X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Problemy i komplikacje cytomegalia...?
Odpowiedz

cytomegalia...?

  • AUTOR
    WIADOMOŚĆ
    1 2
Oceń ten wątek:
  • Iza75 Autorytet
    Postów: 6738 5949

    Wysłany: 2 grudnia 2014, 21:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam dziewczyny,
    moze ktoras z Was jest lepiej obeznana w temacie cytomegalii i pomoże...

    w 2012r na początku ciąży robilam badania cmv.. IgG dodatni, IgM ujemny...czyli chorobe przeszłam wczesniej i mam w sobie przeciwciala.
    teraz jestem w 9 tyg i wlasnie odebralam wynik cmv IgM (IgG nie robilam poniewaz gin nie widzi potrzeby, wyjdzie i tak dodatni). IgM jest wątpliwy...
    przestraszylam sie bo i bez tego mam stresy :-/
    rozmawialam z moim ginem i kazal powtórzyć badanie za 3tyg, powiedział zebym sie nie martwila na zapas....ale i tak sie martwie :-(
    moze jest wśród Was ktoś kto mial podobny problem i cos poradzi...pocieszy...
    pozdrawiam :-)

    1usaj44jvarwjr6x.png
    km5stv7309by4rqk.png
  • Nalka Autorytet
    Postów: 1349 3321

    Wysłany: 3 grudnia 2014, 10:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witaj. Przeczytaj proszę wszystkie wpisy Martyniki:
    https://bellybestfriend.pl/forum/problemy-i-komplikacje/badanie-cmv,845,1.html,
    opisuje cala przeprawę oraz badania przy cytomegalii. Jest czerwcową mama 2014, możesz spokojnie się do niej odezwac, jestem pewna, że Ci pomoże, ma naprawdę dużą wiedzę w tym zakresie.

    Iza75, Martynika lubią tę wiadomość

    20120810580117.png

    26ympwo.png
  • Iza75 Autorytet
    Postów: 6738 5949

    Wysłany: 3 grudnia 2014, 18:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nalka bardzo Ci dziekuje :-)

    Nalka lubi tę wiadomość

    1usaj44jvarwjr6x.png
    km5stv7309by4rqk.png
  • Martynika Autorytet
    Postów: 3162 5672

    Wysłany: 3 grudnia 2014, 23:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Więc tak. Sytuacja jest inna, niż moja, bo ja w ciąży miałam zakażenie pierwotne, a Ty przed ciążą przechodziłaś już cmv. I teraz pytanie: skąd teraz dodatnie igm? Są dwie opcje:
    Albo są fałszywie dodatnie, co się w ciąży bardzo często zdarza. W takim wypadku wątpliwości powinno rozwiać badanie zrobione za trzy tygodnie.

    Albo przechodzisz zakażenie wtórne, co powinno właśnie potwierdzić powtórnie dodatnie igm. Zakażenie wtórne jest jednak nieporównywalnie mniej groźne dla płodu, niż pierwotne i również nie powinnaś się tym zamartwiać.

    Poczekaj spokojnie do badania za trzy tygodnie.Gdyby wyszło pozytywnie powinnaś zostać skierowana do poradni chorób zakaźnych, gdzie zostanie zbadana awidność (czyli określonyc przybliżony czas zakażenia) oraz dostaniesz dalsze wskazówki postępowania. Do poradni kobiety w ciąży są przyjmowane poza kolejnością.

    Powodzenia i pogody ducha. Ja cmv, jak już pisałam, przechodziłam w ciąży, a mam pięknego, zdrowego, dobrze rozwijającego się syna, choć internet zasypywal mnie czarnymi wizjami. Ty cmv masz już za sobą, te kontrole, które Cię czekają, to na pewno tylko rutyna :).

  • Martynika Autorytet
    Postów: 3162 5672

    Wysłany: 4 grudnia 2014, 08:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Możliwe, że jest jeszcze jakaś trzecia opcja, dlaczego te igmy są dodatnie, o której nie wiem. Wówczas wątpliwości powinna rozwiać interpretacja wyników badań przez lekarza zakaźnika.

