X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Problemy i komplikacje Niewydolność cieśniowo-szyjkowa
Odpowiedz

Niewydolność cieśniowo-szyjkowa

Oceń ten wątek:
  • betty001 Autorytet
    Postów: 273 347

    Wysłany: 12 lipca 2020, 11:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przed chwilą był obchód - na ktg nie ma żadnych skurczy (ja też nic nie czuje), Crp zupełnie ujemne, mówią że póki tak jest to ok i oby jak najdłużej. Dostałam właśnie druga i ostatnią dawkę sterydów, dzisiaj wody już minimalnie się sączą. Usg dopiero jutro więc się dowiem ile tych wód jest dokładnie. Mówią że ten pecherz raczej nie pękł przez szew, więc to jakiś niezależny wątek prawdopodobnie.
    Więcej nic nie chcieli powiedzieć, ale raczej się nastawiam na leżenie w szpitalu do końca.

    ex2b4z17vyc2ygqe.png
    Starania od ok. połowy 2017, 33l.
    Nasienie: morfologia 6%, hba, sca ok
    Hsg 07.2018: jeden jajowód niedrożny
    Hashimoto, letrox 50/75
    Insulinooporność (przez rok metformina, teraz tylko dieta)
    AMH: 6.6 (08.2018), 3.3 (02.2019) bez PCO
    Monitoring owulacji ok
    Kariotypy prawidłowe
    1. IUI: styczeń 2019 :(
    1. ICSI - protokół krótki (punkcja 26.04) 7 komórek -> 6 dojrzałych -> 6 zarodków -> 4 blastocysty czekają na transfer ❄️❄️❄️❄️ 3.2.2., 3.2.2., 4.2.2., 4.2.3.
    13.01.2019 1. FET 3.2.2 na cyklu naturalnym
    8dpt beta 117 :)
    10dpt beta 322 :)
    30dpt usg, jest <3
    13.03 SANCO: wysokie ryzyko Trisomii 13 (PPV: 17%); 24.03 papp'a - ryzyko skorygowane: T21: 1:8867; T18 <1:20000; T13 <1:20000
    16.04 amniopunkcja -> mikromacierze: wynik prawidłowy uff :)
    14.05 połówkowe -> krótka szyjka 14mm :( -> założony pessar -> założony szew
    15.07 poród w 29tc
  • Wowka Autorytet
    Postów: 3996 5554

    Wysłany: 12 lipca 2020, 12:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malami, gratuluję 😊

    Betty, czyli cieszymy się z tego co jest. Crp nie wskazuje na infekcje, skurczy nie ma, sterydy podane-oby teraz jak najdłużej w niezmiennym stanie rzeczy. Przesyłam dobre myśli, trzymaj się w tym szpitalu 😘

    Phoebe, mam wrażenie, że u Ciebie już tak blisko, że w przyszłym tygodniu już będziesz tulić córeczkę 🙂

    betty001, Phoebe_8 lubią tę wiadomość

    Julia ❤
    3ffafe9500.png
    Jano ❤
    c2513a0522.png
  • Mamatrojeczki Przyjaciółka
    Postów: 76 45

    Wysłany: 12 lipca 2020, 19:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hejka Dziewczyny, sorki, że się nie odzywam, ale wylogowało mnie z forum i zapomniałam hasła 🙈

    Betty mam nadzieję, że wytrzymacie z Maluszkiem jak najdłużej w dwupaku, trzymam kciuki✊

    Malami GRATULACJE!!!

    Phoebe, też GRATULUJĘ, bo to już bezpieczny termin.

    U mnie chyba ok, jutro idę na wizytę, będą to 3 cie prenatalne razem z wizytą u mojego giną, jutro 30+4. Mam pytanie moja Maluchy jeszcze jest w stanie się przekręcić, ra o miał czkawkę po lewej stronie na dole, a teraz miałam chwilowe takie twardnienie brzucha po prawej stronie i za parę minut czkawka na górze po prawej... Możliwe to?

