X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Problemy i komplikacje odklejenie łożyska
Odpowiedz

odklejenie łożyska

Oceń ten wątek:
  • K.k.92 Ekspertka
    Postów: 323 52

    Wysłany: 10 kwietnia 2019, 22:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lala90 wiesz w sumie tak jak mówi LadyAga też bym sobie odpuściła chodzenie po sądach bo to w sumie w żadne sposób niczego nie zmieni. Ja mimo że miałam badanie łożyska to i tak przyczyna nie jest znana. Mi też lekarz mówił o nieprawidłowym umiejscowieniu łożyska bądź jego ukształtowaniu ale też mówił o krwiaku który nieraz może nie być widoczny na USG. A skoro masz wyniki badań i jest wszystko ok to bym zostawiła już to. Mi lekarz poradził żeby zakończyć ten temat. U mnie nast ciążą będzie prowadzona na acardzie lub aspirynie i też będę pod częstsza kontrolą także wiesz jeżeli chodzi o przyszła ciążę to badanie łożyska nic nie wniesie. Ale to jest tylko moje zdanie a Ty rób jak uważasz i czujesz, skonsultuj się z mężem i wtedy podejmiecie dobrą dla Was obojga decyzję.
    Ja mam teraz dużo rzeczy na głowie bo wykańczamy dom i wiecie jak to jest z remontami 😉 póki co czekam na @ zobaczymy czy przyjdzie czy nie.
    Lady Aga trzymam kciuki żeby wszystko się skończyło Dobrze i podziwiam że chodzisz do pracy.

    Jaś Antoni [*] 30tc 12.2018
    Tęczowy Ksawery 02.2020
  • Jula123 Koleżanka
    Postów: 117 13

    Wysłany: 11 kwietnia 2019, 19:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny!
    LadyAga, nawet nie wiesz jak się cieszę twoją ciążą. Trzymam kciuki!
    A co do odklejenia łożyska to mój lekarz również powiedział, że mogło się ono nieprawidłowo zagnieździć. U mnie w łożysku wyszło dużo różnych, dziwnych rzeczy. Aż za dużo.
    Co do drugiej ciąży to brałam acard i clexane. Przez te 8 m-cy żyłam w ciągłym strachu, co się odbiło na moim drugim synku i w pewnym momencie zaczął mieć tachykardię. Myślałam, że umrę wtedy, panicznie się bałam o niego. Nie wiem jak dałam radę. Cieszę się, że mam ten czas już za sobą. Ciąża po stracie jest bardzo trudna, przynajmniej dla mnie była w sensie psychicznym. Kiedy miałam czarne myśli bo nie czułam ruchów to mówiłam sobie, że przecież nic nie może się stać drugi raz, że przecież biorę leki więc wszystko musi być tym razem dobrze.

    Gabriel 35 tc [*], listopad 2017
  • Ewelina_88 Koleżanka
    Postów: 37 17

    Wysłany: 26 kwietnia 2019, 06:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam Was ponownie (pisałam o swojej historii niedawno). Mi także odkleiło się łożysko, ale już podczas wywołania porodu (przyczyna nieznana..) w szpitalu, więc u nas finał był szczęśliwy przez pilne cc (09.02.19). Obecnie zaczynam 19 tc, i mam pewne obawy. Nie robiłam żadnych badań, lekarz nie zlecił mi żadnych leków prócz duphastonu w 1 trymestrze. Czasem się zastanawiam, czy to dobrze, ale teraz chyba już nic nie jestem w stanie sprawdzić? Czy może zwrócić na coś uwagę? 15.05 idę na połówkowe. Mam ponownie cukrzycę ciążową regulowaną dietą, ustabilizowaną niedoczynność tarczycy i Hashimoto. Będę miała planowane cc we wrześniu. Powodzenia życzę Wam wszystkim!

