X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Cesarka z wyboru czyli poszukiwanie wskazań do cesarskiego cięcia
Odpowiedz

Cesarka z wyboru czyli poszukiwanie wskazań do cesarskiego cięcia

Oceń ten wątek:
  • Azzurra Autorytet
    Postów: 1116 959

    Wysłany: 26 lutego 2018, 19:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    bobas2015 wrote:
    No tak poród powinien trwać 5minut; ) ja tam nie wiem. . Rodziłam dwa razy były dziewczyny po cc co wyły z bólu i.dzieci ciągle oddawały położnym bo one siły nie miały. Ja wstałam po 2 g po porodzie i byłam przy dziecku cały czas. Nigdzie mi ich nie zabierali. A to ważne żeby mama była obok żeby dala pierś w pierwszych godzinach.
    No to się cieszę, że ja nie rodziłam w tym szpitalu:) W moim ani nie było 'wycia'( btw od czego są środki przeciwbólowe?) ani oddawania dziecka położnym. Dziecko karmiłam dwie godziny po operacji i karmię po dziś dzien,choć minęło 9 miesięcy.
    Kończąc temat, jestem zdania że każda powinna rodzić jak jej pasuje i być świadomą ewentualnych konsekwencji.

    c55f3e3ka2zssd9g.png
    km5szbmhhu8jucb0.png
  • bobas2015 Autorytet
    Postów: 1793 1443

    Wysłany: 26 lutego 2018, 19:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Azzurra wrote:
    No to się cieszę, że ja nie rodziłam w tym szpitalu:) W moim ani nie było 'wycia'( btw od czego są środki przeciwbólowe?) ani oddawania dziecka położnym. Dziecko karmiłam dwie godziny po operacji i karmię po dziś dzien,choć minęło 9 miesięcy.
    Kończąc temat, jestem zdania że każda powinna rodzić jak jej pasuje i być świadomą ewentualnych konsekwencji.
    Spoko. Tylko nie nazywajmy tego rodzeniem;)

    k0kdpiqv0y1cvkk1.png
    zem3upjytbg3o3al.png
    Krzys 14.11.2015 38 tc 3540g 54 cm. Piotr 25.04.2017 38 tc 4380 g 59cm
  • Azzurra Autorytet
    Postów: 1116 959

    Wysłany: 26 lutego 2018, 19:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    bobas2015 wrote:
    Spoko. Tylko nie nazywajmy tego rodzeniem;)
    Tym stwierdzeniem sama sobie wystawilas świadectwo. Ja mam to już gdzieś, ale wydaje mi się że jest część dziewczyn, które miały/ będą miały CC nie z własnej woli i czytając taki wpis mogą się poczuć z lekka dotknięte. Gratuluję.

    Mania1085, Lavendova, Leticia lubią tę wiadomość

    c55f3e3ka2zssd9g.png
    km5szbmhhu8jucb0.png
  • AnkaK90 Ekspertka
    Postów: 160 209

    Wysłany: 26 lutego 2018, 19:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rozmawiałam akurat z kuzynką na ten temat, ona zarowno Filipa jak i.Franka rodzila SN. Pierwszy poród ponad 25h drugi ok 20h. Przy obu błagała o cc, ale nic z tego. Teraz jasno mówi, że jakby była jeszcze raz w ciąży, to bez względu na cenę wybrałaby cc, a tak to przed drugim posłuchała swojego lekarza prowadzącego, że drugi poród to raz dwa i po temacie - po porodzie straszenie żałowała, że go posłuchała.
    A nikt ni nie powie że ponad 20h porodu jest zdrowe i naturalne, a matka po takim wysiłku ma pełnie sił do opieki nad dzieckiem.

    Lavendova lubi tę wiadomość

    TYMEK ur 30.06.2018r. W 34+4tc ❤️
    f2wl2n0aindk2re3.png
  • Mania1085 Autorytet
    Postów: 380 143

    Wysłany: 26 lutego 2018, 19:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AnkaK90 wrote:
    Rozmawiałam akurat z kuzynką na ten temat, ona zarowno Filipa jak i.Franka rodzila SN. Pierwszy poród ponad 25h drugi ok 20h. Przy obu błagała o cc, ale nic z tego. Teraz jasno mówi, że jakby była jeszcze raz w ciąży, to bez względu na cenę wybrałaby cc, a tak to przed drugim posłuchała swojego lekarza prowadzącego, że drugi poród to raz dwa i po temacie - po porodzie straszenie żałowała, że go posłuchała.
    A nikt ni nie powie że ponad 20h porodu jest zdrowe i naturalne, a matka po takim wysiłku ma pełnie sił do opieki nad dzieckiem.


