X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poród Plan porodu - teoria a praktyka
Odpowiedz

Plan porodu - teoria a praktyka

  • AUTOR
    WIADOMOŚĆ
    1 2
Oceń ten wątek:
  • FreshMm Autorytet
    Postów: 1367 1388

    Wysłany: 7 czerwca 2015, 15:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dużo czytam w prasie, na internecie czy słyszę o tzw. Planie Porodu. Szpital musi się do niego stosować w miarę możliwości i omówić go z rodzącą - tak jest teoria. Ciekawi mnie jednak jaka jest praktyka? Piszecie plan porodu, czy któraś przedstawiła go już przed porodem i jak reagował na niego personel szpitala?

    Iwr0p2.png

    6JOCp1.png


  • pakima Autorytet
    Postów: 582 203

    Wysłany: 8 czerwca 2015, 11:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nie miałam i urodziłam dobrze. Ale tylko dlatego że był mój lekarz który porozmawiał z personelem który ma być przy moim porodzie o tym co i jak.

    Nie pisałam planu bo sama nie wiedziałam co w ogołe w nim napisać to po pierwsze. Po drugie chciałam kroplówkę przyspieszającą i w razie czego chciałam żeby mnie nacieli niż miałabym pęknąć. A czemu? Bo nacinają podczas skurczu i się nie czuje. A jak jest przy pęknięciach to nie wiem ale przy drugim porodzie jak pęknięcie ma tak wyglądać jak parcie co ja miałam że mnie roztrzaska na pół to wolę nacięcie.

    A opiekę miałam bardzo dobrą.

    FreshMm lubi tę wiadomość


    km5smg7ymue8hf5u.png


    ex2bcwa1bypjjnja.png
  • nanu Autorytet
    Postów: 469 233

    Wysłany: 8 czerwca 2015, 13:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja planu porodu nie robiłam, bo uważałam że to zbędne. Różne rzeczy mogą się podziać i wtedy ten plan można o kant czterech liter sobie potłuc. Drugi poród w ogóle miałam tak niespodziewany i szybki, że jakiekolwiek planowanie nie wchodziło w grę.
    Przy pierwszym porodzie miałam lewatywę, bo sama ją chciałam. Byłam nacięta o czym zostałam uprzedzona, bo inaczej bym pękła. Nacięcie było minimalnie, niewiele szwów i po kilku dniach już normalnie siadałam.

    Ja rodziłam w szpitalu gdzie nie miałam swojego lekarza ani położnej i nie mogłam narzekać na opiekę.

    FreshMm lubi tę wiadomość

  • livia30 Autorytet
    Postów: 7923 4598

    Wysłany: 8 czerwca 2015, 20:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przy moim pierwszym porodzie nie było czegoś takiego jak plan porodu (chyba, bo niedawno o czymś takim usłyszałam)- rodziłam 12 lat temu córkę. Teraz byłam na porodówce w szpitalu, w którym planuję rodzić (2 tygodnie temu) i pokazałam jednej z położnych mój plan porodu. Omówiłyśmy go razem, powiedziała mi co jest możliwe a co nie bardzo albo może się zmienić w trakcie porodu czy w zależności od tego jaki lekarz będzie na dyżurze ;) Wiadomo, że różnie może być ale jak dla mnie to fajna sprawa i myślę, że skoro mamy taka możliwość to warto z niej skorzystać ;)

    Ja pisałam z tego wzoru:

    http://www.rodzicpoludzku.pl/Plan-Porodu/Plan-porodu.html

    FreshMm, Elfik lubią tę wiadomość

    atdci09krcni3vrx.png
    dqpranlijgjzfr8g.png
    l22nvcqg03ccs7pi.png
  • Marribell Autorytet
    Postów: 569 819