  • Iza75 Autorytet
    Postów: 6738 5949

    Wysłany: 4 grudnia 2014, 18:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martynika dziekuje, bardzo mnie pocieszylas :-) choć nie wiem jeszcze co dalej będzie, jaki wynik to Twoja historia i to, ze masz ślicznego zdrowego synka jest największym pocieszeniem :-)
    zagladalam na tamten watek i wlasnie myslalam sobie, ze Twój przypadek byl inny...a jednak skonczylo sie dobrze...pozostaje tylko czekac...jeszcze raz Ci dziekuje :-)

    1usaj44jvarwjr6x.png
    km5stv7309by4rqk.png
  • Martynika Autorytet
    Postów: 3162 5672

    Wysłany: 4 grudnia 2014, 20:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Był bardzo inny, u mnie nie było najmniejszych wątpliwości - do zakażenia doszło w ciąży, w II trymestrze. Ty z całą pewnością przechodziłaś cmv co najmniej dwa lata temu. Wszystko będzie dobrze :). Powtórz badanie, w razie wątpliwości poproś swojego lekarza prowadzącego (jeżeli sam nie wyjdzie z inicjatywą) o skierowanie do poradni chorób zakaźnych, zapisz się, informując, że jesteś w ciąży. Dostaniesz się w trybie natychmiastowym, zakaźnik najlepiej będzie wiedział jak interpretować wyniki badań. Ja w trakcie całej mojej, pal ją licho, "przygody" dowiedziałam się, że "zwykli" lekarze niewiele wiedzą o cytomegalii, dlatego mimo wszystko należałoby się skonsultować z zakaźnikiem.

    I nie ma za co :). Przede wszystkim absolutnie się tym nie denerwuj i nie czytaj w Internecie żadnych bzdur. Cytomegalii i tak w ciąży w żaden sposób się nie leczy, to, co można zrobić dla siebie i dla dziecka, to możliwie jak najbardziej się wyluzować i podejść do tego na sucho, racjonalnie.

    Jeżeli igmy wyjdą jednak dodatnio, to, jeśli jeszcze przed konsultacją w poradni będziesz miała badanie genetyczne, zwróć lekarzowi wykonującemu to badanie uwagę na niewyjaśnioną sytuację z cmv.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 grudnia 2014, 20:06

  • Iza75 Autorytet
    Postów: 6738 5949

    Wysłany: 4 grudnia 2014, 20:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochana jest za co <3
    a czytac w necie wlasnie nie chcialam bo wiem czym to grozi ;-)

    1usaj44jvarwjr6x.png
    km5stv7309by4rqk.png
  • Martynika Autorytet
    Postów: 3162 5672

    Wysłany: 4 grudnia 2014, 20:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iza75 wrote:
    Kochana jest za co <3
    a czytac w necie wlasnie nie chcialam bo wiem czym to grozi ;-)

    Załamaniem nerwowym, przeżywałam :). Płakałam, rwałam włosy z głowy i wyłam do księżyca. Jak sobie teraz o tym pomyślę, to szkoda mi maluszka, który był wtedy w moim brzuchu i przeżywał to razem ze mną. Trzeba się słuchać lekarzy i swojej intuicji.

    Drzemka lubi tę wiadomość

  • Iza75 Autorytet
    Postów: 6738 5949

    Wysłany: 4 grudnia 2014, 22:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Znam te uczucia niestety :-/ choc z innego powodu...i mam nadzieje, ze w obecnej ciąży mnie omina...
    gdyby wszystko bylo z góry wiadomo...ze jest dobrze i będzie dobrze... wtedy ciaza bylaby naprawdę wspanialym przezyciem, a tak czlowiek jest klebkiem nerwów...
    rozumiem, ze teraz tak czujesz ale wtedy gdy bylas w takiej niepewności cos moglas innego...tylko plakac z bezsilności :-(
    jestes dzielna kobieta :-)

    Martynika lubi tę wiadomość

    1usaj44jvarwjr6x.png
    km5stv7309by4rqk.png
  • Martynika Autorytet
    Postów: 3162 5672

    Wysłany: 4 grudnia 2014, 22:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak, to prawda, wtedy nie mogłam nad tym zapanować, gdyby nie mąż-skrajny optymista, to chyba bym zwariowała.