  • LadyAga Przyjaciółka
    Postów: 95 22

    Wysłany: 26 kwietnia 2019, 18:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czesc Ewelina:) to super,ze Twoje poprzednie odklejenie lozyska udalo sie e czas zauwazyc i final byl szczesliwy.Mialas na mysli luty2018 skoro obecnie zaczynasz 19tc?;)
    Wiesz co ja mialam te wszystkie badania o ktorych pisalysmy wczesniej,glownie dlatego ze jako matki po stracie chcialysmy znalezc odpowiedzna pytanie "dlaczego"?
    Inna tez sprawa,ze podczas ciazy wyniki tych badan (trombofilia,zespol APS) chyba nie wyszlyby miarodajne,bo np poziom bialka s bodajze naturalnie wzrasta podczas ciazy i niewiadomo by bylo czy ma sie te podwyzszona krzepliwosc czy nie.
    A po tym pilnym cc,nie mialas zadnych wizyt u lekarza?nie chceili badac lozyska?
    Pewnie nikt o tym nie myslal skoro dziecko urodzilo sie zywe..
    Z tego co piszesz jestesmy na podobnym etapie ciazy.
    Byc moze Cie to pocieszy lub uspokoi,bo ja mimo ze te cala mase badan wykonalam i nic u mnie nie wyszlo poza odmiana genu mthfr.Lekarze,nie zalecaja mi brania rorzedzaczy krwi "profilaktycznie" bo wg nich ich stosowanie bez wskazan rowniez moze wywoalc nieporzadane efekty jak nagle krwawienie.
    Wiec ja nie biore nic.
    My jestesmy juz po polowkowym i wlasnie konczymy 19tc.Mam szczera nadzieje,ze tym razem bedzie wszystko dobrze bo tak sie wszyscy cieszymy na to dzieciatko...
    Wyglada na to ze bedzie drugi synek<3

    Mama Dominika (25.10.09),Daniela (19.08.19) i aniolkowej Hani (14.07.17)
  • Ewelina_88 Koleżanka
    Postów: 37 17

    Wysłany: 1 maja 2019, 19:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej, tak, tak - oczywiście masz rację :) urodziłam syna 09.02.2018. Wtedy nie byłam w ogóle zorientowana w temacie, nikt mi nic nie mówił o takiej możliwości.. najpierw przed cc powiedzieli między sobą, że podejrzenie ablacji łożyska, a na wypisie było to potwierdzone (opisane jako: przedwczesne odklejenie łożyska prawidłowo usadowionego).. Wizytę potem miałam w 6 dobie tylko w celu pokazania blizny i dostałam antybiotyk, bo źle się goiła i nic więcej.. Potem standardowa wizyta. Choć raz miałam chyba USG, bo słabo oczyszczałam się w połogu (okazało się, że dobrze oczyścili po cc). Dziękuję Ci serdecznie za te informacje. Na kiedy masz termin? 🥰 Ja mam na 26.09 i zapewne planowane cc kilka dni wcześniej. Połówkowe 15.05. Na pierwszych prenatalnych wyrostek sugerował chłopca, a w poniedziałek na wizycie nieśmiało było widać dziewczynkę, więc jeszcze nie wiemy.

  • LadyAga Przyjaciółka
    Postów: 95 22

    Wysłany: 2 maja 2019, 19:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej hej,a to bardzo podobnie jestesmy.My mamy termin na 12.09.Takze zaledwie kilka dni przed Wami.
    Tu raczej bez wskazan nikt nie bedzie mi robil cc (mieszkam za granica, gdzie w calej Europie jest najnizszy odsetek rozwiazan ciazy przez cc).
    Dzis tez o tym czytalam i chyba maja racje,ze nie przeprowadzaja ich na zyczenie.
    Choc z drugiej strony,pewnie w 36tc bede chodzic po scianach ze stresu.
    No ale zobaczyny...
    Tymczasem w przyszla srode mam badanie usg, czynnosci lozyska i tez dokladnie beda sluchac serduszka.To bedzie juz poczatek 22 tc.
    U nas bedzie drugi synus i to raczej pewne.Sama zobaczylam na usg:) polozna sie smiala,ze bardziej pewnym juz chyba byc nie mozna.
    Ty teraz jakos specjalnie prowadzisz te ciaze,masz wiecej badan lub lekarze proponuja jakies dodatkowe rozwiazania?

