X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Problemy i komplikacje Starania po stracie
Odpowiedz

Starania po stracie

  • AUTOR
    WIADOMOŚĆ
    1 2
Oceń ten wątek:
  • padiiiii Znajoma
    Postów: 29 2

    Wysłany: 4 września 2017, 12:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, kiedy zaczęłyście starania po stracie? Poroniłam samoistnie bez potrzeby łyżeczkowania. Moja dr powiedziała, że starania można zacząć już od pierwszego cyklu ale czy to nie za wcześnie?

    p19u3e3kihf5xtra.png
    Kropeczka 08.03.2017 [*]
    Aniołek 04.09.2017 [*]
  • chomiczka Autorytet
    Postów: 990 1194

    Wysłany: 4 września 2017, 14:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie było tak, że 10 września 2015 poronilam samoistnie ciążę w domu i to był poczatek nowego cyklu i dokladnie w tym cyklu zaszlam w ciążę i ciąża rozpoczęła mi się 10 września i mam teraz zdrową córeczkę :) tez się balam czy to dobry moment czy nie za wczesnie ale się udało

    padiiiii lubi tę wiadomość

    Olga 11.06.2016 Nasz największy cud <3
    Róża 30.07.2018 Drugi największy cud <3
    Aniolek <3 8.2017
    Aniołek K 8.01.2014 <3
    Aniołek A 4.10.2014 <3
    Aniołek I 5.03.2015 <3
    Aniołek P 14.06.2015 <3
    Aniołek E 10.09.2015 <3
  • justa. Autorytet
    Postów: 785 651

    Wysłany: 4 września 2017, 19:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To zależy tylko od Ciebie. Jeśli czujesz się gotowa to działajcie. Po poronieniu samoistnym wczesnej ciąży nie ma konieczności czekania i można starać się od kolejnego cyklu.

    ex2bx1hpg9qyhku2.png
  • Lyanna Autorytet
    Postów: 863 489

    Wysłany: 5 września 2017, 11:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja poroniłam w 6 tygodniu i potrzebne było łyżeczkowanie (chociaż do tej pory uważam, że zabieg nie byłby potrzebny, gdyby w szpitalu aż do dnia zabiegu nie podawali mi 3x dziennie Duphastonu i zastrzyków Buscopanu).

    Mój ginekolog kazał odczekać dwa cykle, żeby wszystko dobrze się zagoiło i w trzecim ponownie zacząć starania. Dostałam Orgametril na wywołanie miesiączki i na te dwa miesiące zapisał mi jakieś tabletki antykoncepcyjne.

    Koleżanka, która poroniła samoistnie bez zabiegu około 5 tygodnia mogła się zacząć starać już od kolejnego cyklu.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 września 2017, 11:24

    km5s8rib3rydlnmr.png
    iv099vvj9qnut7rh.png
    06.2016 [*] Aniołek 6 tc
  • Kaczuszka86 Autorytet
    Postów: 1315 861

    Wysłany: 11 września 2017, 08:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przy tego typu poronieniu, o ile było wczesne i bez lyzeczkowania to mówią że można starać się od razu. Jeśli masz wątpliwości to książkowo czy po zabiegach mówią o 3 cyklach żeby hormony się uspokoiły. Trzymam kciuki,powodzenia

    mhsv9vvj9veszbog.png
    25.11.2013 [*] 8tc zaśniad częściowy
    23.11.2014 [*] 9tc puste jajo płodowe
    31.10.2015 [*] Ula 22tc niewydolność szyjki
    19.11.2017 nasz największy skarb Norbert <3
  • Sarrrra Autorytet
    Postów: 3200 1290

    Wysłany: 11 września 2017, 10:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja poroniłam samoistnie w 7 tyg 21.08.2017 r. Lekarz kazał mimo wszystko doczekać jeden cykl aby wyregulować wszystko jak trzeba. Mam podwyższoną homocystejne i ten cykl poświęcam na jej zbicie. Dostałam też luteine od nowego cyklu oraz encrton. Warto poświęcić cykl na badania jeśli czuje się taką potrzebę .

    km5sgu1rnzh3xzcx.png

    zem320mmiu4xizmw.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 września 2017, 19:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wszystko zależy od wysokości ciąży i lekarza. Po poronieniu samoistnym (chociaż był to 8 tydzień) mogłam startować od razu. Po poronieniu z łyżeczkowaniem (w 10 tc), po wizycie kontrolnej, która była 6 tyg. po zabiegu dastałam zielone światło - od mojego lekarza prowadzącego. Ale uwaga, dwa dni wcześniej byłam w poradni przyszpitalnej (chodzę tam, żeby mieć badania na NFZ robione) i tam lekarz mi powiedział, że mam czekać minimim pół roku (nawet usg nie zrobił, żeby zobaczyć jak się zagoiło wszystko), a najlepiej więcej.... wariat jakiś? nie wiem :)

    Myślę, że fizjologicznie dobrze odczekać miesiąc lub dwa natomiast psychicznie to już każda z nas wie, kiedy można zacząć

  • ania1802 Koleżanka
    Postów: 38 3

    Wysłany: 15 września 2017, 23:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja poroniłam samoistnie 19 lutego, i tą datę mam wpisaną jako datę ostatniej miesiączki bo lecimy już 30sty tydzień ciąży. :) lekarz kazał odczekać 3 miesiące więc też się martwiłam czy się uda.

