X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Problemy i komplikacje Amniopunkcja, Nifty, Harmony - żeby nie zwariować czekając na wynik.
Odpowiedz

Amniopunkcja, Nifty, Harmony - żeby nie zwariować czekając na wynik.

Oceń ten wątek:
  • OliOli Nowa
    Postów: 5 1

    Wysłany: 27 sierpnia 2020, 11:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamba91 wrote:
    Cześć dziewczyny. Przykro mi, że stoicie przed takim wyborem. Dziewczyny chyba glownie robiły nifty ze względu na ubezpieczenie testu (w razie złego wyniku pokrywają koszty amniopunkcji chyba do 2600zl, dodatkowo wynik jako taki jest ubezpieczony w sensie jak wyjdzie ok, a dziecko urodzi się chore to jest jakieś odszkodowanie) szczegółów nie znam bo mi mimo prawidłowego usg wyszło złe pappa i ryzyko skorygowane dla ZD bylo 1:52 więc po konsultacji z lekarką prowadzącą zdecydowałam się tylko na amniopunkcję.
    3mam kciuki za Was i Wasze maleństwa ✊🙏
    Hej Mamba. Odnośnie Twojego wpisu, to polecam dziewczynom sprawdzić, które NIFTY robią. Okazuje się, że są dwa różne testy NIFTY. NIFTY Pro ma ubezpieczenie i próbka jedzie do Chin. Jest jeszcze NIFTY Plus - bez ubezpieczenia i ma mniej delecji. Test wykonywany jest w Chorwacji. Mnie konsultant namawiał do wykonania NIFTY Plus (tego bez ubezpieczenia) i w sumie nie wiedział czym NIFTY Plus rózni się od NIFTY Pro. Polecam dokładnie czytać co konsultanci nam podsuwają: https://nipty.pl/test-nifty-opinie/
    Ostatecznie wykonałam SANCO-bo wynik jest najszybciej.
    Pozdrawiam

    Marcelina715 lubi tę wiadomość

    OliOli
  • Weronika1605 Nowa
    Postów: 5 8

    Wysłany: 27 sierpnia 2020, 14:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Za waszą radą zadzwoniłam do Genomedu. Faktycznie wynik był już na serwerze.
    Zdrowy chłopiec 🥰 nie mogę się jeszcze ogarnąć z tej radości.
    Dziewczyny można tu wstawić zdjęcie?

    Kodi, Mamba91, Marcelina715, baby, MajaB, Ajka, ktosiowa, zokeia lubią tę wiadomość

    nkk3qhv.png
  • Marcelina715 Ekspertka
    Postów: 202 156

    Wysłany: 27 sierpnia 2020, 21:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Weronika1605,
    Gratulacje! Cieszę się, że otrzymałaś dobre wieści. Życzę spokojnej ciąży i szczęśliwego rozwiązania.

    Listopad 2018 - syn
    Styczeń 2021 - córka.
  • MajaB Debiutantka
    Postów: 8 3

    Wysłany: 28 sierpnia 2020, 12:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Weronika1605 wrote:
    Za waszą radą zadzwoniłam do Genomedu. Faktycznie wynik był już na serwerze.
    Zdrowy chłopiec 🥰 nie mogę się jeszcze ogarnąć z tej radości.
    Dziewczyny można tu wstawić zdjęcie?
    Gratulacje!

  • KJ2020 Autorytet
    Postów: 531 409

    Wysłany: 1 września 2020, 07:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cóż mogłabym napisać na początek. Może, że wczoraj los kopnął mnie w brzuch tak że do tej pory boli?
    Ale po kolei. Mam 35 lat, cudownego i zdrowego 5letniego syna. Mam też za sobą poronienie 1,5 roku temu (serce przestało bić). Niezbyt miłe... nie tylko przez sam fakt ale przez kilku lekarzy, których miałam nieszczęście spotkać w szpitalu.

    W lipcu znów zobaczyłam II kreski na teście. Był strach i radość. Dobry lekarz i założenie kiedy jeśli nie teraz. Zwłaszcza, że w ciąże nie zachodzę szczególnie łatwo. I szło. jedno usg, drugie usg, trzecie. Jest zarodek, serce i nadal bije.