    Mama Dominika (25.10.09),Daniela (19.08.19) i aniolkowej Hani (14.07.17)
  • Ewelina_88 Koleżanka
    Postów: 37 17

    Wysłany: 8 maja 2019, 12:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oo, to badanie już dziś, powodzenia i daj znać! Ciążę prowadzę zupełnie tak, jak poprzednią, wizyty u lekarza mam co miesiąc (rozważam chodzenie co 2 tygodnie dla swojego spokoju). Ponownie mam cukrzycę ciążową jedynie, ale trzymam dietę i jest ok :) Nic dodatkowo (przynajmniej na razie) nikt nie proponował. Jedynie więcej odpoczywam i ze spacerami z synem czekam, aż mąż wróci z pracy, bo mieszkam na 3 piętrze, a schody na razie to dla niego przeszkoda nie do pokonania. Wcześniej go znosiłam, ale teraz już odpuściłam.

  • LadyAga Przyjaciółka
    Postów: 95 22

    Wysłany: 8 maja 2019, 19:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej hej,tak dzisiaj badanie mialam:) wszystko jest dobrze i mam nadzieje,ze tak juz zostanie do konca.
    Przeplywy prawidlowe.Ale dla mojego spokoju umawiaja mnie na usg srednio co miesiac.I to jest naprawde wielkie wow,bo tu w Skandynawii przysluguje jedno usg,polowkowe-jesli jest wszystko dobrze.
    Wiec ciesze sie bardzo.Dzisiaj zajrzeli tez sonda 3d do malego i ma taka sliczna bizke.
    Nie moge sie doczekac az zobacze go na zywo.
    Spacery sa wazne.Zwlaszcza dla nas ktore mialysmy zdarzenie z lozyskiem w roli glownej.
    Ja mam dzis 22t2dni.
    A u Ciebie?
    A co tam slychac u reszty z naszej malej grupki?
    Jula,Abs i reszta gangu..odezwijcie sie i dajcie znac jak u Was leci.

    Mama Dominika (25.10.09),Daniela (19.08.19) i aniolkowej Hani (14.07.17)
  • LaLa900 Ekspertka
    Postów: 243 106

    Wysłany: 8 maja 2019, 19:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć, jakiś czas mnie nie było i coś stało mi się z kontem. Dlatego założyłam drugie, nik prawie taki sam. Dziś byłam u lekarza. Dał nam zielone światło do starań, wszystko wyglada u mnie bardzo dobrze, wyniki wszystkich badań prawidłowe. Może od czerwca ruszymy. Jeszcze się zobaczy.
    Chciałam Was jeszcze poinformować, że po moim piśmie i spotkaniu z rzecznikiem w cudowny, wręcz magiczny sposób odnalazły się wyniki łożyska. No comment. Także moje drogie, warto było drążyć. Choćby po to, żeby ktoś wreszcie zrobił porządek w tym szpitalu.
    LadyAga jak Twoje samopoczucie? Jak wizyta?
    Lorinko, K.k91 jak tam Wasze starania?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 maja 2019, 17:43

    Małgosia 30 tc kocham Cię Aniołku
    Julek 39tc urodzony szczęśliwe 14.02.2020
  • lorinka9191 Autorytet
    Postów: 1851 1205

    Wysłany: 9 maja 2019, 18:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, cieszę się, że wszystko u Was i maluszków w porządku.
    LadyAga, mam pytanie, dlaczego te spacery są takie ważne, jeśli odkleiło nam się przedwcześnie łożysko w poprzedniej ciąży? Pytam bo szczerze mówiąc mi nikt nic na ten temat nie mówił i jestem ciekawa co Wam lekarze o tym mówili?
    LaLa900, my niebawem mamy zamiar rozpocząć starania, w przyszłym tygodniu idę do lekarza, a potem jeśli wszystko będzie okej, zaczynamy. Boję się strasznie, ale czas nie jest niestety naszym sprzymierzeńcem, więc kiedy jak nie teraz?!
    A co u Ciebie słychać? Cieszę się, że wyniki się odnalazły. A wyszło coś w tych badaniach?

