X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Problemy i komplikacje wchłanianie krwiaka
Odpowiedz

wchłanianie krwiaka

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 listopada 2016, 08:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też miałam krwiaka od 6 tc do jakiegoś 16 tc. Dostałam krwotoku w 6 tc potem ze 3 dni miałam plamienia czerwone, a przez następne 2 tygodnie takie brązowe jasne. Długo ten krwiak mi się wchłaniał, przez pierwsze 2 miesiące praktycznie nie wstawałam z łóżka.

  • Carolina Autorytet
    Postów: 639 951

    Wysłany: 18 listopada 2016, 16:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny ja co prawda 18scie lat temu ale tez mialam krwiaka o ktorym sobie sprawy nie zdawalam ( poczatek ciazy )
    Chyba w 8tyg krwiak pekl a ja zalalam sie krwia :( bylo jak tak duzo, ze wygladalo to na poronienie. Karetka zabrala mnie do szpitala i tam dopiero dowiedzialam sie co sie stalo... Musicie duzo odpoczywac, nie dzwigac nie forsowac sie a wszystko bedzie dobrze <3
    U mnie to wygladalo bardzo groznie a teraz ta dzidzia ma 18 lat ;)

    relgx1hpfcnqer7q.png
    Alessandro Paul <3 <3 <3

    27 tydzień 800g szczęścia <3
    34 tydzien i 4 dni 2kg szczęścia <3
    35 tydzien i 4 dni 2072g szczęścia <3
    36 tydzien i 4 dni 2477g szczescia <3
  • Marcelina85 Autorytet
    Postów: 924 728

    Wysłany: 26 lutego 2018, 17:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny, jestem we wczesnej ciąży (wg okresu niby 5t4d, ale betaHCG i rozmiar pęcherzyka wskazuje na 3t). BetaHCG nie przyrastało prawidłowo i dzisiaj na USG dowiedziałam się o krwiaku 3 cm x 0,02 cm (na poziomie pęcherzyka o wielkości 3 mm). Nie mam żadnych plamień, krwawień, od dziś biorę Duphaston 1x2/dz. i czekam co dalej...Za 2 tyg. wizyta kontrolna.

    Muszę przyznać, że jeszcze tydzień temu nie oszczędzałam się, ciągle w pośpiechu, w biegu, w stresie, nosiłam ogromną ciężką torbę i zakupy. Nie wiem, czy to było przyczyną krwiaka, ale teraz mam się oszczędzać i staram się odpoczywać jak najwięcej. W każdym razie ginka nie widzi przeciwwskazań żebym normalnie pracowała.

    "Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat"
    - Janusz Korczak

    PAI-1 4G (heterozygota), ANA2 1:320, niedoczynność tarczycy, hiperprolaktynemia
    7t1d (*)
  • Marcelina85 Autorytet
    Postów: 924 728

    Wysłany: 7 marca 2018, 11:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wczoraj miałam czułam kłucie z lewej strony podbrzusza, jakby w okolicy jajnika, a potem pojawiło się lekkie brązowe plamienie. Czy to dobry objaw przy krwiaku? Liczę na to, że w ten sposób macica się oczyszcza... Czy powinnam skonsultować to z ginem?

    "Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat"
    - Janusz Korczak

    PAI-1 4G (heterozygota), ANA2 1:320, niedoczynność tarczycy, hiperprolaktynemia
    7t1d (*)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 marca 2018, 10:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marcelina85 wrote:
    Wczoraj miałam czułam kłucie z lewej strony podbrzusza, jakby w okolicy jajnika, a potem pojawiło się lekkie brązowe plamienie. Czy to dobry objaw przy krwiaku? Liczę na to, że w ten sposób macica się oczyszcza... Czy powinnam skonsultować to z ginem?