    Dokładnie. Takie męczarnie to stres dla dziecka. Nawet moja położna środowiskowa już po fakcie przyznała mi się, że tez miała cc i nie powinna tego mówić, ale też nie wyobraża sobie rodzić sn :P także tego...

    Lavendova lubi tę wiadomość

    w5wqvut1rkxwljzl.png
  • Mania1085 Autorytet
    Postów: 380 143

    Wysłany: 26 lutego 2018, 19:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pomijam fakt, że jest mnóstwo przypadków, kiedy po wielogodzinnym porodzie i tak wszystko kończy się cc. Dlatego czasami lepiej od razu zrobić cięcie.

    w5wqvut1rkxwljzl.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 lutego 2018, 20:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    bobas2015 wrote:
    Słaba bo szuka wyimigowanych wskazań bp chyba o tym ten wątek jest. Dla mnie ktoś kto mógł a nawet nie podjął próby urodzenia dziecka naturalnie jest tchórzem i nie wie co i dlaczego jest dla dziecka najważniejsze i najzdrowsze. Natura to wymyśliła w taki a nie inny sposób nie bez powodu. Tak jestem dumna z tego ze urodziłam dwójkę dzieci SN i ciesze się ze było mi to dane. Współczesne kobiety robią się mega lolitowate i po prostu głupie.

    A ty jesteś mądra bo wycisnelas dziecko przez pochwe? To masz ciekawy świat wartości:D :D :D

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 lutego 2018, 20:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja wstalam 3h po cc i też od razu miałam dziecko, piersią też karmilam ponad 9 miesięcy. Nie ma jak to sobie szukać powodów do poczucia ze jest sie "lepszym" od innych bo tak i koniec. Widocznie nie ma dziewczyna w życiu żadnych innych ambicji jak helpic sie porodem sn :D

    J.S lubi tę wiadomość

  • bobas2015 Autorytet
    Postów: 1793 1443

    Wysłany: 26 lutego 2018, 21:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś


    Wiadomość została wyedytowana przez moderatora forum z powodu łamania zasad regulaminu- wprowadzanie nieprzyjaznej atmosfery.

    Wiadomość wyedytowana przez moderatora forum: 12 marca 2018, 10:24

    k0kdpiqv0y1cvkk1.png
    zem3upjytbg3o3al.png
    Krzys 14.11.2015 38 tc 3540g 54 cm. Piotr 25.04.2017 38 tc 4380 g 59cm
  • bobas2015 Autorytet
    Postów: 1793 1443

    Wysłany: 26 lutego 2018, 22:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Azzurra wrote:
    Tym stwierdzeniem sama sobie wystawilas świadectwo. Ja mam to już gdzieś, ale wydaje mi się że jest część dziewczyn, które miały/ będą miały CC nie z własnej woli i czytając taki wpis mogą się poczuć z lekka dotknięte. Gratuluję.
    A widzisz niekoniecznie. Bo gdy miałam operacje to mówiłam ze miałam operacje a nie ze cos tam ja zrobiłam. Odsyłam do definicji porodu w Wikipedii. W drugiej ciąży miałam skierowanie ma cc bo moje dziecko było mierzone na 5kg. Jestem drobnej budowy i nikt nie dawał mi szans na urodzenie takiego dziecka. Ale spróbowałam i udało się szybko szczęśliwie bez nacięcia urodzić dużego bobasa. Bo poród jest też w głowie. Choć byłam świadoma ze jak nie pójdzie to jedziemy na sale operacyjna i wcale bym nie płakała przez to.

    k0kdpiqv0y1cvkk1.png
    zem3upjytbg3o3al.png
    Krzys 14.11.2015 38 tc 3540g 54 cm. Piotr 25.04.2017 38 tc 4380 g 59cm
  • Leira Autorytet
    Postów: 4347 1197

    Wysłany: 26 lutego 2018, 22:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Poziom tego wątku jest tak żenująco niski, że nadaje się do zamknięcia. Ciężko uwierzyć, że dorosłe kobiety, matki dzieci wykazują tak depresyjnie niski poziom kultury osobistej.

    Czara, DD89, Leticia, Kropka88, ka_tarzyna, Marrgoo, Miśka_S, Martula78, NiecierpliwaKarolina lubią tę wiadomość

    f2w3ikgnnjbzwgbk.png
  • MamaIgi Ekspertka
    Postów: 171 179

    Wysłany: 3 marca 2018, 07:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U Mnie coprawda pierwsza ciąża zakończyła się CC, ponieważ po drodze wyszła cholestaza, powikłania były dośc groźne, dlatego ciążą rozwiązana właśnie poprzez cc 3,5 tyg przed czasem.