    Dałam dziecku poważne imię, myśląc, że z takim imieniem po prostu nie ma prawa urodzić się chory, bo jak Artur może nie być silnym, potężnym facetem? Wiem, głupie to pewnie, ale wtedy miałam różne myśli, bolało mnie, że tego świństwa nie można leczyć w ciąży, chociaż imieniem chciałam mu pomóc. Wirusa złapał, ale od początku był w 90 centylu, wszyscy lekarze mówili, że mam pięknego, dorodnego mężczyznę, kontaktowego, spostrzegawczego, o bardzo, ale to bardzo wyczulonym słuchu (podskakiwal na dźwięk upadającego kabelka od ładowarki), a cmv, jak na ironię ten słuch ponoć upośledza.
    Ale racja, nie wiedziałam, że tak będzie, będąc w ciąży, nikt mi nie mógł zagwarantować, a matka od początku drży o swoje dziecko.

    Tym bardziej życzę Ci przy tym wszystkim pogody ducha i dobrej energii! :)

    Iza75, Summerka, Martula78 lubią tę wiadomość

  • Iza75 Autorytet
    Postów: 6738 5949

    Wysłany: 5 grudnia 2014, 11:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Artur bardzo ladne imie :-)
    to prawda, ze matka inaczej patrzy na to wszystko...moj maz moze skrajnym optymista nie jest ale jeśli cos to nie okazuje tego i stara sie zaszczepić we mnie wiare, ze będzie dobrze.
    ja w ciąży z synkiem przechodzilam amniopunkcje, tamtego stresu bie zapomne do końca życia...syn jest zdrowiusienki, poza alergia po mamusi ;-)

    Martynika lubi tę wiadomość

    1usaj44jvarwjr6x.png
    km5stv7309by4rqk.png
  • Scintilla Autorytet
    Postów: 1073 2207

    Wysłany: 5 grudnia 2014, 19:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Doradzam zrobić badanie zarówno CMV zarówno IGM jak i IGG w laboratorium przyszpitalnym. W tym roku w maju po poronieniu w 10 tyg robiłam serie badan w tym również CMV w prywatnej dobrze znanej marce laboratoriów i wynik wskazywał u mnie zakażenie pierwotne - byliśmy pewni, że znalazł się powód straty fasolki - powtórzone 3 krotnie badania w odstępstwie 3tyg namieszały nam nieźle w głowie .... skończyło się u mnie kompleksowanym badaniem DNA CMV właśnie w laboratorium przyszpitalnym, które wykluczyło u mnie jakikolwiek kontakt z tym wirusem. Rozmawiałam wówczas z młodą laborantką, która potwierdziła, że prywatne laboratoria używają jakiś tańszych zamienników do badań ( niestety nie znam się na tym ;( )i przez to, że jako dziecko miałam kontakt z gryzoniami wyniki potrafią być fałszywo-dodatnie. A jeśli chcesz być pewna doradzam prywatnie zrobić sobie badanie DNA CMV - jakościowe (najlepiej i krwi i moczu bo czasem w krwi wynik jest ujemny ) Trzymam kciuki aby wszystko było dobrze :)

    mhsvi09kzjtuku9r.png
    18.02.2020 Narodziny Bartusia 👨‍👩‍👧‍👦
    10.06.2015 Narodziny Emilki 💝
    05.05.2014 [*] pamiętamy...
  • Iza75 Autorytet
    Postów: 6738 5949

    Wysłany: 5 grudnia 2014, 22:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Scintilla dziekuje za rade, najpierw powtórzę badanie w tym samym laboratorium i zobacze co dalej.
    wspolczuje Twojej straty :-( ja również poroniłam w maju tego roku...

    1usaj44jvarwjr6x.png
    km5stv7309by4rqk.png
  • Summerka Autorytet
    Postów: 4106 2684

    Wysłany: 9 grudnia 2014, 22:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, to moze ja opisze moja "przygode" z cytomegalia ku pokrzepieniu serc. Otoz, w 10 tyg. Ciazy zrobilam badania, w tym na cytomegalie. Nastepnego dnia otrzymalam telefon z laboratorium, ze mam natychmast udac sie do lekarza, bo zarowno Igg, jak i Igm sa dodatnie. Oczywiscie, zanim poszlam do lekarza, przekopalam internet, a tam horror i czarna rozpacz. Cala w nerwach trafilam do ginki, ktora spojrzala na wyniki i powiedziala, ze ona nie wie jak je zinterpretowac, a w ogole po co robic to badanie, jesli nie mozna i tak tego leczyc (!). Dobilo mnie to ostatecznie i z dusza na ramieniu, czekajac na wyrok, trafilam do zakaznika.

