AUTOR | WIADOMOŚĆ
|
|
---|---|---|
|
||
![]()
Kora88 |
Cześć, miałam w czwartek taką sytuację: jednorazowo poleciała mi jasnoróżowa krew z pochwy, taka jakby bardziej wodnista, takie plamienie, nie widziałam skrzepów. Lekarz przez telefon powiedział żeby odpocząć fizycznie i psychicznie (mam do niego dość daleko, wizyta we wtórek). Nic mnie nie boli do tej pory, nie było więcej plamień. Mam miękką szyjkę i od 3 miesiąca jestem „leżąca”, więc się nie przemęczam, nie było też seksu. 3 dni wcześniej miałam wizytę u innego ginekologa i badał mnie palpitacyjnie i usg, wszystko było Ok.Dziecko ułożone nogami w dół.
Boje się bo czytałam w necie, że to może być przed porodowy objaw. Jestem wykończona stresem, ogólnie w ciąży raczej komplikacje do tej pory. Czy któraś z Was miała coś podobnego? Zwłaszcza, że chodzi o 3 trymestr. Nie byłam w szpitalu, bo wizyta dość blisko, poza tym jakiś czas temu zostawili mnie na tydzień, chociaż nic się nie działo, mam bardzo złe wspomnienia, ciężko jest mi sobie z tym psychicznie poradzić. Jak coś by się działo, wiadomo, pojadę. Wiadomość wyedytowana przez autora 13 lutego 2021, 19:13 |
|
![]() |
Wysłaliśmy do Ciebie wiadomość z linkiem aktywacyjnym.
Aby aktywować konto przejdź do swojej poczty email , a następnie kliknij na link aktywacyjny, który do Ciebie wysłaliśmy.
Jeśli nie widzisz naszej wiadomości, zajrzyj proszę do folderu Spam.