X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Problemy i komplikacje Krwiak na macicy a ciaza
Odpowiedz

Krwiak na macicy a ciaza

Oceń ten wątek:
  • dżoana90 Koleżanka
    Postów: 34 6

    Wysłany: 13 czerwca 2017, 17:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Krwiak się wchłonął! A kosmówka, też już nie nachodzi centralnie na szyjke a tylko brzegiem. Więc się troszkę podniosła. Nadal mam polegiwac i się oszczędzać.
    Aniu, jak u Ciebie? Jak się czujesz? Masz plamienia?
    Trzymam za Ciebie i Fasolke bardzo kciuki :*

  • ania1802 Koleżanka
    Postów: 38 3

    Wysłany: 13 czerwca 2017, 18:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jejku to cudownie! Cały wczorajszy o Tobie myślałam! :* :)
    Ja jutro o 8.40 mam wizyte i zobacze czy cos sie kurczy, rosnie, odkleja czy przykleja. Cały czas mam plamienia ale o dziwo mnie uspokajają, tłumacze sobie że z każdą kropelką krwiak powinien sie kurczyc. Zobaczymy czy usg pokaze to samo.

  • dżoana90 Koleżanka
    Postów: 34 6

    Wysłany: 13 czerwca 2017, 18:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wizyty u mojego gin są bardzo późno, wczoraj mialam akurat o 21...dlatego dopiero dziś się odezwałam.
    Wierzę, że krwiak sie opróźnia,pewnie będzie to trwało dość długo, ale w końcu wpłynie i będziesz mogła odetchnąć. Jesteś pewnie kłębkiem nerwów, ale pamiętaj będzie wszytsko dobrze :) :*
    Daj jutro koniecznie znać :*

  • ania1802 Koleżanka
    Postów: 38 3

    Wysłany: 14 czerwca 2017, 16:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Krwiak z 11cm opróżnił się do 6cm. Nadal dużo ale już dzisiaj gin mial bardziej usmiechnieta mine :) za 2 tygodnie kontrola

    NIKA1982, Wolfmama lubią tę wiadomość

  • dżoana90 Koleżanka
    Postów: 34 6

    Wysłany: 14 czerwca 2017, 17:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aniu! Bardzo się cieszę :) Denerwowalam się cały dzień... a tu dobra wiadomość! :)
    Trzymaj się kochana :*

  • jaolka Debiutantka
    Postów: 13 1

    Wysłany: 15 czerwca 2017, 17:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, które szczęśliwie pożegnały się z krwiakiem, jak wygląda u Was sprawa współżycia?u mnie z dwa tygodnie temu po krótkim pobycie w szpitalu krwiak zniknął i mój ginekolog wspomniał, aby się jeszcze dwa tyg wstrzymać. Martwię się jednak czy przy stosunku nie pojawi się znów problem. mam 16tc.

    Aleksandra
  • ania1802 Koleżanka
    Postów: 38 3

    Wysłany: 15 czerwca 2017, 20:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W ogóle się na tym nie znam ale do 20 tygodnia większość krwiaków się wchłania i później już się raczej nie pojawiają. Może się wstrzymaj? To niepotwierdzone przez gina info ale mój 11cm krwiak dał znać o swoim istnieniu kilka godzin po orgazmie. Może to był niefortunny przypadek ale już nie będe ryzykować jeżeli krwiak się wchłonie. :)

    Dżoana dziękuję za ciepłe słowa :*

  • dżoana90 Koleżanka
    Postów: 34 6

    Wysłany: 16 czerwca 2017, 08:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jaolka ja chyba bym nie ryzykowała. Jest ryzyko, że po stosunku krwiak ponownie napełni se krwią.

    Aniu jak się miewasz? :*

  • ania1802 Koleżanka
    Postów: 38 3

    Wysłany: 16 czerwca 2017, 12:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Leżę i odliczam dni do kolejnej wizyty. Upierdliwość losu polega na tym, że we wtorek się przeprowadzamy. Mam nadzieję, że obejdzie się bez atrakcji. :)
    A Ty już wstałaś z łóżka czy jeszcze polegujesz dla bezpieczeństwa?

  • NIKA1982 Przyjaciółka
    Postów: 89 28

    Wysłany: 16 czerwca 2017, 18:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jesli w wywiadzie byly krwiKi to nawet jesli calkowicie sie wchlona to nalezy powstrzymac sie od współzycia..nawet do konca ciazy...ja mialam zakaz kategoryczny

    16udyx8ds2v62v88.png

    niedoczynność tarczycy - euthyrox 100mg 3x w tyg i 125 mg 4 x w tyg :/


    moje pierwsze szczęście ma już ponad 4 latka i jest wesołym łobuziakiem :)
  • dżoana90 Koleżanka
    Postów: 34 6

    Wysłany: 23 czerwca 2017, 11:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aniu, jak u Ciebie? Ja w dzien trochę poleguje, ale też po domu chodzę. Na dzialke wychodzę co drugi dzień, posiedzieć :)