    Doktor spojrzal na wyniki i powiedzial, ze pomimo, iz Igm sa dodatnie, wg. niego zakazenie jest stare, sprzed ciazy, ale zeby zrobic dla pewnosci badanie na awidnosc przeciwcial Igg. Badanie zrobilam i okazalo sie, ze awidnosc jest wysoka, a wiec zakazenie jest stare i nie zagraza dziecku. Teraz Zuzia ma 5 miesiecy i robilam jej ostatnio rozne badania w tym na cmv i okazalo sie, ze ma przeciwciala w klasie Igg (to pewnie moje, gdyz karmie piersia).

    Do czego zmierzam...otoz, Iza75, takie wyniki moga swiadczyc albo o tym, ze zakazenie jest stare (o czym swiadczylyby wyniki z 2012 roku, a Igm moze byc watpliwy albo nawet dodatni, bo w ciazy parametry ulegaja podwyzszeniu), tutaj istotne jest tez ile jest tych Igm, ja mialam 1,24, a lekarz powiedzial, ze pacjentki z trwajacym zakazeniem mialy je na poziomie 27; albo moze to swiadczyc o zakazeniu wtornym, ale nawet w takim przypadku nie ma co sie stresowac, gdyz ryzyko zarazenia plodu to ok.1%, a i wtedy niewiele dzieci ma jakiekolwiek powiklania (byc moze u mnie tez byla to infekcja wtorna, a dziecko jest zdrowe). Przy ujemnym Igm i dodatnim Igg w 2012 niemozliwe, zeby byla to infekcja pierwotna, wiec "najmniej optymistyczny scenariusz"" jest wykluczony. Moim skromnym zdaniem, poniewaz do infekcji wtornej lub zetkniecia z innym typem wirusa dochodzi rzadko, najpewniej jest to zakazenie stare, a Igm sa watpliwe ze wzgledu na ciaze

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 grudnia 2014, 08:21

    Iza75 lubi tę wiadomość

    klz9zbmh5xgwp3to.png
    mjvyt5odxe9y0ge4.png
  • Summerka Autorytet
    Postów: 4106 2684

    Wysłany: 10 grudnia 2014, 08:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martynika wrote:
    Tak, to prawda, wtedy nie mogłam nad tym zapanować, gdyby nie mąż-skrajny optymista, to chyba bym zwariowała.

    Dałam dziecku poważne imię, myśląc, że z takim imieniem po prostu nie ma prawa urodzić się chory, bo jak Artur może nie być silnym, potężnym facetem? Wiem, głupie to pewnie, ale wtedy miałam różne myśli, bolało mnie, że tego świństwa nie można leczyć w ciąży, chociaż imieniem chciałam mu pomóc. Wirusa złapał, ale od początku był w 90 centylu, wszyscy lekarze mówili, że mam pięknego, dorodnego mężczyznę, kontaktowego, spostrzegawczego, o bardzo, ale to bardzo wyczulonym słuchu (podskakiwal na dźwięk upadającego kabelka od ładowarki), a cmv, jak na ironię ten słuch ponoć upośledza.
    Ale racja, nie wiedziałam, że tak będzie, będąc w ciąży, nikt mi nie mógł zagwarantować, a matka od początku drży o swoje dziecko.

    Tym bardziej życzę Ci przy tym wszystkim pogody ducha i dobrej energii! :)


    Martynika, Podziwiam, gratuluje, ze wytrwalas i wierzylas, ze bedzie dobrze i bardzo sie ciesze, ze Twoj synek urodzil sie zdrowy. Wiem ile to nerwow kosztuje i stresu, dlatego Iza75 trzymam kciuki, ale tak, jak napisalam powyzej, sadze, ze w Twoim przypadku ryzyko dla dziecka jest naprawde niewielki.

