X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Problemy i komplikacje Niewydolność cieśniowo-szyjkowa
Odpowiedz

Niewydolność cieśniowo-szyjkowa

Oceń ten wątek:
  • Narinka Ekspertka
    Postów: 175 196

    Wysłany: 26 lutego 2015, 11:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Puella wrote:
    jejku...to ja już jestem przerażona. Mój lekarz nie wypisze mi recepty, bo uważa, że nie jest to konieczne. Posiewu przed założeniem pessara też mi nie zrobił.

    Już sama nie wiem, zmieniać lekarza?

    A co można brać bez recepty, In Vag, będzie OK?

    Puella jak tam u Ciebie z pessarem? Wszystko w porządku?
    Pozdrawiam

  • Puella Autorytet
    Postów: 1112 1152

    Wysłany: 26 lutego 2015, 14:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Narinka....chyba tak. Mój lekarz wyznaczył wizytę 4 tygodnie po założeniu, także na kontroli jeszcze nie byłam.

    To co mnie niepokoi, że pessar zmienia położenie, raz go czuję głębiej, raz płyciutko, przy samym ujściu. Nie wiem, czy tak powinno być. Najgorzej podczas wizyty w toalecie, przy każdej posiadówce muszę go wpychać z powrotem, bo wypada.

    Cały czas też myślę o tych infekcjach, zaczęłam brać probiotyk InVag, ale nie wiem czy on nie jest "za słaby".

    Pisałam w temacie ciąże pessarowe, ale nikt nie odpisał, więc jeszcze tutaj się podpytam. Jaki pessar macie włożony? Ja mam ramkowy Hodge i mój gin twierdzi, że przy takim nie trzeba brać nic profilaktycznie.

    Na 14 marca zapisałam się na konsultację do innego lekarza, bo zbyt dużo pytań mnie dręczy.

    It's a Girl! - Michalinka :-)

    3i49df9htr170int.png
  • Nadzieja84 Autorytet
    Postów: 514 700

    Wysłany: 26 lutego 2015, 17:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie ja też szyjkowa. Pessar założony w 28 tyg. Mój krążęk nie wypada, nie czuję go i biorę profilaktycznie globulki macmirror complex 2x w tyg. Kontrolę muszę mieć co 2 tyg a wczoraj miałam też posiew dla sprawdzenia czy jest czysto. Puella ja nie wiem jakiej firmy mam krążek bo był zakładany w szpitalu ale raczej niepokojące co piszesz z tym czuciem go i myślę że warto na ip sprawdzić albo u innego ginekologa a posiew przed załóżeniem jest koniecznością!

    Pozdrawiam

    w5wqdf9h5xdvdqnt.png
  • Nadzieja84 Autorytet
    Postów: 514 700

    Wysłany: 26 lutego 2015, 17:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    P.S A przy kupce nie ma problemów gdy pessar dobrze trzyma więc dobrze,że na wizyte się zapisałaś ale może spróbuj wcześniej.

    w5wqdf9h5xdvdqnt.png
  • Puella Autorytet
    Postów: 1112 1152

    Wysłany: 26 lutego 2015, 20:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki Dziewczyny! teraz już jestem na 100% pewna, że warto skonsultować się z innym lekarzem.

    It's a Girl! - Michalinka :-)

    3i49df9htr170int.png
  • kamkaz Koleżanka
    Postów: 59 27

    Wysłany: 27 lutego 2015, 17:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Puella czego dowiedziałaś się na konsultacji u innego lekarza???

  • kamkaz Koleżanka
    Postów: 59 27

    Wysłany: 27 lutego 2015, 17:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja lekarka cały czas twierdziła, ze straciłam swoje maleństwo przez niewydolność szyjki jednak teraz okazało się, że wymaz z szyjki nie wyszedł dobrze i miałam bakterie, więc prawdopodobnie to właśnie one doprowadziły do skrócenia szyjki i pęknięcia pęcherza płodowego ale pewności nie ma.
    Bo nie ma możliwości sprawdzenia, czy te bakterie w ciąży już miałam czy dostały się po ciąży

  • Puella Autorytet
    Postów: 1112 1152

    Wysłany: 27 lutego 2015, 20:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Konsultację mam dopiero 14 marca, jeszcze dwa tygodnie....wierzę, że będzie ok.

