X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Problemy i komplikacje Mamy leżące
Odpowiedz

Mamy leżące

Oceń ten wątek:
  • Cacuszko Przyjaciółka
    Postów: 184 36

    Wysłany: 18 grudnia 2018, 11:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nistera tych Tymków teraz dużo :) co słyszę to Tymek urodzony :) boom na Tymusie:)

    Wowka byłam wczoraj u lekarza, szyjka na 0,5cmm. Jak do czwartku nie urodzę to w czwartek rano do szpitala na wywoływanie. Zbadał mnie wczoraj boleśnie tak, że jeszcze dziś krwawię - chciał chyba poruszyć by samo poszło. Dzięki za dobre słowo :)


    Myślicie, że mogą mnie odesłać ze szpitala? termin wg OM mam na 27.12. ale z lekarzem trzymamy się tego z usg prenatalnego czyli 20.12.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 grudnia 2018, 11:54

    20.12.2018 - urodził się Tymuś! 3980g <3
    22.05.2020 - urodził się Nikoś! 4270g <3
    12.2016 - 8tc [*] zabieg
    05.2017 - 9tc [*] zabieg
    02.2018 - cb :(
    po poronieniach problem z owulacją, plamienia od owulacji do@
    MTHFR C677T
    MTHFR A1298C
    V-Leiden ujemny
    Kariotypy ok
    Zespól antyfosfolipidowy ok
  • Joanna_blondi Ekspertka
    Postów: 249 95

    Wysłany: 18 grudnia 2018, 12:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cacuszko wrote:
    Nistera tych Tymków teraz dużo :) co słyszę to Tymek urodzony :) boom na Tymusie:)

    Wowka byłam wczoraj u lekarza, szyjka na 0,5cmm. Jak do czwartku nie urodzę to w czwartek rano do szpitala na wywoływanie. Zbadał mnie wczoraj boleśnie tak, że jeszcze dziś krwawię - chciał chyba poruszyć by samo poszło. Dzięki za dobre słowo :)


    Myślicie, że mogą mnie odesłać ze szpitala? termin wg OM mam na 27.12. ale z lekarzem trzymamy się tego z usg prenatalnego czyli 20.12.

    Myślę, że Cie już zostawią. Trzymam kciuki, żebyś synek na Święta już był z Wami w domu.

    Cacuszko lubi tę wiadomość

    Laura 6.11.2018
    km5suay3vjvn9wdg.png

    Aniołek (*)04.04.2017 12tc (poronienie zatrzymane)
  • Cacuszko Przyjaciółka
    Postów: 184 36

    Wysłany: 18 grudnia 2018, 12:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Joanna dzięki za dobre słowo :) Mam nadzieje, że mnie zostawią. Wgryzę się zębami w futrynę, a nie dam się wyrzucić :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 grudnia 2018, 12:56

    20.12.2018 - urodził się Tymuś! 3980g <3
    22.05.2020 - urodził się Nikoś! 4270g <3
    12.2016 - 8tc [*] zabieg
    05.2017 - 9tc [*] zabieg
    02.2018 - cb :(
    po poronieniach problem z owulacją, plamienia od owulacji do@
    MTHFR C677T
    MTHFR A1298C
    V-Leiden ujemny
    Kariotypy ok
    Zespól antyfosfolipidowy ok
  • Nistera Autorytet
    Postów: 585 549

    Wysłany: 18 grudnia 2018, 14:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mąż wybierał i miał być albo Tymon albo Dorian. Ten drugi do mnie nie przejawia.
    Trzymam kciuki aby się ruszyło A jak nie to niech młody czeka po świętach.

    zrz6wn15ye2e98l6.png
    qb3ch371t1ljmt43.png
  • Cacuszko Przyjaciółka
    Postów: 184 36

