X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Problemy i komplikacje taśma owodniowa-POMOCY!!
Odpowiedz

taśma owodniowa-POMOCY!!

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 maja 2015, 18:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dddodiii to chyba tak to juz jest. U mnie podobnie, ale staram się mysleć pozytywnie. W zeszłym tygodniu miałam aminopunkcje, a w ten poniedzialek wyszło, że maluszek ma prawdopodobnie arytmie serca no i moja tętnica pępkowa ma niskie przepływy poniżej normy i boje się, że synek, bedzie niedotleniony.
    Musimy wierzyć, że wszystko bedzie dobrze :)
    Ja miałam opryszczke na samym początku ciąży, ale nie stosowałam leków, bo w sumie szybko znikneła. Gin kazała mi wowczas smarować zoviraksem,. co lekarz to inne wskazania.
    Ale otych lekach mówiła, ze będe musiała je brać pod koniec ciązy, tak profilaktycznie.

  • Eklerka Autorytet
    Postów: 1330 1252

    Wysłany: 8 maja 2015, 21:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dddodiii wrote:
    No...jeszcze nie dane mi sie cieszyc:( Dzis dostałam opryszke na ustach:(
    Gin mowil,ze jest to groźne,bo to wirus i kazał brać tabletki Heviran :(
    Ja juz normalnie nie mam sily:(
    Powiedzial,ze nie gwarantuje mi,ze tabletki nie zaszkodzą maluchowi,ze jeszcze tego nie stwierdzono...Przeraża mnie ta dawka-5x dziennie przez 5 dni.
    A Plec...wczoraj mi mowila ta profesorka,ze dziewczynka,ale mi jest wszystko jedno.Chce tylko je urodzić cale i zdrowe..nic więcej nie chce..
    Jestem tylko ciekawa kto rzucił na mnie taka klątwę!?
    Najpierw torbiel,potem ostre zapalenie pęcherza,potem taśma owodniowa,teraz ta cholerna opryszczka... Z jednego na drugie...A jeszcze wcześniej poroniłam..i to wszystko dzieje sie od stycznia..Ciekawe co jeszcze mnie czeka...
    Na końcu ciazy nie donoszę :(
    Spokojnie Kochana, ja miałam opryszczkę dwa razy, z czego pierwszą zaraz na początku ciąży... Heviran i po kłopocie, a też dostawałam końskie dawki :) Małemu to bynajmniej nie zaszkodziło, głowa do góry :)

    dddodiii lubi tę wiadomość

    5fjzaeq.png
    6d4a1fa03ada290f9163e68d0b61b673.png
  • marusia Debiutantka
    Postów: 6 1

    Wysłany: 26 maja 2015, 11:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dddodiii podaj mi proszę maila do prof.Krzysztofa Preisa

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 maja 2015, 11:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tez masz taśmę? Wpisz w necie Krzysztof Preis klinika i wyskoczy Ci jego klinika-tam masz maila i numer telefonu do niego;)
    Jesli masz taśmę,to nie martw sie,bo nie ma siły,żeby miało cos sie stać,zaufaj mi-juz strasznie duzo o tym wiem:-*

  • marusia Debiutantka
    Postów: 6 1

    Wysłany: 27 maja 2015, 20:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dddodiii dziękuję za odpowiedź

    Niestety u mnie również zdiagnozowano taśmę w 17tc.(wcześniej jej nie było!), acz ładniej została nazwana (pasmo tkankowe mogące odpowiadać pasmu owodni). Jestem przerażona, bo jest umieszczona po lewej str., a nad nią przebiega pępowina :(
    Aktualnie jestem w 18tc. i nie wiem już co mam o tym wszystkim myśleć...cały czas coś...

