X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Bliźnięta jednojajowe-jednokosmówkowe
Odpowiedz

Bliźnięta jednojajowe-jednokosmówkowe

Oceń ten wątek:
  • MoNaKo Autorytet
    Postów: 2392 2092

    Wysłany: 12 stycznia 2017, 10:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dreamy bardzo dziękuje za zrozumienie....

    Sądzę że vivienne już się nie odezwie bo nie bedzie w stanie wytłumaczyć tego wpisu...
    A szkoda- bo chętnie sie dowiem jaki JA mam wpływ na przebieg mojej ciąży?

    Vivienne podpowiedz proszę jaki mam wpływ na rozwój mojej ciąży?
    Cóż mogę zrobić więcej oprócz tego że leżę, bardzo sie oszczędzam i uważam na siebie;
    - że będę miała wizyty maksymalnie co 10 dni i to od początku ciąży,
    - że jestem pod opieką lekarza który prowadził nawet trojacze ciążę takie jak moja- z sukcesem,
    - że będę w szpitalu który ma jako jedyny w wielkopolsce III stopień referencyjności i na szczęście mój lekarz prowadzący w tym szpitalu pracuje????

    Jeśli masz jakąś wiedzę w tym temacie to proszę podziel się nią. Może jesteś mądrzejsza od mojego lekarza i wiesz coś czego on nie wie???

    ijpbej28ig9k1ha0.png
  • MatyldaG Autorytet
    Postów: 1928 2090

    Wysłany: 12 stycznia 2017, 12:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monako wkleilam linka bo z tego co kojarzę to na tamtym wątku są mamusie z taką ciąża bliźniacza jak Ty :) i pewnie też coś doradza.
    Ja dużo nie pomogę bo u mnie ciąża dwujajowa dwukosmowkowa czyli najbezpieczniejsza z bliźniaczych.
    Chocoaz lekko nie było i nie jest :)
    Życzę Wam bezproblemowego dotrwaja do rozwiązania w terminie :) ufajcie specjalista w tej dziedzinie a wszystko będzie dobrze :)

    Franek i Antek 36+0 2560 i 2710 kg
    UC1Cp1.png
    Endometrioza IV st., problem męski
    17.V.16 crio transfer blastki 411 :(
    18.VI.16 crio bl 321 i bl 2 :) bHCG:9dpt 734 11dpt 1871 biją dwa <3 <3 :)
    Mamy 3 mrożaczki <3

  • _tika Autorytet
    Postów: 296 279

    Wysłany: 12 stycznia 2017, 13:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też odwiedzam tylko szpital o III stopniu referencyjności. Byłam już raz, za tydzień będę drugi i tam też będę miała cc.

    I uwierzcie, ze nie raz szalałam ze stresu, gdy dowiedziałam się np. o zespole podkradania i innych zagrożeniach. Też leżę cały czas, mam co chwile kontrole, przyjeżdża do mnie położna albo mam wizytę u lekarza- jest to tak ustawione, żeby raz w tygodniu słuchać tętna, a raz na dwa tygodnie u lekarza usg. Miałam w tej ciąży chyba 20 usg już. Kontrolujemy wagę maleństw. Mam co chwile badania moczu i morfologię.

    Ja jestem już po"granicy przeżywalności płodu", więc liczę że jakoś to będzie, ale doskonale wiemy, że taka ciąża jest bardzo wysokiego ryzyka i moje kruszynki są jeszcze bardzo malutkie. Uważam na każdy symptom i dzwonię do lekarza lub na IP z każdą pierdołą. Czy można bardziej uważąć?


    Badania prenatalne robiłam prywatnie, szkoda że nie wiedziałam, że mi się "należą".