    Wysłany: 22 grudnia 2018, 10:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochane 20.12 o 22.22 zostałam mamą (w końcu nie boję użyć się tego słowa) wspaniałego chłopca imieniem Tymon :) Klocek ważył 3,98kg, a usg wskazywalo na 3,40. Taka mała rozbieżność. Dostał 10pkt, jest zdrowy i śliczny :) A my przeszczęśliwi :) Maz był że mną cały czas przy porodzie i oboje płakaliśmy jak się urodził. Teraz już mogę wszystko zrobić :) Dziękuję Wam bardzo za wsparcie w tym trudnym okresie i też postaram się wpadać tu i służyć radą :) Na serio wiara czyni cuda :) nawet z moimi skłonnościami do paniki. Jeszcze oczekującym też życzę szczęśliwego rozwiązania i 3mam kciuki :)

    Wowka lubi tę wiadomość

    20.12.2018 - urodził się Tymuś! 3980g <3
    22.05.2020 - urodził się Nikoś! 4270g <3
    12.2016 - 8tc [*] zabieg
    05.2017 - 9tc [*] zabieg
    02.2018 - cb :(
    po poronieniach problem z owulacją, plamienia od owulacji do@
    MTHFR C677T
    MTHFR A1298C
    V-Leiden ujemny
    Kariotypy ok
    Zespól antyfosfolipidowy ok
  • Nistera Autorytet
    Postów: 585 549

    Wysłany: 22 grudnia 2018, 14:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cacuszko super , gratuluję. Wywolywali czy samo się ruszyło?

    zrz6wn15ye2e98l6.png
    qb3ch371t1ljmt43.png
  • Cacuszko Przyjaciółka
    Postów: 184 36

    Wysłany: 22 grudnia 2018, 21:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kumulacja :) w wyznaczonym terminie zgłosiłam się do szpitala, ale mnie odeslali, bo nie mieli miejsc. Załatwili mi miejsce w innym i miałam wylądować na patologii i mieli założyć cewnik. Jak lekarz mnie zbadał to powiedział że cewnika nie ma co zakładać, bo już jest rozwarcie, a i na ktg pisały się małe skurcze. Dali mnie od razu na porodówke i za godzinę dostałam oksytocyne. Myślę, że sama urodziłabym dzień później. Oksytocyna przyspieszyla akcję :) Ostatecznie nawet cieszę się, że mnie odeslali do tego szpitala. Położna trafiła mi się super, a teraz też mam osobna salę. Trochę fartem, bo po prostu łóżko w innej nie było gotowe, więc dostałam pojedynczą. Komfort większy :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 grudnia 2018, 21:08

    Wowka lubi tę wiadomość

    20.12.2018 - urodził się Tymuś! 3980g <3
    22.05.2020 - urodził się Nikoś! 4270g <3
    12.2016 - 8tc [*] zabieg
    05.2017 - 9tc [*] zabieg
    02.2018 - cb :(
    po poronieniach problem z owulacją, plamienia od owulacji do@
    MTHFR C677T
    MTHFR A1298C
    V-Leiden ujemny
    Kariotypy ok
    Zespól antyfosfolipidowy ok
  • Wowka Autorytet
    Postów: 3996 5554

    Wysłany: 22 grudnia 2018, 21:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cacuszko, gratuluję! Z całego serca gratuluję! Właśnie w czwartek myślałam o Was wieczorem :) tak jak i teraz :)

    Pięknie wyszło :) mam nadzieję, że jesteś już spokojniejsza mając syneczka przy sobie. To wymarzony prezent świąteczny :)

    Tymusiu, rośnij spokojnie i radośnie, życzę Ci wielu szczęśliwych dni oraz wielu szalonych przygód. Obyś spotykał na swojej drodze samych dobrych ludzi. Twoja mama dzielnie o Ciebie walczyła :)

    A Ty, Cacuszko, jak się czujesz?

