X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Problemy i komplikacje ciąża obumarla
Odpowiedz

ciąża obumarla

Oceń ten wątek:
  • patussia Debiutantka
    Postów: 7 0

    Wysłany: 1 lipca 2014, 13:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej. Jestem tu nowa i chciałabym podzielić się moim problemem... otóż mam 20 lat 10 lutego zrobiłam test ciążowy okazało się ze będę mama odrazu się ucieszyłam w walentynki 14 lutego poszłam do lekarza serduszko biło ... początek 6 tygodnia. Byłam taka szczęśliwa kupiliśmy wraz z chłopakiem wózek wszystko zaplanowaliśmy nigdy nie przypuszczalam ze to może spotkać mnie ze wogole istnieje coś takiego jak ciąża obumarla... 17 marca poszłam do lekarza na wizytę kontrolna położna przeprowadziła wywiad dostałam książeczkę ciazy . Położyłam się na łóżko lekarz zaczol robić usg brzuszne nagle usłyszałam ze coś się popsuło i jest mu strasznie przykro.. nie muszę pisać mojej reakcji .... eh.. odrazu pojechałam do 2 innych lekarzy na potwierdzenie potem wiadomo szpital zabieg kuracja.... depresja .... wyszłam z tego po 3 tygodniach aktualnie wyjechałam do Londynu i zaczęło się brak miesiączki mdlenia zrobiłam test... 2 kreski.. kolejny... 2 kreski.. jestem w ciąży? !?!!! Po 2 @ zaszłam .... do lekarza pod koniec 10 tygodnia na 1 wizytę. Mam obawy a nimi są biegunka Wodnista codziwnnie rano ból żołądka i jak na okres moje pytanie do was czy biegunka znowu mi zwiastuje poronienie...

  • karina.82 Koleżanka
    Postów: 37 10

    Wysłany: 1 lipca 2014, 16:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja straciłam 3 ciąże w pierwszym trymestrze, każda w okolicach 6-8 tygodnia. W żadnym z tych przypadków nie miałam biegunki, nie słyszałam też o związku poronienia z biegunką. Wyluzuj i czekaj na wizytę, będzie dobrze :))

    f2w3rjjg6438hu6q.png
  • madziad Koleżanka
    Postów: 51 21

    Wysłany: 2 lipca 2014, 11:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    martwię się gdyz moje objawy ciąży są minimalne, wcześniejszą ciążę poroniłam około 5-6tyodnia mam synka 4,5 roku wtedy też nie było łatwo, mam problemy z utrzymaniem ciaży teraz kończe 10tc nie miałam jeszcze usg , usg mam zaplanowane 17,07 między czasie chorowałam na zatoki a mój syn przyniósł ospe z przedszkola niby mam przeciwciała bo chorowałam w dzieciństwie ale coraz bardziej się nakręcam że może coś jest nie tak niby macica ładnie rośnie ale czy to ma związek z bijącym serduszkiem sama już nie wiem co mysleć a do usg jeszcze troszkę czasu zostało....

    37218bc88ec301f1022932c8ee636f84.png
    Kalendarz ciąży BellyBestFriend

  • karina.82 Koleżanka
    Postów: 37 10

    Wysłany: 2 lipca 2014, 19:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeśliby serduszko nie biło to macica by ładnie nie rosła. Jeśli czujesz, że się wybrzusza to na bank jest ok. Ja właśnie te 3 razy miałam nie tyle poronienie co ciążę obumarłą i łyżeczkowanie i w każdym przypadku czułam oklapnięcie nabrzmiałych piersi i jakby poprawę samopoczucia.

    f2w3rjjg6438hu6q.png
  • benek Debiutantka
    Postów: 9 2

    Wysłany: 5 lipca 2014, 17:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja ciąża obumarła w 12 tc. Nie miałam żadnych objawów niepokojących, nic a nic. A nawet więcej, miałam wszystkie objawy ciąży.
    Dowiedziałam się jak poszłam na usg na przezierność karkową... szok był ogromny.

    oref9jcg5p514vc4.png
  • nanu Autorytet
    Postów: 469 233

    Wysłany: 5 lipca 2014, 19:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karina, mojej znajomej brzuch też normalnie zaczął rosnąć (wybrzuszać się) i w 7tc doszło do samoistnego poronienia i całkowicie się oczyściła, że nie musiała mieć zabiegu. Tak więc ja bym nie twierdziła, że jak już brzuch rośnie to na 100% nie dojdzie do poronienia. Nie chcę siać paniki ale po prostu piszę, że to nie sprawdza się.