    Monako, wszystko będzie dobrze:)

    Matylda, dzięki:)

    vivienne (pomyliłam nicki!:( ), przykro mi z Twojego powodu, ale naprawdę nie musisz nas jeszcze bardziej straszyć... Ja martwię się głównie rozstaniem z moim rocznym synkiem, bo jeśli trzeba to mogę leżeć całą ciąże w szpitalu dla dobra małych. Ale mam też starsze dziecko, które mnie potrzebuje i myślę, że też jest w tym momencie ważny. ALe jakoś damy radę.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 stycznia 2017, 17:04

    mjvyanliyoyciuje.png
    bhywroeqc6cb0gak.png
  • vivienne0803 Znajoma
    Postów: 21 6

    Wysłany: 12 stycznia 2017, 15:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie komentuje więcej, bo to jak Ty do tego podchodzisz to Twoja sprawa i Twój problem. A to, że Źle to odebrałaś to już nie moja wina. Chcialam Was troche uswiadomic, ale wsiadlyscie na mnie jak bym Wam ublizyla albo krzywdę zrobiła.
    A do koleżanki wyżej, już nie wiem która to była, TTTS to nie jest tylko waga. Jest to również malowodzie, wielowodzie, kardiomiopatia, inne wady serca, brak pecherza a już tak bez TTTS przypadku ciazy jednoowodniowej mogą się poplatac pepowiny. Ciaza blizniacza jednokosmowkowa to nie tylko TTTS czy TRAP :/
    Nie jestem madrzejsza od lekarza, tylko mam doświadczenie i ogromną wiedzę na ten temat. Chcialam tylko wszystkie ciężarne w tego rodzaju ciazy ostrzec, zebyscie byly pod najlepsza opieka, u profesorów a nie ginekologa czy poloznika.Ciąża blizniacza jednokosmowkowa nie jest powodem do radości. Jest to najtrudniejszy typ ciazy. Powód do radości będzie, jak się Uda.Jak bedziecie mialy na rekach zdrowe dzieci. Czego Wam z całego serca życzę, kończąc tym samym moja dyskusje na ten temat.
    Jest jeszcze jedna dziewczyna na forum ktora również może Wam na ten temat dużo powiedzieć. Z tego co pamiętam jest na OvuFriend.

    Jeszcze raz, życzę powodzenia i spokojnej ciazy bez komplikacji, po prostu, żeby Wam się udało.

    NADZIEJA UMIERA OSTATNIA.
  • MoNaKo Autorytet
    Postów: 2392 2092

    Wysłany: 12 stycznia 2017, 15:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    vivienne0803 wrote:
    MASZ wpływ na to. widać że nie podchodzisz do tego odpowiedzialnie. Ale w sumie Twoja sprawa i Twój płacz.

    Dziękuję Ci za takie wpisy i taką pomoc...

    ijpbej28ig9k1ha0.png
  • MoNaKo Autorytet
    Postów: 2392 2092

    Wysłany: 12 stycznia 2017, 15:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MatyldaG wrote:
    Monako wkleilam linka bo z tego co kojarzę to na tamtym wątku są mamusie z taką ciąża bliźniacza jak Ty :) i pewnie też coś doradza.
    Ja dużo nie pomogę bo u mnie ciąża dwujajowa dwukosmowkowa czyli najbezpieczniejsza z bliźniaczych.
    Chocoaz lekko nie było i nie jest :)
    Życzę Wam bezproblemowego dotrwaja do rozwiązania w terminie :) ufajcie specjalista w tej dziedzinie a wszystko będzie dobrze :)

    MatyldaG- dziękuję, zajrzę więc do Was i chętnie poczytam raz jeszcze!

    ijpbej28ig9k1ha0.png
  • vivienne0803 Znajoma
    Postów: 21 6

    Wysłany: 12 stycznia 2017, 15:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monako. nie pomoglam, tylko ostrzegłam. Ale jeżeli chcesz pomocy, czy pogadać z taką świeżo upieczona mama bliźniąt jednokosmowkowych, mogę dac Ci namiary na moją koleżankę. Ma 2 miesieczne blizniaki i chętnie odpowie na każde Twoje pytanie.

    NADZIEJA UMIERA OSTATNIA.
  • _tika Autorytet
    Postów: 296 279

    Wysłany: 16 stycznia 2017, 13:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak tam? Ja jutro mam wizytę, ciekawe czego się dowiem nowego. JUż mam stresa. :)

    mjvyanliyoyciuje.png
    bhywroeqc6cb0gak.png
  • MoNaKo Autorytet
    Postów: 2392 2092

    Wysłany: 16 stycznia 2017, 17:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    tika więc trzymam kciuki za same dobre wiadomości :) Daj koniecznie znać!
    Ja wizytę mam w czwartek, bardzo się boję czy wszystko jest w porządku...objawów nadal nie mam żadnych a to początek 9 tygodnia więc coś mogłoby się już pojawić...