    Aż do wczoraj. Jest w 11 tygodniu, 11+4, 11+5. Rutynowa wizyta. Uff serduszko bije. A potem mój lekarz sprawdził przezierność. 3,5/4 mm Nie chciało być inaczej. Żegnaj radości, witaj smutku. Niby to nie wyrok (genetyczne oficjalne + pappe mam w poniedziałek) ale coś jest. Popołudniu inny lekarz i to samo. NT 3,5 + obrzęk płodu. Jedyne co mogłam zrobić żeby od razu nie zwariować to oddać krew na Sanco. Tak też zrobiłam. Wyniki może będą w tym tygodniu. Czy mnie uspokoją nawet jeśli wyjdą ok? nie wiem. Coś się dzieje i coś jest nie tak. Nie boje się amniopunkcji i będę chciała ją zrobić. Ale przeraża mnie czekanie i myśl, że znowu trafie na lekarzy którzy będą chcieli mnie umoralniać.

    Co mam powiedzieć w pracy? znajomym? o ciąży wie bardzo wąskie grono ale coraz trudniej to ukrywać.

    Gdzie szukać nadziei? pomocy?

    MamaRo lubi tę wiadomość

  • Mamba91 Autorytet
    Postów: 609 361

    Wysłany: 1 września 2020, 08:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KJ2020 przykro mi, że masz pod górkę.. Jeśli chodzić o pomoc to zawsze możesz zwrócić się do specjalisty, to oczywiste, że jesteś pełna obaw i skrajnych emocji. Lekarzami się nie przejmuj, co by nie gadali Ty wiesz co jest najlepsze dla Ciebie i dziecka, na ile możesz sobie pozwolić psychicznie i finansowo. Co do czasu to cóż... Każda z nas to przechodziła po prostu trzeba zagryźć zęby, czekać i nie zwariować.. 3maj się i pamiętaj, że jesteśmy do Twojej dyspozycji 😘

    2nn33e3k7q5t268q.png

    31+0 - 1813g 😍
    21+2 - 450g szczęścia 🥰
    22.07 będzie córeczka - Amelka 🥰
    06.05 zarodek z serduszkiem 💗
    27.04 16dpo - 540,90; 18 dpo - 1238 😍
  • KJ2020 Autorytet
    Postów: 531 409

    Wysłany: 1 września 2020, 11:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamba dziękuje.

    Pytanie co jeszcze mogę zrobić? nie umiem sobie wyobrazić, że tkwię w tym stanie zawieszenia 4/5 tygodni. Stąd decyzja o Sanco. Chciałbym wszystko przyspieszyć. Ale jak?

    Nie zrozumcie mnie źle, ale ja już podjęłam decyzje. Jeśli sytuacja jest zła to chce terminować ciąże. Najszybciej jak to możliwe. Nim zaczną się pytania, nim poczuje ruchy etc.

  • Mamba91 Autorytet
    Postów: 609 361

    Wysłany: 1 września 2020, 16:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niestety nie da się, sama pamiętam, że czekanie między konsultacją po teście pappa, pobraniem materiału do amnio i wynikami to był koszmar, ponad miesiąc zawieszenia, dosłownie wegetowałam.
    Co do decyzji to tutaj nikt Cie nie ocenia część z nas stanęła przed taką decyzją, część miała szczęście i wyniki wyszły ok. To jest decyzja Twoja i Twojego partnera, nikogo więcej.
    Nieustannie 3mam kciuki za sanco 🙏

    2nn33e3k7q5t268q.png

    31+0 - 1813g 😍
    21+2 - 450g szczęścia 🥰
    22.07 będzie córeczka - Amelka 🥰
    06.05 zarodek z serduszkiem 💗
    27.04 16dpo - 540,90; 18 dpo - 1238 😍
  • Marcelina715 Ekspertka
    Postów: 202 156

    Wysłany: 1 września 2020, 18:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KJ2029,
    Bardzo mi przykro. Mam nadzieję, że to tylko fałszywy alarm. Życzę Ci tego z całego serca.

    Myślę, że dobrze zrobiłaś oddając krew na Sanco. Wynik będzie dużo szybciej i będziesz wiedziała na czym stoisz. Niepewność jest straszna. Trzymam kciuki za Ciebie i Twojego malucha.

    Listopad 2018 - syn
    Styczeń 2021 - córka.
  • Becia87 Przyjaciółka
    Postów: 88 76

    Wysłany: 2 września 2020, 06:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KJ2020 wrote:
    Mamba dziękuje.

    Pytanie co jeszcze mogę zrobić? nie umiem sobie wyobrazić, że tkwię w tym stanie zawieszenia 4/5 tygodni. Stąd decyzja o Sanco. Chciałbym wszystko przyspieszyć. Ale jak?

