X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Problemy i komplikacje Hipotrofia- za małe dziecko
Odpowiedz

Hipotrofia- za małe dziecko

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 stycznia 2017, 15:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochane witam!!!
    Prosze nie porównujcie wielkosci brzuszków bo jaki duzy kto ma nic nie znaczy wszystko zalezy od budowy kobiety :)
    Sunshine <3 <3 <3 czekamy na relacje jutro i spokojnie na pewno pieknie rosnie synek :)

    Dziewczyny dziekuje za dobre słowa <3
    dzisj juz jest lepiej ufff ale u nas prawie epidemia i w rodzinie i wsrod znajomych i wogole w miescie grypa,jelitówka itp. brbrbrb na całe szczescie Gabrys zdrowy.
    Gabrys za to kształtuje swój charakter :P no i coraz trudniej zanim nadazyc hyhyhy raczkuje jak szalony a przy meblach chodzi tez coraz szybciej ufff oczy wokoł głowy :P
    no i w koncu "rozgadał sie" po swojemu :)

    Pozdrawiam goraco <3

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lutego 2017, 13:11

    ayka, Angie 232 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 stycznia 2017, 15:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sunshine, trzymam mocno kciuki za badanie! Ja mam w sobotę i już przestępuję z nogi na nogę. Mój brzuch też był malutki w ciąży z córką i jest malutki teraz z synkiem. Też patrzę na inne kobiety i widzę, że jestem mikrusem. Nic się nie poradzi, choć tak chętnie bym go sobie napompowała, gdyby można było :-) Z małych brzuchów rodzą się normalne wielkościowo dzieci, a czasem z dużych malutkie, ale faktycznie ja tak oceniając realnie swój brzuch to raczej nie mam szansy na dziecko o wadze powyżej 3 kg. Myśl pozytywnie, ważne by Maluszek rósł i przybierał na wadze. Koniecznie odezwij się jutro!

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 stycznia 2017, 15:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Angie, dla odmiany uwielbiam patrzeć na suwaczki innych Dziewczyn, jak rosną ich dzieci, co się zmienia w poszczególnych tygodniach. Patrzę na Twój suwaczek i wiem co mnie czeka w najbliższym czasie :-) Zacznę panikować jak zobaczę u Ciebie 38-39-ty tydzień :-D

    inessa, Angie 232 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 stycznia 2017, 16:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Inessa, jakie cudowne zdjęcia!! No Gabryś to już rośnie na łamacza kobiecych serc :-) Cudowny Promyczek!
    Ciesz się Kochana tą chwilą, że jeszcze raczkuje, chodzi przy meblach :-) Jak dostanie kopa i zacznie biegać to wtedy zamarzysz, by się cofnąć do tego czasu :-D
    Ja to naprawdę czuję się za stara na swoją pociechę, a kiedyś miałam tyle werwy... Starość nie radość :-D A niby się młodnieje przy dzieciach :-D

    Gratulacje dla Mamy! Tort wygląda smakowicie!

    inessa lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 stycznia 2017, 16:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ayka dziekuje <3 :)
    wiesz ja hyhy jestem stara jak na dziecko :P a z wykształcenia jestem przedszkolanka i wiele lat pracowałam ale od kilku lat nie pracuje i tak bedac z naszym synkiem stwierdzam,ze chyba powrót kiedys do pracy bedzie baaaardzo ciezki :P
    a moja mama uwielbia piec i gotowac zreszta ja mam podobnie uwielbiam kuchnie hyhy


    Czekam na dobre wiadomosc z Waszych wizyt :) <3

    ayka, Angie 232 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 stycznia 2017, 18:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Inessa, nie jesteśmy za stare na dziecko, po prostu już odczuwamy swój wiek. Ja mam 35 lat. Teraz kobiety świadomie rodzą później, a my do tego mamy za sobą kilka lat walki o dziecko. Ja tak tylko porównuję swoją energię, gdy miałam 25-28 lat do teraz. Fizycznie łatwiej mi by było ogarnąć mojego Bąka kilka lat temu :-)
    Na razie nie myśl o pracy i powrocie do niej. Ciesz się każdą chwilą z Gabrysiem, te chwile tak szybko mijają. Nasze dzieci to najlepsze i najważniejsze projekty w naszym życiu :-)

    inessa, Angie 232 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 stycznia 2017, 18:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ayka o tak jestduza roznica jak sie mialo 20 kilka a teraz.
    Ja nie chce na pewno na razie wracac do pracy ale tak sobie własnie myslałam,ze jak ja bym dała rade z cała gromada dzieci jak ja czasem bardzo zmeczona jednym i to swoim własnym :)
    kocham Go nad zycie ale to iskierka szybka jak nie wiem co hyhyhy
    a co do wieku to chyba takie madre,ze młode kobiety rodza bo maja wiecej energii i sił choc nie mówie,ze starsze jej nie maja ale jest inaczej :)