    ijpbej28ig9k1ha0.png
  • Pat85 Autorytet
    Postów: 487 290

    Wysłany: 17 stycznia 2017, 11:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny!!
    Tak Was czytam i czystam aż postanowiłam sie w końcu odezwać:)
    Jestem w 13 tc, ale dopiero niedawno dowiedziałam się, że będę miała bliżniaki. W 7 tc byłam na usg i dr widziała jedno bijące serduszko (na ostatniej wizycie przyznała, że podejrzewała drugie, ale było mało widoczne i nie chciała mówić, bo była mała szansa na utrzymanie obu), natomiast w 12tc byłam na prenatalnych i wielka niespodzianka - ciąża bliźniacza jednokosmówkowa i chyba jednoowodniowa na dodatek!! Za to na pomiary były jeszcze za malutkie i w tym tygodniu idę na powtórkę. Jeśli chodzi o objawy to absolutnie nie przejmuj się MoNaKo:) ja w zasadzie mam ich brak do teraz:) jedynie urosły mi piersi z ledwo B do C (hurra!!) i jak rosną to trochę bolą przy dotyku, no i czasem czuję jakieś lekkie pobolewanie brzucha, a to coś trochę ciągnie, a to ciśnie. Poza tym funkcjonuję zupełnie normalnie i czekam na zalecenia lekarza.
    Pozdrawiam wszystkie przyszłe podwójne mamusie i mam nadzięję, że wątek się rozkręci!!

    a5707df13e.png
  • MoNaKo Autorytet
    Postów: 2392 2092

    Wysłany: 17 stycznia 2017, 22:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witaj Pat85, fajnie że do nas dołączyłaś :)
    I bardzo dziękuję za słowa otuchy co do braku objawów, bo nadal jakoś siedzi mi w głowie myśl że to chyba niemożliwe że jestem w ciąży :) Wizytę mam w czwartek i okaże się czy wszystko jest w porządku.
    U mnie maluch drugi maluch pokazał się szybko w 7t2d i było to bardzo miłe zaskoczenie- dla mnie, dla męża i dla lekarza zresztą też :)
    Fajnie, że masz juz 1 trymestr za sobą...ja odliczam dni a ponieważ leżę- ciągną się one niemiłosiernie :(
    Kiedy masz teraz następną wizytę? I napisz skąd jesteś :)



    ijpbej28ig9k1ha0.png
  • MoNaKo Autorytet
    Postów: 2392 2092

    Wysłany: 17 stycznia 2017, 22:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    tika daj znać jak po wizycie :)

    ijpbej28ig9k1ha0.png
  • Pat85 Autorytet
    Postów: 487 290

    Wysłany: 18 stycznia 2017, 09:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też mam wizytę jutro:) i czekam z niecierpliwością. Jestem z Białegostoku, to moja pierwsza ciąża i od razu taka niespodzianka. Współczuję Ci, że musisz leżeć:( mogę wiedzieć dlaczego takie zalecenia? ja co prawda dopiero od nieco ponad tygodnia wiem o bliźniakach, ale lekarz u którego byłam na usg (dobry specjalista ze szpitala z III stopniem referencyjności) powiedział, że póki co mam normalnie pracować i żyć, jedynie uważać na siebie, unikać większego wysiłku itp. Oczywiście podkreślał, że to wszystko do czasu, tak samo jak mój brak dolegliwości ciążowych. Więć cieszmy się z ich braku dopóki możemy:) a do II trymestru teoretycznie jeszcze muszę poczekać ten tydzień, bo dokładnie jestem 12+1, ale myślę, że to już formalność:)
    pozdrawiam i życzę miłego dnia:)

