AUTOR | WIADOMOŚĆ
|
|
---|---|---|
|
||
![]()
Natka88 |
Czy jest wśród nas ktoś, kto rodził w domu?
W pierwszej ciąży kiełkowała gdzieś z tył głowy taka myśl, teraz jestem pewna, że w kolejnej chciałabym spróbować, ale mam wiele pytań i wątpliwości. |
|
![]() [konto usunięte] |
Natka, pierwsze co powinnaś znaleźć dobrą położną, która się zgodzi i wtedy wszystko Ci wyjaśni
![]() |
|
![]()
Natka88 |
Tu nie ma kwestii 'zgodzenia sie', w Poznaniu porody domowe przyjmuja az 2 polozne;) Teoretycznie wiem jak to wyglada ze strony poloznej czy lekarza, bardziej chodzi mi o doswiadczenia mama:)
|
|
![]()
nowatorka |
Ja bym sie bala.jak cos pojdzie nie tak to nie masz ani sprzetu ani lekarza ani dla siebie ani dla dziecka. Szwy tez lepiej zeby lekarz zalozyl w razie potrzeby a nie polozna
|
|
![]()
Kinga13 |
Ja jestem mega zwolenniczką porodów domowych, ale niestety mieszkam zbyt daleko od szpitala
![]() 08.09.2017 - Staś
![]() 24.02.2019 - Aniołek [*] 7tc 18.05.2020 - Lilka i Nelka ![]() ![]() konflikt serologiczny w układzie białek zgodności tkankowej |
|
![]()
pannaaga |
Moja kumpela do 6miesiąca ciąży przygotowywała się na poród w domu, potem jednak nastąpiły komplikacje ciąży, szyjka się skróciła i i tak wylądowała na oddziale
![]() ![]() i zastanawia mnie co to znaczy szybko przetransportować? Ile czasu się ma? Jak to wyliczyć? |
|
![]()
Natka88 |
Dlatego tak wazne sa doswiadoczone polozne, ktore w danym momencie sa w stanie stwierdzic, ze szpital jest konieczny. To nie dzikie eldorado;) Nie kazdy moze urodzic w domu, zwykla niedoczynnosc tarczycy moze juz taki porod wykluczyc.
Poza tym nie tylko polozne przyjmuja pd. Jest tez wielu lekarzy, ktorzy to robia- mam wrazenie ze jest ich wiecej niz poloznych;) Nowatorka, o szwach mi nic nie pisz ![]() |
|
![]()
Kinga13 |
Jeśli ciąża przebiega prawidłowo to wcale nie jest tak, że nie ma czasu na transport, położna musi być wyczulona na każde odstępstwo od normy i zdecydować o szpitalu w razie czego. Mówię o odstępach, które w szpitalu się zauważa i stwierdza "jakoś da radę, nie jest aż tak źle".
Poród domowy to nie taka straszna rzecz, a jak się uda to nawet korzystna dla dziecka. Pamiętajcie, że nigdzie, ale to serio nigdzie nie ma tylu zarazków co w szpitalu, z kolei to co jest w domu jest dla dziecka jakby naturalne.. Wszyscy domownicy są uodpornieni na te zarazki, a mama przekazuje tą odporność dziecku wraz z mlekiem. Ale trzeba mieć jednak w głowie to, że zawsze coś stać się może i szpital musi być w miarę blisko. Ja mam najbliższy 25km ode mnie i nie mam o nim dobrej opinii, ten w którym chciałabym rodzić jest 50km, więc raczej zrezygnuję z tego rodzaju porodu ![]() 08.09.2017 - Staś
![]() 24.02.2019 - Aniołek [*] 7tc 18.05.2020 - Lilka i Nelka ![]() ![]() konflikt serologiczny w układzie białek zgodności tkankowej |
|
![]()
Kira_ |
Ja się zastanawiam nad porodem domowym, ale biorę również pod uwagę w przyszpitalnych Domach Narodzin. To taka opcja pomiędzy domem a szpitalem. Czy korzystała już któraś z Was?
Moja ciąża przebiega bezproblemowo, a jako że moje zaufanie do lekarzy i sympatia do szpitala w ogóle są bardzo ograniczone chciałabym mieć komfortowy poród. Cenię sobie spokój, wygodę, ale jednocześnie chcę mieć na uwadze ewentualne komplikacje i niestety konieczność skorzystania z usług szpitala. ![]() |
|
![]()
rbeffa |
Ja też rozważam Dom Narodzin, ale jestem dopiero w 13tc, więc jeszcze trochę czasu na myślenie przede mną. Zapytam też mojej ginekolog co o tym sądzi
![]() |
|
![]()
kaROLinka03 |
Ja mieszkam w Holandii i tu poród w domu to normalka. Choć niestety już coraz więcej kobiet decyduje się na poród w szpitalu.
Ja osobiście też chcę spróbować. Z pierwszą ciążą bałam się wiec zdecydowałam się na szpital. Jako że był to ciężki poród to i tak musieli by mnie przewieźć do szpitala. Drugą ciąże miałam zagrożoną, wiec poród w domu był wykluczony. Teraz jestem w 3 ciąży i zdecydowałam się rodzić w domu ![]() Jestem, całą ciąże, pod kontrolą położnej. Ona przyjdzie do mnie do domu wraz z panią z opieki położniczej, która to będzie do mnie przychodziła 8 kolejnych dni po 3h. |
|
![]()
bluszczynka |
Ja się nad tym zastanawiam. Córeczkę urodziłam bardzo szybko i bez komplikacji w szpitalu. teraz mam termin na styczeń i zakiełkowała mi w głowie ta myśl. Przeprowadzam się i będę mieszkać w domu 5 min drogi od szpitala. We Wrocławiu jest chyba 8 położnych od PD. Jeszcze mam czas na zastanowienie ale gdybym miała się umawiać na rozmowę to tak po 20 tyg dopiero
bluszczynka
|
|
![]() |
Wysłaliśmy do Ciebie wiadomość z linkiem aktywacyjnym.
Aby aktywować konto przejdź do swojej poczty email , a następnie kliknij na link aktywacyjny, który do Ciebie wysłaliśmy.
Jeśli nie widzisz naszej wiadomości, zajrzyj proszę do folderu Spam.