    Osobiście uważam, że każda mama, zarówno ta- która już rodziła, jak i pierworódka ma ogromne obawy przekraczając salę porodową. I to jest w pełni naturalane i zrozumiałe. Czasem odnoszę wrażenie, że zwolenniczki powordu SN robią jakiś chory atak na rodzące przez CC. Trochę szacunku naprawdę .. Wygląda to tak, jakby chciały, żeby inne matki też cierpiały, pękały do odbytu, miały problemy z trzymaniem moczu i inne powikłania po SN. - tylko dlatego, że one też tak miały. Ja cierpiałam, to dlaczego Ty masz nie cierpiec. Ludzie.
    Dziewczyna zakładająca wątek podkreśliła kogo zaprasza do wypowiedzi. Ale oczywiście nie zabrakło i tu hejtu.. Chore.

    W moim wypadku w obecnej ciązy lekarz z gory zaznaczył, że bedzie CC. A ja nie będę protestować, bo szczerze przyznam, że poród wspominam bardzo dobrze. Szybko doszłam do siebie:)

    Leticia, AnkaK90, Azzurra lubią tę wiadomość

    svchqqmzofzw4a0r.png
    Córka Igusia 13.03.2014 - 4 latka
  • myszka 30 Autorytet
    Postów: 509 334

    Wysłany: 10 marca 2018, 19:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MamaKacperka wrote:
    Dziewczyny to ja teraz napiszę coś od siebie.. wiem, że stary temat ale może komuś jeszcze się przyda. Rodziłam za granicą, naturalnie, syna 4260g. Juz podczas skurczy synkowi niebezpiecznie skakało cisnienie, przebierali mnie na cesarkę po czym rezygnowali z niej.. i tak ciągle. W koncu doszło do porodu siłami natury, skonczylo się tak, że maly byl "za duzy" do mojej budowy, użyli kleszczy oraz proznociągu, maly mial slady na calej twarzy. Sytuacja byla bardzo powazna z tym cisnieniem kiedy jeszcze dziecko bylo w srodku, 3 razy nacinali mu główkę aby pobrac krew i sprawdzic dotlenienie. Nie osadzajcie. Teraz jestem w 2 ciazy i tym razem cesarka bez zastanowienia to moj wybor. W miejscu, w ktorym mieszkam nie jest latwo sobie to zalatwic, wiec bede musiala sporo kombinowac.
    Mysle, ze niektore matki bardzo dobrze wiedzą dlaczego sie decydują na cc i czasami faktycznie ma to sens. Niz pozniej tak jak ktos opisal.. niedotlenienia i tym podobne. Moje dziecko bylo temu bliskie.
    To straszne co opisujesz, zwlaszcza ze o maly wlos u nas tez zostalby uzyty proznociag.Maly tez byl duzy jak na mnie i wogole nie mialam czegos takiego jak uczuca, ze musze przec. Zostal wypchniety ale naszczescie bez uzycia sprzetow. Ale ja nie moglam sie nawet obrocic na lozku przez pierwszy tydzien, a z 3 miesiace dochodzilam do siebie. Takze boje sie tego porodu i zastanawiam sie tez czy nie lepiej by bylo zrobic cc.

    relgi09kd6xm2d0n.png
    f2wl3e5e5qc78nw6.pngklz99vvjfs70t8uz.png
  • ka_tarzyna Autorytet
    Postów: 1324 616

    Wysłany: 10 marca 2018, 20:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Leira wrote:
    Poziom tego wątku jest tak żenująco niski, że nadaje się do zamknięcia. Ciężko uwierzyć, że dorosłe kobiety, matki dzieci wykazują tak depresyjnie niski poziom kultury osobistej.

    Popieram, weszłam z ciekawości, bo myślałam, że będą tu jakieś sensowne wypowiedzi, a nie twierdzenia w stylu cc to nie poród, wydobyciny, słabe matki - nie matki itp...
    żenujące są niektóre wypowiedzi, uważam, że każdy ma prawo o sobie decydować i wcale nie uważam którejkolwiek metody porodu za gorszą...
    Myślę, że wiele kobiet decyduje się w PL na cc ze względu na skandaliczne sytuacje mające miejsce w polskich szpitalach - przedłużające się porody, braki usg, ktg, śmierci dzieci, uszkodzenia w trakcie naturalnego porodu, odmowy znieczulenia, olewczy stosunek lekarzy co do planów porodu, notorycznych nacięć, braku pomocy (refundacji leczenia) kobietom mającym powikłania po porodzie naturalnym itp...

