X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poród Znieczulenie podczas porodu
Odpowiedz

Znieczulenie podczas porodu

  • AUTOR
    WIADOMOŚĆ
    1 2
Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 stycznia 2013, 08:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W tej chwili już 30% wszystkich porodow to cesarki i statystyki rosną...
    Ja też bardzo średnio znoszę znieczulenie ale najgorzej podpajęczynówkowe czyli to standardowo stosowane przy CC, mam potem mdłości i tydzień zgagi za to narkozę lubię za to uczucie błogości przed i po ;)

    A tak z innej beczki... Muszę Wam powiedzieć, że szkoła rodzenia mi otwiera oczy na pewne rzeczy. Przekonuje sie, ze wszystko zależy na kogo na porodówce się trafi... Mój przypadek z międzyskurczami przy dobrej/lepszej położnej mógł być rozwiązany lekami rozkurczowymi podanymi dożylnie, to by wyciszyło skurcze patologiczne i bolało by mniej, ale nikt mi tego nie zaproponował. Poza tym dowiedziałam się skąd to się wzięło i jak się temu zapobiega.
    Teraz mam inną położną, właśnię tę ze szkoły rodzenia i mam nadzieję, że lepiej to pójdzie i może uda się bez znieczulenia :) Mała leży już główkowo więc wskazań do CC nie ma, co mnie cieszy bo wolę się pomęczyć dla dobra dziecka i swojej macicy ;)

  • Anette Autorytet
    Postów: 1629 797

    Wysłany: 23 stycznia 2013, 13:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Yoku....widzisz, cale zycie uczymy sie czegos nowego :-)
    Wiec trzymam kciuki zeby mala juz w tej pozycji zostala :-)
    U mnie maly lezy caly czas pupa do wyjscia ale u mnie to i tak cc, wiec raczeczej chyba nie ma to wiekszego znaczenia. Biegam teraz co 1,5-2 tyg na badanie tetna malucha i meczymy sie niezle. Maly tak tego nie lubi, ze jak aparat tylko na kilka sekund zalapie tetno tak maly sie rzuca i kopie w brzuchu....gdzies glebiej sie chowa. Ja latam z tym aparatem po calym brzuchu zeby go znowu zlapac. I tak przez 40 min....

    Trzy Aniolki w niebie, jeden z nami na ziemi :-)
    Staramy sie o kolejnego...
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 stycznia 2013, 14:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja lekarka też mierzy tętno dziecku na każdej wizycie i też zawsze jest z tym problem. Lata z tą sondą po całym podbrzuszu długie minuty i gdyby nie fakt, że często czuję ruchy, nawet przed czy w trakcie badania to bym się nieźle stresowała, że serce przestało bić.
    Podobno niektóre dzieci po prostu nie lubią :)

    A nie chcesz kupić lub wypożyczyć takiego urządzenia do mierzenia tętna w domu czy musisz koniecznie przy lekarzu to robić?

  • Anette Autorytet
    Postów: 1629 797

    Wysłany: 23 stycznia 2013, 15:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wlasnie dzis pytalam o to lekarke. Ona mowi zemoge sobie to kupic ale i tk musze do niej przychodzic co 2 tygodnie bo ciaza jest z komplikacjami i ona musi miec wszystko w gabincie udokumentowane, wiec tak czy siak bede tam przesiadywac i malego denerwowac.

    Powiem Ci ze jak dzis pielegniarka latala mi z ta sonda po brzuchu latala zeby zalapac tetno, to az sie cala spocilam, ze nie moze znalezc. Jak juz w koncu cos zalapala to maly mi takiego kopniaka zafundowal, ze nie mialam watpliwosci, ze sie db czuje ;-)
    No widzisz, u Ciebie robi to lekarka to tez inaczej to wyglada, a u mnie sa nowe pielegniarki - jedna dopiero ma tam praktyki, a druga jest po pedagogice i o niczym pojecia! Ogolnie badanie wyglada tak, ze zamyka mnie w osobnym pomieszczeniu, zaklada pas z sonda i wychodzi.... Jak maly sie przekreci i to urzadzenie zaczyna " wyc " ze tetna nie wyczuwa, nawet nikt na to nie reaguje. Ja sama sonde przesuwam i szukam tetna. Kobieta wchodzi po 40 minutach i po badaniu. Mam wrazenie ze robia to tylko by odkreslic, ze zostalo zrobione i czesc!

