AUTOR | WIADOMOŚĆ
|
|
---|---|---|
![]() [konto usunięte] |
Witam wszystkie Dziewczęta;
Chciałabym sie dowiedzieć gdzie będziecie rodzić? Ja chciałabym w Salve i chetnie poznam Wasze opinie ![]() Pozdrawiam |
|
![]()
vaiola |
ja się długo zastanawiałam nad Medeorem, ale jednak chyba zrezygnuje z wielkiego miasta i będę rodzić w mniejszym szpitalu, mniej porodów, czyli więcej czasu dla mnie będą miały położne:)
córeczka, 26.01.2014, Hania:)
|
|
![]()
fizjo |
hej:)
ja w zduńskiej woli. świetna atmosfera i dobre podejście! |
|
![]()
azi |
Mam w planach Medeor gdzie można rodzić na NFZ jeśli ciąża przebiega bez komplikacji lub ewentualnie Salve:)
ale wiadomo może być różnie;) KlaraM lubi tę wiadomość |
|
![]()
KlaraM |
Też słyszałam o Medeorze, muszę się więcej dowiedzieć bo pierwotny plan to Matka Polka ze względu na położenie, mam do niej 5 min autem i znam ten szpital.
|
|
![]()
paula22 |
ja będę rodzić w Sieradzu;)
|
|
![]()
KlaraM |
Medeor ma płatne znieczulenie, podobno 500 zl
|
|
![]() [konto usunięte] |
ja też chyba medeor - slyszalam kilka opinii, zarówno od rodzących jak i od lekarzy.
|
|
![]()
KlaraM |
MałaM wrote:
ja też chyba medeor - slyszalam kilka opinii, zarówno od rodzących jak i od lekarzy.
|
|
![]() [konto usunięte] |
10-17 kwietnia, więc dużo później niż Ty
![]() KlaraM lubi tę wiadomość |
|
![]()
Aniulka |
hej dziewczyny ja też powoli się zastanawiam gdzie rodzić bo najlepiej prowadzić ciąże u lekarza który pracuje w wybranym szpitalu, w medeorze przyjmują tylko ciąże bez komplikacji w salve chyba też, salve to koszt ok 3000 zł a cesarka 4000, w medeorze można rodzić na nfz, biorę pod uwagę jeszcze madurowicza bo podobno najlepsi lekarze,ale przerażają mnie warunki i sale poporodowe kilku osobowe. a Wy dziewczyny gdzie rodzicie? ja mam termin na 11 lipca 2014, pozdrawiam
![]() |
|
![]()
Lanusia93 |
Kobietki, mam pytanie dotyczące II Szpitala Miejskiego im. dr Ludwika Rydygiera w Łodzi. Opinie w internecie są naprawdę różne, od bardzo pozytywnych aż po szalenie niepochlebne.
Zamierzam tam rodzić, to godzinę drogi od mojej miejscowości. Jeśli któraś z Was miała kontakt z tym szpitalem, bardzo proszę o udzielenie mi informacji na ten temat- czy dostępne jest ZZO, jaka jest opieka po porodzie i w czasie jego trwania, czy przy porodzie obecny jest lekarz i osoba towarzysząca, jaka jest czystość, sale, rooming-in, poradnia laktacyjna, ogólne wrażenia po pobycie, czy trzeba wcześniej umówić się na poród. Interesuje mnie wszystko. Z góry bardzo dziękuję za pomoc ![]() http://www.szpitalrydygiera.pl/ KlaraM lubi tę wiadomość Aniołek (*) 12.03.2013
Lilianna ur. 09.08.2014 ![]() Pola ur. 24.04.2016 ![]() |
|
![]()
KlaraM |
Hej! Ja mogę przedstawić jako taką opinię o Matce Polce bo tam prowadzę ciążę i miałam szkołę rodzenia, zwiedzaliśmy tam też jedną z porodówek (są trzy). Ogólnie znieczulenie jest dostępne i za darmo, można rodzić z mężem/partnerem, te sale mają jednoosobowe i obok pokój z fotelem do porodu więc ok, dopiero jeśli te są zajęte to jest jedna większa sala z większą ilością łóżek porodowych, akurat jak byliśmy nie było dużego ruchu, może 3 rodzące jeszcze w tej pierwszej fazie lub tuż po znieczuleniu i faceci z nimi byli. Położne wydawały się miłe, niektóre młode bardzo więc nie zrzędliwe
![]() |
|
![]()
KlaraM |
Lanusia93 wrote:
Kobietki, mam pytanie dotyczące II Szpitala Miejskiego im. dr Ludwika Rydygiera w Łodzi. Opinie w internecie są naprawdę różne, od bardzo pozytywnych aż po szalenie niepochlebne.