    Nie zrozumcie mnie źle, ale ja już podjęłam decyzje. Jeśli sytuacja jest zła to chce terminować ciąże. Najszybciej jak to możliwe. Nim zaczną się pytania, nim poczuje ruchy etc.
    Kochana tu nikt cię nie ocenia i oceniać nie będzie. Choroba Maleństwa to jest jak wyrok. Ja doskonale cię rozumiem co dziewczyny mogą potwierdzić ile ja przeszlam i z takimi ewentualnosciami się borykalam.
    Przezierność za wysoka, brak kości nosowej, brak żołądka. Pobrali krew na pappe. W między czasie kiedy oczekiwałem na wynik zrobiłam sanco. Zdrowy synus. Przyszła pappa ZD ryzyko 1:16! Ale ja spokojna po sanco. Wczoraj byłam na wizycie u lekarza. Kość nosowa obecna, żołądek obecny, NT nie rosnie. Duży synio prawie 8 cm! Nadgonil i przegonil. Ja rów iez byłam pewna swojej decyzji jeśli będzie coś nie tak. Dlatego chciałem jak najszybciej pewniejsze badania typu sanco. Rozumiem cię doskonale będzie dobrze! Nie załamuj się!

    19.06.2012 - Alan
    26.02.2021 - Leoś
  • sercewplecaku Koleżanka
    Postów: 73 17

    Wysłany: 2 września 2020, 08:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KJ2020 wrote:
    Cóż mogłabym napisać na początek. Może, że wczoraj los kopnął mnie w brzuch tak że do tej pory boli?
    Ale po kolei. Mam 35 lat, cudownego i zdrowego 5letniego syna. Mam też za sobą poronienie 1,5 roku temu (serce przestało bić). Niezbyt miłe... nie tylko przez sam fakt ale przez kilku lekarzy, których miałam nieszczęście spotkać w szpitalu.

    W lipcu znów zobaczyłam II kreski na teście. Był strach i radość. Dobry lekarz i założenie kiedy jeśli nie teraz. Zwłaszcza, że w ciąże nie zachodzę szczególnie łatwo. I szło. jedno usg, drugie usg, trzecie. Jest zarodek, serce i nadal bije.

    Aż do wczoraj. Jest w 11 tygodniu, 11+4, 11+5. Rutynowa wizyta. Uff serduszko bije. A potem mój lekarz sprawdził przezierność. 3,5/4 mm Nie chciało być inaczej. Żegnaj radości, witaj smutku. Niby to nie wyrok (genetyczne oficjalne + pappe mam w poniedziałek) ale coś jest. Popołudniu inny lekarz i to samo. NT 3,5 + obrzęk płodu. Jedyne co mogłam zrobić żeby od razu nie zwariować to oddać krew na Sanco. Tak też zrobiłam. Wyniki może będą w tym tygodniu. Czy mnie uspokoją nawet jeśli wyjdą ok? nie wiem. Coś się dzieje i coś jest nie tak. Nie boje się amniopunkcji i będę chciała ją zrobić. Ale przeraża mnie czekanie i myśl, że znowu trafie na lekarzy którzy będą chcieli mnie umoralniać.

    Co mam powiedzieć w pracy? znajomym? o ciąży wie bardzo wąskie grono ale coraz trudniej to ukrywać.

    Gdzie szukać nadziei? pomocy?

    Mimo wszystko trzeba być dobrej myśli! Dobrze że oddałaś krew na badania. Zawsze chwile szybciej będziesz coś wiedziała. Pamiętam jak sama chciałam wszystko przyspieszyc, bo decyzje tez mialam podjeta. Niestety trzeba to przetrwać. Pamiętaj że to forum właśnie po to jest. Żeby się zalić,plakać, dzielic szczesciem... i nikt Cie nie będzie oceniać. Raczej wspierać w kazdej decyzji :)

  • KJ2020 Autorytet
    Postów: 531 409

    Wysłany: 2 września 2020, 09:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Podczytywałam to forum i wiem, że tu oceniana nie będę. Boje się o szpital. Mieszkam na południu Polski a kilka lat temu porzuciłam Kraków na rzecz cudownego, mniejszego miasta. No i to z czym się spotkałam przy poronieniu fajne nie było. A sprawa była dużo "prostsza".

    Becia czytałam Twoją historię. NT mamy na podobnym poziomie. U mnie kość nosowa była widoczna na pierwszym badaniu. O problemach z żołądkiem nie słyszałam, ale takie formalne prenatalne mam dopiero w poniedziałek. To co udało mi się zrobić to przełożyć pobranie krwi na piątek. Czyli zakładam, że w poniedziałek będą miała wyniki Sanco, Pappy i bardzo dokładne USG czyli w poniedziałek coś powinnam wiedzieć.