    Jeżeli masz te plamienia brązowe, nie świeża krew a wiesz że masz krwiaka ja bym nic nie z tym nie robiła. Ja krwawiłam/ plamiłam przez 3 tyg cały czas, krwiak się w ten sposób opróżniał.

  • Leira Autorytet
    Postów: 4347 1197

    Wysłany: 9 marca 2018, 11:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marcelina85 wrote:
    Wczoraj miałam czułam kłucie z lewej strony podbrzusza, jakby w okolicy jajnika, a potem pojawiło się lekkie brązowe plamienie. Czy to dobry objaw przy krwiaku? Liczę na to, że w ten sposób macica się oczyszcza... Czy powinnam skonsultować to z ginem?

    Ja miałam kłucia w jajnikach nawet bez krwiaka, więc nie łączyłabym tego. Jeśli plamienia są brązowawe, a nie różowe czy czerwone to dobry znak - brązowa krew to stara krew. Mi na IP po pierwszym krwawieniu powiedzieli, żeby brać leki, polegiwać i nie przyjeżdżać na IP do czasu aż nie dostanę [cyt.] "takiego krwawienia, że po nogach będzie mi lecieć", bo oni i tak na plamienia nic więcej już nie poradzą niż przepisanie leków, a ciąży do 24 tygodnia nie da się uratować. No i tyle.

    f2w3ikgnnjbzwgbk.png
  • Marcelina85 Autorytet
    Postów: 924 728

    Wysłany: 9 marca 2018, 11:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ehhh miałam pojedyncze brązowe plamienie we wtorek i środę, ale od 3 w nocy krwawie... Do tego ból menstruacyjny. Po nogach mi nie leci, ale leżę w szpitalu i kazali odstawić Duphaston : ( na usg pecherzyk 8mm, czyli 5t4d. Na usg nic w pecherzyku nie widać, czekam na wyniki badania krwi, ale ze względu na poprzednie niskie przyrosty BetaHCG wstępnie zostałam poinformowana, że nie będę już przyjmować Duphastonu i prawdopodobnie w poniedziałek będzie wykonana indukcja poronienia... : (

    "Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat"
    - Janusz Korczak

    PAI-1 4G (heterozygota), ANA2 1:320, niedoczynność tarczycy, hiperprolaktynemia
    7t1d (*)
  • MamaIgi Ekspertka
    Postów: 171 179

    Wysłany: 13 marca 2018, 12:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marcelina85 wrote:
    Wczoraj miałam czułam kłucie z lewej strony podbrzusza, jakby w okolicy jajnika, a potem pojawiło się lekkie brązowe plamienie. Czy to dobry objaw przy krwiaku? Liczę na to, że w ten sposób macica się oczyszcza... Czy powinnam skonsultować to z ginem?

    Bardzo mi przykro ..
    Ku pokrzepieniu napiszę, że ja również od samego początku ciąży plamiłam. Najpierw były to plamienia lekko brązowe. Po tygodniu w ciągu dnia poczułam straszliwy ból podbrzusza i parcie, nie dałam rady się podnieść, zemdlałam w łazience, wypadł ze mnie wielki skrzep żywoczerwonej krwi, po czym miałam bardzo obfity krwotok. Zostałam w szpitalu. leżałam na patologii ciąży 12 dni, tradycyjnie jak przy postępowaniu z krwiakami, dostawałam pakiet leków i zalecono mi leżenie i wstawanie wyłącznie na siku. Zostałam wypisana z zaleceniami odpoczywania i przyjmowalam leki. Niestety poraz kolejny kilka dni po wyjsciu ze szpitala miałam obfity krwotok, obudziłam się nocą, cała we krwi, myślałam, ze to sen .. Kolejny raz szpital. Po tych 2 krwotokach plamiłam jeszcze z krótkimi przerwami ciemną zhemolizowaną krwią około 2,3 tygodnie.

