X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Problemy i komplikacje Niewydolność cieśniowo-szyjkowa
Odpowiedz

Niewydolność cieśniowo-szyjkowa

Oceń ten wątek:
  • Madzia82 Autorytet
    Postów: 979 1299

    Wysłany: 5 stycznia 2015, 14:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak. Ciąże prowadziłam w Warszawie. U mnie też były plany założenia mi szwu, ale niestety nie można było.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 stycznia 2015, 16:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czy mogę prosić namiary na lekarzy z Warszawy Madzia82, gdzie polecasz rodzic?

  • Evelinka18 Nowa
    Postów: 4 0

    Wysłany: 8 stycznia 2015, 14:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Narinka wrote:
    Przyczyną straty była niewydolność ciśniniowo-szyjkowa? Nie założyli ci szwu ani pessara? Ja mimo, że mam i to i to założone od 18 tc, bardzo się boję, że nie pomoże...

    Tak. Nie zdazyli zalozyc szwu, wypadal mi pecherz. Lekarze robili tylko nadzieje przez 2 dni ze mi zaloza, az w koncu zaczelam rodzic... ja mam nadzieje ze od 14tc mi zaloza dla bezpieczenstwa.

  • Evelinka18 Nowa
    Postów: 4 0

    Wysłany: 8 stycznia 2015, 14:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja polecam szpital na Starynkiewicza lub Karowa, najlepsze szpitale w Warszawie. Lekarzy tam tez najlepiej szukac.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia 2015, 14:20

  • Madzia82 Autorytet
    Postów: 979 1299

    Wysłany: 10 stycznia 2015, 23:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja leżałam na patologii na Madalińskiego. Ordynator i zastępczyni to super ludzie. Stają na głowach, by utrzymać ciąże. Polecam do prowadzenia ciąży dr Macieja Gawlaka. Niesamowity facet. Wielki specjalista od mega skomplikowanych ciąż.
    A jeśli chodzi o ratowanie skrajnych wcześniaków do 28tc to w Warszawie najlepsze Karowa i Kasprzaka.

  • Narinka Ekspertka
    Postów: 175 196

    Wysłany: 13 stycznia 2015, 16:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moje maleństwo zmarło 11 stycznia... Wdało się zakażenie do macicy...

  • słoneczna 85 Autorytet
    Postów: 6477 4096

    Wysłany: 13 stycznia 2015, 19:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hwesta ja Ci polecam Dr Piotra Czempińskiego- jak wiesz mi tez sie skracala szyjka ale w pore zauwazyl i zareagowal.

    jestem juz w 35 tyg, pessar mam od 29 tyg

    atdcqtkf2affvuei.png
  • Madzia82 Autorytet
    Postów: 979 1299

    Wysłany: 21 stycznia 2015, 11:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Narinka bardzo współczuje.

  • Narinka Ekspertka
    Postów: 175 196

    Wysłany: 22 stycznia 2015, 10:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madzia82 wrote:
    Narinka bardzo współczuje.

    Dziękuję Madziu... Ciężko mi naprawdę, dziś mija tydzień od pogrzebu naszego Kacperka, codziennie płaczę nad jego grobem. Mam na szczęście ogromne wsparcie w mężu, choć ilekroć na niego patrzę widzę w nim naszego Synka, bo był tak do niego podobny... Teraz czekam na wizytę u lekarza. Po porodzie wspominał mi, że on widzi jako jedyne rozwiązanie dla mnie teraz tylko szew przezbrzuszny, ale boję się i tego, bo najgorsza jest infekcja, mi się wdała ogromna, bo CRP miałam ponad 50 przy normie 5... Marzę, żeby nasz Synek miał jak najprędzej rodzeństwo tu na ziemi i będę robiła wszystko, żeby tylko nam się udało, przede wszystkim będę cisnęła lekarza, żeby często robił mi posiew i kierował na wszystkie niezbędne badania...

  • kamkaz Koleżanka
    Postów: 59 27

    Wysłany: 23 stycznia 2015, 07:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny po czym u Was lekarz rozpoznał, ze jest niewydolność szyjki??

