X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Problemy i komplikacje rumień zakaźny
Odpowiedz

rumień zakaźny

  • AUTOR
    WIADOMOŚĆ
Oceń ten wątek:
  • Monia :) Koleżanka
    Postów: 39 13

    Wysłany: 11 stycznia 2014, 11:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam. Dziewczyny czy któraś podczas ciąży zaraziła się rumieniem? Mam córkę 7 letnię i okazało się że przyniosła ze szkoły rumień. Ja nie mam żadnych objawów, nic mi nie wyszło. Dzwoniłam do ginekologa i powiedział, że w razie co jakby coś się pokazało lub zaczęło dziać mam natychmiast przyjeżdżać. Strasznie się boję bo w internecie rożne rzeczy piszą. :( Czy któraś zna taki przypadek? Proszę o pomoc

    uwo9pc0zw660x4iy.png
  • marinareczka Przyjaciółka
    Postów: 73 24

    Wysłany: 17 stycznia 2014, 21:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A robilas testy przed ciaza? Ja mialam na rozyczke i na rumien, podobno przeszlam w mlodosci. Jezeli do 2 tygodni po objawach u corki nic sie u Ciebie nie dzieje,to jest jest OK.
    W pazdzierniku u mnie chorowal na to syn, tez z przedszkola przyniosl, a my juz sie wtedy staralismy. Mialam peitra,przyznam.ny podobnomoze zaszkodzic tylko na poczatku ciazy. A u Ciebie widze juz II trymestr

    Bedzie dobrze!
    Ale rumien zakaz

    Monia :) lubi tę wiadomość

  • Monia :) Koleżanka
    Postów: 39 13

    Wysłany: 31 stycznia 2014, 09:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niestety testów żadnych nie robiłam :( Już miesiąc minął i nic. U lekarza byłam w zeszłym tygodniu wszystko w porządku. Dzidzia rośnie :)

    uwo9pc0zw660x4iy.png
  • desou Autorytet
    Postów: 314 529

    Wysłany: 3 marca 2014, 15:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam! Ja mam takie zmartwienie, równo tydzień temu miałam kontakt z koleżanką, która była niby mocno przeziębiona, a po 4 dniach jej wyskoczyły czerwone policzki... Jestem na samym początku i strasznie się martwię czy się nie rozchoruję :(

  • b-c Autorytet
    Postów: 312 255

    Wysłany: 8 kwietnia 2014, 14:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    i ja muszę dołączyć do Was :( Dzisiaj miałam kontakt z dzieckiem z podejrzeniem rumienia zakaźnego. Nie mam pojęcia, czy już to przechodziłam. Badania z krwi mogę zrobić, ale wyniki będą dopiero za 3 tygodnie :/ strasznie się martwię :(

    3 letnia córeczka- naturalnie
    Starania o drugiego potomka.
    Pojedyncze plemniki w nasieniu

    06.2017 ICSI ( 21 oocytów, zapłodnionych 6, 4 słabe blastocysty)
    3 x :(

    01.2018 2 ICSI ( 8 zaplodnionych, 3 zarodki 3-dniowe + 1 opóźniony)
    02.2018 :(
    25.07.2019 FET....
  • desou Autorytet
    Postów: 314 529

    Wysłany: 11 kwietnia 2014, 00:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nie zachorowałam na szczęście... Ale te 2 tygodnie oczekiwania na wyrok były straszne... :/ :( Mam od tamtej pory uraz psychiczny do dzieci w wieku przedszkolnym...

  • b-c Autorytet
    Postów: 312 255

    Wysłany: 11 kwietnia 2014, 13:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Desou- robiłaś sobie badania przeciwciał? Mój lekarz mnie bardzo uspokoił. Jest specjalistą od patologii ciąży i powiedział, że nawet jak się zarażę, to ryzyko jakichkolwiek powikłań jest baardzo małe :) Minęły na razie 3 dni i w spokoju czekam na rozwój zdarzeń :) Dzięki za odpowiedz

    3 letnia córeczka- naturalnie
    Starania o drugiego potomka.
    Pojedyncze plemniki w nasieniu

    06.2017 ICSI ( 21 oocytów, zapłodnionych 6, 4 słabe blastocysty)
    3 x :(

    01.2018 2 ICSI ( 8 zaplodnionych, 3 zarodki 3-dniowe + 1 opóźniony)
    02.2018 :(
    25.07.2019 FET....
  • desou Autorytet
    Postów: 314 529

