wchłanianie krwiaka
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny, czy któraś może mi pomóc ?W nocy 8/9 września pojehalam do szpitala z powodu bólu brzuch i niewielkiego plamienia jasno brązowego-w usg był krwiak pod jajem płodowym o wymiarach 18x8 i plyn w zatoce Gauglasa.12.09 na usg Pani doktor juz nie widziała tych rzeczy.Czy to możliwe?
Czy to poważne sprawy ?
AnkaBe lubi tę wiadomość
Reni1982
09.04.2017 r. Miłoszek jest z nami
-
Miałam krwiaka pod jajem płodowym tylkojuz nie pamieyam jaki był duży, rownież plamilam. Dr zalecił odpoczywanie, dał luteinę i wszystjo dobrze sie skończyło. Podsumowując krwiak niestety moze doprowadzić do odklejenia jaja czyli poronienia, ale jak widać nie musi i jest chya dość częsta przypadłości na początku ciązy. Widocznie Twój sie wchłonął. Rozumiem, ze z dzieciątkiem wszystko ok? Z reszta usg to subiektywna ocena lekarza jeden cos widzi, drugi nie...zależy to rownież od sprzętu i doświadczenia
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 września 2016, 21:18
Reni1982 lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-72379.png
Niskie amh, endometrioza...
Aniołek [*]12.2014 -
Byl malutki, moze faktycznie sie wchlonal albo po prostu lekarka go nie zauwazyla podczas usg, wszystko sie okaze na kontroli, ale jak nie plamisz to super znak.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 września 2016, 21:11
Reni1982 lubi tę wiadomość
-
Reni1982 wrote:Właśnie tego się obawiam, że nie zauważyła go..ale mam nadzieję, że wchłonał się.
Okaże się w środę...Malutki tak nie był, 18x8..to sporo
Mm tak? Nie cm? Jesli mm to naprawdę nieduży. Z krwiakami bywa różnie. Mój mial na początku 2,5cm średnicy, a po tygodniu niecałym juz 10cm, czyli sie powiększał. Twoj mogl sie wchłonąć. Napisz, co tam po wizycie? -
godaweri dam znać, ale wizyte mam wieczorem, nie moge się już doczekać
a nastrój mam fatalny co chwila płacz, kłotnie,
nie wiem czy to hormony czy jak to tlumaczyc...Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 września 2016, 13:41
Reni1982
09.04.2017 r. Miłoszek jest z nami
-
Jeszcze jest, ale malutki 1 x 0,4 cm takze Pani Dr powiedziala zeby się nie martwić.
Dzidziuś ma 4 cm prawie i widziałam już stópkę Za 2 tyg ide na badania przezierności karkowej, ale kompletnie nie wiem jakie są normy...
WreszcieMama, Zosia_wop lubią tę wiadomość
Reni1982
09.04.2017 r. Miłoszek jest z nami
-
witam się i ja.
Wczoraj miałam pierwsze usg i okazało się ,ze mam odwarstwienie kosmówki(krwiak) 17x8x9mm.Zarodek ma 1cm i 137 uderzen na minutę.7 tydz ciazy.Rozwojowo podobno w porzadku.dostałam duphaston 2x1, luteine2 x1 , buskopan 2x1, magnez.i zalecenie odpoczynku.Delikatnie mówiąc jestem przerazona, ostatna ciąza tez poronienie, tez krwiak duzy,wprawdzie nie było wtedy akcji serca. Czy jest szansa ,ze to sie wchłonie??czy to jest w ogóle duzy krwiak, bo odeło mi wczoraj myslenie i zapomniałam zapytac...
Reni1982 lubi tę wiadomość
Aga1982 -
Aga 1982
Głowa do góry, leż odpoczywaj, wstawaj tylko w łazienki.
Ja miałam krwiaka 18x8 mm ktory w ciągu 2 dni powiększył się(podobny do Twojego) Po 2 tygodniach leżenia zrobił się malutki 10x 0,4 mm.
Najważniejszy jest odpoczynek,lekartswa i nadzieja.
Ja miałam tylko dhupostopn i no-spe.
Trzymam kciukiReni1982
09.04.2017 r. Miłoszek jest z nami
-
Reni to widać, ze wszystko idzie w dobrym kierunku, gratuluje
Aga jak widać w moim przypadku, odpoczynek i progesteron pomogły i moja córeczka za chwile skończy 8mcy
myśl pozytywnie i odpoczywaj! Serduszko bije to najważniejsze
Reni1982 lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-72379.png
Niskie amh, endometrioza...
Aniołek [*]12.2014 -
Dziękuję..powiem Wam,że starciłam nadzieję, nie umiem sie cieszyć..jestem taka- hmm płaska emocjonalnie- nie mogę sobie nawet popłakać bo wyrzutem adrenaliny mogę wyindukować sobie poronienie..staram się leżec ale dzis corka została w domu bo przywlokła wszy ze szkoły wiec siedziałam i po proeparatch sprawdzałam jak to wyglada..potem muszę to jeszcze raz zrobic..staram sie bardziej siedziec niz chodzic ale zupę musiałam jej ugotowac..w nd przyjedzie moja mama i będzie robić wszystko.mam nadzieję,że ten krwiak się wchłonie..troszkę ciągnie mnie jakby w pachwinie po prawej stronie..tak to czuję się dobrze.
mam jeszcze jeden dylemat- z natury uwazam,ze coaz do 3 miesiaca nie powinno sie ratować bo natura sama eliminuje słabe osobniki..ale jesli poki co rozwój jest prawidłowy na ten wiek ciąży tzn ze moze mimo tego odwarstwienia dostaje zarodek tyle tlenu i skąłdnikoó odzywczych ,ze starczą do prawidłowego rozwoju..
termin porodu centralnie na moje 35 te urodziny..10.05.....pech czy znak? ehhAga1982 -
Z tego co slyszalam to w Anglii do 3 miesiaca nie ratują dzidziusiów.
Ja myślę że nawet mimo leków jak ma być dobrze to będzie. W sumie największe zagrożenie jest do 10 tygodnia, potem spada.
Aga a który to tyzień,7 ?
Reni1982
09.04.2017 r. Miłoszek jest z nami
