiego, ale wyszlam uskrzydlona. W nogach nie ma zakrzepu (ja sie tylko martwilam o prawa, choc badane byly obie), a dzidzia rosnie prawidlowo. Wcale nie jest mala tylko w sam raz w normie. Wazy 4 lbs 6 oz, czyli prawie 2 kg! Jestem szczesliwa.

    08.02.2015 Luna
    28.07.2017 Gaja
    21.09.2019 Enya
  • kmmg Koleżanka
    Postów: 44 1

    Wysłany: 9 sierpnia 2019, 18:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z tym terapeutą to czasami jest tak, że czasami on robi coś prostego, o czym rodzice nie pomyśleli. Dziecko łatwiej zachęcić do nauko przez zabawę i jakieś kreatywne ćwiczenia. No i zawsze jest dodatkowa osoba, którą można wypytać o coś w razie wątpliwości, pogadać, a dziecko może nawiązać kontakt. Rodzic też inaczej podchodzi jiż taka terapeutka. Przynajmniej w naszym wypadku tak było, niby nic wielkiego taka terapia, ale pojawiły się efekty i było wsparcie dla dziecka.

    Miałam badania połówkowe. Zapomniałam napisać w ostatnim poście, że spodziewamy się synka! :D Zarówno te zmiany w mózgu, jak i nieprawidłowa budowa nerek to markery trisomii 18. Rozmawialiśmy z wieloma lekarzami i mówili nam, że pappa czy testy genetyczne oszacowują tylko ryzyko, a nie podają jednoznacznej odpowiedzi czy dziecko jest zdrowe czy nie. Może nas nastraszyli, a może testy są „false negative”. Jednoznaczna odpowiedz dałaby Amniocentesis, ale to ryzykowne badanie. Trzymam się myśli, że będzie żył, że to nie trisomia. Nerki na razie pracują, mózg będą obserwować. Czeka nas wiele wizyt u lekarza w trakcie tej ciąży. Jak się cauję? Fizycznie czuje się jak w ciazy, psychicznie jest mi dość ciężko, ale jakoś sobie radzimy.

    Dziękujemy! Mieliśmy dzisia dostać klucze, niestety wciąż mamy problemy z bankiem. Mam nadzieje, że wszystko się zakończy pozytywnie, niedługo dostaniemy klucze i będziemy się mogli przeprowadzać. Planowałam już nawet wystrój!

    Trzypiętrowe łóżeczko?! Musi być wielkie! Dziewczynki na pewno są podekscytowane! Udało Wam się dogadać w sprawie imienia dla najmłodszej córci?

    Cieszę się, że wszystko w porządku! 2 kg to już kawał dziewczyny! Szkoda tylko, że Cię tak wcześniej nastraszyli. Jak z tym puchnięciem? Dalej Cię tak bolą stopy?

    Monia88 lubi tę wiadomość

  • Laurka Autorytet
    Postów: 4122 2290

    Wysłany: 12 sierpnia 2019, 17:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kmmg jestes w polowie! (Oby reszta byla jak najmniej stresujaca!) Gratulacje! Myslicie o imieniu dla chlopca?

    Amnocentesis jest inwazyjnym dosc badaniem, ale na tym etapie nie jest tak ryzykowne jak w pozniejszym. Wiec jak robic, to wczesniej niz pozniej.
    Jak mi w poprzedniej ciazy jedna stara, doswiadczona lekarka zaproponowala to badanie w III trymestrze, bo wedlug niej na USG Gaja miala krotka kosc udowa, to nie moglam wlasnym uszom uwierzyc. Tylko jej sie popukalam w glowe. A Gaja jest po prostu drobna i niska.

    No to bedziesz miala teraz zajecie i pelne rece roboty z przeprowadzka, umeblowaniem i wystrojem. Ale my kobitki, to lubimy :D

    Tak, jestesmy zadowoleni z tego lozeczka, najbardziej Luna w tym momencie. Jest najprosztsze jakie moglo byc. Nie mamy miejsca na takie wypasione ze zjezdzalnia lub czyms hahaha

    Ano bola mnie te opuchniete kostki i w lydkach tez mi sie woda zatrzymuje, ale nie jest jeszcze tak tragicznie jak bylo 2 lata temu. Musze wytrzymac jeszcze minimum 4 tygodnie. Nie chce rodzic w 37. Chcialabym wtrzymac jak najdluzej, mimo ze mi ciezko.

    Nasza trzecia coreczka bedzie miala na imie Enya!

    08.02.2015 Luna
    28.07.2017 Gaja
    21.09.2019 Enya
  • madzialenka84 Autorytet
    Postów: 1164 321

    Wysłany: 12 sierpnia 2019, 19:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zgadzam sie z kmmg,to zawsze inne zajecia dla dziecka niz z rodzicami, inne zabawy, nowe slowa.jak dla mnie ma to sens no i jest za darmo ;)

    Kmmg,a robiliscie badania genetyczne typu NIPT? Papa owszem oszacowuje ryzyko, dlatego ja go nawet nie robilam, ale testy NIPT (DNA z krwi matki) daje pewnosc w granicy 99%.Jesli robiliscie ten test to na 99% nie ma trisomii 18, a jesli nie robiliscie to polecam, bo to badanie jest nieinwazyjne.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 sierpnia 2019, 19:46

    [link=https://www.suwaczki.com/]mhsvio4pxyysgaud.png[/link]

    [*] 5/6 tc listopad 2016

‹‹ 52 53 54 55 56
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Nie możesz zajść w ciążę? Rozpocznij diagnostykę już teraz – przygotuj się na czerwiec!

Świetne wieści dla wszystkich par, które pragną skorzystać z procedury in vitro, ale ze względów ekonomicznych nie mogli sobie na nią pozwolić... Już wkrótce rusza państwowy program wsparcia, który będzie finansował metodę zapłodnienia pozaustrojowego! Już teraz warto o tym pomyśleć, rozpocząć diagnostykę, aby jak najlepiej przygotować się do procedury. Podpowiadamy na co zwrócić uwagę.

CZYTAJ WIĘCEJ

Kwasy Omega-3 - ważny składnik w diecie przyszłej mamy

Kwasy omega-3 są bardzo istotnym składnikiem w diecie, o którym warto pomyśleć już na etapie starań o dziecko. Idealnie, aby po konsultacji z lekarzem, suplementować kwasy już od pierwszych dni ciąży. Dlaczego są takie ważne? Jaką pełnią rolę? Jak wybrać odpowiedni suplement? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Comiesięczne rozczarowanie... Jak radzić sobie z emocjami, gdy kolejny raz pojawia się jedna kreska?

Dla wielu par każdy kolejny miesiąc bez ciąży jest jak utracona szansa. Trudne emocje kłębią się w pierwszych dniach cyklu. Najczęściej jest to żal, smutek, bezsilność, rozczarowanie... Dlaczego kolejny miesiąc się nie udało? Jak sobie radzić z tymi trudnymi emocjami? Podpowiada Psycholog Niepłodności - Anna Wietrzykowska.

CZYTAJ WIĘCEJ