    Wysłany: 11 kwietnia 2014, 21:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    b-c nie robiłam żadnych badań, czekałam na objawy

  • betinka Autorytet
    Postów: 1827 2128

    Wysłany: 20 maja 2014, 12:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jejku, dziewczyny, można zwariować od tego, co piszą w internecie o rumieniu i mówią lekarze :( W piątek się okazało, że syn mojego męża ma rumień, przebywa u nas 2x w tygodniu, ja tego ustrojstwa nigdy nie przechodziłam, więc nie przypuszczam, żebym miała przeciwciała (nie zlecali mi badań w tym kierunku na początku ciąży). W necie wszędzie piszą, że zagrożenie jest w I i II trymestrze (w pierwszym przede wszystkim poronienie, w drugim obrzęk płodu i zapalenie serca), internista i ginekolog mi powiedzieli, że obrzęk to już bardzo czarny scenariusz, a zagrożenie jest w I trymestrze. Odesłali mnie do lekarza chorób zakaźnych, wizyta dopiero jutro. W sobotę miałam KTG (usg oczywiście nie zlecili) i niby tętno płodu ok, ale od wczoraj jakoś się mało rusza synuś :( Normalnie uprawia dzikie harce, a teraz tylko czasem daje o sobie znać - oszaleję chyba! U mnie żadnych objawów jak na razie. W sobotę OB i CRP wyszły mi baaaaaaaardzo niskie, limfocyty też, więc teoretycznie nie widać, żeby mój organizm walczył z patogenem.

    b-c, jak u Ciebie się sytuacja rozwinęła???

    https://www.maluchy.pl/li-68923.png
  • b-c Autorytet
    Postów: 312 255

    Wysłany: 20 maja 2014, 16:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    betinka- przede wszystkim spokojnie :) Objawy u mnie nie wystąpiły, na wszelki wypadek oznaczyłam sobie ponownie przeciwciała i znowu były ujemne, ale jak widzę na mieście dziecko z zarumienionymi policzkami to robię dwa kroki do tyłu:P
    Tez byłam spanikowana, ale na szczęście mój ginekolog umiał sobie ze mną poradzić. Jest on naprawdę jednym z najlepszych specjalistów w województwie, dodatkowo pracuje na patologii ciąży i robi badania prenatalne kobietom, u których " zwykli" ginekolodzy znaleźli coś niepokojącego. Jednym słowem- jest dla mnie naprawdę autorytetem.

    Powiedział, że po pierwsze ryzyko zakażenia nie jest wcale takie duże- a na pewno dużo mniejsze niż np. przy ospie. Nawet jeśli dojdzie do zakażenia to baaaardzo rzadko prowadzi to do jakichś problemów. Obrzęk płodu czy zapalenie wsierdzia są bardzo rzadko spotykane, a najczęstszą wadą, którą może powodować,to zastawka tylna cewki moczowej- co nie powoduje problemów z donoszeniem ciąży i urodzeniem zdrowego dziecka. Po prostu później trzeba obserwować nerki dziecka, ale wszystko jest wyleczalne. Mi, jako lekarzowi, takie statystyki bardzo pomogły. Opowiadał też, że miał znajomych lekarzy, gdzie u kobiety w ciąży doszło do zakażenia, ale dzieciątko się urodziło zdrowe. Dodatkowo teraz, już wszystkie organy są wykształcone, więc najgorszy okres minął :)

    gdy powiedziałam, że oznaczyłam sobie poziom przeciwciał we krwi, odpowiedział, że to w żadnym stopniu nie zmienia naszego postępowania. Nie byłam u lekarza chorób zakaźnych. Drugi raz pewnie też oznaczyłabym sobie je, aczkolwiek to jest dość duży koszt i dość długi czas oczekiwania.

    W laboratoriach ALAB- 149 zł za obie klasy i czeka się do 8 dni , a DIAGNOSTYCE 100 zł za obie klasy i czeka się 14 dni ( niby roboczych). Pierwsze oznaczenie robiłam w ALABie, a drugie w DIAGNOSTYCE. Na pierwsze czekałam 8 dni, ale nie roboczych, a w diagnostyce dostałam wyniki po tygodniu.

