AUTOR | WIADOMOŚĆ
|
|
---|---|---|
|
||
![]()
Mia91 |
Dziewczyny, mam wrażenie, że przez tę noc osiwiałam. Wczoraj byliśmy na USG prenatalnym ((13w4d), wszystkie pomiary w normie, poza problemem z zastawką jak to enigmatycznie określił lekarz. Nie dopytywałam, bo powiedział, że to samoistnie może się cofnąć, ale kiedy wyszłam z gabinetu wyczytałam, że taka nieprawidłowość może być markerem wad genetycznych m.in. ZD. Czekam na wyniki krwi, ale czuję, że będę średnie, bo od początku mam problemy z mdłościami i tsh z powodu wysokiego HCG ( przypadłość rodzinna), więc obstawiam, że w połączeniu z zastawką ryzyka wyjdą wysokie. Miała z Was któraś taką historię z zastawką? Lub znacie podobne? Jak się skończyły? Nie wiem czy czekać w ogóle na wyniki z krwi PAPA, czy od razu umawiać NIFTY. Pół nocy przepłakałam. Mam iść na Echo serca w 18 tygodniu, ale to jeszcze tyle czasu... Wiadomość wyedytowana przez autora 14 grudnia 2021, 10:24 |
|
![]() [konto usunięte] |
Cześć. W którym tygodniu jesteś? Ja się dowiedziałam na połówkowych u nie swojego dr prowadzącego przed świętami że powiększona jest lewa komora i wada zastawki. Jutro mam wizytę u swojego bo dzwoniłam i mówił żeby poczekać on sprawdzi i jak coś pokieruje na echo.
Tamten lekarz zamiast wytłumaczyć co dokładnie się dzieje to tylko odrazu mnie nastraszył że niektóre wady leczy się jeszcze w brzuchu. 😪 |
|
![]() |
Wysłaliśmy do Ciebie wiadomość z linkiem aktywacyjnym.
Aby aktywować konto przejdź do swojej poczty email , a następnie kliknij na link aktywacyjny, który do Ciebie wysłaliśmy.
Jeśli nie widzisz naszej wiadomości, zajrzyj proszę do folderu Spam.