    betty001 lubi tę wiadomość

    MamaTrojeczki
  • Mała panda Autorytet
    Postów: 288 182

    Wysłany: 12 lipca 2020, 22:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, czy przy skracaniu szyjki zauważyłyście, że zmieniła wam się wydzielina z pochwy? Ja do tej pory miałam śluz kremowej konsystencji, w ogóle się nie rozciągał i był on niezmienny od początku ciąży. Nawet po aplikacji lactovaginalu, robił się wręcz jeszcze bardziej kremowy, albo po prostu wodnisty. Dzisiaj wieczorem zauważyłam na papierze bardzo gęsty, rozciągliwy, lekko żółty śluz, taki "glut" (przepraszam za wyrażenie) i powiem Wam, że mnie to zaniepokoiło lekko. Jutro rano pojadę na IP do szpitala, żeby to sprawdzić, ale może teraz znajdzie się ktoś kto mi powie, że to nic takiego i miał podobnie? Boję się, że czop śluzowy odchodzi, choć w pierwszej ciąży w 21tc wyglądało to inaczej (był przezroczysty, galaretowaty i dużo) no i wtedy miałam rozwarcie, ale może w każdej ciąży może się to różnić...?Sama już nie wiem. Naoglądałam się w google jak to może wyglądać i teraz siedzę i się stresuję :(

    Ciąża 3 ♥️ Łucja :*
    3jgxyx8drpyu6ix0.png
    63b581a52b.png
    👼Mikołaj (21tc) i 👼Maja (18tc) 💔[*]
  • Wowka Autorytet
    Postów: 3996 5554

    Wysłany: 12 lipca 2020, 22:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mała Panda, w obydwóch ciążach występował u mnie taki śluz, gęsty, mętny, żółty, rozciągliwy glutek. Nasilał się po chodzeniu i po wizycie w toalecie. Były jakby dwa śluzy równolegle-ten kremowy biały i ten żółty glutek. Nie było zależnosci pomiędzy jego wystąpieniem, a skracaniem szyjki. Nie było też infekcji. Nie masz może ektopii (nadżerki) na szyjce? Moja gin stwierdziła, że może być od tego. Albo po prostu od tego, że szyjka ma funkcję wydzielniczą, która w ciąży się nasila.

    Też goglowałam, czy to nie czop śluzowy. Ale jak odszedł mi przed porodem był zupełnie inny-przezroczysta galaretka w dużej ilości z krwią.

    Chyba kiedyś tu na forum odpowiadałam w wątku o takim śluzie. Spójrz na moje posty, może znajdziesz 🙂

    Życzę, żeby u Ciebie było tak samo 🙂

    Mała panda lubi tę wiadomość

    Julia ❤
    3ffafe9500.png
    Jano ❤
    c2513a0522.png
  • Mała panda Autorytet
    Postów: 288 182

    Wysłany: 13 lipca 2020, 05:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki Wowka 🤗 chyba panikuję za bardzo. Lekarz nic mi nie mówił o nadżerce. Może po prostu taki jest i tyle, ale problemów się człowiek sam doszukuje teraz. Rzeczywiście czop też u mnie był galaretowaty i przezroczysty z krwią. Poobserwuję czy coś się dalej nie dzieje.. gdyby to była pierwsza ciąża pewnie bym nie zwróciła na to uwagi, a teraz najmniejsza zmiana jest niepokojąca 😔

    Ciąża 3 ♥️ Łucja :*
    3jgxyx8drpyu6ix0.png
    63b581a52b.png
    👼Mikołaj (21tc) i 👼Maja (18tc) 💔[*]
  • julitk4 Autorytet
    Postów: 370 147

    Wysłany: 13 lipca 2020, 09:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mała panda ja też mam taki rozciągliwy. Od początku ciąży. Też się obawiałam, czy to nie czop. Pamiętam że czop to właśnie była bardziej galaretka, nie dało się tego pomylić z niczym innym. Myślę że nie masz się czym martwić.

  • Mamatrojeczki Przyjaciółka
    Postów: 76 45

    Wysłany: 13 lipca 2020, 09:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mała panda, też wydaje mi się, że to śluz, on się czasem w ciąży zmienia. Sama ze 3 tygodnie temu miałam przez dzień inny, taki bardziej żółty, ale po wyschnięciu na wkładce. Wydaje mi się, że ten śluz w ciąży zmienia się też czasem, bo i hormony się zmieniają. Myślę, że obserwacja jak najbardziej wskazana i w razie nasilenia objawów udaj się na IP i skontroluj.