    JS, dopiero teraz zobaczyłam, że Ci nie odpisałam. Pisałam i nie ma... nie wiem, czy od razu będę miała pessar. Niby moja gin mówiła że sytuacja pewnie się powtórzy, ale nie mówiła czy już z góry będziemy zakładać czy poczekamy, oczywiście kontrolując sytuację. Jedynie teraz miałam ten krążek zakładany na NFZ w szpitalu, a w kolejnej ciąży nie wyobrażam sobie zestawienia Skrzata samego w domu. No nic, zapłacę i założę prywatnie, no problem :)

    Julia ❤
    3ffafe9500.png
    Jano ❤
    c2513a0522.png
  • Joanna_blondi Ekspertka
    Postów: 249 95

    Wysłany: 24 grudnia 2018, 13:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cacuszko gratulację! Super, że na Święta spędzicie już we Troje :)

    Co do kolejnej ciąży i skracania szyjki też o tym własnie myślałam, jak to będzie.
    W ogóle nie wiem czy się jeszcze zdecyduję na kolejną ciąże, bo jednak trochę stresów miałam w tej ciąży.

    Laura 6.11.2018
    km5suay3vjvn9wdg.png

    Aniołek (*)04.04.2017 12tc (poronienie zatrzymane)
  • Cacuszko Przyjaciółka
    Postów: 184 36

    Wysłany: 24 grudnia 2018, 22:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wowka czuję się dobrze, ale niestety jesteśmy cały czas w szpitalu. Tak wielką nadzieję miałam na to, że wyjdziemy do domu w niedzielę, ale Tymuś ma podwyższony wskaźnik bilirubiny i ma naświetlania tzw. fototerapia. Strasznie jest to dołujące - ma buzię zakrytą okularami, lezy na takim jakby żelazku w samym pampersie - zdejmuję go z niego tylko do przewinięcia i nakarmienia. Wiem, że krzywda mu się nie dzieje i przy walce jaką o niego stoczyłam, święta w szpitalu to pikuś, ale mimo to, nie mogę wyzbyć się uczucia przykrości.

    Dziękuję za gratulacje :) Jesteśmy z mężem przeszczęśliwi, cała rodzina zwariowała na jego punkcie, mimo, że większość go jeszcze nie widziała. TymusioMania rozpoczęta :)

    No nic, droga niektórych do macierzyństwa jest trudniejsza niż reszty, ale za to nagroda jaka wspaniała <3 <3 <3

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 grudnia 2018, 22:24

    20.12.2018 - urodził się Tymuś! 3980g <3
    22.05.2020 - urodził się Nikoś! 4270g <3
    12.2016 - 8tc [*] zabieg
    05.2017 - 9tc [*] zabieg
    02.2018 - cb :(
    po poronieniach problem z owulacją, plamienia od owulacji do@
    MTHFR C677T
    MTHFR A1298C
    V-Leiden ujemny
    Kariotypy ok
    Zespól antyfosfolipidowy ok
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 grudnia 2018, 07:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja znów do Was dołączam :)
    Mam rozwarcie na opuszek, szyjka jest skrócona (wizyta bez usg, nie wiem ile ma mm). Za 2 tygodnie kontrola. Pani dr mówiła, że powinnam wytrzymać przy prowadzeniu oszczednego trybu życia. Więc na tyle, na ile mi 3latka pozwoli to będę odpoczywać:)

  • Joanna_blondi Ekspertka
    Postów: 249 95

    Wysłany: 28 grudnia 2018, 15:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pau.Em wrote:
    Ja znów do Was dołączam :)
    Mam rozwarcie na opuszek, szyjka jest skrócona (wizyta bez usg, nie wiem ile ma mm). Za 2 tygodnie kontrola. Pani dr mówiła, że powinnam wytrzymać przy prowadzeniu oszczednego trybu życia. Więc na tyle, na ile mi 3latka pozwoli to będę odpoczywać:)

    Ja nie leżałam w ciąży mimo, że miałam skrócą szyjkę i rozwarcie od 28 tygodnia, ale miałam założony pessar. Moja Pani ginekolog była zdania, że nie trzeba ciągle leżeć.Wiem, że rożne podejścia mają lekarze w tej kwestii. W 37tc zdjęli mi pessar i w 39tc urodziłam.