  • Nikki13 Znajoma
    Postów: 29 8

    Wysłany: 19 września 2017, 10:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny. Jak Wy się w ogóle trzymałyście po poronieniach? Przyznam szczerze, że nie daję sobie zupełnie rady... Tak czekałam na dziecko i nie wyszło, a najgorzej, że ciągle szukam w sobie winy... :(

    7470s65gzi5lnasp.png

    01.09.2017 r. [*]
  • Lyanna Autorytet
    Postów: 863 489

    Wysłany: 19 września 2017, 12:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nikki13 nie możesz szukać w sobie winy. Poronienia się zdarzają i na pewno nie jest to Twoja wina!

    Wydaje mi się, że jedynym co pomaga jest po prostu czas. Ja przez kilka tygodni popłakiwałam wieczorami, nie umiałam się pogodzić z tym, że nie dość, że z takim trudem ta ciąża przyszła to na dodatek tak szybko się zakończyła. Ale czas mijał, trzeba było chodzić do pracy, zaangażować się w codzienne życie. Ogromnym wsparciem był dla mnie mąż.

    Zrób coś miłego dla siebie - obejrzyj film, który lubisz, wróć do książki, która Ci się podoba, pójdźcie z partnerem na kolację lub do kina. Wszystko, co może Ci poprawić humor i sprawić, że będziecie blisko siebie. Życzę Ci dużo siły!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 września 2017, 12:04

    km5s8rib3rydlnmr.png
    iv099vvj9qnut7rh.png
    06.2016 [*] Aniołek 6 tc
  • Alijowi Nowa
    Postów: 3 0

    Wysłany: 22 września 2017, 12:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miałam farmakologiczne wywoływane poronienie 10 marca, potrzebne było lyzeżeczkowanie. Nie mogłam się z tym pogodzić. Płakałam jak głupia. Lekarz powiedział mi ,że mam czekać minimum pół roku. Obecnie jestem w 10 tygodniu ciąży i panikuje o każdą pierdołę...

    Alijowi
  • Nastiness Koleżanka
    Postów: 60 6

    Wysłany: 22 września 2017, 17:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alijowi u mnie mija jutro miesiąc od zabiegu, organizm tak przytrzymywal ciążę, że nawet tabletka na poronienie nic a nic nie dała (moze dlatego, że staraliśmy się 30miesięcy)... zielone światło mam od grudnia.
    Wierzę, że tym razem będzie u Ciebie dobrze. Każda z nas ma nadzieję na szczęśliwe zakończenie i nowy radosny początek :)

  • Dakota86 Debiutantka
    Postów: 6 3

    Wysłany: 27 września 2017, 11:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My straciliśmy ciążę w 9 tygodniu poronienie zatrzymane. Miałam zabieg łyżeczkowania w listopadzie. Pani dr kazała odczekać 2 cykle i można się starać. Udało nam się odrazu. Teraz jestem w 31 tygodniu i wszystko jest ok. Najnowsze badania wskazują, że po stracie ciąży najlepiej zajść w kolejną do pół roku, a nie czekać pół roku i dopiero zacząć starania. Chyba że ktoś nie jest gotowy psychiczne lub ma jakieś przeciwwskazania od lekarza. Ale jeśli wszystko ok to nie ma na co czekać.

  • Nikki13 Znajoma
    Postów: 29 8

    Wysłany: 28 września 2017, 13:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi lekarz powiedział, że przy I miesiączce mam pojawić się u Niego na badaniach hormonów. Teraz, że przy II miesiączce... Nie chcę czekać do II, czuję się na siłach, aby już zajść w ciążę... Tylko czy hormony wyjdą ok, jeśli tak szybko podejmę się tego...? A co jeśli nie dobrnę do tej II miesiączki i zajdę w ciążę szybciej? Wtedy nie zdążę zrobić już żądnych badań... Nie chciałabym drugi raz przeżywać tego samego... Czy mam wymusić na lekarzu zrobienie badań już teraz przy I okazji?