    Synek 31tc [*] - Urodzony Dla Nieba
  • LadyAga Przyjaciółka
    Postów: 95 22

    Wysłany: 9 maja 2019, 18:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej hej,
    Lala mi mowili,zeby duzo spacerowac,bo to ogolnie poprawia krazenie a co za tym idzie dotlenienie mamy i dziecka.
    Ale lozysko (te odklejenia) to jest tak nieprzewidywalna sprawa,same wiecie.A mysle ze zalecenie spacerowe tyczy sie kazdej przyszlej mamy.
    Mi troche dokucza rozluznianie sie miednicy,boli jak chodze noi kregoslup meczy mi sie duuzo szybciej.Ale szczerze? To zadne z tych dolegliwosci mi nie strqszne,tak sie ciesze ze wkoncu po 1,5 roku staran sie udalo,ze nie narrzekam na nic.
    Nie gadaj,ze jednak zrobili te badania lozyska?
    Jak to mozliwe,ze nagle sie odnalazly?Dostaliscie kopie?co z nich wynika?
    Zycze Wam dziewczyny powodzenia przy staraniach,zeby byly owocne.
    Noi najwazniejsze zeby nasze ciaze byly spokojne i bez nå inni jszych komplilacji a dzieciaczki zeby urodzily sie zdrowe

    K.k.92 lubi tę wiadomość

    Mama Dominika (25.10.09),Daniela (19.08.19) i aniolkowej Hani (14.07.17)
  • K.k.92 Ekspertka
    Postów: 323 52

    Wysłany: 9 maja 2019, 19:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Lala900, ja nie wiem jak tak można kryć takie rzeczy, co tam wyszło?
    U mnie póki co 2 miesiące i nic teraz 3 mija i za kilka dni mam mieć @ mam nadzieję że nie przyjdzie chociaż brzuch boli już z 1.5 tyg...
    LadyAga super że wszystko z synkiem dobrze i tak jak mówisz spacery są ważne bo leżenie cały czas też nie jest dobre...

    Jaś Antoni [*] 30tc 12.2018
    Tęczowy Ksawery 02.2020
  • LaLa900 Ekspertka
    Postów: 243 106

    Wysłany: 10 maja 2019, 15:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, jeszcze nie wiem co tam wyszło, bo jadę po te wyniki dopiero w środę, jak mój gin będzie na dyżurze w szpitalu. Bez niego nie podejmuje się latania po całym szpitalu, bo wiem, że nic sama nie znajdę. To nie jest zły szpital, 3 stopień referencyjności, lekarze świetni i tak dalej, ale procedur nie ma żadnych, a bałagan w papierach mają niesamowity. Przy wypisie nie oddali mi teczki z moimi badaniami, dopiero mój lekarz latał po piętrach od archiwum, przez dwa oddziały do sekretariatu i w końcu teczka się odnalazła. Potem na wyniki sekcji i łożyska czekaliśmy jak wicie 4 miesiące, przy czym poinformowano mnie, że wyników łożyska nie ma. Następnie po moim piśmie wyniki się odnalazły o czym poinformował mnie mój gin. Histopatologia łożyska była wykonywana w innym miejscu, niż sekcja Małgosi, stąd informacja na dokumencie wyników sekcji, że materiał łożyska nie został oddany do badania. Burdel na kółkach.
    LadyAga bardzo się cieszę, że u Was dobrze.
    Po rozmowie z mężem postanawiała, że chyba ruszymy ze staraniami od razu. Ja nie czuje się gotowa, ale o córkę staraliśmy się bardzo długo, wiec chyba nie ma na co czekać. Pewnie i tak nie uda się od razu zajść.
    O spacerach tez słyszałam. Jak się leży to ryzko potencjalnej zakrzepicy wzrasta, wiec trzeba się ruszać.