    Laura 6.11.2018
    km5suay3vjvn9wdg.png

    Aniołek (*)04.04.2017 12tc (poronienie zatrzymane)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 grudnia 2018, 14:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Joanna_blondi wrote:
    Ja nie leżałam w ciąży mimo, że miałam skrócą szyjkę i rozwarcie od 28 tygodnia, ale miałam założony pessar. Moja Pani ginekolog była zdania, że nie trzeba ciągle leżeć.Wiem, że rożne podejścia mają lekarze w tej kwestii. W 37tc zdjęli mi pessar i w 39tc urodziłam.
    Ja jestem tylko na luteinie. Nie mam pessara. Mam nadzieję, że dotrwam do terminu:)

  • Nistera Autorytet
    Postów: 585 549

    Wysłany: 31 grudnia 2018, 15:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Leżąc z córką w Polsce z rozwarciem w 23tc podłożyli mi pod łóżko cegły, w rezultacie i tak przebili pęcherz podczas niby szwu ratujacego który miał tylko przykryć ich błędy. Z synem w 21 tc dostałam rozwarcie wew. I szyjka na 1 cm , polozono mnie w szpitalu w Wiedniu nie miałam szwu, pessera i cegieł, mogłam normalnie chodzić z naciskiem na więcej odpoczynku, ale nikt mi kaczki pod tyłek nie kazał wkładać jak w Pl. Lezalam tam 5 tygodni , dostalam tylko odpowiednie leki , syna urodziłam w 40tc. Leżenie plackiem nie jest wyznacznikiem tego że się ciążę donosi. Z mojego doświadczenia wiem że czasami działa gorzej bo ryje psychikę.
    Teraz też mam rozwarcie wew. Ale już od 16tc założyli szew bo to zdecydowanie za wcześnie, absolutnie nie muszę leżeć plackiem , oszczędzam się więcej odpoczywam ale żyje normalnie. Szyjka z 17mm z rozwarciem zamknęła się i wydłużyła do 36mm. Trzeba być dobrej myśli.

    zrz6wn15ye2e98l6.png
    qb3ch371t1ljmt43.png
  • dietetykakasia Koleżanka
    Postów: 42 3

    Wysłany: 14 stycznia 2019, 23:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dobry wieczór, jeszcze nie jestem Przyszłą Mamą, mam nadzieję, ze ten czas za 2 lata nadejdzie. Jestem obecnie studentką dietetyki na Śląskim Uniwersytecie Medycznym. Piszę pracę magisterską dotyczącą wiedzy i nawyków żywieniowych wśród Przyszłych Mam. Dlatego zwracam się do Was z olbrzymią prośbą o wypełnienie ankiety, jest ona w pełni anonimowa. Nie spodziewałam się, że przeprowadzenie ankiety przez internet wiąże się z wieloma przeszkodami, dlatego liczę na Was Przyszłe Mamy. Dzięki obecności na tym forum odzyskałam wiarę, że uda mi się przeprowadzić te badania do końca, jednak jeszcze troszkę danych mi braku. Z góry dziękuję za pomoc oraz życzę dużo zdrowia dla Was i Waszych maluszków.

    https://drive.google.com/open?id=1HQuYs-DAgy1M2JyrO73QmyfKHd39rEIIkxcMtYWWzVo

  • vanilia120 Autorytet
    Postów: 298 143

    Wysłany: 16 września 2019, 15:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny. Byłam na tym forum w tamtym roku. Mam roczniaka w domu a aktualnie jestem w 14 tygodniu ciazy. Czy jest tu jakas mamusia, której w następnej ciazy nie skracala się szyjka i nie musiała leżeć? Obeszło się bez pessaru lub szwu czy może wręcz przeciwnie skracanie następowało szybciej? Ktoś tu jeszcze w ogóle bywa?;)

    0b1298a846.png
    d9rgk6nlgu4atc8w.png

    08.08.2016 - ciaza obumarla w 9 tygodniu :(
    Mthrf c667, pai-1, pco

  • Cacuszko Przyjaciółka
    Postów: 184 36

    Wysłany: 21 września 2019, 17:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć :) ja tez byłam tu na forum w zeszłym roku i ledwo 2 dni temu zobaczyłam pozytyw na teście, dwie bety już za mną. Oczywiście moje panikarskie podejście standardowo ze mną. Jeśli ta ciąża będzie wyglądała jak poprzednia to wyląduje w psychiatryku. Różnica jest taka, że mam swojego Tymusia i ciężko teraz leżeć całe dnie, skoro to niesamowicie zwiercony Urwis :)
    reasumując nie odpowiem Ci, bo jeszcze nie wiem co mnie czeka, ale w razie co już jest nas dwie :) Zdrówka życzę