    ayka, Angie 232 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 stycznia 2017, 20:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Inessa, jak ja dobrze Cię rozumiem :-) Ja mam ukończone kilka kierunków i jednym z nich jest pedagogika. Kilka lat dodatkowo do swojego głównego zawodu pracowałam jako nauczyciel, ale też mi się zdarzyło pracować chwilę w żłobku i przedszkolu. Mając swoje dziecko doszłam do wniosku, że już nie dam rady ogarnąć innych dzieci :-) Trochę to też tak było, że pracowałam z dziećmi, bo swoich nie mogłam mieć. Ja zdecydowanie jednak wrócę do swojego podstawowego i pierwotnego zawodu, choć jest chyba nudniejszy :-)
    No tak już nas natura stworzyła, że fizycznie łatwiej młodym mamom :-) Ale damy radę z naszymi Strusiami Pędziwiatrami! Moja siostra ostatnio się mnie pytała czy ja karmię Nastkę uranem :-) Mała Atomówka :-D

    inessa, Angie 232 lubią tę wiadomość

  • Angie 232 Autorytet
    Postów: 279 282

    Wysłany: 31 stycznia 2017, 20:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Inessa, sliczniutki synek!!
    Do zjedzenia tak jak torcik mamy :-)
    Ja jestem przedszkolanka obecnie na urlopie. Lubie swoja prace i dzieciaki, choc bywa ciezko.. tez nie wiem jak ja tam wroce :-)
    A ja mam dzis okropny dzien.. niedobrze mi, nie moge jesc, spiaca i ogolnie zero sil.. oby to kwestia jednego dnia!

    ayka lubi tę wiadomość

    Szczęśliwa mama Zuzi <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 stycznia 2017, 23:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Haha, ale żeśmy się dobrały :-D Przynajmniej mamy doświadczenie z dzieciakami :-)

    Odpoczywaj Angie. Ja dziś też mam słabszy dzień. Mam jakieś dolegliwości jelitowe, czuję się struta i zmęczona. Może coś wisi w powietrzu?

    inessa, Angie 232 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 lutego 2017, 13:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny dbajcie o siebie bo teraz sezon grypowy i jelitowka panuje. Dobrego dnia zyczymy ❤❤❤

    Angie 232, ayka lubią tę wiadomość

  • Angie 232 Autorytet
    Postów: 279 282

    Wysłany: 1 lutego 2017, 13:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No faktycznie, jak to mówią "swój pozna swego" :)
    no właśnie ja też jakaś wczoraj struta, wyglądałam paskudnie..
    dziś trochę lepiej ale ciągle jestem śpiąca i chce mi się leżeć..
    byłam dziś na oddaniu krwi i zobaczymy bo może morfologia mi spadła.

    Sunshine czekamy na wieści i trzymamy kciuki!

    ayka lubi tę wiadomość

    Szczęśliwa mama Zuzi <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 lutego 2017, 17:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi też dzisiaj niedobrze :-/ Najpierw dopadła mnie zgaga, potem zaczęło mnie mulić, ledwo zjadłam obiad, na chwilę się poczułam lepiej i od początku to samo. Do tego potwornie chce mi się spać i bolą mnie plecy. Może mąż coś przytaszczył do domu z pracy... wolałabym kwiaty...

    Angie, powodzenia z morfologią!

    Sunshine, daj znać jak po USG!

    Inessa, a Ty już się lepiej czujesz?

    Angie 232 lubi tę wiadomość

  • Angie 232 Autorytet
    Postów: 279 282

    Wysłany: 2 lutego 2017, 10:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A może coś złapałyśmy?
    ja staram się nie wychodzić z domu bo u mnie wciąż duży smog i w zasadzie to siedzę w domu, tylko wczoraj wyszłam na badania.
    O wynikach dowiem się w poniedziałek bo wtedy mam wizytę.
    Też mi jakoś niedobrze i jestem głodna ale na nic nie mam ochoty..

    Wolałabyś kwiaty? ja też lubię i to wszelkie, cięte czy doniczkowe!
    za 12 dni pewnie dostaniesz :)

    Inessa co u Was?

    Sunshine, mamy nadzieję że wszystko dobrze!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lutego 2017, 09:58

    ayka lubi tę wiadomość

    Szczęśliwa mama Zuzi <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 lutego 2017, 13:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi nadal coś jest niedobrze, nie wiem czy to hormony czy jelitówka :-/ Czuję się osłabiona, zemdlona, zmęczona. Niby jestem głodna, a jednak nie jestem w stanie dużo zjeść. Trochę coś poskubię i już mam dość.