    Małgosia 30 tc kocham Cię Aniołku
    Julek 39tc urodzony szczęśliwe 14.02.2020
  • Ewelina_88 Koleżanka
    Postów: 37 17

    Wysłany: 10 maja 2019, 19:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie dziś dokładnie 20+0, więc 50% za nami. Mam wrażenie, że teraz cięższa połowa, choć sama nie wiem. Na początku myślenie o wynikach testu, potem czekanie do zobaczenia 💓, następnie do prenatalnych, potem połówkowych itd do rozwiązania. Wszystkim dziewczynom starającym się o bobasy życzę powodzenia i trzymam mocno kciuki ✊✊✊

    K.k.92, LaLa900 lubią tę wiadomość

  • K.k.92 Ekspertka
    Postów: 323 52

    Wysłany: 11 maja 2019, 12:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lala to samo pomyślałam przed rozpoczęciem starań że nie ma na co czekać, że może nie udać się tak szybko jak ostatnio a niestety czas idzie do przodu nie do tyłu. Chociaż mi do 30ki brakuje ponad 3 lata ale czuję że czas tyka. Teraz 3 miesiąc starań, wiem że to nie dużo ale dla mnie to ogrom czasu.
    Ewelina trzymaj kciuki my będziemy za Ciebie żeby rozwiązania było szybkie i szczęśliwe.
    Wiecie zaczęłam chodzić do psychologa bo sb za bardzo nie radzę z tym wszystkim. Mam nadzieję że pomoże i będę chodzić tak długo jak trzeba 😊
    Idę na rozmowę o pracę w poniedziałek trzymajcie kciuki. Chce coś zmienić mimo że mam teraz stabilną pracę to chce nowych wyzwań.
    Miłego weekendu dziewczyny 😉

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 maja 2019, 12:39

    Jaś Antoni [*] 30tc 12.2018
    Tęczowy Ksawery 02.2020
  • LadyAga Przyjaciółka
    Postów: 95 22

    Wysłany: 11 maja 2019, 19:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej,K.k92 cos Ty 30tka to nic...ja to odczuwalam strasznie uciekajacy czas,i to bylo mega frustrujace..Bo ja 36lat w styczniu skonczylam.
    Ale jestem z tych,co uwazaja ze wiek to tylko liczba.Choc wiadomo,ze jesli o biologie chodzi to pewne rzeczy sa nie do przeskoczenia..
    No alesie udalo i teraz tylko mysle i moge miec nadzieje,ze limit pecha narazie wyczerpalismy i ze tym razem bedzie okej.
    Wszystkim staraczkom zycze powodzenia,a nam ktore juz czekamy i wszystkim zreszta tez zdrowka i spokoju:)

    Mama Dominika (25.10.09),Daniela (19.08.19) i aniolkowej Hani (14.07.17)
  • LaLa900 Ekspertka
    Postów: 243 106

    Wysłany: 12 maja 2019, 18:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez jestem po 30 i większość moich koleżanek miała dzieci dopiero po 30, wiec tak jak Lady Aga mówi, to nie jest tak, że w dniu 30 urodzin organizm jakoś nadzwyczajnie się zmieni. My o Małgosię staraliśmy się 3 lata, zaczęliśmy jak miałam 27, udało jak skończyłam 30, naturalnie, bez leków i wspomagaczy innych niż witaminy. Owszem skończyłosię tragicznie, ale to nie wina wieku, a wyniki badań mam teraz lepsze niż 3 lata temu. Wiec nie ma co się nakręcać 30stką.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 maja 2019, 18:35

    Małgosia 30 tc kocham Cię Aniołku
    Julek 39tc urodzony szczęśliwe 14.02.2020
  • LaLa900 Ekspertka
    Postów: 243 106