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 czerwca 2015, 19:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przyklei się z powrotem zobaczysz. Sa naprawde nieliczne przypadki,kiedy taśma zagraża dziecku...teraz już to wiem i zobaczysz-za kilka tygodni będziesz myślała tak samo jak ja:-) Nic sie nie martw,ja wiem ze NIC sie nie stanie;-)

  • marusia Debiutantka
    Postów: 6 1

    Wysłany: 8 czerwca 2015, 17:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dddodiii, a u Ciebie ta taśma się przykleiła? Mi niestety Pan doktor na maila nie odpowiedział :( dalej nie wiem na czym stoję, poza tym, że co 2 tyg. mam chodzić na USG do poradni patologii ciąży.
    Da się na tym forum prywatne wiadomości wysyłać?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 czerwca 2015, 12:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A co mu napisałaś?Jeśli jesteś w stanie jechać do niego-bo można taśmę usunąć u niego-to zadzwoń do niego,powiedz,że napisałaś meila,że chciałabyś przyjechać do niego,bo stwierdzono u Ciebie taśmę i czy możesz przyjechać na wizytę,bo czytałaś,że jest u niego możliwość wycięcia taśmy...
    Ja jak napisałam do niego,to odpisał mi,że jest u mnie w mieście profesorka,która jeśli potwierdzi,że jest taśma,to wtedy on przyjmie mnie na oddział.
    Poszłam do niej,zbadała dokładnie i napisała mi na wydruku z wynikami,że nie stwierdzono taśmy owodniowej.
    Potem byłam na wizycie u mojego,któremu oczywiście nie mowiłam,że byłam gdzie indziej,a ten szukał na obrazie usg tej taśmy i mówi-O!Chyba tutaj jest ta taśma...a moze tutaj!
    Myślałam,że mnie chuj strzeli za przeproszeniem,ale ja wierzę tej profesorce...tym bardziej,że mój mi mówił,że z tym NIE DA SIĘ NIC ZROBIĆ.A to gówno prawda,bo można to usunąć.
    Nie wiem czy u mnie się przykleiła...Na jednej z wizyt mój mi powiedział,że jej już nie widzi i że na pewno się przykleiła.Na łeb można dostać!
    Wydaje mi się,że to nawet taśma nie była.
    Zadzwoń do niego i nie martw się,bo ja już sobie powiedziałam,że wszystko mi juz jedno...bo jak słyszę,że jest taśma,potem,że jej nie ma...potem,że może jest tu,a może tu...to już mi sie naprawdę rzygać chce tą taśmą.
    Zadzwoń do niego i powiedz,że chcesz,żeby Cię zbadał.

  • marusia Debiutantka
    Postów: 6 1

    Wysłany: 15 czerwca 2015, 20:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeśli będzie miał możliwość mnie przyjąć, to do niego pojadę - na początku lipca powinnam się znaleźć w okolicy Gdańska...
    Fajnie masz, że u Ciebie zniknęła - masz jakieś zdjęcie USG tej taśmy?
    U mnie nadal i wciąż jest, ale już głupia jestem - co lekarz, inna opinia, a to g... nadal niestety jest po lewej stronie mojego brzucha.

    Zgadzam się z Tobą, na łeb można dostać!!

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 czerwca 2015, 22:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam zdjęcie z badan prenatalnych...Na tym zdjęciu jest widoczna gruba linia,a taśmy sa przeciez cienkie...rzadko zauważalne...
    Jutro mam badanie połówkowe...Wyobrażasz sobie jak sie boje...
    Nie daj Bóg okaże sie,ze jednak jest taśma i uszkodzila mój największy skarb...
    Nie wiem komu mam wierzyć,ze taśmy nie ma...Moj ginekolog to sam juz nie wie co widzi...Jedynie ta profesorka od dr.Preisa wykluczyla taśmę...
    Jutro wszystko będę wiedziała wszystko dokladnie.
    A dzwonilas juz do niego?
    A skąd jesteś?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 czerwca 2015, 17:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bylam na połówkowym -wszystko idealnie...Byliśmy u tego lekarza,który wykrył taśmę,ale tym razem nic nie było,a ja o taśmę nie pytalam,bo stwierdziłam,ze sam powie jak cos będzie nie tak,a tak szczegółowo znowu nadal,ze hmmm...mysle ze taśmy juz nie ma,albo w ogóle to taśma nie byla :-)takze...główka do góry :-)

  • marusia Debiutantka
    Postów: 6 1

    Wysłany: 17 czerwca 2015, 17:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Super, że u Ciebie już jej nie widać!! :)

    Chciałabym tu wstawić zdjęcie z usg ale nie wiem jak - da się wogóle? Na necie pod pojęciem taśma pojawiają się (tak jak napisałaś) takie cienkie nitki, a moja jest gruba...ehhh...