    Becia po jakim czasie miałaś wyniki sanco? Uspokoiły Cię? ktoś wytłumaczył Ci skąd to NT?

    A już widzę, że wyniki miałaś bardzo szybko. Ja liczę, że skoro krew oddałam w poniedziałek późnym wieczorem to wyniki będę miała w piątek.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 września 2020, 09:13

  • Mamba91 Autorytet
    Postów: 609 361

    Wysłany: 2 września 2020, 10:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KJ2020 zorientuj się czy to przełożenie pappy to dobry pomysł, jest wiele opini, które mówią, że krew powinna być pobrana tego samego dnia, w którym jest robione badanie USG

    2nn33e3k7q5t268q.png

    31+0 - 1813g 😍
    21+2 - 450g szczęścia 🥰
    22.07 będzie córeczka - Amelka 🥰
    06.05 zarodek z serduszkiem 💗
    27.04 16dpo - 540,90; 18 dpo - 1238 😍
  • KJ2020 Autorytet
    Postów: 531 409

    Wysłany: 2 września 2020, 10:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamba91 wrote:
    KJ2020 zorientuj się czy to przełożenie pappy to dobry pomysł, jest wiele opini, które mówią, że krew powinna być pobrana tego samego dnia, w którym jest robione badanie USG

    Konsultowałam się lekarzem, który będzie robił usg genetyczne. On wyraził na to zgodę w zaistniałej sytuacji. Mogłabym pójść w poniedziałek z samego rana ale wtedy jest ryzyko, że nie będę miała tych wyników od razu po usg. A chce skorzystać, że to usg będzie mi robił uznany w okolicy lekarz i chciałabym uzyskać jego opinie na temat mojej sytuacji w oparciu o wszystkie możliwe na ten moment do zdobycia wyniki.

  • Mamba91 Autorytet
    Postów: 609 361

    Wysłany: 2 września 2020, 12:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KJ2020 wrote:
    Konsultowałam się lekarzem, który będzie robił usg genetyczne. On wyraził na to zgodę w zaistniałej sytuacji. Mogłabym pójść w poniedziałek z samego rana ale wtedy jest ryzyko, że nie będę miała tych wyników od razu po usg. A chce skorzystać, że to usg będzie mi robił uznany w okolicy lekarz i chciałabym uzyskać jego opinie na temat mojej sytuacji w oparciu o wszystkie możliwe na ten moment do zdobycia wyniki.
    Rozumiem, będzie dobrze ✊

    2nn33e3k7q5t268q.png

    31+0 - 1813g 😍
    21+2 - 450g szczęścia 🥰
    22.07 będzie córeczka - Amelka 🥰
    06.05 zarodek z serduszkiem 💗
    27.04 16dpo - 540,90; 18 dpo - 1238 😍
  • Ajka Autorytet
    Postów: 5552 2283

    Wysłany: 2 września 2020, 19:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KJ2020 Jest jeszcze biopsja kosmówki... ale czasem nie wychodzi.

    U mnie w rodzinie jest case, że po teście podwójnym wyszło ryzyko zd 70%. Przezierność wyszła kosmiczna... a jest zdrowa dziś 4letnia córeczka.

    Moim zdaniem ktoś im spartolił badanie,ale oni wolą myśleć że cud wymodlony...

    Tak czy siak nie trać na razie nadziei...

    2020 :)
    2023 :)
  • Becia87 Przyjaciółka
    Postów: 88 76

    Wysłany: 5 września 2020, 09:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KJ2020 wrote:
    Podczytywałam to forum i wiem, że tu oceniana nie będę. Boje się o szpital. Mieszkam na południu Polski a kilka lat temu porzuciłam Kraków na rzecz cudownego, mniejszego miasta. No i to z czym się spotkałam przy poronieniu fajne nie było. A sprawa była dużo "prostsza".

    Becia czytałam Twoją historię. NT mamy na podobnym poziomie. U mnie kość nosowa była widoczna na pierwszym badaniu. O problemach z żołądkiem nie słyszałam, ale takie formalne prenatalne mam dopiero w poniedziałek. To co udało mi się zrobić to przełożyć pobranie krwi na piątek. Czyli zakładam, że w poniedziałek będą miała wyniki Sanco, Pappy i bardzo dokładne USG czyli w poniedziałek coś powinnam wiedzieć.

