X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Problemy i komplikacje wchłanianie krwiaka
Odpowiedz

wchłanianie krwiaka

Oceń ten wątek:
  • Aga 1982 Znajoma
    Postów: 30 13

    Wysłany: 2 listopada 2016, 13:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    będzie dobrze... musi!!nie ma innej opcji!!!!!

    ja ledwo chdzę, ledzwie mnie tak bolą, promieniując do jednej nogi, pachwiny, kość łonowa, biodra,,szok...

    Jastin76 lubi tę wiadomość

    Aga1982
  • Aga 1982 Znajoma
    Postów: 30 13

    Wysłany: 2 listopada 2016, 21:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jastin i jak????pisz szybciutko..

    Jastin76 lubi tę wiadomość

    Aga1982
  • Jastin76 Autorytet
    Postów: 614 798

    Wysłany: 3 listopada 2016, 13:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    helooo :) dziekuje Aga :*****
    dzidzia zyje <3 i ma sie dobrze :) wazy 200 gr posprawdzał czy wszystko ok i pow ze na dzien dzisiejszy jak dla niego jest wszystko w porządku :)
    krwiak powoli znika jeszcze została odrobina ale pow ze idzie ku dobremu mam sie nie martwić i przyjść 30.11 zrobi wszystkie pomiary dokładne dzidzi i oceni czy jest wystarczajaca ilość wód płodowych gdyz w szpitalu mi pow lekarz ze jest ich mało ... a on twierdzi ze na tym etapie sie tego jeszcze nie da ocenic...
    także ten :) dzis wszystkie dolegliwosci ustapiły :-D ciekawe na jak długo i oby nadal było dobrze ...

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 listopada 2016, 13:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej dziewczynki dołaczam do was tez mam krwiaka na ostatnim usg 24.10mam taki opis:główna masa kosmówki w dnie i na tylnej scianie,krwiak podkosmówkowy organizujacy sie o wym 2.89cm ruchy i tetno plodu widoczne 150/min.martwie sie tym krwiakiem lekarz kazal mi drac 2x1 luteine i powiedzial ze mam przyjsc w dwunastym tygodniu i wtedy zadecyduje co dalej z krwiakiem.dodam ze niemam zadnego krwawienia ani nic.

  • hops Ekspertka
    Postów: 163 64

    Wysłany: 3 listopada 2016, 14:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    cześć dziewczyny!
    sama dowiedziałam sie o swoim krwiaku jakis czas temu..24.10 miał 4x2cm. Jutro idę na kontrolę (minęło prawie 2 tygodnie) i też się trochę martwię co mi lekarz powie, bo nie mam ani plamień, ani krwi, ani bóli.....kompletnie nic.
    Mój krwiak zlokalizowany jest obok jaja płodowego (jest jakby do niego przyklejony) ale na szczęście z drugiej strony niż kosmówka...

    nightmare87- jak widzisz nie tylko ty nie masz krwawienia więc czasami widać tak bywa,chociaż we wszystkich przypadkach o których czytałam krwawienie bądź plamienie występowało :/

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 listopada 2016, 14:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hops to jak bys mogla to napisz jutro po kontroli co i jak tam z tym twoim krwiakiem.a napisz mi jeszcze czy lezysz non stop i jakie leki bierzesz?

  • hops Ekspertka
    Postów: 163 64

    Wysłany: 3 listopada 2016, 14:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pewie nie ma sprawy..wizytę mam dopiero 0 16:45 więc pod wieczór napiszę.
    Ja biorę luteinę 3x2,cyclonamina 2x1 i standardowo 1xfolik.
    Staram sie dużo leżeć ale prowadzę normalny tryb życia więc, gotuję,piorę,mniej na pewno sprzątam..i wszystko staram się robić w zwolnionym tempie :)
    mam 2dzieci, nie mam możliwości leżenia niestety.
    A mówił ci lekarz coś o krwawieniu że moze go przy krwiaku nie być?