    Wysłany: 15 maja 2019, 18:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam wreszcie te wyniki histopatologii łożyska...Łożysko prawidłowo wykształcone, bez skrzepów, zalawów i stanów zapalnych, pępowina prawidłowa. Tylko ten olbrzymi krwiak :-( nie wiadomo jak się zrobił i kiedy. Jakie to wszystko jest straszne, ja jestem zdrowa, Małgosia była zdrowa, nawet to łożysko prawidłowe, tylko ten cholerny krwiak...czasem nadal trudno mi w to wszystko uwierzyć. Jakby to był jakiś sen, najgorszy koszmar...jakie to wszystko niesprawiedliwe. Ech...
    Jest jednak iskierka nadzieji w tym bezmiarze rozpaczy. Dziś byłam na konsultacji u prof z innego szpitala, potwierdził słowa mojego lekarza co do prowadzenia kolejnej ciąży, heparyna plus luteina od pozytywnego testu do końca ciąży, rozwiązanie przez cc w 37+0 oraz po badaniu stwierdził, że wszystko wyglada idealnie, wyniki bardzo dobre i możemy się starać. Takie potwierdzenie było mi potrzebne.

    Małgosia 30 tc kocham Cię Aniołku
    Julek 39tc urodzony szczęśliwe 14.02.2020
  • Ewelina_88 Koleżanka
    Postów: 37 17

    Wysłany: 16 maja 2019, 10:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    LaLa900, bedac w ciazy wiedzialas o tym, ze masz krwiaka? Czy wyszlo to dopiero pozniej? Zycze Wam owocnych staran!
    My jestesmy po prenatalnych, wychodzi na to, ze bedziemy miec siostre dla naszego Miłoszka, wazy 393 g i jest wszystko dobrze. . Teraz mam wizyte 27.05 i bede pytala lekarza, co z tym cc i na kiedy by myslal rozwiazanie ciazy. Rozmawiajac z innym lekarzem raz, dal mi do zrozumienia, ze nawet nie wiadomo, czy on by dal skierowanie na cc, jesli by wszystko bylo dobrze, ale na szczescie moj gin mowil, ze do 2 lat od ciecia mam wybor. A u nas minie 19 miesiecy od porodu syna

  • lorinka9191 Autorytet
    Postów: 1851 1205

    Wysłany: 16 maja 2019, 11:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    LaLa900, a o tym krwiaku wiedziałaś wcześniej?
    Zastanawia mnie też ta heparyna w ciąży? Lekarz mówił dlaczego masz ją "brać"? Dzisiaj będę rozmawiała ze swoim lekarzem o tym, bo zastanawiam się czemu mi nic na ten temat nie mówiono. Ale może być tak, że dlatego, bo u mnie wynika łożyska były prawidłowe, tzn nie było kompletnie nic. Ale muszę o to dopytać jeszcze.

    Synek 31tc [*] - Urodzony Dla Nieba
‹‹ 11 12 13 14 15 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak w naturalny sposób zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę?

W dzisiejszych czasach wiele par zmaga się z problemem niepłodności. Szacuje się, że w krajach rozwiniętych od 10 do 12% kobiet ma problem z zajściem w ciążę. Dane w Polsce także nie napawają optymizmem, gdyż nawet 20% par w wieku rozrodczym cierpi na niepłodność. Powodów takiego stanu rzeczy jest dużo. Przeczytaj jak w naturalny sposób zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę, za pomocą ziól i odpowiedniej diety.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Hiperprolaktynemia: nieoczywista przypadłość mająca wpływ na płodność kobiet

Hiperprolaktynemia to stan charakteryzujący się podwyższonym poziomem prolaktyny we krwi. W niniejszym artykule przyjrzymy się hiperprolaktynemii, jej przyczynom, objawom i możliwościom leczenia.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Pierwsze objawy ciąży - po czym poznać, że możesz być w ciąży

Starając się zajść w ciążę, często nie potrafimy przestać interpretować każdego, nawet najmniejszego ukłucia w jajniku i nie traktować go jako potencjalnego objawu ciąży. Które z objawów mogą faktycznie coś znaczyć i z czym możemy je pomylić? Które z objawów ciążowych na wczesnym etapie ciąży są po prostu rzadko spotykane? Zapoznaj się z listą pierwszych objawów ciążowych!

CZYTAJ WIĘCEJ