    Tak, lepiej by mąż przynosił do domu kwiaty niż jakieś choróbska :-)

    U mnie od trzech dni leje i wieje, z domu ruszać się nie warto...

    Angie, już jesteś w 35-tym tygodniu :-) Jeszcze 3-4 tyg i zacznę panikować ;-) Torba do szpitala spakowana?

    Sunshine, wszystko dobrze?

    Angie 232 lubi tę wiadomość

  • Angie 232 Autorytet
    Postów: 279 282

    Wysłany: 2 lutego 2017, 14:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też tak mam niestety, ale coś dzisiaj jakby lepiej..

    no tak, zaczął się 35 tydz i w zasadzie coraz bliżej końca..
    robiłam dziś ostatnie zamówienie w aptece i został tylko materac z prześcieradłem i monitor oddechu..

    jeszcze jestem nie spakowana, ale w sobotę rodzice przywiozą mi poprane i poprasowane rzeczy dla Zuzi i już będę mogła zacząć pakować torbę :)

    życzę duuuużo zdrówka, mam nadzieję że to chwilowa niemoc i nam przejdzie!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lutego 2017, 14:32

    ayka lubi tę wiadomość

    Szczęśliwa mama Zuzi <3
  • sunshine Autorytet
    Postów: 542 634

    Wysłany: 2 lutego 2017, 15:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny. lekarz wykluczył hipotrofię. Brzuszek i nogi odpowiadają dokładnie tygodniowi ciąży. Głowy niestety nie da się zmierzyć, bo głowa jest upchnięta w mojej szyjce.
    Żeby nie było tak różowo, to skróciła się mocno szyjka i mam małe rozwarcie. Dostałam bezwzględny nakaz leżenia. No i zwiększył mi dawkę duphastonu. :(

    Angie 232, ayka lubią tę wiadomość

    atdc2n0at8s9ecys.png
  • Angie 232 Autorytet
    Postów: 279 282

    Wysłany: 2 lutego 2017, 16:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sunshine, najważniejsze że nie ma hipotrofii!
    co do skrócenia szyjki i rozwarcia, to moje znajome też tak mają i nic się nie dzieje. Wiadomo, trzeba się oszczędzać i kontrolować, ale spokojnie, wcale nie musisz wcześniej urodzić.Wszystkiego dobrego :)

    ayka lubi tę wiadomość

    Szczęśliwa mama Zuzi <3
  • sunshine Autorytet
    Postów: 542 634

    Wysłany: 2 lutego 2017, 16:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki Angie :) mam nadzieję, że dotrwam do tego chociaż 38 tygodnia (czyli połowa marca). termin mam na 1 kwietnia i strasznie mi się ta data podoba :) No cóż zobaczymy co będzie.
    Ciekawa jestem też tej nie dającej się zmierzyć głowy :)

    atdc2n0at8s9ecys.png
  • Angie 232 Autorytet
    Postów: 279 282

    Wysłany: 2 lutego 2017, 16:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Myślę że masz szansę dotrwać, jak się będziesz oszczędzać i nie będzie się nic więcej działo to doleżysz :) chyba że dzidzia będzie się coraz bardziej pchała, ale może już jej wygodnie!
    a ile Maleństwo teraz waży?

    ayka lubi tę wiadomość

    Szczęśliwa mama Zuzi <3
‹‹ 4 5 6 7 8 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Krew miesiączkowa - kolor krwi podczas okresu

Czy to normalne, że krew miesiączkowa zmienia swój kolor i konsystencję? Czy brązowy kolor krwi podczas okres powinien Cię niepokoić, czy jest to zjawisko naturalne? Kiedy krwawienie miesiączkowe wymaga konsultacji z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Cykl miesiączkowy a wygląd kobiety - wpływ na skórę i włosy

Cykl miesiączkowy i przemiany hormonalne, które w nim zachodzą mają wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Cykl miesiączkowy a wygląd - jak hormony mogą wpływać na Twoją skórę i włosy? W których fazach cyklu Twoja cera może być w lepszej kondycji, a kiedy mogą pojawiać się problemy? Hormony a trądzik - kiedy problemy z wypryskami mogą się nasilać? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Pierwsza wizyta w klinice leczenia niepłodności – jak się przygotować?

Nadszedł ten czas - przed Wami pierwsza wizyta w kierunku diagnostyki problemów z płodnością. Jak wygląda? Na co się przygotować? Czy przed wizytą warto wykonać wstępne badania? Jakie znaczenie mają obserwacje cyklu miesiączkowego podczas diagnostyki? Jak wygląda wywiad medyczny? 

CZYTAJ WIĘCEJ