    Ja dziś wityta i jestem tak zestreowana, że masakra... Oby było ok z Małym (3cie prenatalne) i że szwem. Żebyśmy wytrzymali choć te 6 tygodni jeszcze. Trzymajcie kciuki ✊

    MamaTrojeczki
  • Phoebe_8 Ekspertka
    Postów: 138 94

    Wysłany: 13 lipca 2020, 10:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziś wychodzę 😁. Mała co prawda nisko i jest lekkie rozwarcie ok. 3 cm (po ściągnięciu podobno było 2-3 cm) ale nie ma regularnych skurczy. Mam spróbować wytrzymać jeszcze tydzień żeby było "jak książka pisze"... Ale już jest bezpiecznie i bawet jak cos się teraz zacznie mam się nie martwić bo to już początek 38 tc.

    Mamatrojeczki trzymam kciuki za wizytę 😘
    Mala panda i co byłaś na IP? Moim zdaniem to nie czop, u mnie wydzielina też się bardzo zmienia. 🙂

    Mamatrojeczki, Trine91, ticia9, betty001, Wowka lubią tę wiadomość

  • Mała panda Autorytet
    Postów: 288 182

    Wysłany: 13 lipca 2020, 10:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki dziewczyny za podniesienie na duchu😘 jednak nie pojechałam na IP, śluz wrócił do "normy" (za normę uznaję wydzielinę o konsystencji jogurtu 😅), żadnych innych niepokojących objawów nie mam i stwierdziłam, że wytrzymam do środowej wizyty. No chyba, że coś znowu się powtórzy. No i dla pewności po prostu poleżę plackiem te dwa dni, bo narzeczony też się martwi i zabronił mi się z łóżka ruszać 😅

    Mamatrojeczki trzymam kciuki za wizytę i powodzenia :)

    Phoebe_8 coś czuję, że już za tydzień to Ty będziesz tulić malucha w domu 😅😚

    Ciąża 3 ♥️ Łucja :*
    3jgxyx8drpyu6ix0.png
    63b581a52b.png
    👼Mikołaj (21tc) i 👼Maja (18tc) 💔[*]
  • Trine91 Autorytet
    Postów: 566 305

    Wysłany: 13 lipca 2020, 11:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Phoebe, wow 3cm to już nieźle- chyba mamy podobne szyjki, bo mi gin też wróżyła ze 3cm po zdjęciu pessara.
    Mo i jaka nadgorliwa ta pani doktor ze szpitala 🙈 Najpierw przy zdjęciu szwu mówili, że jest już bezpiecznie, później trzymali Cię do skończenia 37tc a teraz wyznaczyła Ci kolejny cel I tak bez końca 🤣 Ale dobrze, że te ostatnie dni jeszcze spędzisz w domu, a może z takim rozwarciem jeszcze trochę pochodzisz, kto wie ;*

    Mala panda mi tez się wydaje, że to nie czop. On raczej jest bezbarwny, przypomina płodny śluz, ale równie dobrze taki śluz może tez być zupełnie normalny w ciąży i nie jest to czop. Nie martw się, dotrwasz do wizyty i usłyszysz dobre wieści ;*

    A ja się tak boje dziewczyny, że nie dotrwam do środy 😔 Od wczoraj mam jakieś dziwne mdłości, mały jakby spokojniejszy, a mój mąż chodzi zadowolony jak nie wiem i najchętniej by chciał żebym zaraz zaczęła rodzić, bo on już się doczekać nie umie. A ja się boję jak cholera...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lipca 2020, 11:07

    Phoebe_8 lubi tę wiadomość

    mhsvjw4zrmx08mca.png
    Oluś ♡ [*] 08.02.2019 (24tc.)
  • Trine91 Autorytet
    Postów: 566 305

    Wysłany: 13 lipca 2020, 11:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    betty, a jak u Ciebie po poniedziałkowym obchodzie? Jak się czujesz?

    mhsvjw4zrmx08mca.png
    Oluś ♡ [*] 08.02.2019 (24tc.)
  • Phoebe_8 Ekspertka
    Postów: 138 94

    Wysłany: 13 lipca 2020, 11:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Trine to prawda 🤣. Teraz boje się, że w domu nie rozpoznam, że to już 🤣.