    It's a Girl! - Michalinka :-)

    3i49df9htr170int.png
  • kamkaz Koleżanka
    Postów: 59 27

    Wysłany: 27 lutego 2015, 22:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Będzie dobrze bo inaczej być nie może. A tak poza tym to śliczne imię wybrałaś dla córeczki...:)

  • Puella Autorytet
    Postów: 1112 1152

    Wysłany: 28 lutego 2015, 16:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kamkaz...dziękuję! Jak czytałam Twój wpis....to łzy same do oczu napływają. Wierzę, że uda Wam się i jeszcze będziesz tuliła swoje Maleństwo!

    It's a Girl! - Michalinka :-)

    3i49df9htr170int.png
  • kamkaz Koleżanka
    Postów: 59 27

    Wysłany: 1 marca 2015, 23:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Puella bardzo chciałabym wierzyć w to, że będę tuliła w ramionach swój skarb... jednak póki co codziennie mam co raz większe wątpliwości

  • Puella Autorytet
    Postów: 1112 1152

    Wysłany: 2 marca 2015, 09:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kamkaz.....nie trać nadziei! Moja przyjaciółka 9 lat się starała, były dużo problem z jej strony i u męża też. Lekarze nie dawali im żadnych szans, stwierdzili, że jest bezpłodna. Dziewczyna w maju rodzi synka.

    It's a Girl! - Michalinka :-)

    3i49df9htr170int.png
  • Narinka Ekspertka
    Postów: 175 196

    Wysłany: 2 marca 2015, 17:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Puella wrote:
    Narinka....chyba tak. Mój lekarz wyznaczył wizytę 4 tygodnie po założeniu, także na kontroli jeszcze nie byłam.

    To co mnie niepokoi, że pessar zmienia położenie, raz go czuję głębiej, raz płyciutko, przy samym ujściu. Nie wiem, czy tak powinno być. Najgorzej podczas wizyty w toalecie, przy każdej posiadówce muszę go wpychać z powrotem, bo wypada.

    Cały czas też myślę o tych infekcjach, zaczęłam brać probiotyk InVag, ale nie wiem czy on nie jest "za słaby".

    Pisałam w temacie ciąże pessarowe, ale nikt nie odpisał, więc jeszcze tutaj się podpytam. Jaki pessar macie włożony? Ja mam ramkowy Hodge i mój gin twierdzi, że przy takim nie trzeba brać nic profilaktycznie.

    Na 14 marca zapisałam się na konsultację do innego lekarza, bo zbyt dużo pytań mnie dręczy.

    Ja miałam pessar kołnierzowy szyjki macicy nr 2 firmy Herbich. Nie czułam go podczas toalety, nie zmieniał położenia. Obserwuj wydzielinę, u mnie zaczęła być najpierw biała jak mleko, potem taka różowa się zrobiła i to był objaw zakażenia :( Daj znać jak po wizycie u nowego lekarza. Ja mam wizytę w najbliższy czwartek i jestem bardzo zestresowana. Nie mam już szansy na utrzymanie kolejnej ciąży pessarem i szwem okrężnym i już bym chciała mieć założoną taśmę przezbrzuszną, która ma w kolejnej ciąży mocno trzymać szyjkę.

  • Puella Autorytet
    Postów: 1112 1152

    Wysłany: 3 marca 2015, 08:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Narinka, to czekam na wieści z czwartkowej wizyty. Ja mam w sobotę u tego swojego dok, który mi pessar zakładał.

    Teraz uważnie obserwuję wydzielinę, na razie tfu tfu żadnych różowych sladów nie widać.

    It's a Girl! - Michalinka :-)

    3i49df9htr170int.png
  • słoneczna 85 Autorytet
    Postów: 6477 4096

    Wysłany: 5 marca 2015, 09:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Puella musisz miec zle zalozony pessar!! Ja nic nie czulam a przeciez gleboko wsadzalam luteine!! Trzymal sie do 37 az sie zassal. Polecam Ci mojego dr!! Poczytaj opinie!!! Moze Ci poprawi!!
    Dr Czempinski Piotr. Urodzilam zdrowego chlopca. Porod wywolany;)

    atdcqtkf2affvuei.png
  • Narinka Ekspertka
    Postów: 175 196

    Wysłany: 16 marca 2015, 12:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Puella jak tam? Mam nadzieję, że wszystko w porządku z tym Twoim pessarem.

