Czy ktoś zmagał się z azs na dłoniach? Co Wam pomagało? Skóra moich dłoni wygląda naprawdę źle.

Miałam takie ręce w zeszłym roku. Aktualnie mam zero zmian na rękach (zawsze miałam mniejsze lub większe, nigdy nie wyglądały dobrze, aż do tego roku).
To co robiłam:
1) Absolutnie unikałam kontaktów z mocniejszym detergentami, mycie naczyń i czegokolwiek innego tylko w rękawiczkach.
2) Po każdym myciu stosowałam Retimax, a na noc żel z kolagenem lub po prostu jakieś mocno nawilżające kremy z jak najprostszym składem (bez perfum itd). Na ciało pomogła seria Atopicin https://verdelab.pl/kategoria-produktu/problemy-skorne/atopowe-zapalenie-skory
3) Myłam tylko i wyłącznie pod chłodną lub letnią wodą.
4) Zaczęłam używać delikatnych pianek (głównie tych do twarzy) do mycia rąk, zamiast mydeł w płynie.
Tylko jeszcze trzeba wziąć pod uwagę, że mam także niedoczynność tarczycy, a to pogłębiało objawy, a od zeszłego roku zaczęłam również leczyć właśnie niedoczynność, więc to zapewne też pomogło w jakimś stopniu. No i od jakiegoś czasu biorę też suplementy, które mogą pomagać na skórę, np. kwasy omega itd.