    Trzymam kciuki!!! Po kilku dniach zmartwień przyjdzie w końcu spokój:)

    3 letnia córeczka- naturalnie
    Starania o drugiego potomka.
    Pojedyncze plemniki w nasieniu

    06.2017 ICSI ( 21 oocytów, zapłodnionych 6, 4 słabe blastocysty)
    3 x :(

    01.2018 2 ICSI ( 8 zaplodnionych, 3 zarodki 3-dniowe + 1 opóźniony)
    02.2018 :(
    25.07.2019 FET....
  • betinka Autorytet
    Postów: 1827 2128

    Wysłany: 20 maja 2014, 18:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cudownie, że udało Ci się uniknąć tego choróbska!!! Jejku, dzięki Ci za słowa pocieszenia :) Mam nadzieję, że ta zmniejszona ruchliwość mojego boba to tylko jego przypadkowy kaprys.
    Nie zostaje mi nic innego jak poczekać do tej jutrzejszej wizyty uf uf...

    https://www.maluchy.pl/li-68923.png
  • b-c Autorytet
    Postów: 312 255

    Wysłany: 21 maja 2014, 00:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    moje dziecię też ma okresy zmniejszonej ruchliwości. Czasem trwa to 2-3 dni, ale czuję ruchy, więc myślę, że wszystko ok.

    Poza tym dziecko może zarazić się tylko od Ciebie. Jeżeli Ty nie zachorowałaś na razie, to ono na pewno też nie:)

    3 letnia córeczka- naturalnie
    Starania o drugiego potomka.
    Pojedyncze plemniki w nasieniu

    06.2017 ICSI ( 21 oocytów, zapłodnionych 6, 4 słabe blastocysty)
    3 x :(

    01.2018 2 ICSI ( 8 zaplodnionych, 3 zarodki 3-dniowe + 1 opóźniony)
    02.2018 :(
    25.07.2019 FET....
  • betinka Autorytet
    Postów: 1827 2128

    Wysłany: 21 maja 2014, 18:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzisiaj trochę więcej wierzga niż wczoraj, nawet tatę po plecach skopał w nocy.

    Ale byłam u tego lekarza chorób zakaźnych i mnie nie pocieszył w sumie :( Zdążyłam w ostatniej sekundzie się jeszcze dziś załapać na badanie przeciwciał, wynik za 14 dni, dodatkowo mam za tydzień powtórzyć jeszcze raz IgM (gdyby w razie wyszło IgG- i IgM-, to będzie wiadomo, czy przez 10 tyg będzie trzeba dzidziusia monitorować co tydzień na usg, czy też mamy zmartwienie z głowy), czyli 3 tygodnie niepewności. A u mnie jeszcze tydzień został na wystąpienie objawów (choć jak się okazuje - mogę być zakażona bez objawów i zarazić dziecko :( ). Chyba tylko modlić się pozostało :/

    https://www.maluchy.pl/li-68923.png
  • akuszerka89 Autorytet
    Postów: 1325 2157

    Wysłany: 16 czerwca 2014, 09:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    b-c uspokoiłaś mnie swoim postem. Ja właśnie dziś dowiedziałam się, że siostrzenica z którą widuję się codziennie ma na 99% rumień i trochę się wystraszyłam. No ale po Twoim poście jestem spokojniejsza i poczekam na wizytę u gina o 16.

    preg.png
    28.08.2014 - mój CUD - Filip❤️
    01.04.2015 - 5tc [*]
    18.08.2017 - Amelka [*]
    14.08.2018 - 6tc [*]
    04.10.2021 ciąża biochemiczna
    26.07.2022 ciąża biochemiczna
    29.10.2022⏸️😍
    22.12.2022 będzie Natalka 😍💗
  • malutkaala Nowa
    Postów: 4 1

    Wysłany: 17 października 2014, 12:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam dziewczyny. Mam problem podobny jak autorka wątku, mała wróciła wczoraj z przedszkola i przyniosła do domu rumień zakaźny, w sumie coś wiedziałam o tej chorobie ale dopiero czytając ten artykuł uzupełniłam wiedzę; http://www.biomedical.pl/choroby/zakazne/rumien-zakazny-539.html przyznam też że cały czas nie za bardzo wiem jak się mam zachować, nie sądzę żeby odrazu przyjeli mnie na szpitalu, bez konrketnych objawów a tylko na podstawie ustaleń o tym że do zakażenai mogło dojść. TEraz jednak zastanawiam sie jak sie zachować w domu? W sensie co małej podawać, leki, krople a może jakieś syropki?? Wiem że ta choroba podobno jest dość ostra dlatego szukam sposobu żeby małej to złagodzić. Z góry dziękuje za odpowiedzi :*