  • Trine91 Autorytet
    Postów: 566 305

    Wysłany: 13 lipca 2020, 11:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Phoebe, rozpoznasz na pewno- chociaż powiem Ci, ze ja tez się tego boję, bo cały czas gdzieś z tylu głowy mam wizje, że przy takiej szyjce to dużo skurczy nie trzeba i ciagle się boje, ze za późno pojadę do szpitala, bo nie będę wiedziała, że to już 🙈

    U mnie było tak, że w środę wieczorem złapał mnie jeden bardzo bolesny skurcz, który szedł z góry na dół, poszłam do toalety i zaczął odchodzić czop z krwią. Od razu szpital, nie wiedziałam, że to czop, to był dopiero 24tc. Czwartek jakoś przeleżałam, nic się nie działo, no i noc z czwartku na piątek w ogóle nie przespana, lekkie bóle krzyża i lekkie bóle podbrzusza i jakiś taki wewnętrzny niepokój. Zasnęłam nad ranem, mniej więcej przed 6 zaczęły się skurcze- bóle miesiączkowe. Początkowo nie wiedziałam co jest grane, ale te bóle się nasilały i zaczęłam mierzyć odległość między nimi- wtedy już podejrzewałam, że to jakieś skurcze. Lekarza doczekałam się o 9, od razu na porodówkę.
    Teraz też będę czekać na te bóle miesiączkowe, ewentualnie odejście wód. Jedynie co mnie zastanawia to przy tych bólach nie czułam twardnienia brzucha i nie wiem czy po prostu nie zwróciłam nawet na to uwagi, czy twardnienie już wtedy jest niepotrzebne. Teoretycznie to są przecież skurcze, ale może nie te porodowe...

    mhsvjw4zrmx08mca.png
    Oluś ♡ [*] 08.02.2019 (24tc.)
  • betty001 Autorytet
    Postów: 273 347

    Wysłany: 13 lipca 2020, 12:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przed chwilą mialam usg, z dzieckiem wszystko ok, a poziom wód mam 5 (to jest na granicy malowodzia, liczą ze bedzie przybywać jak dziecko sika a wody już tak bardzo nie odpływają). Oby jak najdłużej bez skurczy i z ujemnym Crp. Szyjki już nie mierzą, bo mówią że to wrota do infekcji, a to jest moje największe ryzyko.

    Sarayu lubi tę wiadomość

    ex2b4z17vyc2ygqe.png
    Starania od ok. połowy 2017, 33l.
    Nasienie: morfologia 6%, hba, sca ok
    Hsg 07.2018: jeden jajowód niedrożny
    Hashimoto, letrox 50/75
    Insulinooporność (przez rok metformina, teraz tylko dieta)
    AMH: 6.6 (08.2018), 3.3 (02.2019) bez PCO
    Monitoring owulacji ok
    Kariotypy prawidłowe
    1. IUI: styczeń 2019 :(
    1. ICSI - protokół krótki (punkcja 26.04) 7 komórek -> 6 dojrzałych -> 6 zarodków -> 4 blastocysty czekają na transfer ❄️❄️❄️❄️ 3.2.2., 3.2.2., 4.2.2., 4.2.3.
    13.01.2019 1. FET 3.2.2 na cyklu naturalnym
    8dpt beta 117 :)
    10dpt beta 322 :)
    30dpt usg, jest <3
    13.03 SANCO: wysokie ryzyko Trisomii 13 (PPV: 17%); 24.03 papp'a - ryzyko skorygowane: T21: 1:8867; T18 <1:20000; T13 <1:20000
    16.04 amniopunkcja -> mikromacierze: wynik prawidłowy uff :)
    14.05 połówkowe -> krótka szyjka 14mm :( -> założony pessar -> założony szew
    15.07 poród w 29tc
  • Wowka Autorytet
    Postów: 3996 5554

    Wysłany: 13 lipca 2020, 13:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Betty, dobrze, że wody aż tak radykalnie nie odplywają. Te afi na granicy małowodzia jeszcze nie jest złe, szczególnie że wody cały czas się produkują. Oby jak najdłużej w tym stanie. Pocieszające jest to, że to już prawie 29 tydzien 🙂

    Trine, mam przeczucie, że Ty na kolejny tydzień jesteś w kolejce 😂 z pewnością będziesz wiedziala, że to już, nie da się. Jak długą masz drogę do szpitala?