  • Casjopea Autorytet
    Postów: 4468 3108

    Wysłany: 25 czerwca 2017, 13:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dolaczam sie do watku jesli mozna ;) Krwiak sasiadujacy z zarodkiem wielkosci 1x2cm obecny od 6 tyg ciazy, aktualny wiek ciazy 9 tyg 6 dni, poleguje od 4 tyg. Po 2 nie zmniejszyl sie ani troche, teraz mam kontrole 4.07.. Biore 2x2 Duphaston i 2x1 Luteine 100. Nie plamie i nigdy nie plamilam. Myslicie, ze wchlonie mi sie w koncu to dziadostwo? I jak w ogole w takim wypadku wyglada ciag dalszy ciazy wzgledem oszczedzania sie, wspolzycia itd.? Z gory dziekuje za odpowiedzi i zycze milej niedzieli :)

  • dorotkam162 Znajoma
    Postów: 29 18

    Wysłany: 26 czerwca 2017, 11:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam

    jestem w 8tyg ciąży i niestety też zdiagnozowano u mnie krwiaka 17 mm * 8,5 mm nad jajem płodowym. Moje zalecenia od lekarza to leżeć, leżeć i jeszcze raz leżeć, także zero współżycia. Wizyta kontrolna za 2 tyg i zobaczymy co dalej mam nadzieję, że choć trochę się wchłonie, ale nerwówka jest.

  • ania1802 Koleżanka
    Postów: 38 3

    Wysłany: 26 czerwca 2017, 20:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jak mialam krwiaka wielkosci 1cm to wchłonął mi sie w 3 dni. W piatek go ginekolog wykryl a w poniedzialek juz go nie bylo. To bylo jakos w 8 tygodniu.
    Aktualnie minely u mnie kolejne 2 tygodnie i krwiak ma 5cm x 1cm wiec sie powolutku oproznia.
    Casjopea... odnośnie przebiegu ciąży po krwiaku, pewnie jest to bardzo indywidualna sprawa. W moim przypadku od pojawienia się pierwszego krwiaka w 6 tygodniu, co mi się wchłonie to za chwile wychodzi nowy. U mnie juz 19 tydzien wiec leże plackiem od 13 tygodni, wstaje tylko do toalety, prysznic raz w tygodniu (w szpitalu mi mowili, ze z brudu jeszcze nikt nie umarl :p). Jedyne ciężary jakie podnosze to butelka z wodą, max 1.5l :p

  • jadwiga1981 Koleżanka
    Postów: 46 11

    Wysłany: 29 czerwca 2017, 00:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czytając cały wątek z pewnością też natknęłyście się na moją opowieść. Da się wygrać z dziadem. Wg lekarzy powinnam poronić gdy drugi raz wylądowałam w szpitalu. Moja lekarka też nie widziała przyszłości w kolorowych barwach.
    Nie dałam się. Leżałam, grzecznie brałam tabletki i udało się.Walczyłam z dziadem 3 miesiące. Moje szczęście skończyło 22.06. 8 miesięcy.
    Casjopepea ja przez resztę ciąży nie współżyłam. Ale prowadziłam normalny tryb życia.
    Kochane oprócz odpoczywania, tabletek ważne jest pozytywne nastawienie. Na początku ryczałam jak bóbr ale potem powiedziałam sobie, że nie dam się pokonać przez krwiaka.
    Trochę chaotycznie to wszystko napisałam.

    mareczkowa lubi tę wiadomość

    Jadwiga1981
  • ania1802 Koleżanka
    Postów: 38 3

    Wysłany: 5 lipca 2017, 21:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Napisze od poczatku bo jak ja szukalam pocieszenia to ciezko bylo mi nadążać za poszczególnymi przypadkami na forum.
    23.05 trafilam do szpitala z krwotokiem (14tc). Nastepnego dnia zdiagnozowano krwiaka 4cm (maluszek 8cm). Po tygodniu wyszlam ze szpitala.
    5.06 ginekolog stwierdzil krwiaka wielkosci 11cm (maluszek 10cm) i odklejajaca kosmowka ponad 50%.
    14.06 krwiak 6cm
    23.06 krwiak 5cm
    5.07 po krwiaku zostal tylko skrzep! (20tc)
    Od poczatku czerwca bralam luteine dopochwowo 100 x2 i duphaston x4. Leżałam plackiem bezwzględnie. Wstawałam tylko do toalety, prysznic raz w tygodniu, wszystkie posiłki w łóżku. Jak usłyszałam, że krwiak ma 11cm to wszelka nadzieja mnie opuściła. Czytałam na forach o krwiakach 8 milimetrów i byłam wściekła, że nigdzie nie ma szczęśliwych przypadków gigantycznych krwiaków. Więc oto jestem! Mam nadzieję, że komuś przywrócę nadzieję na donoszenie ciąży w tak patowej sytuacji. :)