    Trzy Aniolki w niebie, jeden z nami na ziemi :-)
    Staramy sie o kolejnego...
  • bilibili Autorytet
    Postów: 336 204

    Wysłany: 26 lutego 2013, 09:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jestem co prawda dopiero w 10 tygodniu ciąży ale zainteresowałam sie możliwościami ulżenia sobie w bólu podczas porodu. Wyobraźcie sobie moje zdziwienie gdy okazało sie iz w moim miescie NIE MA MOZLIWOSCI ZZO!!! Jest gaz rozweselający i już!!! nie możesz zapłacić a oni Ci ne podadzą. Czy to jest średniowiecze???

    Moje Szczescia <3 <3
    atdcx1hpbj059zyp.png
    kjmn8ribwtcqbjz6.png
    [img][/img]6sut3e3k6nypft3a.png
  • BellaRosa Autorytet
    Postów: 1912 1836

    Wysłany: 26 lutego 2013, 09:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    bilibili no niestety takie są realia w Polsce... 21w, zęby wyrywane na znieczuleniu, większość bolesnych zabiegów na znieczuleniu, narkozę można sobie wykupić nawet do głupiej kolonoskopii a przy porodzie kobieta MUSI cierpieć, bo przecież baby od wieków rodzą. Nasze babki rodziły, nasze matki rodziły przecież to taaaaaakie naturalne :D Więc po co ulżyć kobiecie? Poród ma boleć, bo bolał zawsze. cóż... wyrywanie zęba też bolało zawsze... a jednak znieczulenie dali :D hehehe to Polska właśnie :)

    Lissa, Limerikowo, PolaPola lubią tę wiadomość

    f2wldf9h9lun5cxj.png
    iv09cwa1ersqxdi1.png
  • Patuska1992 Autorytet
    Postów: 319 249

    Wysłany: 26 lutego 2013, 12:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    BellaRosa wrote:
    bilibili no niestety takie są realia w Polsce... 21w, zęby wyrywane na znieczuleniu, większość bolesnych zabiegów na znieczuleniu, narkozę można sobie wykupić nawet do głupiej kolonoskopii a przy porodzie kobieta MUSI cierpieć, bo przecież baby od wieków rodzą. Nasze babki rodziły, nasze matki rodziły przecież to taaaaaakie naturalne :D Więc po co ulżyć kobiecie? Poród ma boleć, bo bolał zawsze. cóż... wyrywanie zęba też bolało zawsze... a jednak znieczulenie dali :D hehehe to Polska właśnie :)

    Dokładnie masz racje , zamiast ulżyć kobiecie to po co ? ;/ może kiedyś to się zmieni...

    w57v9n73toqtjvh3.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 lutego 2013, 12:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A czy w tych szpitalach nie jest przypadkiem tak, że kiedyś było płatne ZZO ale wyniku działań kobiet, które chciały żeby było darmowe wycofano je w ogóle?
    Takie akcje się często zdarzały kilka lat temu po fali protestów, petycji a nawet procesów sądowych zainicjowanych przez matki, które musiały zapłacić dodatkowo za znieczulenie, bo szpitale były tak zadłużone, że nie stać ich było na refundacje każdej ciężarnej ZZO na żądanie więc musiały wycofać je całkiem z oferty.

  • BellaRosa Autorytet
    Postów: 1912 1836

    Wysłany: 26 lutego 2013, 13:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Yoku z tego co ja pamiętam zzo płatne zostało wycofane z innego powodu. Mianowicie NFZ wymyśliło sobie, że w szpitalu państwowym NIE MOŻNA wykupywać sobie żadnych usług :/ taka przynajmniej była wersja oficjalna... nie wspominając już o małej ilości anestezjologów gdzie na 10 rodzących anestezjolog był na zupełnie innym oddziale :D więc kto miał znieczulić? Cieć czy salowa?:D

    madzik55 lubi tę wiadomość

    f2wldf9h9lun5cxj.png
    iv09cwa1ersqxdi1.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 lutego 2013, 14:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    BellaRosa wrote:
    Yoku z tego co ja pamiętam zzo płatne zostało wycofane z innego powodu. Mianowicie NFZ wymyśliło sobie, że w szpitalu państwowym NIE MOŻNA wykupywać sobie żadnych usług :/ taka przynajmniej była wersja oficjalna... nie wspominając już o małej ilości anestezjologów gdzie na 10 rodzących anestezjolog był na zupełnie innym oddziale :D więc kto miał znieczulić? Cieć czy salowa?:D