    20.12.2018 - urodził się Tymuś! 3980g <3
    22.05.2020 - urodził się Nikoś! 4270g <3
    12.2016 - 8tc [*] zabieg
    05.2017 - 9tc [*] zabieg
    02.2018 - cb :(
    po poronieniach problem z owulacją, plamienia od owulacji do@
    MTHFR C677T
    MTHFR A1298C
    V-Leiden ujemny
    Kariotypy ok
    Zespól antyfosfolipidowy ok
  • vanilia120 Autorytet
    Postów: 298 143

    Wysłany: 25 września 2019, 07:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cscuszko oby ta ciąża była dla nas laskawsza. Ja z Jaskiem w tamtej ciazy już leżałam 2 tygodnie a teraz narazie nie m8sze lezec

    0b1298a846.png
    d9rgk6nlgu4atc8w.png

    08.08.2016 - ciaza obumarla w 9 tygodniu :(
    Mthrf c667, pai-1, pco

  • Mysza1986 Autorytet
    Postów: 2048 1605

    Wysłany: 22 grudnia 2019, 18:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czy jest tu ktoś aktualnie leżący? Mnie uziemili 2 dni temu i dostaje na głowę od czarnych myśli...

    bv5tg9v.png
  • Mała_Gwiazdka Autorytet
    Postów: 686 784

    Wysłany: 29 grudnia 2019, 18:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja w pierwszej ciąży leżałam od 27 tygodnia. Dopiero w 38 tygodniu wstałam z łóżka. Mam nadzieje, że teraz pójdzie lepiej tym bardziej, że w domu biegająca 3 latka.

    Mysza nie martw się, będzie dobrze. A czemu dostałaś nakaz leżenia?

    mhsv3e5eyqrqhx0e.png
    3i49df9hz44horru.png
‹‹ 120 121 122 123 124 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Niepłodność u mężczyzn - najczęstsze przyczyny. Kiedy warto wykonać badanie nasienia?

Problem z poczęciem dziecka jest problemem obojga partnerów, dlatego jeśli już dłuższy czas czekasz na dziecko, to diagnostykę i ewentualne leczenie rozpocznij razem z partnerem. Niepłodność u mężczyzn występuje tak samo często, jak u kobiet. Przeczytaj jakie są najczęstsze przyczyny problemów z płodnością u mężczyzn, w jaki sposób można je wykryć i jakie są potencjalne rozwiązania na zajście w ciążę.

CZYTAJ WIĘCEJ

Inseminacja (IUI) koszt i wskazania. Jaka jest skuteczność inseminacji?

Inseminacja domaciczna jest zabiegiem mającym na celu, ułatwienie zapłodnienia, poprzez skrócenie drogi, jaką mają do pokonania plemniki do komórki jajowej. Czy warto ją wykonać, jaki jest koszt i przy jakich schorzeniach odnotowuje się najlepsze rezultaty? Przeczytaj również jakie badania należy wykonać przed inseminacją i jak się do niej przygotować. 

CZYTAJ WIĘCEJ

3 kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności

Za problemy z płodnością w równym stopniu odpowiadają czynniki żeńskie, jak męskie. Jednak problemy z płodnością u mężczyzn w dalszym ciągu są większym tabu. Czas to zmienić! Jakie są najważniejsze i kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności? Co w sytuacji, gdy wyniki nasienia nie napawają optymizmem? Które składniki są istotne w kontekście męskiej płodności? Wszystko wyjaśnia diagnosta laboratoryjny, seminolog - mgr anal. med. Piotr Nazarek. 

CZYTAJ WIĘCEJ