    Jestem z Wrocławia i póki co zamierzam się wybrać prywatnie na usg 3d do jakiegoś specjalisty u siebie - mam tylko nadzieję, że jakąś mądrość usłyszę a nie znowu to samo: no jest "coś" trzeba obserwować, oby nie..., może to taśma a może nie blablabla itd.

    Nie dzwoniłam jeszcze do dr Preisa, wolałabym znaleźć specjalistę na miejscu, do którego w razie czego w każdej chwili mogłabym się udać...

    Na chwilę obecną powinnam się cieszyć, że moja córcia póki co rozwija się prawidłowo, ale...chciałabym żeby wreszcie ktoś konkretnie mi powiedział co to, czy i czym ewentualnie to grozi...

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 czerwca 2015, 19:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No wlasnie moja tez byla taka grubsza! Poczytaj moze w necie gdzie jest u Ciebie dobry specjalista,który ma naprawde dobre opinie,powiedz mu twardo,ze jeden z lekarzy stwierdził,ze jest u Ciebie taśma owodniowa i ze taki jest cel badania-nie żebyś sobie pooglądała dzidziusia (bo tak lekarze myślą) tylko powiedz,ze jest to dla Ciebie bardzo ważne,aby ten lekarz potwierdził lub wykluczyl taśmę,bo Ty juz nie wiesz co robic. Tak powiedz.
    Jak powie,ze faktycznie jest taśma,to jedz do Preisa-nawet się nie zastanawiaj,ale wiesz co? Ja jestem pewna,ze to nie jest taśma :-) Ja wlasnie tez nie umiem tu zdjęć wklejać...ale u mnie bylo widac jakby z góry jasna plamę,w której jest dzidziuś,a na górze taki ciemny grubszy pasek...jakby rozgalezienie od czegos co jest wyżej...Boze ile to nerwów nas kosztuje,nie? Żeby w tych czasach jeszcze trzeba bylo martwic sie o takie rzeczy i byc praktycznie bezradnym-działać tylko i wyłącznie w swoim zakresie,bo żaden z lekarzy nigdy nic kurwa mać nie wie!!!
    Musisz byc silna i wierzyć,ze to nie jest to,ale idź do specjalisty i pieniędzy nie żałuj,bo zalowalabys,gdybyś nic z tym nie robiła...
    Ja tez sporo kasy wydalam,ale nie żałuję...mam sumienie czyste...
    Nikt o ta istotke w naszym brzuszku nie zadba bardziej,niż my same.
    Ja na tych połówkowych co bylam teraz u tego lekarza,który na pierwszych badaniach wykrył tasme-kompletnie nic o tej taśmie nie mówiłam...pomyślałam,ze jeśli coś by miał zauważyć,to z pewnością tego nie pominie-potem troche zalowalam,ze mu nie powiedziałam,ze to on taśmę wykrył,ale z drugiej strony...szukałby na siłę,a na końcu nie wiadomo co by z tego wyszło,wiec dzieki temu jestem spokojniejsza.
    Na pewno to nie jest taśma -jestem tego pewna,więc się nie przejmuj kochana.

  • marusia Debiutantka
    Postów: 6 1

    Wysłany: 24 czerwca 2015, 11:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dddoddiii no i byłam u specjalisty od patologii ciąży z wieloletnim stażem (polecanego przez wiele pań w moim mieście). Miałaś rację, TO NIE TAŚMA!! bardzo mnie ta wiadomość ucieszyła, aczkolwiek nadal muszę przebywać pod opieką poradni patologii ciąży - wizyty co 2/3 tyg., bo to "coś" u mnie nazywa się placental shelf (półka łożyska), która od taśmy różni się tym, że jest grubsza i elastyczna, no i co najważniejsze, jest szansa, że w miarę wzrostu brzucha będzie się przesuwała z dala od dziecka...bardzo na to liczę!!
    Pod specjalną opieką mam być również po to, by ustalić pod koniec sposób rozwiązania ciąży.