    Iza75 lubi tę wiadomość

    klz9zbmh5xgwp3to.png
    mjvyt5odxe9y0ge4.png
  • Martynika Autorytet
    Postów: 3162 5672

    Wysłany: 14 grudnia 2014, 17:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przepraszam, że się wtrącę, ale ujemne Igm, a dodatnie Igg u dziecka nie świadczą o tym, że się nie zaraziło, a tylko ma odporność od mamy. Artur od urodzenia miał ujemne Igm, dodatnie Igg ale dopiero badanie PCR DNA CMV jest w stanie jednoznacznie określić, czy doszło do transferu wirusa na dziecko, czy nie. Artur ma wirusa.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 grudnia 2014, 17:43

  • Summerka Autorytet
    Postów: 4106 2684

    Wysłany: 14 grudnia 2014, 23:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiem, ze jednoznacznie nie świadczą, ale jesli zakazenie w ciazy były wtórne lub stare, to takie wyniki raczej świadczą o przeciwcialach od matki (napisałam na swoim przykładzie, ze Zuzia tak ma, taki skrót myślowy, nie chodziło mi o to, ze przy takich wynikach dziecko na pewno nie ma wirusa, bo rzeczywiście tylko dna wirusa moze to potwierdzić i to najlepiej z moczu, bo z krwi czasem nie wychodzi), ja akurat robiłam małej z moczu i igg ma ode mnie, bo w moczu nic nie było. Twój synek, przy takich wynikach (igg +, igm-) miał wirusa, ake dlatego, ze miałas zakazenie pierwotne w ciazy. Tymczasem, u Izycraczej nie jest to zakazenie pierwotne, bo w 2012 roku miała juz dodatnie igg, przy ujemnych igm, więc po pierwsze ryzyko mniejsze, a po drugie gdyby zrobic badania po urodzeniu dziecku to pewnie ewentualne dodatnie igg i ujemne igm swuadczylyby o przeciwcialach id matki.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 grudnia 2014, 23:44

    klz9zbmh5xgwp3to.png
    mjvyt5odxe9y0ge4.png
  • Iza75 Autorytet
    Postów: 6738 5949

    Wysłany: 16 grudnia 2014, 19:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Summerka wrote:
    Dziewczyny, to moze ja opisze moja "przygode" z cytomegalia ku pokrzepieniu serc. Otoz, w 10 tyg. Ciazy zrobilam badania, w tym na cytomegalie. Nastepnego dnia otrzymalam telefon z laboratorium, ze mam natychmast udac sie do lekarza, bo zarowno Igg, jak i Igm sa dodatnie. Oczywiscie, zanim poszlam do lekarza, przekopalam internet, a tam horror i czarna rozpacz. Cala w nerwach trafilam do ginki, ktora spojrzala na wyniki i powiedziala, ze ona nie wie jak je zinterpretowac, a w ogole po co robic to badanie, jesli nie mozna i tak tego leczyc (!). Dobilo mnie to ostatecznie i z dusza na ramieniu, czekajac na wyrok, trafilam do zakaznika.

    Doktor spojrzal na wyniki i powiedzial, ze pomimo, iz Igm sa dodatnie, wg. niego zakazenie jest stare, sprzed ciazy, ale zeby zrobic dla pewnosci badanie na awidnosc przeciwcial Igg. Badanie zrobilam i okazalo sie, ze awidnosc jest wysoka, a wiec zakazenie jest stare i nie zagraza dziecku. Teraz Zuzia ma 5 miesiecy i robilam jej ostatnio rozne badania w tym na cmv i okazalo sie, ze ma przeciwciala w klasie Igg (to pewnie moje, gdyz karmie piersia).