    Phoebe, dobrze że do domku 🙂 nacieszaj się ostatnimi dniami swobody 🙂

    Mamatrójeczki, kciuki i powodzenia 🙂

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lipca 2020, 13:21

    betty001 lubi tę wiadomość

    Julia ❤
    3ffafe9500.png
    Jano ❤
    c2513a0522.png
  • Trine91 Autorytet
    Postów: 566 305

    Wysłany: 13 lipca 2020, 14:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wowka, to będzie cud jak ja dotrzymam do kolejnego tygodnia, bo czuje się jakoś dziwnie 🙈
    Do szpitala mamy maksymalnie jakieś 20min drogi, na szczęście z ominięciem miasta więc korków nie powinno być, a ja cały czas liczę, że jak coś to zacznie się w w nocy lub nad ranem 😂

    mhsvjw4zrmx08mca.png
    Oluś ♡ [*] 08.02.2019 (24tc.)
  • Inaa89 Autorytet
    Postów: 3510 5808

    Wysłany: 13 lipca 2020, 14:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mama trójeczki powodzenia na wizycie i kciuki 😘

    Ticia Ty tez dzis wizytujesz? Takze również kciuki 😘 czekamy na wiesci..😁

    Phoebe super ze wychodzicie do domku, ale coś mi się wydaje że za pare dni juz bedziesz tulic w ramionach dzidzie 😉 ja mając 3cm rozwarcia chodzilam tak maks 2 dni.. ale może u Cb jeszcze to potrwa.

    Betty oby przestały juz calkowicie wyciekać te wody, niech się uzupelnia i ciesz się ciaza jeszcze kilka dobrych tygodni. Musi być dobrze 😘

    Trine juz masz na tyle dobry tydzien ze jakby się zaczął porod to juz dzidzia jest bezpieczna 😉 ale życzę Ci abys jeszcze troche pochodziła z brzuszkiem. Na kiedy masz teraz wizyte?

    ticia9 lubi tę wiadomość

    02.06 13 dpo II
    03.06 14 dpo beta 181, prog 25,29
    06.06 17 dpo beta 700
    28+6 1496g <3
    17.12.2020 ur się Tymek 💙 2245g i 48cm szczęścia 🥰

    f2wlanliic1wg5qa.png
  • Wowka Autorytet
    Postów: 3996 5554

    Wysłany: 13 lipca 2020, 14:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Trine, 20 minut to szybko. Pytam bo ja też panikuję, że jak się zacznie w dzień to wyląduję w innym szpitalu niż planuję 😂

    W dzień będę musiała poczekac na przyjazd mamy lub teściowej do Młodego, na powrót męża z pracy-10km i dojechać 40km na drugą stronę Warszawy w korkach przez most 😂 też wznoszę modły o rozpoczęcie w nocy-mama dojedzie szybciej, my dojedziemy szybciej. Nie chcę gdzie indziej 🤨

    Julia ❤
    3ffafe9500.png
    Jano ❤
    c2513a0522.png
  • Sarayu Przyjaciółka
    Postów: 114 131

    Wysłany: 13 lipca 2020, 14:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Betty001 mooooocne kciuki 🙏

    Tymuś
    s19j7xx.png
    Asia
    5pacdzl.png

    Aniołek 5tc - 18.09.2015


    "Przemienić cierpienie w Błogosławieństwo"
‹‹ 209 210 211 212 213 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Bolesne miesiączki - skąd się biorą bóle miesiączkowe? Przyczyny, objawy, leczenie.

Bolesne miesiączki mogą występować nawet u 75% kobiet w wieku rozrodczym! Jakie są najczęstsze przyczyny bólu miesiączkowego? Czym jest bolesne miesiączkowanie pierwotne, a czym wtórne? Kiedy bolesne miesiączkowanie wymaga konsultacji z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Sezonowa dieta zwiększająca płodność – płodne smaki jesieni

Jesień to świetny moment na wprowadzenie zmian do stylu życia i diety, które mogą pozytywnie wpłynąć na płodność i tym samym zwiększyć szanse na zajście w ciążę. Jakie produkty wybierać jesienią? Które składniki mają szczególne znaczenie w kontekście płodności? Podpowiadają ekspertki - Ania i Zosia z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