  • słoneczna 85 Autorytet
    Postów: 6477 4096

    Wysłany: 23 stycznia 2015, 14:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi mierzyl usg na kazdej wizycie no i badal reka - widzial ze slabo trzyma to zalozyl mi pessar nie czekajac nawet na wymaz.
    Na szczescie w wymazie i tak nic nie bylo

    atdcqtkf2affvuei.png
  • słoneczna 85 Autorytet
    Postów: 6477 4096

    Wysłany: 23 stycznia 2015, 14:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Narinka wspolczuje;(

    Ktory to byl tydzien?;(

    atdcqtkf2affvuei.png
  • Narinka Ekspertka
    Postów: 175 196

    Wysłany: 23 stycznia 2015, 21:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    słoneczna 85 wrote:
    Narinka wspolczuje;(

    Ktory to byl tydzien?;(
    22tc i 5 dni. Chyba za późno miałam to wszystko robione, bo szew na bardzo krótkiej i rozpulchnionej szyjce, potem dodatkowo ten pessae i przez to wszystko na raz infekcja się wdała...

  • słoneczna 85 Autorytet
    Postów: 6477 4096

    Wysłany: 24 stycznia 2015, 16:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie wiem. Mam nadzieje, ze w przyszlej ciazy od razu profilaktycznie zaloza szew czy pessar:( powodzenia

    atdcqtkf2affvuei.png
  • Narinka Ekspertka
    Postów: 175 196

    Wysłany: 25 stycznia 2015, 10:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    słoneczna 85 wrote:
    Nie wiem. Mam nadzieje, ze w przyszlej ciazy od razu profilaktycznie zaloza szew czy pessar:( powodzenia

    Dziękuję Kochana... Mój lekarz mówił, że przyszłą ciążę u mnie widzi już tylko ze szwem przezbrzusznym, który zakłada się jeszcze przed zajściem. Więc jeszcze wyboista droga przede mną. Na razie jednak nie podejmuję żadnych kroków, ponieważ muszę się uporać ze stratą Synka, a to jest bardzo trudne... 5 lutego mam wizytę kontrolną, więc zobaczymy co lekarz powie.

  • słoneczna 85 Autorytet
    Postów: 6477 4096

    Wysłany: 13 lutego 2015, 12:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny- pessar u mnie zdjeli w skonczonym 37 tyg i do tej pory nie urodzilam.;) termin za 3 dni.

    pozdrawiam:)

    pessar to dobra rzecz.

    atdcqtkf2affvuei.png
  • Puella Autorytet
    Postów: 1112 1152

    Wysłany: 17 lutego 2015, 13:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi dzisiaj instalowali pessar. Druga ciąża i drugi raz niewydolność szyjki. W pierwszej udało się bez szwu i pessara, same leki wystarczyły. W tej lekarz woli nie ryzykować.

    Dziewczyny pessarowe, czy bierzecie coś profilaktycznie na infekcje??? Mój doktorek NIC mi nie przepisał i uparcie twierdził, że nic mam nie brać. Jak czytam fora, to wszystkie dziewczyny piszą o tych częstszych infekcjach. i ja już zgupiałam....brać, czy nie brać? A jak brać, to co?

    Jeżeli chodzi o Warszawę, w pierwszej ciąży leżałam na patologii na Madalińskiego - i bardzo, bardzo polecam. Czułam się zaopiekowana. Synka urodziłam po terminie, także wszytskie decycje jakie podjęli, były słuszne. Tam też rodziłam.

    ewa84 lubi tę wiadomość

    It's a Girl! - Michalinka :-)

    3i49df9htr170int.png
  • Narinka Ekspertka
    Postów: 175 196

    Wysłany: 17 lutego 2015, 21:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Puella wrote:
    Mi dzisiaj instalowali pessar. Druga ciąża i drugi raz niewydolność szyjki. W pierwszej udało się bez szwu i pessara, same leki wystarczyły. W tej lekarz woli nie ryzykować.

    Dziewczyny pessarowe, czy bierzecie coś profilaktycznie na infekcje??? Mój doktorek NIC mi nie przepisał i uparcie twierdził, że nic mam nie brać. Jak czytam fora, to wszystkie dziewczyny piszą o tych częstszych infekcjach. i ja już zgupiałam....brać, czy nie brać? A jak brać, to co?