    Na badaniach prenatarnych po krwiaku nie było już śladu. Obecnie jestem w 15 tc :) Nie oszczędzam się i nie przyjmuję już żadnych lekarstw. Spodziewam się syna :)
    Wszystkim mamom borykającym się z tym paskudnym krwiaczyskiem ślę dużo pozytywnej energii i nie traćcie wiary kochane. Nie wszystkie krwotoki świadczą o utracie ciąży.

    svchqqmzofzw4a0r.png
    Córka Igusia 13.03.2014 - 4 latka
  • Cukierniczka Autorytet
    Postów: 834 407

    Wysłany: 13 marca 2018, 12:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też na pocieszenie mogę napisać, że mój krwiak (zwany dziadem) się wchłania! Mam nadzieję, że na kolejnej wizycie już go w ogóle nie będzie :-(

    atdc3e5euobdwxyo.png
    www.zcukremalbowcale.com
  • Aneczkaa28 Koleżanka
    Postów: 39 8

    Wysłany: 15 kwietnia 2018, 13:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    cześć! Może któraś z Was będzie mogła mnie uspokoić. Jestem w 8 tyg ciazy, a dokładnie 7,5 tyg. Na USG w piatek lekarz stwierdził "liczne drobne przegrody w pęcherzyku ciążowym poza jamą owodni". Prostym językiem mowiąc na usg w pęcherzyku płodowym tam gdzie jest czarne pole u mnie widać jakieś smugi. Gin twierzi ze byc moze pekło jakies naczynko ale pierwszy raz widzi żeby to mialo miejsce poza jama owodni. Nie umiał powiedziec skad takie cos, kazał sie tylko nie martwić. dziwi mnie , że gin-specjalista pierwszy raz takie cos widzi.No i oczywiście sie zmartwiłam... po za tym wszystko jest ok, serducho bije, nie mam zadnych plamien. Czy któraś z was miała taki obraz na usg? kolejna wizyta za trzy tygodnie. do tego czasu chyba zwariuje, od dwoch dni czuje sie dobrze, ustał ból piersi i wzdecia.. co tez mnie niepokoi..

    cud!!! w ciąży od 21.02.2018- 7t7d
    niby wszystko ok.. a jednak.. w oczekiwaniu na ciążę :)5 cykl z clo, duphaston(maj, czerwiec, lipiec, sierpień, wrzesień)
    05.2016- HSG jajowody drożne
    11.2015 Badanie nasienia męża- ok
‹‹ 2 3 4 5 6
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Zespół Policystycznych Jajników (PCOS) – dieta dla płodności

Zespół policystycznych jajników (PCOS, Policystyczne Jajniki) to jedno z najczęściej występujących zaburzeń endokrynologicznych u kobiet. Dotyczy 5-10% kobiet w wieku rozrodczym i jest najczęstszą przyczyną zaburzeń owulacji i problemów z zajściem w ciążę. Przeczytaj jakie są objawy PCOS, jak wpływa ono na starania o dziecko oraz w jaki sposób możesz pomóc sobie dietą.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Prolaktyna a zajście w ciążę. Jak regulować poziom tego hormonu?

Prolaktyna to bardzo ważny hormon zarówno na etapie starań o dziecko, w ciąży, jak i po porodzie. Jakie są normy stężenia prolaktyny? Kiedy jej poziom może utrudniać zajście w ciążę i co robić w takiej sytuacji? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak zajść w ciążę? 4 składniki na poprawę płodności, które znajdziesz w koktajlach.

Jak zajść w ciążę? Jak w naturalny, łatwy, a przy tym smaczny sposób możesz poprawić swoją płodność? Wystarczy, że każdego dnia będziesz przygotowywać super-odżywczy koktajl płodności. Jakie dobroczynne składniki możesz znaleźć w naszych przepisach? Jaką rolę odgrywają one w kontekście płodności? Oto 4 najważniejsze składniki na poprawę płodności, które znajdziesz w smoothies! 

CZYTAJ WIĘCEJ