    Wysłany: 17 lipca 2015, 12:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moim zdaniem, zwłaszcza przy pierwszym porodzie warto taki plan wykonać. Jeśli ktoś nie chodził do szkoły rodzenia, może np nie wiedzieć, jakie ma prawa w czasie porodu i pobytu w szpitalu...np. nie musi leżeć plackiem na łóżku aż pojawią się skurcze parte. Wiadomo, że bez względu na to co w tym planie będzie, personel będzie dbał o komfort i bezpieczeństwo matki i dziecka. Z resztą jak ktoś jest skrupulatny, nie może się doczekać porodu więc zamiast 50x sprawdzać torbę do szpitala, może spokojnie usiąść i taki plan stworzyć dla własnego spokoju. W necie jest pełno wzorów :)

    DAWID 03.09.2015 Nasz Cud
    ZUZIA 12 tydz [*] 13.08.2016 Nasz Aniołek
    BĄBELEK termin 11.10.2017 :-) rośniemy
    Pessar w 27 tc- wytrzymaj
  • zakocona Autorytet
    Postów: 4025 3871

    Wysłany: 19 lipca 2015, 09:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szkoda, że nadal tyle kobiet wierzy w to, że nacięcie jest lepsze niż samoistne pęknięcie krocza. Szkoda, że nie czytacie nic na ten temat i nic się nie dowiadujecie, a powielacie tylko mity..

    My plan porodu na pewno będziemy pisać. Wzór biorę z również ze str fundacji rodzić po ludzku.

    polkosia, Hermiona, ceska, Aprilia lubią tę wiadomość

    Ciąża podczas kp <3
    f2w3rjjg8mtxbbsd.png
    atdc4z175b5gir53.png
  • pakima Autorytet
    Postów: 582 203

    Wysłany: 19 lipca 2015, 10:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z tym planem to jak ze szpitalem. Ja byłam w takim szpitalu, który był miły bo brał udział w konkursie na najlepszy szpital w Polsce, w celu uzyskania nagrody pienieżnej i to nie małej. Jak się konkurs skończył to się pokazało prawdziwe oblicze tego szpitala. Miałam okazję rodzić i ja i bratowa. Przy niej planu nie trzeba było mieć, miała luksus przy jednym i przy drugim. Położne na zawołanie były jak tralala. A ja? Ja to tylko krytykę miałam, a że butelki nie wolno parzyć w domu tylko w szpitalu, że na łózku dziecka nie można kłaść tylko do jeździka, mało która położna powiedziała i wytłumaczyła co i jak. A poród? Przy pierwszym trzeba leżeć bo główka żle ułożona, a przy drugim to stwierdziła że ja udaję że boli, bo KTG nie wykazuje skurczy. Masakra. A raptem to było tylko 1,5 roku między porodem mojej bratowej a moim.

    Piszcie plan jak chcecie i domagajcie się tego co wam się należy. Proście męża aby ten plan który ustalicie respektował, bo znając życie to one was w czasie skurczy będą olewać. A wy przy takich bólach możecie nawet o tym nie myśleć.
    Powodzenia dla wszystkich przyszłych rodzących mamusiek :)

    FreshMm lubi tę wiadomość


    km5smg7ymue8hf5u.png


    ex2bcwa1bypjjnja.png
  • Tess Autorytet
    Postów: 542 508

    Wysłany: 26 lipca 2015, 22:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Planu porodu nie miałam, ale gdybym nawet go zrobiła, to na niewiele by mi się zdał... więc trzeba brać na to poprawkę.
    Nie mogłam przecież przewidzieć, że urodzę na tyle szybko, że nie będzie kiedy się nawet wody napić... ale myślę, że warto przemyśleć rzeczy których się nie chce, albo chce po porodzie - czyli jak karmić, czy dokarmiać, czy kąpać dziecko itp. bo ja byłam tak zdezorientowana po porodzie, że nie bardzo wiedziałam gdzie północ, gdzie południe, a jednak jest tak, że każda nowa położna która przychodzi na dyżur ma swoje ,,patenty" na różne dolegliwości i sprawy i lepiej wybrać to co Wam pasuje ,,na chłodno".