  • Diablo Ekspertka
    Postów: 127 112

    Wysłany: 6 lipca 2014, 11:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    <edit>

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lutego 2015, 00:36

    f2w3rjjgx4qe9e4w.png

    c55fsek2cpmnrsgq.png
  • karina.82 Koleżanka
    Postów: 37 10

    Wysłany: 6 lipca 2014, 11:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie no jasne, że może dojść do poronienienia w najgorszym przypadku, ale raczej mialam na myśli fakt, że JESZCZE nic sie nie stało skoro rośnie.

    f2w3rjjg6438hu6q.png
  • patussia Debiutantka
    Postów: 7 0

    Wysłany: 1 sierpnia 2014, 17:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bardzo mi przykro , że też przeżyłyscie to samo.. w sobotę zaczęłam plamic pojechałam do lekarza. .. dzidziuś ma 10 tygodni ale ciąża zagrożona niestety... zalecił mi lekarz cyclogest odpowiednik luteiny . Mam leżeć w łóżku 2 tygodnie. Bardzo się boje. Juz nie plamie . Plamienie było tylko jednorazowe na to wychodzi co lekarke zdziwiło ze było bardzo ciemne z drobinkami jakieś tkanki. Codziennie czuje się jakbym miała gorączkę i ból brzucha jak na miesiączkę. :(((

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 sierpnia 2014, 13:19

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 sierpnia 2014, 17:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jestem w 10 tc w piątek dowiedziałam się że moja kropka ma tylko 3mm i brak tętna, teraz w piątek mam powtórzyć usg, pojechałam dzisiaj do innego lekarza nie mówiąc mu o wizycie piątkowej. Zarodek 3,8mm tętna nadal brak, we wtorek mam powtórzyć usg. Nie wiem czy zarodek urósł czy to różnica w usg. Jestem przerażona szpitalem, zabiegiem i bólem. Czekam na piątek

  • patussia Debiutantka
    Postów: 7 0

    Wysłany: 6 sierpnia 2014, 13:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie bój się. Nic nie będziesz czuła i będziesz spala podczas zabiegu. Na 2 dzień wypuszcza cie do domu . Będziesz musiała leżeć z 2 tygodnie. Zabieg nie boli boli stan psychiczny. ... będzie dobrze trzymaj się !!

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 sierpnia 2014, 17:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak długo można czekać na samoistne poronienie?

  • heidi_873 Debiutantka
    Postów: 6 0

    Wysłany: 2 października 2014, 08:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny... Mam taki problem, moye ktoras y was miala podobnie... 19 lipca mialam ostatnia miesiaczke, 26.08 zrobilam test ciazowy, wyszedł pozytywnie...obecnie wychodzi 11 tydz.....wczoraj bylam na pierwszym usg i jakie bylo moje zdziwienie lekarz powiedzial ze jak na jego oko to 5 tydz...nic wiecej nie dodajac tylko kierujac do swojego lekarza...wizyte mam dopiero w poniedzialek i troche sie nie pokoje...

  • belladonna Autorytet
    Postów: 1055 1212

    Wysłany: 2 października 2014, 12:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zrób BetaHCG i powtórzy po 48godz. Jak się podwoi to ok. Jak się nie podwoi no to nie za dobrze. Trzymam kciuki, żeby było OK. W 11 tc powinno być widać już bardzo dużo na usg. No chyba że owulacja była później. No ale to i tak by nie było różnicy tak dużej jak 11 a 5 tc. No cóż wg mnie to nie za dobre wieści. BHCG może Ci rozwiać wątpliwości. Albo powtórzenie usg za około tydzień.