    To nie tak do końca...
    Warszawskie szpitalach wszystkie oferują ZZO na życzenie wręcz w jednym jest ono bezpłatne. Ze wzkazań NFZ (podobno są takie) szpital nie pobiera za ZZO opłaty w ogóle więc dostępność nie zależy od decyzji NFZ tylko woli władz konkretnego szpitala.
    W moim jest to traktowane jako usługa dodatkowa, płatna tak jak zaszczepienie dziecka lepszą szczepionką, indywidualna sala poporodowa gdzie mąż może zostać na noc etc. na to jest osobny cennik i to jest legalne skoro jest już tyle lat.
    Anestezjolog kosztuje szpital i to bardzo dużo dlatego ZZO nie kosztuje 50 zł tylko 500-600 zł żeby jakoś lekarzy utrzymać na miejscu.

  • BellaRosa Autorytet
    Postów: 1912 1836

    Wysłany: 26 lutego 2013, 14:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dlatego napisałam, ze to była wersja OFICJALNA. Tym zasłaniają się wszystkie szpitale ;) Twierdzą, że nie wolno w szpitalu mieć usług płatnych i ze to przez NFZ.
    Co do samej Warszawy- cóz to stolica, miasto uprzywilejowane... reszta Polski jest bardzo zaniedbana pod tym względem. Choć powiem szczerze, ze i od warszawianek słyszałam, ze o zzo mogły sobie pomarzyć ;) Bo a to anestezjologa nie ma a to jest za wcześnie a to za późno i znieczuleń o tak o każdej nie dają

    f2wldf9h9lun5cxj.png
    iv09cwa1ersqxdi1.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 lutego 2013, 15:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No wiesz, nie można obarczać szpitala winą, że nie dał ZZO bo było za późno jak rozwarcie przekraczało normę do podania ZZO albo za szybko się wszystko rozwinęło i anestezjolog nie zdążył dobiec jak już dziecko było na świecie ;)
    Takie głosy będą zawsze i poród raczej zawsze będzie bolał... choć trochę :)

  • Lanusia93 Autorytet
    Postów: 2206 2750

    Wysłany: 4 stycznia 2014, 09:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kobietki, mam pytanie dotyczące II Szpitala Miejskiego im. dr Ludwika Rydygiera w Łodzi. Opinie w internecie są naprawdę różne, od bardzo pozytywnych aż po szalenie niepochlebne.

    Zamierzam tam rodzić, to godzinę drogi od mojej miejscowości. Jeśli któraś z Was miała kontakt z tym szpitalem, bardzo proszę o udzielenie mi informacji na ten temat- czy dostępne jest ZZO, jaka jest opieka po porodzie i w czasie jego trwania, czy przy porodzie obecny jest lekarz i osoba towarzysząca, jaka jest czystość, sale, rooming-in, poradnia laktacyjna, ogólne wrażenia po pobycie, czy trzeba wcześniej umówić się na poród. Interesuje mnie wszystko. Z góry bardzo dziękuję za pomoc :)

    http://www.szpitalrydygiera.pl/

    Aniołek (*) 12.03.2013

    Lilianna ur. 09.08.2014 <3 3700 g, 56 cm

    Pola ur. 24.04.2016 <3 3650 g, 55 cm
  • madzik55 Przyjaciółka
    Postów: 99 110

    Wysłany: 2 maja 2014, 16:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja zamierzam rodzic z zzo,pierwszy poród miałam bez znieczulenia,żadnego..bo przecież to fanaberia jakaś..i anestezjolog musiałby przyjść specjaalnieee..a poop coo..nacięcie między skurczami bo położnej nie chciało się czekać na skurcz plus przygoda z zakażeniem poporodowym..także sękju wery macz..takiego cudu narodzin doswiadczylam w Polsce,w Lublinie w szpitalu na Lubartowskiej..teraz mieszkam w Rzymie gdzie zzo to standard i jest darmowe.Mam nadzieję tu urodzić po ludzku..w Polsce to chyba tylko hasło jest aktualne..może się zmieniło..
    Acha,koleżanki z Polski powatrzaja plotki o zzo że grozi to trwalym kalectwem..widocznie tak sie zniecheca kobiety do tego typu znieczulenia..