  • lawendowa Znajoma
    Postów: 26 46

    Wysłany: 2 listopada 2015, 17:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochane, mam pytanie. Przy jakich szyjkach miałyście zakładany pessar? Ja miałam 22.X. szyjkę dł. 28mm i szparę w ujści wewn. 2,5mm. Po tygodniu leżenia i brania Luteiny i Spasmoliny na kolejnym USG wyszło, że szpara powiększyłą się do 5mm. Lekarz powiedział, że na razie czekamy. Wizyta za 2 tyg. Jak było u Was z szyjką, kiedy założono pessar? Jutro będę miała skończone 32tyg. Bardzo się martwię, bo mam kilka razy dziennie twardy brzuch.

    201512214965.png
    6tqpc5v.png
  • MaryLou Debiutantka
    Postów: 7 3

    Wysłany: 5 listopada 2015, 11:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie, wprawdzie mam to juz za sobą (teraz jestem w 2. ciąży z innymi problemami...), ale postanowiłam napisać, może komuś się to przyda :)
    7 lat temu w ciąży z pierwsza córką miałam niewydolność szyjki od 20. tc. Najpierw szpital, gdy szyjka miała ok. 28 mm, potem leżenie w domu aż do bezpiecznego momentu (nie pamiętam, ale chyba cos okolo 36-37 tc). Szwu bali się założyć, że popęka szyjka i gorzej będzie. A pessary wtedy nie byly jeszcze takie popularne. Dostałam leki przeciwskurczowe i wstawałam do toalety, wykąpać się. Bałam się strasznie, a ostatnie ze dwa tygodnie to jak na mój gust chodziłam z rozwarciem... Urodziłam SN w 39. tygodniu zdrową córkę 4500 g :) (No coz, jadłam niezbyt zdrowo i dużo, leżąc ciągle... :-\) Najważniejsze jest tempo skracania. Czasem szyjka po prostu jest krótka z natury i jest ok. Trzeba tylko monitorować, czy gwałtownie się nie skraca. Ja z tamtej ciszy mam "album" okolo 20 badan usg. Chciałam, żebyście wiedziały, ze biorąc leki i naprawde ograniczając ruch do minimum można dotrwać do bezpiecznego finiszu. Czego wszystkim życzę :)

    ewa84 lubi tę wiadomość

  • MaryLou Debiutantka
    Postów: 7 3

    Wysłany: 5 listopada 2015, 11:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Acha,nie dość, że szyjka była krótka, to z ujściem wewnętrznym lejkowatym, rozwierającym się.

  • wewelinka Koleżanka
    Postów: 51 11

    Wysłany: 9 listopada 2015, 11:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    witam,powiedzcie mi cos leże w szpitalu plackiem tylko do wc moge i w ciągu dwoch dni szyjka z 35mm skróciła się do 26mm,dają mi luteine magnez w kroplówkach paracetamol 3 razy dziennie i nospe mimo tego szyjka sie dalej skraca,jestem w 24 tyg,na moje pytanie do lekarza i co teraz,usłyszałam nie wiem,to jej odpowiedziałam to co ja kurwa mam wiedzieć?nic nie mówią o szwie.zmienić szpital?są jakieś sposoby na zatrzymanie tej szyjki ?

‹‹ 4 5 6 7 8 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Foliany - niezbędny składnik dla kobiet starających się o dziecko i kobiet w ciąży

Niewątpliwie kwas foliowy jest jednym z najważniejszych składników dla przyszłej Mamy. Dlaczego suplementacja kwasem foliowym, a właściwie jego aktywnymi formami (folianami) jest tak istotna? Jaką rolę odgrywa kwas foliowy? 

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Problemy z zajściem w ciążę - 13 niepokojących objawów

Czy problemy z zajściem w ciążę można przewidzieć? Przeczytaj listę 13 potencjalnych symptomów, którym powinnaś się bliżej przyjrzeć. Nieregularme miesiączki, obfite miesiączki, niskie libido czy utrata włosów - nie ignoruj tych i innych symptomów mogących świadczyć o zaburzeniach hormonalnych czy innych schorzeniach powodujących problemy z zajściem w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