    Becia po jakim czasie miałaś wyniki sanco? Uspokoiły Cię? ktoś wytłumaczył Ci skąd to NT?

    A już widzę, że wyniki miałaś bardzo szybko. Ja liczę, że skoro krew oddałam w poniedziałek późnym wieczorem to wyniki będę miała w piątek.
    Kochana spokojnie. U mnie już sprawa wyjaśniona. Kość nosowa obecna, żołądek również. Pappa wyszła 1:16 a sanco potwierdziło zdrowego syna. Mi się udało dość szybko z wynikami niektóre dziewczyny czekali dłużej. U nas nt nie rosnie mimo wzrostu maluszka nie wiadomo skąd te nt jestem umówiona na echo serca na następnym genetycznym. Czasem tak po prostu jest a dzieci rodzą się super zdrowe.

    19.06.2012 - Alan
    26.02.2021 - Leoś
  • Marcelina715 Ekspertka
    Postów: 202 156

    Wysłany: 5 września 2020, 10:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KJ2020,
    I jak? Pojawiły się wyniki czy jeszcze trzeba czekać? Myślę o Tobie i cały czas trzymam kciuki.

    Listopad 2018 - syn
    Styczeń 2021 - córka.
  • KJ2020 Autorytet
    Postów: 531 409

    Wysłany: 5 września 2020, 10:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuje za wszystkie dobre myśli. Wyników wczoraj nie było. Lekarz napisał mi popołudniu smsa, że jeszcze nie przyszły.
    Rano byłam tylko oddać krew na Pappe.
    Wyniki i usg genetyczne w poniedziałek.
    Żałuje, że jest w weekend bo wolałabym być w pracy. Na tyle mnie angażuje, że czas szybciej leci. I nawet udaje mi się momentami śmiać i zapominać. Dziś od rana czuje się podle.

  • Becia87 Przyjaciółka
    Postów: 88 76

    Wysłany: 5 września 2020, 10:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KJ2020 wrote:
    Dziękuje za wszystkie dobre myśli. Wyników wczoraj nie było. Lekarz napisał mi popołudniu smsa, że jeszcze nie przyszły.
    Rano byłam tylko oddać krew na Pappe.
    Wyniki i usg genetyczne w poniedziałek.
    Żałuje, że jest w weekend bo wolałabym być w pracy. Na tyle mnie angażuje, że czas szybciej leci. I nawet udaje mi się momentami śmiać i zapominać. Dziś od rana czuje się podle.
    Doskonale wiem co czujesz. Pamiętaj jeśli pappa wyjdzie ci zła kompletnie się nią nie sugeruj! Zwlaszcza że sanco przyjdzie wcześniej.

    19.06.2012 - Alan
    26.02.2021 - Leoś
‹‹ 537 538 539 540 541 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

10 ważnych rzeczy dotyczących Twoich piersi, które warto wiedzieć

Piersi - symbol kobiecości, płodności i namiętności. Mężczyźni je uwielbiają, a kobiety często zbyt surowo je oceniają. Przeczytaj jak dbać o piersi, co wynaleźli ostatnio polscy naukowcy, jakie objawy powinny Cię zaniepokoić i w jaki sposób piersi mogą wesprzeć Twoje starania o ciążę.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Wybór dawczyni komórki jajowej – o czym warto pamiętać?

Odkryj kluczowe aspekty wyboru dawczyni komórki jajowej i dowiedz się wszystkiego o procedurze in vitro z wykorzystaniem komórki jajowej dawczyni lub nasienia dawcy. Jak to dokładnie działa? Gdzie i w jaki sposób można znaleźć odpowiednią dawczynię? Rozmawiamy z lek. med. Włodzimierz Sieg z Kliniki INVICTA, który opowiedział nam również o innowacyjnym narzędziu wykorzystującym algorytm machine learning (AI) do doboru fenotypowego pomiędzy biorcami a dawcą komórek. 

CZYTAJ WIĘCEJ

PMS a zdrowie psychiczne i jakość życia. Jak sobie radzić z objawami?

PMS często jest kojarzony głównie z objawami fizycznymi, takimi jak ból brzucha czy wzdęcia. Jednak coraz więcej badań wskazuje, że ma on istotny wpływ również na zdrowie psychiczne kobiet. Dlatego ważne są: zrozumienie związku między PMS a nastrojem i kondycją psychiczną w ogóle oraz nauka skutecznych strategii radzenia sobie z emocjonalnymi skutkami choroby.

CZYTAJ WIĘCEJ