    Myślę, że przeciwników i zwolenników zawsze będzie tyle samo, więc po do ten wzajemny hejt...?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 marca 2018, 20:51

    gg643e5ei3b53o9s.png
    bl9cgu1rq4wedujs.png

    07.2019 drugi naturalsik :-)
    10.2017 naturalsik :-)
    Mam 4❄️
    4 IUI, 2IVF, 2 transfery, 3 poronienia
    AMH 1,3, nasienie zmienne, fragmentacja 38%
  • delilah11 Autorytet
    Postów: 779 392

    Wysłany: 10 marca 2018, 21:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciekawe czy wielkie przeciwniczki CC za poród są łaskawe uznawać poród kleszczowy czy z użyciem próżnociągu, czy może to również są wydobyciny O_o

    NiecierpliwaKarolina lubi tę wiadomość

  • Miśka_S Koleżanka
    Postów: 49 23

    Wysłany: 14 marca 2018, 10:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    delilah11 wrote:
    Ciekawe czy wielkie przeciwniczki CC za poród są łaskawe uznawać poród kleszczowy czy z użyciem próżnociągu, czy może to również są wydobyciny O_o
    Niektórzy po prostu nie zastanawiają się co piszą, słyszałam o sytuacjach kiedy kobieta rodząca SN krytykuje taką rodzącą CC ale sądziłam, że w dzisiejszych czasach to już mało prawdopodobne.
    Nie oszukujmy się... Jedna cierpi w trakcie porodu a druga po kiedy dochodzi do siebie - więc skąd ten atak przeciwniczek CC.

    U mnie początek ciąży. Lekarz kiedy dowiedział się o moich problemach z kręgosłupem (w wyniku wypadku uległam złamaniu kręgu, w finale stabilizacja kręgosłupa + 8 śrub) stwierdził, że poród zakończymy prawdopodobnie CC - czy się cieszę, nie wiem... póki co jest mi wszystko jedno. Poza tym odwiedzając endokrynologa dowiedziałam się, że coś nie tak z moim sercem także może i kolejny argument się pojawi za CC, wizyta 26.03 u kardiologa.


    m3sxdqk33n3yb62t.png
  • Leira Autorytet
    Postów: 4347 1197

    Wysłany: 14 marca 2018, 10:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wszystko jest kwestią wyboru i do wyboru każdy powinien mieć prawo. Pomimo, że jestem zwolenniczką porodu SN to uważam, że CC powinno być w 100% refundowane i szukanie przeciwwskazań na siłę, żeby nie płacić za operację to jakaś parodia. Każda z nas płaci PRZYMUSOWO składki na NFZ, więc CC powinno być opcjonalne i refundowane dla każdej kobiety.

    AnkaK90, Martula78, Lavendova lubią tę wiadomość

    f2w3ikgnnjbzwgbk.png
  • Martula78 Autorytet
    Postów: 412 238

    Wysłany: 27 kwietnia 2018, 16:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pierwszego synka rodziłam sn. bolało. cholernie. mdłałam z bólu. ważyl 4250. Mam 172 cm i ważę 60kg. wtedy ważyłam jeszcze mniej. nie chcę tego przezywac tego drugi raz. minęłó 12 lat a ja wciąż pamiętam ten ból. owszem. potem się nie pamięta. Kiedy kładą maleńttwo na piersi jest naprawdę cudownie i już nic nie boli. nawet szycie.
    teraz znów jestem w ciąży. drugą ciąze poroniłam. mam 39 lat. jestem ogólnie zdrowa. Myślicie, że wiek jest jakąkolwiek przesłanką do cc?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 kwietnia 2018, 16:20

    2006 Kubuś <3
    Aniołek [*] 14.01.18 -9tc2
    Ola [*] 27.06.2018 - 14 tc
  • Leira Autorytet
    Postów: 4347 1197

    Wysłany: 28 kwietnia 2018, 15:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martula78 wrote:
    Pierwszego synka rodziłam sn. bolało. cholernie. mdłałam z bólu. ważyl 4250. Mam 172 cm i ważę 60kg. wtedy ważyłam jeszcze mniej. nie chcę tego przezywac tego drugi raz. minęłó 12 lat a ja wciąż pamiętam ten ból. owszem. potem się nie pamięta. Kiedy kładą maleńttwo na piersi jest naprawdę cudownie i już nic nie boli. nawet szycie.
    teraz znów jestem w ciąży. drugą ciąze poroniłam. mam 39 lat. jestem ogólnie zdrowa. Myślicie, że wiek jest jakąkolwiek przesłanką do cc?

