Potwierdzona ciąża, brak zarodka 9 tydz

Witam, jestem w ciąży według miesiączki to 9 tydzień, beta hcg mam na poziomie ponad 30 tys a zarodka dalej nie widać... Lekarze mówią, że trzeba czekać...
Dzisiaj byłam u lekarza, lekarz niestety ni umie nic powiedzieć, byłam także u innego na konsultacji, który mówi, że wygląda na to, że wszystko jest w porządku... Ale bardzo się martwię... Czy któraś z Was miała kiedyś taką sytuację? Bo się pogubiłam, i nie wiem co mam o tym myśleć...

Wiek ciąży wg ostatniej miesiączki jest tylko datą orientacyjną/umowną dla lekarzy +/- 2 tygodnie nawet. Zależy też jak dokładny jest sprzęt na którym byłaś badana. Nie panikuj, tylko czekaj cierpliwie, co ma być to i tak będzie, a stres może Ci najbardziej teraz zaszkodzić. Skoro lekarze uważają, że jest w porządku, to pewnie tak faktycznie jest. Trzymam kciuki, żeby było wszystko dobrze.

Byłam u lekarza i jest to prawdopodobnie ciąża zaśniadowa i w czwartek idę do szpitala na badania i będą wywoływać poronienie. Więc jest ciężko. Mam okropny dół i nie mogę się w tym wszystkim połapać i znaleźć. Nie wiem co mam ze sobą zrobić.

Adusia wiem co czujesz...u mnie tez niby 9 tydzień podejrzenie nawet ciąży bliźniaczej...niestety, zaczęłam plamić i na usg pęcherzyk żółtkowy zniknął, nadal brak zarodków na IP doktor kazała czekać na samoistne poronienie do poniedziałku jak nie to szpital. Ja staram się nie dołować choć jest bardzo ciężko, szczególnie że poprzednio poroniłam w 6 tyg. Tak czasem musi być, nawet czasem lepiej niż urodzić bardzo chore dziecko i patrzeć jak cierpi..trzymaj się kochana

Ja też przez to przeszłam niestety
Zabieg mialam 2.12.2015
Tylko u mnie sprawa się trochę skomplikowana ...jestem prawie 7 tygodni po zabiegu a @ nadal brak a najgorsze jest to ze lekarz nawet mając w ręku wynik badania histopatologicznego uspakajal mnie ze podejrzenie nie oznacza diagnozy więc myślałam ze nic mi nie grozi i nie zabezpieczalismy się. ...
Podeszłam do tego jak po zwykłym poronienia ze jeśli organizm będzie gotowy to przyjmie nową ciążę a jak nie to bez stresu ...
No i teraz trochę mam choć byłam pewna oprócz tego ze dopóki beta nie spadnie do zera nie jesteśmy płodne...A tymczasem byłam na wizycie tydzień temu i pecherzyk miał 23mm
I dopiero wtedy lekarz kategorycznie zabronił zajścia i powiedział ze to ryzyko dla mnie...
Teraz czekam jak na szpilkach na @ która mam wywolywana provera

Witam Panie, wedlug om jestem w 8 tygodniu, jednak nadal brak zadodka, beta na poziomie 73000. W srode kolejne usg, czy moze sie okazac ze jednak pojawi sie zarodek czy raczej puste jajo?

A jaka byla wielkosc pecherzyka?

12 mm pod pewnym katem widac jeszcze pecherzyk zoltkowy 7mm

No to przy 12mm pecherzyku nie widac jeszcze zarodka. Przy moim 13mm byl jedynie pecherzyk zoltkowy. Tylko ze u mnie tak bylo na etapie 5-6tydzien, a w 8tygodniu zarodek mial juz 1,5cm. Masz dlugie cykle?

Ostatnio tak roznie bywalo, nawet 36 dni, lekarz twierdzi ze to nie jest prawidlowy obraz ciazy i zebym sie przygotowala na puste jajo i lepij zeby sie samo poronilo, a ja czekam chyba na cud.

Ciezko stwierdzic. Gdyby to byl 5-6 tydzien i beta na poziomie kilku tysiecy to obraz jest jak najbardziej prawidlowy. Ale Twoja beta jest strasznie wysoka jak na to co widac na usg. Musisz czekac na rozwoj sytuacji, choc wiem ze to nie latwe

Tak, to prawda pierwszy szok juz minal, w srode kolejne usg, to pierwsza ciaza, wczesniej za wysoka prolaktyna blokowala owu. Bralam bromergon i w pierwszym miesiacu sie niby udalo.