    Jeżeli chodzi o Warszawę, w pierwszej ciąży leżałam na patologii na Madalińskiego - i bardzo, bardzo polecam. Czułam się zaopiekowana. Synka urodziłam po terminie, także wszytskie decycje jakie podjęli, były słuszne. Tam też rodziłam.

    Puella koniecznie bierz coś przeciw infekcji! Mi lekarz kazał tylko na zewnątrz smarować kremem Clotrimazolum, ale to było za mało i doszło do mocnej infekcji, która przeszła do macicy i u mnie źle się to skończyło, doszło do porodu przedwczesnego, straciłam Synka w 22tc :( Też czytałam na forach, że wszyscy mieli przepisane globulki i dziwiłam się, że u mnie tylko krem, który ma słabe działanie. Podobno najlepsza jest Nystatyna dopochwowa, ale to jest na receptę, więc wróć do lekarza nich Ci przepisze. Nie chcę Cię straszyć, bo może akurat u Ciebie będzie ok, ale chyba lepiej dmuchać na zimne.
    Pozdrawiam.

  • Puella Autorytet
    Postów: 1112 1152

    Wysłany: 18 lutego 2015, 09:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jejku...to ja już jestem przerażona. Mój lekarz nie wypisze mi recepty, bo uważa, że nie jest to konieczne. Posiewu przed założeniem pessara też mi nie zrobił.

    Już sama nie wiem, zmieniać lekarza?

    A co można brać bez recepty, In Vag, będzie OK?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lutego 2015, 11:13

    It's a Girl! - Michalinka :-)

    3i49df9htr170int.png
  • Narinka Ekspertka
    Postów: 175 196

    Wysłany: 18 lutego 2015, 13:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochana, nie chciałam Cię przestraszyć :( Ja piszę Ci jak było u mnie i wiem, że teraz nie wyszłabym z gabinetu bez recepty na globulki. To, co przeszłam i zresztą nadal przechodzę jest straszne. Codziennie płączę za moim utraconym dzieckiem... Ja miałam posiew robiony przed zakładaniem szwu okrężnego, a potem pessara. Ale potem wdało się zakażenie układu moczowego i poszło dalej... Nie wiem czy Clotrimazolum w globulkach nie jest bez recepty. Musiałąbyś zapytać w aptece i brać chociaż co 2-3 dni. A może rodzinny by Ci wypisał? Powiedz, że gin wyjechał na urlop czy coś, a musisz brać globulki.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lutego 2015, 13:36

‹‹ 3 4 5 6 7 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Kalendarz dni płodnych - aplikacja - starania o dziecko

Postanowione - rozpoczynacie starania o dziecko. Mija pierwszy, drugi, trzeci miesiąc, a ciąży nie ma. Pojawia się lekki niepokój - co się dzieje? Tak rozpoczyna się historia wielu kobiet z OvuFriend, które używają aplikacji podczas starania o dziecko. Inteligentny kalendarz dni płodnych nie tylko szybko nauczy się Twojej płodności ale również wcześnie wykryje nieprawidłowości. Przeczytaj jak aplikacja pomoże Ci zajść w ciążę!  

CZYTAJ WIĘCEJ

Niepłodność u mężczyzn - najczęstsze przyczyny. Kiedy warto wykonać badanie nasienia?

Problem z poczęciem dziecka jest problemem obojga partnerów, dlatego jeśli już dłuższy czas czekasz na dziecko, to diagnostykę i ewentualne leczenie rozpocznij razem z partnerem. Niepłodność u mężczyzn występuje tak samo często, jak u kobiet. Przeczytaj jakie są najczęstsze przyczyny problemów z płodnością u mężczyzn, w jaki sposób można je wykryć i jakie są potencjalne rozwiązania na zajście w ciążę.

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w drugą ciążę" - czym jest niepłodność wtórna?

Gdy wspomnienia z porodu zaczną blednąć, a pierworodny synek lub córeczka wyrosną z etapu pieluch i kaszek, pojawienie się myśli o dalszym powiększeniu rodziny najprawdopodobniej będzie tylko kwestią czasu. Niestety, nie każdej kobiecie udaje się zajść w ciążę po raz drugi. Dlaczego tak się dzieje? Czym jest niepłodność wtórna i jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