  • heidi_873 Debiutantka
    Postów: 6 0

    Wysłany: 2 października 2014, 16:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Robilam dziś bete i wyszła 432250,20 z tego co mozna wyczytac to waha sie pomiedzy 8-11 tygodniem (nie wiem dokladnie jak ja odczytac )... wiec jest wysoko. Moze to usg bylo jakies felarne, albo gosc ktory to robil popelnij jakas gafe... teraz tylko musze czekac na 2 wynik bety...

  • paulina_b Ekspertka
    Postów: 149 75

    Wysłany: 2 października 2014, 20:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej poczekaj na drugi wynik bety jak będzie dobrze to idz do innego gina. Ja miałam skierowanie na łyżeczkowanie bo lekarz stwierdził ciąże martwą o dwa tygodnie później biło już serduszko:)

    Kokaina lubi tę wiadomość

    f2wl3e5eod41wpzo.png
    nzjd3e3kx5yd7z3q.png
  • belladonna Autorytet
    Postów: 1055 1212

    Wysłany: 2 października 2014, 21:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bardzo wysoka beta, żeby nie było nic widać na usg. Ja bym nie czekała na drugą betę, bo przy tak wysokiej widać już powinno być wszystko na usg. Idź na inne usg do innego lekarza, albo z lepszym sprzętem. Życzę Ci, żeby wszystko było dobrze.

  • heidi_873 Debiutantka
    Postów: 6 0

    Wysłany: 3 października 2014, 06:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jutro umowilam sie na wizyte do innego gin i tam tez robi usg....mam nadzieje ze wszytsko bedzie dobrze, a to poprzednie usg okaze sie bledne i lekarz w szpitalu zle go wykonal...zachciało mi sie chodzic na NFZ :/

  • belladonna Autorytet
    Postów: 1055 1212

    Wysłany: 3 października 2014, 07:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Heidi, tego Ci życzę, żeby okazało się, że to jednak jakiś błąd sprzętu. Daj znać po wizycie. Trzymam kciuki.

  • heidi_873 Debiutantka
    Postów: 6 0

    Wysłany: 3 października 2014, 10:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki. napewno dam znac...

1 2 3
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Koronawirus a starania o dziecko i ciąża

Czy kobiety w ciąży mają większe ryzyko zarażenia się koronawirusem? Czy są w grupie ryzyka? Z jakim zagrożeniem wiąże się dla matki i dla rozwijającego się dziecka, zakażenie koronawirusem? Czy matka może przekazać swojemu nienarodzonemu dziecku wirusa? Czy dziecko może być zagrożone wadami rozwojowymi?

CZYTAJ WIĘCEJ

Metody leczenia endometriozy - techniki leczenia, skuteczność, koszty

Endometrioza jest w dalszym ciągu bardzo tajemniczą chorobą. Nic dziwnego, że zarówno diagnostyka, jak i leczenie nie należą do łatwych. Jakie metody stosuje się w zależności od postaci endometriozy? Na czym polegają? Czy są one skuteczne? Jakie czynniki zwiększają szanse na powodzenie leczenia operacyjnego? Czy leczenie endometriozy jest drogie? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Trudne rozmowy w związku - jak rozmawiać z partnerem o problemach z płodnością i zachęcić do pierwszej wspólnej wizyty w klinice.

Bezskuteczne starania o dziecko i problemy z płodnością są dużym wyzwaniem w życiu każdej pary. Nie jest to regułą, ale bardzo często to kobiety wcześniej uświadamiają sobie problem, czują, że "coś jest nie tak", chcą rozpocząć diagnostykę... Jak rozmawiać o problemach z płodnością w związku? Kiedy warto zdecydować się na pierwszą wizytę i jak zachęcić do niej partnera? 

CZYTAJ WIĘCEJ