X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Problemy i komplikacje anemia
Odpowiedz

anemia

Oceń ten wątek:
  • Maracuja Autorytet
    Postów: 746 241

    Wysłany: 20 stycznia 2015, 07:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chciałabym się dowiedzieć czy macie jakieś sposoby, niekoniecznie medyczne, radzenia sobie z anemia. Ja walczę z nią od 2 trymestru i nadal bezskutecznie. Biorę dużą dawkę żelaza w tabl przepisana przez lekarza, pije koktajle z natka pietruszki, a anemia jak była tak jest.
    Jestem w 30 tc i martwię się, że nic nie pomaga, bo anemia jest niebezpieczna zwłaszcza przy porodzie, przy którym traci się sporo krwi. Położna powiedziała mi, że boją się anemii u ciężarnych, ponieważ po porodzie kobiety są zazwyczaj tak słabe, że nie są w stanie zająć się własnym dzieckiem.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 stycznia 2015, 07:18

    Maracuja
  • pakima Autorytet
    Postów: 582 203

    Wysłany: 20 stycznia 2015, 12:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam anemię od początku II trymetru ciąży i jakoś jedynie co mam to leki szelazo jedna dawka dziennie, mówią też że sok z buraków jest dobry na anemię. Spróbuj wypić taki sok wyciśnięty z sokowirówki, może pomoże. Wiem że trzeba czasu z tego co mi wiadomo to około 2 miesięcy żeby była widać znaczną poprawę, ale możesz zrobić równie dobrze po 2 tygodniach coś może się ruszy.
    Powodzenia.


    km5smg7ymue8hf5u.png


    ex2bcwa1bypjjnja.png
  • Maracuja Autorytet
    Postów: 746 241

    Wysłany: 20 stycznia 2015, 18:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No ja nie bardzo mogę pić teraz sok z buraka bo znacząco podnosi poziom cukru we krwi, dlatego pije koktajle z natka pietruszki. Anemia dokucza mi nie tylko po wynikach, ale po samopoczuciu. Nie wiem, czy masz podobnie, ale ja mam ciągle bóle głowy i czuje się totalnie zmęczona - tak totalnie nienaturalnie.

    Maracuja
  • pakima Autorytet
    Postów: 582 203

    Wysłany: 21 stycznia 2015, 12:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    uu to nie dobrze, ja akurat czuje się dobrze mimo anemii ale nie mam jej wielkiej. Przykre że nie możesz akurat z tym wiele zrobić. A może rozcieńczyć z wodą ten sok? Nie znam sposobów na to aby zlikwidować anemię. Ale już niedługo ci zostało. Dasz radę najwyżej zrobić bedą musieli cesarkę albo przygotować Cię do transfuzji krwi.


    km5smg7ymue8hf5u.png


    ex2bcwa1bypjjnja.png
  • Maracuja Autorytet
    Postów: 746 241

    Wysłany: 21 stycznia 2015, 23:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam nadzieje, ze transfuzji uda mi sie uniknac..zrobie co w mojej mocy zeby tak bylo..czas pokaze. Jedno jest pewne, ze nie warto za duzo planowac, bo i tak wszystko toczy sie swoim torem..

    Maracuja
  • pakima Autorytet
    Postów: 582 203

    Wysłany: 22 stycznia 2015, 12:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja miałam transfuzję zaraz po porodzie, fakt faktem jest to dość długa procedura bo jak urodziłam córkę o 15 to po 1 w nocy dopiero było po wszystkim i mogłam iść spać, po czym okazało się że mam się wysikać w ciągu 8 godzin po porodzie bo inaczej mnie za cewnikują. I jak wypiłam aż 3 litry wody i zrobiłam swoje mogłam wtedy odetchnąć z ulgą na 2-3 godziny bo okazało się że dziecko trzeba nakarmić. Nie uniknęłam jej ale mam nadzieje że Tobie się uda. Powodzenia


    km5smg7ymue8hf5u.png


    ex2bcwa1bypjjnja.png
  • lys Autorytet
    Postów: 5066 9158

    Wysłany: 23 stycznia 2015, 18:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny od jakiej wartości hemoglobiny mówili Wam o anemii? Ja mam obniżoną hemoglobinę i obniżony hematokryt, ale nie jakość kosmicznie i się zastanawiam właśnie, jaka wartość jest już powodem do niepokoju?