    7470s65gzi5lnasp.png

    01.09.2017 r. [*]
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 października 2017, 19:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 marca 2021, 16:53

  • Aga1989 Debiutantka
    Postów: 9 0

    Wysłany: 23 listopada 2017, 21:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny jestem trzy tygodnie po poronieniu samoistnym w 12 tyg ciazy 1.11.2017.od wczoraj 21.11.2017odczuwam silny bol podbrzusza i zauwazylam lekkie plamienie brazowe zastanawiam sie czy to jest normalne.u lekarza ostatnia wizyte mialam tydzien temu lekarz stwietdzil ze wszystko sie oczyscilo beta spadla do25czyli tak jak by byl pierwszy tydzien ciazy,lekarz stwierdzil ze nie ma juz sensu powtarzac bety bo w ciagu tyg powinna spasc do zera.
    9dni po poronieniu wspolzylam z mezem bez zabezpieczenia chyba to nie jest ciaza,a moze to bol owulacyjny?

    Aga89
  • k878 Autorytet
    Postów: 2693 1066

    Wysłany: 26 listopada 2017, 16:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga, zrób test, inaczej się nie dowiesz;

    mi po stracie mówili, żeby przy silnych bólach, a w szczególności gorączce przyjechać do szpitala (miałam poronienie zatrzymane, wywoływanie tabletkami)

    Córeczka 12.2017 <3
    Córeczka 08.2019 <3
  • Aga1989 Debiutantka
    Postów: 9 0

    Wysłany: 26 listopada 2017, 21:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bylam u lekarza stwierdzil ze to normalne bol przedowulacyjny,usg ok test wyszedl negatywnie,nigdy wczesniej nie odczuwalam takiego bolu a plamienia mam do dzisiaj moze faktycznie jest ok a ja panikuje,mam nadzieje ze uda mi sie jak najszybciej zajsc w ciaze,lekarz nie widzi przeciw wskazan i powiedzial ze w tym cyklu juz mozemy sie starac zobaczymy jak to bedzie czas pokaze

    Aga89
  • Nikki13 Znajoma
    Postów: 29 8

    Wysłany: 26 listopada 2017, 21:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niczym się nie przejmuj. Szybka ciąża jest jak najbardziej możliwa. Nie wierzyłam dopóki nie zrobiłam testu z krwi w piątek...Andrzejki okazały się bezalkoholowe a wyluzowanie pomaga. Nawet nie spodziewałam się że tak szybko można zafasolkować. A poroniłam swoją pierwszy ciążę we wrześniu...Teraz prawdopodobnie mija około 3-4 tygodni od zapłodnienia...więc cuda się zdarzają... ale owulacji nie dość że nie czułam to lekarz mi wmawiał że jej nie miałam...a tu niespodzianka... sprawdzamy na usg we wtorek... mam nadzieję że już wszystko będzie dobrze...

    7470s65gzi5lnasp.png

    01.09.2017 r. [*]
  • Aga1989 Debiutantka
    Postów: 9 0

    Wysłany: 27 listopada 2017, 17:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gratuluje i trzymam kciuki

    Aga89
1 2
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Mierzenie temperatury podczas starań o dziecko - kiedy owulacja i dni płodne?

Temperatura ciała jest reakcją naszego organizmu na to co się w nim dzieje. Prawie wszyscy wiedzą, że temperatura ciała informuje nas, o tym, że nasz organizm walczy z infekcją. Niewiele osób zaś wie, że temperatura ciała może również dawać zaskakująco dokładne informacje na temat płodności kobiety! Wystarczą zaledwie 3 minuty dziennie, a nie wydając ani grosza dowiesz się więcej niż możesz przypuszczać. Sprawdź, po co mierzyć temperaturę podczas starania o ciążę. Dowiedz się, jak prawidłowo mierzyć temperaturę i w jaki sposób OvuFriend Ci w tym pomoże! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Wysoki testosteron u kobiet - przyczyny, objawy, leczenie

Jakie mogą być przyczyny podwyższonego testosteronu w kobiecym organizmie? Jakie są najczęstsze objawy wysokiego testosteronu u kobiet? Jak wygląda diagnoza i leczenie? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Owulacja – kiedy owulacja zwiększy szanse na zajście w ciążę

Kiedy owulacja? Większość kobiet wie, że owulacja to czas, w którym możliwe jest zajście w ciążę. Ale kiedy dokładnie ona występuje, jakie są objawy owulacji, jak ją rozpoznać lub co może na nią wpływać nie dla wszystkich jest oczywiste. Kilka faktów na ten temat oraz parę prostych instrukcji jak obserwować swoje ciało pomoże Ci wielokrotnie zwiększyć szanse na zajście w ciążę.

CZYTAJ WIĘCEJ