    ex2bp07wbjlnqxgq.png
  • belladonna Autorytet
    Postów: 1055 1212

    Wysłany: 27 lipca 2015, 11:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wg mnie plan porodu jest dobry, żeby samej sobie poukładać w głowie. Ale rzeczywistość może zweryfikować i na 99% zweryfikuje ów plan. Jeżeli ma się wykupioną położną to jest kiedy omówić taki plan. A jak się przyjeżdża do porodu to po prostu może nie być na to czasu. Poza tym nie wierzę, żeby ktoś się trzymała jakiegoś planu w sytuacji zagrożenia życia dziecka lub matki. Wtedy nie ma znaczenia czy ktoś chce zzo, nie chce nacięcia czy coś tam innego.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 lipca 2015, 12:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    czego ludzie nie wymyśla.. mysle ze nasze matki, babki i prababki moga się tylko z nas smiac.. rodzily po kilka dzieci i nikt nie marudzil.. a teraz kobitki coraz slabesze.. niedlugo beda tylko same cesarki bo zadna nie bedzie w stanie urodzic nauralnie.. tylko dlaczego sami sobie to robimy...

  • Hermiona Autorytet
    Postów: 326 960

    Wysłany: 27 lipca 2015, 13:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ailatan, a co ma do tego plan porodu?

    Ja akurat piszę plan porodu, w szpitalu jest wymagany do dokumentacji, a wiecie - jak coś jest na piśmie, to inaczej jest to traktowane niż słowo mówione. Zwłaszcza, że w porodzie można o czyms zapomnieć i może nie być okazji o czymś powiedzieć. Jak jest z tym w praktyce, to różnie słyszałam, ale zazwyczaj jak jest plan i jak rodząca się go trzyma (jasne, że na ile jest to możliwe), to słyszałam, że jest on respektowany.

    I jeszcze jedna rzecz przy okazji - warto przeczytać i zapamiętać wytyczne dotyczące opieki okołoporodowej, które są oficjalnym dokumentem obowiązującym w Polsce. Dużo jednak rodzącym "się należy" i podobno warto o tym persolnelowi przypominać. Kuzynka mówiła mi wręcz, że czasem pytała "A, czy u państwa w szpitalu to rozporządzenie nie obowiązuje?" no i wtedy musieli przyznać, że obowiązuje i zrobić jak trzeba.

    Tu do poczytania: http://www.mz.gov.pl/zdrowie-i-profilaktyka/zdrowie-matki-i-dziecka/standard-opieki-okoloporodowej

    ijpbo7esx952zvu4.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 lipca 2015, 14:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hermiona wrote:
    ailatan, a co ma do tego plan porodu?

    Ja akurat piszę plan porodu, w szpitalu jest wymagany do dokumentacji, a wiecie - jak coś jest na piśmie, to inaczej jest to traktowane niż słowo mówione. Zwłaszcza, że w porodzie można o czyms zapomnieć i może nie być okazji o czymś powiedzieć. Jak jest z tym w praktyce, to różnie słyszałam, ale zazwyczaj jak jest plan i jak rodząca się go trzyma (jasne, że na ile jest to możliwe), to słyszałam, że jest on respektowany.

    I jeszcze jedna rzecz przy okazji - warto przeczytać i zapamiętać wytyczne dotyczące opieki okołoporodowej, które są oficjalnym dokumentem obowiązującym w Polsce. Dużo jednak rodzącym "się należy" i podobno warto o tym persolnelowi przypominać. Kuzynka mówiła mi wręcz, że czasem pytała "A, czy u państwa w szpitalu to rozporządzenie nie obowiązuje?" no i wtedy musieli przyznać, że obowiązuje i zrobić jak trzeba.