    9f7jtv73juycdhvl.png
  • Maracuja Autorytet
    Postów: 746 241

    Wysłany: 23 stycznia 2015, 19:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja w moim ostatnim wyniku mialam 11,5 przy normie 12-16 (po miesiacu brania zelaza -wczesniejszy wynik 11). Hematokryt 33,8 przy normie 35-45. Tyle ze u mnie jeszcze mam nieprawidlowe inne parametry typu mcv rbc lym% i gra, ale przy anemii najwazniejsze sa hemoglobina i hematokryt. Jutro powtarzam morfologie, wiec jestem bardxo ciekawa czy kolejny miesiac brania tardyferonu na cos sie zdalo...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2015, 19:17

    Maracuja
  • lys Autorytet
    Postów: 5066 9158

    Wysłany: 23 stycznia 2015, 21:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja wczoraj robiłam badania i mam hemoglobinę 11,4 (norma 12-16), hematokryt 34 (norma 37-47) i eozynofile 0,09 (norma 0,10-0,50) i tak się zastanawiam, czy to są niepokojące wyniki, czy jeszcze ok. Biorę wit. prenatalne i tam jest jakaś porcja żelaza.

    9f7jtv73juycdhvl.png
  • helenkq Autorytet
    Postów: 623 698

    Wysłany: 24 stycznia 2015, 09:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kurde Marakuja ;D
    odetchnij dziewczyno to nie jest anemia

    u ciezarnych przyjmuje sie norme 11, poniewaz zwieksza sie objetosc krwi i jesli jest powyzej to ok

    moje wyniki sa zwykle 11,4-11,7 i mam tylko brac zelazo bo spada jak nie biore

    u mnie to trzecie ciaza i jesli jest powyzej 11 to jest dobrze
    i powiem wam ze nie udało mi sie nigdy byc w ciazy powyzej 12
    trzeba brac zelazo zeby nie zpadła ponizej 10 wtedy mozecie zaczac sie martwic transfuzje robia jesli wynosi okolo 9 chyba o ile mi wiadomo ale pewnie co szpital to obyczaj


    lys ja bym kupila zelazo dodatkowo to dopiero 10 tydzien i im dalej tym bardziej bedzie spadac... zapytaj lekarza jeszcze ale pewnie zaleci ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 stycznia 2015, 09:12

    lys lubi tę wiadomość

    dqpri09kenjjhndh.png
    ***************Gang 18+****************
  • pakima Autorytet
    Postów: 582 203

    Wysłany: 24 stycznia 2015, 11:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój lekarz zalecił brać żelazo mimo że wynik miałam o 0,5 stopnia mniej niż norma, i tak mam do końca ciąży. Lepiej się przez to też czuję, mam jeszcze jakąś tam energię. Myślę że warto brać żelazo i magnez w ciąży są to witaminy które nam dziecko podkrada, i warto jeść też dużo nabiału żeby mam zęby potem się nie psuły i nie wypadały. Pozdrawiam.


    km5smg7ymue8hf5u.png


    ex2bcwa1bypjjnja.png
  • Maracuja Autorytet
    Postów: 746 241

    Wysłany: 24 stycznia 2015, 18:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    helenkq wrote:
    kurde Marakuja ;D
    odetchnij dziewczyno to nie jest anemia

    u ciezarnych przyjmuje sie norme 11, poniewaz zwieksza sie objetosc krwi i jesli jest powyzej to ok

    moje wyniki sa zwykle 11,4-11,7 i mam tylko brac zelazo bo spada jak nie biore

    u mnie to trzecie ciaza i jesli jest powyzej 11 to jest dobrze
    i powiem wam ze nie udało mi sie nigdy byc w ciazy powyzej 12
    trzeba brac zelazo zeby nie zpadła ponizej 10 wtedy mozecie zaczac sie martwic transfuzje robia jesli wynosi okolo 9 chyba o ile mi wiadomo ale pewnie co szpital to obyczaj


    lys ja bym kupila zelazo dodatkowo to dopiero 10 tydzien i im dalej tym bardziej bedzie spadac... zapytaj lekarza jeszcze ale pewnie zaleci ;)


    Dzięki Ci za tego posta! Naprawdę mnie pocieszyłaś. Dziś odebrałam swoje wyniki i hemoglobinę mam 11,3 a hematokryt 33,8 więc lekko się pogorszyło, ale cały czas jadę na tardyferonie i koktajlach z pietruszką. Mam nadzieję, że jest właśnie tak jak piszesz z tymi wynikami, bo ja się wciąż zamartwiam. Jedna rzecz, która mi naprawdę mocno dokucza to nasilający się brak sił i bóle z tyłu głowy. Zaczęłam 32 tydzień więc wiem, że zmęczenie jest niejako wpisane w ten okres ciąży, ale ja nie mam ostatnio siły chodzić, co jest do mnie niepodobne..

    Maracuja
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 stycznia 2015, 23:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja poszłam do szpitala rodzić z 12.6 hemoglobiny. Wyszłam z 9.1, po cesarce.

  • Maracuja Autorytet
    Postów: 746 241

    Wysłany: 25 stycznia 2015, 12:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    m_f wrote:
    Ja poszłam do szpitala rodzić z 12.6 hemoglobiny. Wyszłam z 9.1, po cesarce.