    Casjopea lubi tę wiadomość

  • Casjopea Autorytet
    Postów: 4468 3108

    Wysłany: 6 lipca 2017, 00:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja rowniez z radoscia chcialam zakomunikowac, ze moj krwiak sie wchlonal :) Lezalam, chociaz nie plackiem, bite 5 tyg. i usg w 12 tc pokazalo, ze nie ma po nim sladu :)

  • asia__u Ekspertka
    Postów: 221 294

    Wysłany: 6 lipca 2017, 07:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam. I ja chciałam pocieszyć dziewczyny, które zmagają się z krwiakiem. Lekarz wykrył u mnie krwiaka w 5 tyg. ciąży. Na kolejnym badaniu okazło się że tamten sie wchłonął ale pojawił się 2 razy większy. Nie był jakis olbrzymi bo miał ponad 2 cm, ale był. Brałam Duphaston 3 x 1 i oszczedzałam się (nie leżałam plackiem bo mam 4 letnia córkę:) i w 12 tygodniu po krwiaku nie było śladu!!! Mogłam wrócić do pracy i zacząc normalnie zyć.Oczywiście nie ma gwarancji że do końca ciąży już bedzie wszystko dobrze, ale takiej gwarancji nie ma nigdy. Trzymam kciuki za Was dziewczyny!!!

    km5s8ribrn17y8ix.png
    2nn33e3kt9e0m3f8.png
  • paola87 Autorytet
    Postów: 1705 1672

    Wysłany: 10 lipca 2017, 13:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam. Jestem w 6 tygodniu ciąży. Poroniłam dwa razy. Po pierwszym poronieniu udało się zajść w ciążę i mam Synka. Drugie poronienie miałam 26 maja, tym razem bez zabiegu więc ginekolog pozwoliła starać się od razu. No i udało się. Wczoraj chlusnęła ze mnie krew, na usg okazało się że jest ogromny krwiak i jajo płodowe wręcz w nim pływa. Szanse 50 na 50. Dostałam duphaston 3x1 i w czwartek kontrola. Mam leżeć. Staram się, ale mam 16-miesięczne dziecko więc jest trudno. Czy jest w ogóle według Was jakaś realna szansa że ciąża się utrzyma? Czy ten krwiak może mieć wpływ na to że pęcherzyk, zarodek, nieodpowiednio się rozwiną? Na usg pęcherzyk był wręcz spłaszczony przez tego wielkiego krwiaka, trudno było cokolwiek w nim dostrzec.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lipca 2017, 12:59

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 lipca 2017, 10:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jestem dziś 6t3d, mam bliźniaki jednojajowe. W niedziele nagle mnie zalało na brązowo i czerwona krew też i były skrzepy, pojechałam n IP, nic wszystko ok. Następnego dnia do mojego lekarza, jest krwiak, leżeć.
    Od poniedziałku lekkie brudzenie chwilami na brązowo, ale większość czasu czysto. Wczoraj o 22:00 wstałam siku a tu czerwona krew i dwa wielkie skrzepy po ok 3-4cm. byłam przerażona, że to koniec. dziś rano dr zrobił mi usg, dzieciaki rosną, krwiak pod pęcherzem.
    Chciałam uspokoić troszkę mamusie krwiakowe - jeśli są skrzepy, nawet duże bardzo ale to galareta zwykła, to znaczy, że to krwiak a nie poronienie. zadnych bóli przy tym nie miałam, przy poronieniu są skurcze i bóle brzucha.

‹‹ 41 42 43 44 45 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Endometrioza - najnowsze odkrycia nauki i perspektywy leczenia

W miesiącu świadomości endometriozy, dzielimy się z Wami nowymi odkryciami, które stają się źródłem nadziei. Badania nad genami i mikrobiomem oferują potencjalne klucze do lepszych terapii. Zobacz, jak nauka prowadzi nas ku lepszemu zrozumieniu i leczeniu tej trudnej choroby.  

CZYTAJ WIĘCEJ

11 największych mitów dotyczących starania o dziecko, w które być może jeszcze wierzysz

Niektóre nieprawdziwe stwierdzenia przekazywane są z ust do ust tak długo, że bez zastanowienia w nie wierzymy. Przeczytaj jakie są największe mity na temat starania o dziecko i upewnij się, że „nie padłaś ich ofiarą”.

CZYTAJ WIĘCEJ

14 faktów na temat płodności kobiety - owulacja, miesiączka, dni płodne

Owulacja, dni płodne, miesiączka - słyszymy o nich często. Ale czy na pewno mamy wystarczającą wiedzą na temat płodności kobiety? Niektóre sprawy dotyczące cyklu kobiety nie są tak jasne i oczywiste jakby mogło się zdawać. Tutaj znajdziesz 14 najważniejszych faktów, które warto wiedzieć na temat płodności kobiety.   

CZYTAJ WIĘCEJ