    "Dziec­ko jest chodzącym cu­dem, je­dynym, wyjątko­wym i niezastąpionym. "
    - Phil Bosmans
  • gora Koleżanka
    Postów: 41 24

    Wysłany: 21 marca 2016, 08:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam,
    Odświeżam ten wątek, bo temat dotyczyl mnie bezpośrednio.
    W zeszłym tygodniu miałam kontakt z dzieckiem chorym na rumien. Najgorsze bylo to, ze kilka dni po tym spotkaniu dostałam dziwnej wysypki, ktora sie rozprzestrzeniala.
    Nie czekając na nic zrobilam badania igg i igm na parvowirus b19. Właśnie przed chwilą odebrałam wyniki.
    Igg-21
    Igm-0.1
    Z tego wynika, ze miałam juz kontakt z tym wirusem i organizm wytworzyl przeciwciala.
    Jesli ktos jest na początku ciazy lub lanuje polecam zrobic badania... Mozna sobie oszczędź stresu, szczegolnie gdy mamy kontakt ze starszymi dziećmi.

    relgjw4zajr5qyeh.png
  • elewinka87 Nowa
    Postów: 1 0

    Wysłany: 18 kwietnia 2016, 11:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam wszystkie mamusie. ja jestem w 10 tyg. Ciąży i boję się o maleństwo bo coraz więcej słyszę o ramieniu. Dziś zadzwoniła do mnie kuzynka i mówi że to groźne a w przedszkolu naszych dzieci są przypadki. Nie wiem co robić czy się martwić na zapas czy niepotrzebnie. Czy któraś się teraz z tym spotkała? Wiadomo że internet dużo koloryzujący ale....pozdrawiam

    Ewelina
  • Ania0306 Autorytet
    Postów: 844 372

    Wysłany: 30 grudnia 2018, 20:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny. Odkopuję trochę stary wątek ale może jest któraś co spotkała się z takim przypadkiem. Od piątku mam na ręce dość duży rumień. Boję się, że to właśnie rumień zakaźny. Mam możliwość zrobienia badań jutro ale na wyniki muszę czekać. Strasznie się boję o dziecko. Czy ktoś miał podobny objaw?

    08.02.2019 ❤ Julka 39t i 1d 2645g 51 cm
    iv09jw4z1f5kql8q.png
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

5 rzeczy, które wesprą Twoje starania o dziecko!

Rozpoczynacie starania o dziecko. Wykonujesz kolejne testy ciążowe i… nic. Zastanawiasz się, dlaczego to tyle trwa, skoro „wszyscy” wokół informują o tym, że spodziewają się dziecka. Tak naprawdę wiele starań kończy się sukcesem dopiero po pewnym czasie, a niepłodność dotyczy już blisko 15-20% par. Sprawdź, co możesz zrobić, aby zwiększyć swoje szanse na szczęśliwe poczęcie.

CZYTAJ WIĘCEJ

Znaczenie jakości męskiego nasienia

Jest wiele czynników, które wpływają na szanse na zajście w ciążę u pary, która marzy o rodzicielstwie. Jednak niewątpliwie wśród najważniejszych jest odpowiednia jakość komórki jajowej i plemników. Wyjaśniamy, dlaczego jakościowe komórki jajowe czasami nie gwarantują sukcesu. Jakie znaczenie odgrywa jakość męskiego nasienia? Jak wygląda diagnostyka i leczenie?

CZYTAJ WIĘCEJ

Torbiel na jajniku - przyczyny, objawy i leczenie

Torbiel na jajniku od czasu do czasu pojawia się u większości kobiet. Są to cysty lub pęcherzyki, które zazwyczaj wypełnione są płynem i które najczęściej samoistnie znikają. Dowiedz się jakie są objawy torbieli i czy mogą być przeszkodą w zajściu w ciążę? Kiedy należy je leczyć i z jakimi chorobami mogą współwystępować. 

CZYTAJ WIĘCEJ