    I jak się czułaś z takim wynikiem. Miałaś transfuzję i w ogóle byłaś w stanie w szpitalu zajmować się dzieckiem? Ja właśnie tego się boję, bo przy obecnym wyniku ponad 11 czuję się bardzo osłabiona i już sama po swoim samopoczuciu wiem, czy hemoglobina mi spada czy nie.

    Maracuja
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 stycznia 2015, 13:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Normalnie zajmowałam się dzieckiem. Byłam słaba, ale to chyba bardziej kwestia bólu po cesarce itd. Nie miałam transfuzji. Dostałam tardyferon i po kilku tygodniach było ok. Teraz jestem w drugiej ciąży i stale mam hemoglobinę na poziomie 11, ale to jeszcze nie anemia, a tylko lekki niedobór.

  • Maracuja Autorytet
    Postów: 746 241

    Wysłany: 25 stycznia 2015, 15:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To super. Ja jestem pełna obaw, bo to moje pierwsze dziecko i boję się czy będę w stanie zająć się maleństwem, jeśli hemoglobina poleci mocno w dół. Mam jednak nadzieję, że jakoś dam radę. u mnie tak naprawdę póki co nie wiadomo jaki będzie poród, bo na ostatnim usg lekarz powiedział, że dziecko jest spore ( w 30 tyg miał niecałe 1900), więc jeśli dalej będzie przybierał w takim tempie to niewykluczone, że i mnie czeka cesarka,,

    Maracuja
  • pakima Autorytet
    Postów: 582 203

    Wysłany: 30 stycznia 2015, 11:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kobitki dacie radę :) Trzymam za was kciuki:)

    Maracuja lubi tę wiadomość


    km5smg7ymue8hf5u.png


    ex2bcwa1bypjjnja.png
  • dziks_power Ekspertka
    Postów: 159 56

    Wysłany: 7 lutego 2015, 13:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Właśnie miałam pisać żeby nie panikować, bo normy dla ciężarnych są inne. Ja w ogóle nie jem mięsa, wszyscy straszyli mnie anemią i mogą się cmoknąć bo wyniki mam super. trzeba jeść urozmaicone posiłki, nie tylko ciągle ziemniaki i makaron ale też dużo kasz. No i masę warzyw. Pamiętajcie wit. C. Zwiększa przyswajalność.

    relgh371zl7nd975.png
  • lys Autorytet
    Postów: 5066 9158

    Wysłany: 3 marca 2015, 18:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moje wyniki znowu trochę spadły i teraz jest: erytrocyty 3,59 mln/µl (norma 3,7-5,1), hemoglobina 11,0 g/dl (norma 12,0-16,0), hematokryt 32%(norma 37-47). Z racji, że hematokryt trochę za niski na ten etap ciąży i ciągle spada, i pewnie nadal będzie spadał bo tak to już jest w ciąży, to gin przepisała mi tardyferon. Jedna tabletka co 2 dni.

    9f7jtv73juycdhvl.png
  • Maracuja Autorytet
    Postów: 746 241

    Wysłany: 3 marca 2015, 19:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tardyferon jest dobry. Brałam długo, ale hgb się poprawiła. Teraz lekarz kazał mi odstawić i trochę się martwię, że do porodu znów mi spadnie.

    Maracuja
1 2 3
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Choroba Hashimoto a ciąża - co musisz wiedzieć?

Hashimoto co to za choroba i jak się objawia? Przede wszystkim charakteryzuje się przewlekłym stanem zapalnym tarczycy (tzw. limfocytowym zapaleniem tarczycy). Jak ją rozpoznać i jak leczyć? Hashimoto a ciąża - jaki wpływ może mieć choroba Hashimoto na płodność kobiet oraz przebieg ciąży?

CZYTAJ WIĘCEJ

Mierzenie temperatury podczas starań o dziecko - kiedy owulacja i dni płodne?

Temperatura ciała jest reakcją naszego organizmu na to co się w nim dzieje. Prawie wszyscy wiedzą, że temperatura ciała informuje nas, o tym, że nasz organizm walczy z infekcją. Niewiele osób zaś wie, że temperatura ciała może również dawać zaskakująco dokładne informacje na temat płodności kobiety! Wystarczą zaledwie 3 minuty dziennie, a nie wydając ani grosza dowiesz się więcej niż możesz przypuszczać. Sprawdź, po co mierzyć temperaturę podczas starania o ciążę. Dowiedz się, jak prawidłowo mierzyć temperaturę i w jaki sposób OvuFriend Ci w tym pomoże! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Stres oksydacyjny w plemnikach jako przyczyna męskiej niepłodności

Wiadomo, że stres może mieć negatywny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Ale co ma wspólnego stres oksydacyjny z plemnikami? Czy może być on przyczyną męskiej niepłodności? Dowiedz się, skąd bierze się stres oksydacyjny oraz jak diagnozuje się jego obecność w męskim nasieniu?

CZYTAJ WIĘCEJ