    nightmare87 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 listopada 2016, 14:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nie wlasnie nic mi nie mowil tylko kazal brac 2x1 luteine i sie oszczedzac i powiedzial ze mam przyjsc w dwunastym tygodniu i wtedy zadecyduje co dalej z krwiakiem.boje sie jak cholera niewiem gdzie jest umiejscowiony tylko tyle ze jest i ze ma 2.89cm

  • hops Ekspertka
    Postów: 163 64

    Wysłany: 3 listopada 2016, 14:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a byłaś może u jeszcze jakiegoś lekarza? skoro lekarz szczegółowo nie objaśnił ci co się dzieje to ja bym takiego zmieniła. a nawet to zrobiłam, bo jak w 7tc się dowiedziałam o krwiaku (był wtedy malutki) to lekarz wprost zapytał mnie czy mi na tej ciąży bardzo zależy. Zamknęłam za sobą drzwi i więcej tam nie wrócę. Na szczęśćie trafiłam do super fachowca do którego mam pełne zaufanie i mogę zadawać nawet milion pytań bez krępacji.
    Także myślę że dobry lekarz to połowa sukcesu.
    Dodam że ten pierwszy zapytał mnie czy chcę Duphaston. Ja zapytałam czy powinnam brać, a on na to: "no nie wiem,jak pani chce.."
    nightmare,rozważ jeszcze wizytę u innego lekarza,trzymaj się.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 listopada 2016, 14:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    no wlasnie tak mysle czy nie pojsc czasami prywatnie do innego lekarza

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 listopada 2016, 15:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hops i jak bys mogla to zapytaj sie czy to dobrze jaknie ma krwawienia przytym krwiaku

  • Aga 1982 Znajoma
    Postów: 30 13

    Wysłany: 3 listopada 2016, 17:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Jastin- no to piękne wiadomości!!!super:) strasznie się cieszę:)

    nightmare87- ja tez miałam krwiaka bez zadnego plamienia i krwawienia. Jeśli ma cechy organizacji to dobrze, znaczy się że idzie ku dobremu. Ja w 12 tyg miałam nadal ale zorganizowanego, nie plamię, mam zakaz dzwigania, chodzę normlanie, tylko wiecej się oszczedzam.
    Krwiak jest nadal, nie wiem czy on się sam wchłonie czy zostanie do porodu

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 listopada 2016, 17:40

    Jastin76, hops lubią tę wiadomość

    Aga1982
  • Jastin76 Autorytet
    Postów: 614 798

    Wysłany: 3 listopada 2016, 19:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak dziewczyny jak Aga pisze zero dźwigania i przemęczenia się , głównie leżenie i spacer krótki...
    Ja plamie 6 tydz ale już zostały pozostałości z krwiaka tak lekarz określił.
    Byłam u kilku lekarzy i na krwiaka nie ma lekarstwa wszyscy zgodnie to potwierdzili tylko leżenie , oszczędzanie się i dali luteine 3×dziennie ... i długie czekanie i stres ... znam go więc wiem co czujecie dziewczyny :-/
    Piszcie co u lekarza ? Pozdrowienia

  • hops Ekspertka
    Postów: 163 64

    Wysłany: 3 listopada 2016, 19:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nightmare pewnie ze zapytam..głupia byłam że od razu nie zapytałam ale w sumie dopiero po wizycie poczytalam o krwiakach i okazało się że jestem rzadkim przypadkiem który nie plami i nie krwawi...
    Aga_1982 pocieszylas nas trochę...A jeśli mogę zapytać to jakie to są cechy organizacji!?
    Kurcze mam takiego stresa...

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 listopada 2016, 12:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej ja tez niewiem jakie to sa cechy organizacji tylko moja ginka mi powiedziala ze krwiak sie organizuje czyli ze leki dzialaja na niego.hops czekam na info od ciebie.pozdrawiam

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 listopada 2016, 18:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hops i jak tam wizyta??