    a5707df13e.png
  • MoNaKo Autorytet
    Postów: 2392 2092

    Wysłany: 18 stycznia 2017, 10:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pat85 ja leżę ze względu na odklejającą się kosmówkę z której może powstać krwiak. I tak juz leże od sylwestra. Pierwszy tydzień był najgorszy a teraz powoli sie przyzwyczajam.
    Ja jestem po 4 ciążach biochemicznych, więc po przejścich stąd mój strach o wszystko. Myślałam że po wizycie serduszkowej bedzie mi łatwiej ale każdą wizytę będę przeżywać coraz bardziej...
    Jestem z Poznania i chodzę do lekarza który pracuje na Polnej w szpitalu który też ma III stopień referencyjności i oddzaiał neonatologiczny. Tak więc o opiekę medyczna jestem spokojna.
    A u Ciebie maluszek faktycznie późno się ujawnił :)
    Zastanawiałaś się może nad zakupem detektora tętna płodu? Dziewczyny na innym wątku o tym piszą i chyba go kupię jęsli na wizycie wszystko bedzie w porządku. Wiem tylko że mierzenie tetna przy bliźniakach nie bedzie takie proste...
    II trymestr u Ciebie to juz tylko formalność. Ja wierzę że po skończonym 12 tygodniu przestanę aż tak panikować :)


    ijpbej28ig9k1ha0.png
  • Pat85 Autorytet
    Postów: 487 290

    Wysłany: 18 stycznia 2017, 10:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Strasznie Ci współczuję MoNaKo tego unieruchomienia, mam nadzieję, że to przejściowe i jeszcze będziesz mogła cieszyć się wiosennymi spacerami i ciążą, bo podejrzewam, że latem to już znowu będzie nam ciężko.
    Co do detektora oczywiście się zastanawiam, ale wstrzymam się jeszcze do wizytu u docelowego lekarza, ktory będzie prowadził moją ciążę już do porodu. Dr do której chodziłam prywatnie niestety nie pracuje w szpitalu, a z kolei ten od usg raczej genetyk i nie przychodzi do porodów. Ale mam już poleconego specjalistę u którego będę mogła zostać do końca i mieć pewność, że porodem też się zajmie. Ale u niego wizyta dopiero po 30.01, bo ma urlop. Zobaczę jak często będę u niego i jak bardzo będę panikować pomiędzy ;) w ogóle z jednej strony najchętniej już zaczełabym szukać wóżka, łóżeczek itp, a zdrugiej strony wiem, że to badzo wcześnie i lepiej trochę poczekać. Na razie nieśmiało oglądam wszystkie cuda w internecie, ale z zakupami się wstrzymam.
    Pomyśl sobie, że już jutro pooglądamy sobie nasze maluchy i na pewno będzą same super wyniki!

    a5707df13e.png
  • _tika Autorytet
    Postów: 296 279

    Wysłany: 18 stycznia 2017, 10:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Trzymam za was kciuki, dziewczyny. U mnie w porządku po wizycie, trochę szyjka się skraca, ale raczej moja lekarka robi jak zwykle z igły widły, bo tylko po badaniu ginekologicznym tak stwierdziła.

    Jutro rano idę do szpitala na kontrole, czy jedna moja mała nie podjada drugiej:)

    U mnie też drugie dzieciątko ujawniło się dopiero w 10 tygodniu, na drugim USG. Na pierwszym myśleliśmy, że jest tylko jedno:)

    Ja nawet teraz boję się cokolwiek kupować, choć moja położna kazała mi miec już za tydzień spakowaną torbę dla dziewczynek. A nie kupiłam jeszcze nic, choć nie jestem przesądna. To raczej chodzi o to, że boję się rozczarowania, choc powinno wszystko być dobrze. Zresztą mam mnóstwo rzeczy po synku, więc nie ma tragedii.

    Po szpitalu chyba wstąpię już na zakupy, jeśli wszystko będzie ok:)

    Trzymam kciuki za wasze jutrzejsze wizyty, na pewno będziecie po nich spokojniejsze.

    mjvyanliyoyciuje.png
    bhywroeqc6cb0gak.png
  • Pat85 Autorytet
    Postów: 487 290

    Wysłany: 18 stycznia 2017, 11:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miło czytać dobre wieści :) gratulacje _tika :)

    a5707df13e.png
  • MoNaKo Autorytet
    Postów: 2392 2092

    Wysłany: 19 stycznia 2017, 18:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pat85, jak po wizycie?
    U mnie dobre wiadomości, maluchy ładnie rosną, serducha pięknie biją i możliwe że są dwuowodniowe ale to jeszcze dr będzie potwierdzał na następnej wizycie. Choć ja ze zdjęcia nie mam wątpliwości ale lekarzem nie jestem.
    Do tego krwiak się zmniejsza więc pewnie długo nie poleżę. Bardzo się cieszę i jestem nieco spokojniejsza. Nie bea mnie już niepokoić braki objawów :)

    Napisz jak u Ciebie, mam nadzieję że wszystko bardzo pozytywnie.