    Byle do 36-38tc :)

    dddodiii lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 czerwca 2015, 22:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No widzisz kochana:-):-):-)
    Cieszę się strasznie :-)
    Jak dobrze,ze bylas u specjalisty :-) Teraz juz sie nie martw,bo takie cos pewnie ma miliardy kobiet:-) Najgorsze za nami:-) teraz sie ciesz ciążą i juz nie zamartwiaj:-)
    Nic złego juz na pewno się nie stanie:-)
    Uffff...:-)

  • marta88 Nowa
    Postów: 5 1

    Wysłany: 22 lipca 2015, 09:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie nie wykryto taśmy owodniowej jak byłam w ciąży synek urodził się 31.10.2014 z lewą stopą końsko szpotawą- taśma owinęła staw prawdopodobnie. Obkręciła się także w palce lewej ręki co spowodowało znaczne niedotlenienie i ucisk w IV palcu lewej ręki. Dwa paliczki górne w IV palcu nie było wykształcone prawidłowo i należało je amputować. Stopa jest prawidłowa, szkoda tylko,bo nie ma połowy paluszka :-(

    marta88
  • marta88 Nowa
    Postów: 5 1

    Wysłany: 22 lipca 2015, 09:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny co mówią lekarze jaka jest przyczyny powstawania tych taśm?
    Nie miałam możliwości konsultacji, bo nawet nie wiedziałam,że są to taśmy.
    O stopie wiedziałam w 6 miesiącu ciąży,ale obrzęku palca nikt nie zauważył.

    marta88
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 lipca 2015, 22:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ogólnie to nie ma jakiś konkretnych przyczyn,dlaczego powstają te taśm...
    Wiem tylko,ze wlasnie trudno je wykryć...
    Po prostu chyba tak los chciał...
    Ogólnie,to można zrobić operacje przecięcia taśmy w taki sposób,żeby nie zagrażała maluszkowi,ale u Ciebie jej nie wykryto:-(
    U mnie wykryto,później,ze nie ma żadnej taśmy -nic juz z tym nie zrobimy...
    Szkoda tylko,ze żyjemy w takich czasach,ze można praktycznie wszystko,a lekarze sa jacy sa...jedni mają to w dupie,inni nie...
    W tych czasach nie powinno sie juz cos takiego zdarzać.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 sierpnia 2015, 10:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bylam wczoraj na trzecim badaniu-trzeciego trymestru i mala sie super tozwija-na tydzień do przodu:-) Lekarz szukał dokladnie taśmy i absolutnie ja wykluczyl-powiedzial,ze z pewnością sie wchłonęła :-)

    green lubi tę wiadomość

  • marta88 Nowa
    Postów: 5 1

    Wysłany: 28 sierpnia 2015, 09:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dddodiii- bardzo się cieszę, na pewno będzie wszystko dobrze, daj znać pozdrawiam :-)

    dddodiii lubi tę wiadomość

    marta88
1 2 3
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Insulinooporność - zasady żywieniowe, dieta i objawy.

Czym jest insulinooporność? Insulinooporność a dieta - na czym polega zależność? Jak odżywiać się przy insulinooporności? Które produkty spożywcze warto włączyć do diety, a z których warto zrezygnować? Artykuł napisany przez Zosię i Anię z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Zagnieżdżenie zarodka - ile dni po stosunku? Jakie mogą być objawy zagnieżdżenia?

Czym jest i kiedy następuje zagnieżdżenie zarodka w macicy, ile dni po stosunku dochodzi do implantacji? Czy zagnieżdżenie zarodka można zaobserwować? Jakie objawy mogą towarzyszyć implantacji? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Torbiel na jajniku - przyczyny, objawy i leczenie

Torbiel na jajniku od czasu do czasu pojawia się u większości kobiet. Są to cysty lub pęcherzyki, które zazwyczaj wypełnione są płynem i które najczęściej samoistnie znikają. Dowiedz się jakie są objawy torbieli i czy mogą być przeszkodą w zajściu w ciążę? Kiedy należy je leczyć i z jakimi chorobami mogą współwystępować. 

CZYTAJ WIĘCEJ