Jakie macie sposoby na oszczędzanie

Czy oszczędzacie na co dzień pieniadze?

Czy macie jakieś skuteczne patenty jakimi możecie się podzielić?

1. Znalazłam dobrych specjalistów na NFZ oraz laboratorium. Zapisuję się z wyprzedzeniem i mam spokój. W razie nagłej sytuacji jeżdżę wieczorem na npl lub sor - np z silnym bólem anginowym.
2. Woda z filtru zamiast butelki, filtry tylko w promocji, w dużym zapasie
3. Nie farbuje włosów. To nie tylko z oszczędności, ale w ogóle obrzydza mnie ta mysl 🙂
4. Zmieniłam abonament na taki, który kosztuje 20 zl miesięcznie
5. Zgarniam kosmetyki za free na lokalnych grupach oddazowych. Od miesięcy kupuje tylko pastę i dezodoranty. Mam uporządkowane pudełko z zapasami.
6. Żarówki energooszczędne
7. Wymiana bardzo starej zmywarki na nowoczesna. Po roku mam już o wiele niższy rachunek za wodę i jestem prawie pewna, że to dzięki niej.
https://www.tanie-konto.pl/ranking-kont-oszczednosciowych/

Na stronie jest ranking takich kont.
Jeśli chodzi o zarobki, to część staram się przelewać na konto oszczednościowe od razu po dostaniu wypłaty.

Ja od dawna oszczędzam pieniądze na różne cele, a także aby mieć jakieś zabezpieczenie.
Metod oszczędzania jest wiele, zależy czy masz problem z oszczędzaniem, czy raczej nie wiesz jak do tego podejść.
Mogę podać kilka głównych kategorii:
1. Media - wydajemy masę na wodę, prąd. Zużywać mniej wody - prysznic częściej zamiast kąpieli, wyłączać wodę jak ma tylko lecieć chociażby 3 sekundy czy przy zmywaniu czy kąpieli. Zmienić syfony na takie, której mniej wody dają, a większe ciśnienie. Wyłączać światło, wyłączać rzeczy z kontaktu, nie zostawiać na standby itd.
2. Nie kupować nowych rzeczy- szukać alternatyw - wymiana produktów, korzystanie z grup oddażowych na FB/OLX (tzw śmieciarek), albo kupować używane rzeczy.
3. Interesować się cenami - łatwiej nie przepłacić jak wiemy ile dany produkt powinien kosztować. Można notować wydatki.
4. Kupować mniej/inaczej - dużo pieniędzy ląduje w koszu, bo kupujemy za dużo i nie zużywamy np. jedzenie, które się psuje, albo nam się nudzi. Kupowanie bardziej ekonomiczne - czasem niektóre produkty są droższe, ale starczają na dłużej niż ich tańsze odpowiedniki, bo np jest większy otwór i więcej wyleci, więc szybciej zużyjemy (szampony, pasty, płyny miceralne/toniki)
5. Z góry zakładać ile chcemy zaoszczędzić i tyle odłożyć.
6. Zastanowić się nad zbędnymi wydatkami - czy naprawdę potrzebujemy XYZ rzeczy? Może coś co robimy jakoś regularnie, to korzystać rzadziej?

To takie główne pomysły, które przychodzą mi do głowy.

Załamałam się waszymi komentarzami, czy naprawdę wszyscy na grupie mają tak świetną sytuację? cała moja pensja idzie na kredyt, a z drugiej pensji probujemy zyc i utrzymac drugą córkę już studentkę ok 3 tys/mc bo Warszawa. To jest dramat bo z mojej resztki mocno poszarpanej poduszki zostaje coraz mniej a kiedy tam cokolwiek wpłynie z powrotem to nawet nie myślę.

Zastanawiam się jednak nad załózeniem sobie konta oszczędnościowego. Przeglądam sobie oferty banków z polskim kapitałem

Gdize polecicie otwarcie konta?