    Co do detektora to wciąż się zastanawiam. Nie wiem czy on mi bardziej pomoże czy jednak sprawi że będę się stresować. Wiem że po którymś tc można słuchać tetna przez stetoskop a to bez problemu mogłabym sobie załatwic...

    tika, cieszę się że u Ciebie wszystko w porządku :)
    Daj znać po wizycie w szpitalu.
    Co do zakupów to szybko położna kazała Ci kompletować wyprawkę...Ja ograniczę się do odświeżenia i wytapetowania pokoju dla dzieci a meble wózki i wszystko inne będę pewnie zamawiac przez internet ze szpitala.

    Wrzucam zdjęcie z mojego usg- na którym są dwie "bańki" które wg mnie wygladaja jak dwie owodnie. A co wy myślicie?
    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/9a354f8f4e04.jpg

    ijpbej28ig9k1ha0.png
  • Pat85 Autorytet
    Postów: 487 290

    Wysłany: 19 stycznia 2017, 18:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też melduję się po prenatalnych z dobrymi wieściami:) dr nie należy do wylewnych i usłyszałam od niego w sumie, że wyniki dobre, ryzyko trisomii znikome i wg jego oka rokowania bardzo dobre, więc to najważniejsze:) no i na wydruku z badania też mam napisane, że jednokosmówkowe i dwuowodniowe! Trochę są malutkie, wg usg o 3 dni młodsze, ale tym się nie przejmuję, bo myślę, że bliźniaki mają prawo być mniejsze. A ja ze swoimi 156cm wzrostu też do gigantów nie należę.

    MoNaKo też zupełnie nie znam się na usg, ale banieczki są dwie jak nic! I super, że krwiak się zmniejsza!

    Co do stetoskopu to by było najlepiej, bo się gdzieś w kącie wala;)

    a5707df13e.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 stycznia 2017, 12:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej :)
    Dołączam się do grupy :)
    Jestem tu nowa i jeszcze nie za bardzo wiem o co w tym wszystkim chodzi, a więc bądźcie wyrozumiałe! :)
    Pierwsza ciąża skonczyła się łyżeczkowaniem (puste jajo płodowe) a na ostatniej wizycie zabiły 2 serduszka <3 <3 w jednym łożysku.
    Kolejną wizytę mam 9 lutego :)

1 2 3
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Choroba Hashimoto a ciąża - co musisz wiedzieć?

Hashimoto co to za choroba i jak się objawia? Przede wszystkim charakteryzuje się przewlekłym stanem zapalnym tarczycy (tzw. limfocytowym zapaleniem tarczycy). Jak ją rozpoznać i jak leczyć? Hashimoto a ciąża - jaki wpływ może mieć choroba Hashimoto na płodność kobiet oraz przebieg ciąży?

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a problemy z płodnością - o emocjach w obliczu pandemii

Pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderza w pary starające się o dziecko lub zmagające się z niepłodnością. Jak radzić sobie z emocjami w tym trudnym czasie? Na czym skupić swoją energię i uwagę? Jak obecny czas może przysłużyć się płodności? Czy z obecnej sytuacji można wyciągnąć dobrą lekcję? O tym wszystkim opowiada doświadczona psycholog, każdego dnia wspierająca pary w drodze do rodzicielstwa - Justyna Kuczmierowska. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Gadżety elektroniczne dla kobiet część 1 - opaski fitnessowe wesprą Twoje zdrowie, ale też płodność

To pierwszy artykuł z serii gadżetów elektronicznych dla kobiet. Dziś przyjrzymy się opaskom fitnessowym - w czym mogą nam pomóc, na co warto zwrócić uwagę wybierając opaskę i co ciekawe w jaki sposób opaski fitnessowe mogą dodatkowo wesprzeć naszą płodność i polepszyć analizę cykli miesiączkowych. Podpowiemy również dlaczego warto skonfigurować opaskę z aplikacją miesiączkową i czy zawsze jest to możliwe.

CZYTAJ WIĘCEJ