    Wiek może być wskazaniem, tylko znowu im starsza kobieta tym większe ryzyko CC, więc może się okazać, że powikłania po CC będą gorsze niż ból w porodzie SN.

    f2w3ikgnnjbzwgbk.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 maja 2018, 17:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam,

    chciałabym zapytać Was o radę bo nie wiem za bardzo co zrobić.
    Byłam u okulisty i dostałam zaświadczenie (wada wzroku -6,5/-7 + zwyrodnienie siatkówki) o zaleceniu zakończenia porodem przez cc. Okulistka powiedziała, że ona wydaje opinię ale to lekarz prowadzący podejmuje ostateczną decyzję. Poszłam do ginekologa i w późniejszym terminie mam dostać skierowanie do szpitala na okulistykę na 1 dzień na badania i lekarz szpitalny ma wydać ostateczną opinię, czy ma być cc, czy znieczulenie zewnątrzoponowe+próżnociąg, czy sn. Mam pewne obawy czy lekarz szpitalny będzie obiektywny, bo jeśli w PL jest za duży % cesarek to czy mi nie wpisze że mam rodzić sn.
    Kilka lat temu byłam na wizycie prywatnej u ordynatora tego oddziału i najpierw też stwierdził zwyrodnienie, a rok później jak u niego byłam to wszystko niby ok, mogę normalnie wszystko robić, dźwigać, itp itd. Tylko że jak np. rok później miałam badanie w medycynie pracy to lekarz mi wpisał,że nie mogę dźwigać powyżej 5 kg (właśnie ze względów okulistycznych). Co lekarz to inne zdanie. Położna w szkole rodzenia też mi powiedziała że nie ryzykowałaby porodu sn. Nie wiem już kto ma rację. Teraz podobno cc z zaleceń okulistycznych wykonywane jest, jeśli komuś już wcześniej odwarstwiła się siatkówka. Znam osobę z podobną wadą, której przy porodzie sn doszło do uszkodzenia siatkówki i dopiero drugi poród miała cc.
    Wiem że cc to operacja ale oczy są dla mnie bardzo ważne (gdyby nie to, nie myślałabym o cc) i nie chcę żeby było gorzej niż jest. Ostatnio przez to jestem ciągle zdenerwowana i ciągle o tym myślę.

    Czy któraś z Was miała podobny problem i jak to się zakończyło?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 maja 2018, 17:56

‹‹ 5 6 7 8 9
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Trudne rozmowy w związku - jak rozmawiać z partnerem o problemach z płodnością i zachęcić do pierwszej wspólnej wizyty w klinice.

Bezskuteczne starania o dziecko i problemy z płodnością są dużym wyzwaniem w życiu każdej pary. Nie jest to regułą, ale bardzo często to kobiety wcześniej uświadamiają sobie problem, czują, że "coś jest nie tak", chcą rozpocząć diagnostykę... Jak rozmawiać o problemach z płodnością w związku? Kiedy warto zdecydować się na pierwszą wizytę i jak zachęcić do niej partnera? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niepłodność a nietolerancja pokarmowa - czy istnieje związek?

Dlaczego coraz częściej przyszli rodzice nie mogą doczekać się upragnionego potomstwa? Czy nieodpowiedni styl odżywiania może przyczyniać się do powstawania zaburzeń płodności? Czy nietolerancja pokarmowa może wpływać na obniżenie płodności, a nawet powodować niepłodność? Jakie testy na nietolerancje pokarmowe warto wówczas wykonać?  

CZYTAJ WIĘCEJ

Czy jestem w ciąży? - ciąża urojona a widoczne objawy ciąży

Zdarzyło Ci się usłyszeć coś, co bardzo chciałaś usłyszeć lub czego usłyszeć za wszelką cenę nie chciałaś, mimo panującej wokół ciszy? Czasem nasz mózg płata nam figle. Jeśli bardzo czegoś pragniemy, jesteśmy skłonni dostrzegać przejawy tego pragnienia, mimo ich braku. Wiele kobiet starających się o dziecko, co miesiąc zasatanawia się: "Czy jestem w ciąży?", dostrzega u siebie pierwsze objawy ciąży, po czym po wykonaniu testu ciążowego widzi jedną kreskę. Ciąża urojona czy "urojenie ciążowe" - jak je rozpoznać? 

CZYTAJ WIĘCEJ