    Tu do poczytania: http://www.mz.gov.pl/zdrowie-i-profilaktyka/zdrowie-matki-i-dziecka/standard-opieki-okoloporodowej
    Ze nikt (nawet ja do teraz) wczesniej nawet nie pomyslal aby zaplanowac porod.. bo wg mnie to lekarz, polozna i Ci ktorzy sie na tym znaja powinni podejmowac decyzje adekwatne do sytuacji.. i wydaje mi sie ze w ogole ciezko to zaplanowac..

  • belladonna Autorytet
    Postów: 1055 1212

    Wysłany: 27 lipca 2015, 17:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ailatan, jak rozmawiam z mamą i wiem o porodach babci, to widzę kolosalną różnicę. Moje 2 porody były były wspaniałe energetyczne i dały mi wielką moc. Pokolenie naszych mam niestety rzadko mają takie wspomnienia.
    A plan porodu nie ma celu, żeby coś zaplanować. W sumie jego nazwa jest mocno nietrafiona. To dla mnie raczej preferencje. Moje oczekiwania, które chciałabym, żeby się spełniły, ale wiem że nie zawsze musi tak być. A tak naprawdę to dopiero przy porodzie można stwierdzić co będzie się działo.

    Hermiona, zokeia, dddodiii lubią tę wiadomość

  • Hermiona Autorytet
    Postów: 326 960

    Wysłany: 27 lipca 2015, 20:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też to tak rozumiem jak belladonna - nie da się tego zaplanować i poród podobno zawsze zaskakuje, ale w 'planie' wyraża się swoje preferencje. Jeśli uważasz, że lekarz i położna wiedzą lepiej, to OK - zdajesz się na nich i tyle. Ale niektórzy mają jakieś preferencje, które czasem można zrealizować, czasem nie. Np. ja bym wolała, żeby przed każdą procedurą lekarz lub położna mówili co się dzieje i pytali o moją opinię. Wolałabym nie być podpinana do KTG o ile nie będzie to konieczne. Wolałabym rodzić w wybranej przez siebie pozycji. I tak dalej. Jedne kobiety wolą nacięcie krocza, inne ewentualne naturalne pęknięcie. Takie rzeczy wpisuje się w plan porodu. I nie trzeba mieć zdania na każdy temat wymieniony w kreatorze planu porodu ;), ale może być 2-3 kwestie, które są dla nas kluczowe.

    Uważam, że poród to nie choroba, tylko fizjologiczny stan MOJEGO organizmu, dlatego o jego przebiegu mogę decydować ja, a nie lekarz. Lekarz OK, jak coś będzie się działo niepokojącego.

    FreshMm, zokeia, agniesja lubią tę wiadomość

    ijpbo7esx952zvu4.png
  • belladonna Autorytet
    Postów: 1055 1212

    Wysłany: 28 lipca 2015, 13:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dopiero przy kolejnych porodach wiedziałam czego chcę :) Przy pierwszym mimo przeczytania tony różnych artykułów, nie miałam zielonego pojęcia co mnie czeka i jak to będzie wyglądać.

    FreshMm lubi tę wiadomość

  • KathleenPL Autorytet
    Postów: 1673 683

    Wysłany: 2 sierpnia 2015, 16:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    7 lat temu nikt nawet nie wspominał o planach narodzin ;P Jedno to to, czego się oczekuje, a drugie jak idzie sam poród. Ja tez się teraz nastawiam na wiele rzeczy, ale najlepiej słuchać się położnych i własnego ciała.

    atdciei3o1k6xtk1.png
    relgk6nl74aaqa70.png
  • belladonna Autorytet
    Postów: 1055 1212

    Wysłany: 2 sierpnia 2015, 21:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Plan porodu chyba ma bardziej służyć porozumieniu pacjentki z położną. Jak położna wie czego chce pacjentka łatwiej szanować jej zdanie.