    Do czego zmierzam...otoz, Iza75, takie wyniki moga swiadczyc albo o tym, ze zakazenie jest stare (o czym swiadczylyby wyniki z 2012 roku, a Igm moze byc watpliwy albo nawet dodatni, bo w ciazy parametry ulegaja podwyzszeniu), tutaj istotne jest tez ile jest tych Igm, ja mialam 1,24, a lekarz powiedzial, ze pacjentki z trwajacym zakazeniem mialy je na poziomie 27; albo moze to swiadczyc o zakazeniu wtornym, ale nawet w takim przypadku nie ma co sie stresowac, gdyz ryzyko zarazenia plodu to ok.1%, a i wtedy niewiele dzieci ma jakiekolwiek powiklania (byc moze u mnie tez byla to infekcja wtorna, a dziecko jest zdrowe). Przy ujemnym Igm i dodatnim Igg w 2012 niemozliwe, zeby byla to infekcja pierwotna, wiec "najmniej optymistyczny scenariusz"" jest wykluczony. Moim skromnym zdaniem, poniewaz do infekcji wtornej lub zetkniecia z innym typem wirusa dochodzi rzadko, najpewniej jest to zakazenie stare, a Igm sa watpliwe ze wzgledu na ciaze

    Summerka dziekuje za slowa otuchy :-)...widze, ze tez swoje przeszlas ale najwazniejsze, ze dobrze sie skonczylo i córcia jest zdrowa

    dzis bylam powtórzyć badanie, wynik za okolo tydzień czyli przed samymi świętami...

    jak będę wiedziala co i jak to dam znac

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 grudnia 2014, 19:03

    Summerka lubi tę wiadomość

    1usaj44jvarwjr6x.png
    km5stv7309by4rqk.png
  • Martynika Autorytet
    Postów: 3162 5672

    Wysłany: 17 grudnia 2014, 15:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Summerka wrote:
    Wiem, ze jednoznacznie nie świadczą, ale jesli zakazenie w ciazy były wtórne lub stare, to takie wyniki raczej świadczą o przeciwcialach od matki (napisałam na swoim przykładzie, ze Zuzia tak ma, taki skrót myślowy, nie chodziło mi o to, ze przy takich wynikach dziecko na pewno nie ma wirusa, bo rzeczywiście tylko dna wirusa moze to potwierdzić i to najlepiej z moczu, bo z krwi czasem nie wychodzi), ja akurat robiłam małej z moczu i igg ma ode mnie, bo w moczu nic nie było. Twój synek, przy takich wynikach (igg +, igm-) miał wirusa, ake dlatego, ze miałas zakazenie pierwotne w ciazy. Tymczasem, u Izycraczej nie jest to zakazenie pierwotne, bo w 2012 roku miała juz dodatnie igg, przy ujemnych igm, więc po pierwsze ryzyko mniejsze, a po drugie gdyby zrobic badania po urodzeniu dziecku to pewnie ewentualne dodatnie igg i ujemne igm swuadczylyby o przeciwcialach id matki.


    Tak, tak, oczywiście, że w przypadku zakażenia wtórnego są nikłe szanse na transfer wirusa na dziecko, chciałam tylko tak ogólnie zaznaczyć, że ujemne IgMy u dziecka jeszcze o niczym nie świadczą :).

    Iza, powodzenia i spokojnych Świąt, będzie dobrze!

    Iza75 lubi tę wiadomość

1 2
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Krew miesiączkowa - kolor krwi podczas okresu

Czy to normalne, że krew miesiączkowa zmienia swój kolor i konsystencję? Czy brązowy kolor krwi podczas okres powinien Cię niepokoić, czy jest to zjawisko naturalne? Kiedy krwawienie miesiączkowe wymaga konsultacji z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

11 najczęstszych pytań o IUI, czyli inseminacja w pigułce

Czym jest inseminacja? Kiedy warto skorzystać z tej metody? Dla kogo jest szczególnie polecana? Jaki jest koszt inseminacji? Jakie są szanse na zajście w ciążę po zabiegu inseminacji? Odpowiedzi na 11 najczęstszych pytań o inseminację. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak liczyć, który to tydzień ciąży?

Udało Wam się zajść w ciążę? Gratulacje! Określenie tygodnia ciąży jest kluczowe z wielu powodów. Przede wszystkim pozwala ustalić, czy dziecko rozwija się prawidłowo oraz umożliwia wykrycie wcześniejszego porodu bądź poronienia. Pozwala też rodzicom przygotować się do momentu przywitania nowego członka rodziny na świecie. Zobacz, w jaki sposób można ustalić wiek ciąży.

CZYTAJ WIĘCEJ