  • Aga 1982 Znajoma
    Postów: 30 13

    Wysłany: 5 listopada 2016, 19:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    krwiak zorganizowany to taki, który jest ,mozna powiedziec na skróty, martwy- nie jest wysiękiem zywej krwi, jest jakby skrzepem- cos takiego...mój pozostał o wymiarach 23x13mm.wczoraj pytałam Dr co z nim się stanie i powiedział,że on już nie będzie plamił, bo jest "suchy", zostanie do porodu i na łozysku będzie widoczny jako taka blizna.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 listopada 2016, 19:52

    Aga1982
  • mama Martynki Autorytet
    Postów: 283 304

    Wysłany: 5 listopada 2016, 21:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie, ja również miałam przygodę z krwiakiem, z tym że mój pękł w 12 tyg, skończyło się silnym krwawieniem i szpitalem. Niepokoi mnie tylko to że to już miesiąc, a ja dalej plamie, nie jest to świeża krew tylko brązowa stara, ale jednak jest. Pytanie do tych, które plamily, jak długo to u Was trwało?? Może macie jakieś większe doświadczenie, bo ja już odchodzę od zmysłów.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 listopada 2016, 21:02

    Martynka 25 t.c. 16.12.2014 [*][*][*]
    z8hs7m2.png4uyly46.png
  • Nika8686 Autorytet
    Postów: 359 223

    Wysłany: 7 listopada 2016, 11:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie 21.10 trafiłam z krwotokiem do szpitala pękł mi krwiak. Dosłownie krew lała się po nogach. Bałam się, że to koniec ale naszczęście zarodek przetrwał to był 8tc. Po 6 dniach w szpitalu wypuscili mmnie i kazali leżeć. Krwiak przy wypisie niby zorganizowany ale niestety plamię na brążowo do dziś. Też mnie to martwi ale podobno niektóre krwiaki długo plamią. Tydzień temu miałam usg zarodek miał się dobrze wiec ufam, że teraz też tak jest.

    Dodam, że zanim krwiak pękł 2 tyg już leżałam i wylwe krwi nastąpił na leżąco w łóżku w dniu gdy nic mnie nie bolało. Tak więc bardzo różnie bywa z tym świństwem:)

    961lwn15y3w1u452.png
    21.09.16 Beta 87- 8dpt
    21.01.16 Aniołek 9 tc <3


  • Jastin76 Autorytet
    Postów: 614 798

    Wysłany: 7 listopada 2016, 19:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja plamie 6 tydz i lekarz pow ze to nic groźnego zaczęłam 19 tydz , dodał aby się oszczędzać i się nie martwić :-) wiec spokojnie dziewczyny mam nadzieje ze się to plamienie skończy ...
    Nika
    Mnie zalało w nocy ,pół domu zakrwawionego i tez byłam pewna iż to koniec :-/ :-\

    Ja dziś wyjątkowo źle się czuje nie wiedząc skąd się to bierze :-/

‹‹ 2 3 4 5 6
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Comiesięczne rozczarowanie... Jak radzić sobie z emocjami, gdy kolejny raz pojawia się jedna kreska?

Dla wielu par każdy kolejny miesiąc bez ciąży jest jak utracona szansa. Trudne emocje kłębią się w pierwszych dniach cyklu. Najczęściej jest to żal, smutek, bezsilność, rozczarowanie... Dlaczego kolejny miesiąc się nie udało? Jak sobie radzić z tymi trudnymi emocjami? Podpowiada Psycholog Niepłodności - Anna Wietrzykowska.

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Metody leczenia endometriozy - techniki leczenia, skuteczność, koszty

Endometrioza jest w dalszym ciągu bardzo tajemniczą chorobą. Nic dziwnego, że zarówno diagnostyka, jak i leczenie nie należą do łatwych. Jakie metody stosuje się w zależności od postaci endometriozy? Na czym polegają? Czy są one skuteczne? Jakie czynniki zwiększają szanse na powodzenie leczenia operacyjnego? Czy leczenie endometriozy jest drogie? 

CZYTAJ WIĘCEJ