    Hermiona lubi tę wiadomość

  • zokeia Autorytet
    Postów: 2223 1467

    Wysłany: 3 sierpnia 2015, 22:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To i ja się włączę. Wypełniłam plan porodu z fundacji rodzic po ludzku. Jest on dość obszerny, wiec pominelam w nim kwestie, o których wiedziałam, że są w moim szpitalu standardem. Plan porodu nie zawierał sztywnych punktów. To była lista preferencji. Z resztą było w nim zaznaczone, że preferencje zostaną spełnione w miarę możliwości. W planie pisałam z kim będę rodzic, czy chce dotknąć główki w czasie wytaczania, że chce przyciemnione światło, że chce rodzic spontanicznie (nikt mi nie mówił 'teraz przemy'). Chciałam kangurowac i prosiłam tez o zbadanie dziecka na moim brzuchu lub po tym okresie. I chce studentkę, ale proszę o minimalna ilość gapiów na sali w II fazie. A i jeszcze proszę o proponowanie mi jedynie niefarmakologicznych metod łagodzenia bólu. I wiecie co? Było cudownie! Nigdy nie zapomnę, jak pani ginekolog weszła do sali na samo parcie i powiedziała 'no to położymy pacjentkę', na co położna stanowczo odpowiedziała 'nie. Pani tak chciala'. Może przeczytajcie ten plan ze strony fundacji i moze znajdziecie w nim coś na czym Wam zależy? Szczęśliwych rozwiązań :)

    belladonna, FreshMm, Hermiona, polkosia, dddodiii lubią tę wiadomość

    tb73epoky7bge1zc.png
    atdc4z173dng7siu.png
    43kt3e5e37vlpped.png
  • polkosia Autorytet
    Postów: 8561 7430

    Wysłany: 6 sierpnia 2015, 18:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zokeia, a gdzie tak? :)

    Klementysia 2015 psn
    Matylda 2016 cc
    Jaśmina 2018 psn
    Aurora 2021 psn
  • zokeia Autorytet
    Postów: 2223 1467

    Wysłany: 7 sierpnia 2015, 11:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W Opolu :) Muszę się wreszcie zebrać do napisania w wątku 'dobre porody'. Było CUDOWNIE! :)

    belladonna lubi tę wiadomość

    tb73epoky7bge1zc.png
    atdc4z173dng7siu.png
    43kt3e5e37vlpped.png
1 2
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Insulinooporność - zasady żywieniowe, dieta i objawy.

Czym jest insulinooporność? Insulinooporność a dieta - na czym polega zależność? Jak odżywiać się przy insulinooporności? Które produkty spożywcze warto włączyć do diety, a z których warto zrezygnować? Artykuł napisany przez Zosię i Anię z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak radzić sobie z trudnymi pytaniami, gdy cierpisz na niepłodność i masz problemy z zajściem w ciążę?

Tylko osoby, które doświadczyły przedłużających się starań o dziecko, wiedzą jak trudne mogą być pytania ze strony innych... "A Wy kiedy będziecie mieli dziecko?" jest jednym z najczęstszych. Jak odpowiadać na trudne pytania? Jak radzić sobie z emocjami podczas przedłużających się starań o dziecko? I dlaczego problemy z płodnością są tak trudnym emocjonalnie doświadczeniem? Przeczytaj artykuł doświadczonego psychologa - Justyny Kuczmierowskiej, która na codzień pracuje z parami borykającymi się z niepłodnością! 

CZYTAJ WIĘCEJ

7 zaskakujących rzeczy, o których możesz się dowiedzieć prowadząc kalendarz owulacji OvuFriend

Wydaje Ci się, że działanie kalendarza owulacji sprowadza się tylko do wyznaczania dni płodnych i terminu owulacji? Nic bardziej mylnego! Podczas prowadzenia obserwacji w kalendarzu OvuFriend możesz dowiedzieć się o rzeczach, które wspomogą Twoje starania o dziecko. Poznaj 7 zaskakujących rzeczy, o których możesz się dowiedzieć prowadząc kalendarz dni płodnych! 

CZYTAJ WIĘCEJ