    Paula_29, Kajaoli, Limerikowo lubią tę wiadomość

    f2wlhdgeetnyqlj9.png

    l22nha007gsnivdu.png
  • maja89waw Autorytet
    Postów: 636 929

    Wysłany: 2 maja 2014, 23:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    madzik mam do ciebie pytanko, ale to na priv jeśli można :)

    madzik55 lubi tę wiadomość

    3i49y2v4dzux5b7r.pngimg5-100_ertysd_4_x_x.jpg
  • madzik55 Przyjaciółka
    Postów: 99 110

    Wysłany: 3 maja 2014, 04:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maja pisz!

    f2wlhdgeetnyqlj9.png

    l22nha007gsnivdu.png
  • ap1526 Autorytet
    Postów: 1127 1184

    Wysłany: 9 maja 2014, 00:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś


    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 marca 2015, 12:41

    Limerikowo, madzik55 lubią tę wiadomość

    km5shdge5h821nxg.png
    qb3ckqi1w8eq80rq.png
    j36rxzdv03noids4.png
  • RIP + ? Znajoma
    Postów: 20 16

    Wysłany: 28 maja 2014, 18:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam tylko jedno życzenie odnośnie wszystkich kobiet. Żeby każda z nas mogła sama decydować o tym jak chce rodzic, zgodnie z przekonaniem i tym na co jest psychicznie gotowa.

    Duchess, ameritum lubią tę wiadomość

    It make's me fighter...
  • ameritum Znajoma
    Postów: 20 4

    Wysłany: 11 października 2014, 19:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fajny temat :) Ja bym pewnie próbowała naturalnie, ale niestety wraz z ogromną dawką leków na podtrzymanie ciąży przez 8mc-y dostałam w gratisie takie zaparcia, że z wysiłku w 7mc-u pękł mi odbyt :( W 8mym mc trafiłam do proktologa ze względu na bóle, myślałam że to tylko hemoroidy i po ciąży przejdą, a tu jednak szczelina. No i będzie CC, bo chirirg powiedział, że nie potrafi określic w którą stronę może pęknąć odbyt podczas parcia, a ja jednak wolę nie mieć przetoki między odbytem a pochwą co podobno bardzo ciężko zaszyć i wyleczyć i lubi nawracać. Z dwojga złego niech mnie już kroją z przodu bo z tyłu i tak mnie boli od tylu miesięcy, że nie wytrzymam dłużej. Masakra. Także jak widzicie za CC przemawiają nie tylko choroby okulistyczne czy układowe, ale także inne powikłania które się podziały podczas ciąży. I nie jest to moje widzi mi się. :(

    Moje aniołki: 19.01.2009 (*) 7tc; 9.04.2010 (*) 7tc; 7.09.2012 (*) 7tc;
    lekka niedoczynność tarczycy
    oligoastenoteratozoospermia, hiperprolaktynemia i niewydolność II fazy :(
    11.2011 AIM-nieudana; 03.2012 IVF-na 3 zarodkach-nieudane
    Kariotypy-ok. Mtuacja MTHFR-> 5mg acifolid'u
  • aniafk Autorytet
    Postów: 1433 974

    Wysłany: 14 października 2014, 10:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja rodziłam jakieś 3 godziny, czyli bardzo krótko, bez znieczulenia ( tylko gaz) bo nie zdążyli już podać ale powiem Wam, że teraz mimo szybkiego porodu to będę błagać o znieczulenie :)

    82dopiqvflbgbpkd.png
    1kk0x1hp3dsy5yue.png
1 2
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Masturbacja - 9 najczęstszych pytań o samozaspokojenie!

Masturbacja to jeden z największych tematów tabu - dlaczego tak się dzieje? Czy kobiety się masturbują? Czy masturbacja w związku jest normalna? Kiedy masturbacja może być niebezpieczna, a kiedy może przynosić korzyści? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Zespół Policystycznych Jajników – objawy PCOS, leczenie podczas starania o dziecko

Zespół Policystycznych Jajników również znane jako PCOS lub Policystyczne Jajniki, to jedno z najczęstszych zaburzeń endokrynologicznych u kobiet. Jakie są objawy PCOS? Jak wygląda proces diagnozy i leczenia? I najważniejsze jak PCOS wpływa na płodność i starania o dziecko. 

CZYTAJ WIĘCEJ

PMS, czyli zespół napięcia przedmiesiączkowego - przyczyny, objawy, leczenie

Zespół napięcia przedmiesiączkowego to ogólne określenie na objawy i dolegliwości, które odczuwają kobiety przed miesiączką. A jakie są najczęstsze objawy PMS? Co jest ich przyczyną? Czy i kiedy napięcie przedmiesiączkowe wymaga leczenia? 

CZYTAJ WIĘCEJ