Zamierzam tam rodzić, to godzinę drogi od mojej miejscowości. Jeśli któraś z Was miała kontakt z tym szpitalem, bardzo proszę o udzielenie mi informacji na ten temat- czy dostępne jest ZZO, jaka jest opieka po porodzie i w czasie jego trwania, czy przy porodzie obecny jest lekarz i osoba towarzysząca, jaka jest czystość, sale, rooming-in, poradnia laktacyjna, ogólne wrażenia po pobycie, czy trzeba wcześniej umówić się na poród. Interesuje mnie wszystko. Z góry bardzo dziękuję za pomoc ![]() http://www.szpitalrydygiera.pl/ Lanusia93 lubi tę wiadomość |
|
![]() [konto usunięte] |
KlaraM wybierz Medeora i podziel sie opinią
![]() |
|
![]()
Lenkako |
Witam Was,
Ja mam termin na 17 luty i już jestem po wizycie kwalifikującej do porodu w Medeorze. Nie będę korzystała ze znieczulenia, więc kwestia odpłatnego ZZO mnie nie dotyczy. Mam nadzieję, że te wszystkie pozytywne opinie o tym szpitalu potwierdzą się ![]() Jeśli chodzi o Rydygiera to moja znajoma rodziła tam 4 m-ce temu i jest bardzo zadowolona, trafiła na przyjazny personel i wszystko było ok. Lanusia93 lubi tę wiadomość |
|
![]()
Aniulka |
Lenkako wrote:
Witam Was,
Ja mam termin na 17 luty i już jestem po wizycie kwalifikującej do porodu w Medeorze. Nie będę korzystała ze znieczulenia, więc kwestia odpłatnego ZZO mnie nie dotyczy. Mam nadzieję, że te wszystkie pozytywne opinie o tym szpitalu potwierdzą się ![]() Jeśli chodzi o Rydygiera to moja znajoma rodziła tam 4 m-ce temu i jest bardzo zadowolona, trafiła na przyjazny personel i wszystko było ok. |
|
![]()
Lenkako |
Aniulka,
chciałam prowadzić ciążę w Medeorze, ale akurat od czerwca zabrakło im punktów na NFZ i nie chcieli mnie już zapisać do żadnego lekarza. Całą ciążę chodzę do dr Kowalskiej prywatnie, ona przyjmuje też w Medeorze i to ona mnie tam zakwalifikowała do porodu, bo od stycznia mogłam się do niej zapisać już na NFZ. Gdybym do niej nie chodziła to musiałabym zapisać się do dr Krajewskiego w 36 tyg. ciąży na wizytę kwalifikacyjną. |
|
![]()
figielek |
hej dziewczyny
ja rodziłam w Medeorze w sierpniu 2012 roku, więc informacje może nie pierwszej świeżości, ale może komuś się przydadzą. Miałam opłaconą swoją położną i uważam, że to był super pomysł, bo ona praktycznie ciągle przy mnie była, a lekarza to widziałam może 3 razy w czasie ponad 14 godzinnego porodu. Rodziłam ze znieczuleniem ZZO, płatne 450 złotych wtedy. Udało się sn, chociaż popękałam nieco i konieczne było szycie. Malutką dostałam po porodzie od razu na brzuch i tak się witałyśmy ze sobą przez jakieś 2 godzinki, od razu mogłam ją przystawić do piersi. Mąż też był cały czas ze mną. Mogłam rodzić jak mi się podobało, czyli na leżąco, siedząco, chodząco, gimnastykowałam się na piłce. Po podaniu znieczulenia rozwarcie z 4 cm skoczyło do 10ciu w pół godziny. Dopiero po znieczuleniu dostałam oxytocynę. Jedyne co mi się nie podobało, to sala poporodowa. Była bardzo ciasna, trzy dziewczyny i troje dzieci w sali normalnie 2 osobowej. Ja leżałam praktycznie w drzwiach, więc ciągle ktoś się koło mnie kręcił. Ale łazienka była w sali, więc nie trzeba było daleko chodzić. Dziecko położne zabierały na kilka godzin na noc jak mamy chciały choć trochę pospać (chociaż to też nie reguła i zależało ile miały pracy). Jedzenie niestety fatalne, no ale to jakby szpitalny standard i Medeor się nie wyłamał niestety. Ja nie prowadziłam ciąży w Medeorze, byłam tam tylko na wizycie kwalifikacyjnej no i miałam położną, która tam pracuje. Od czasu mojego porodu rodziło w medeorze jeszcze kilka moich znajomych i niestety z czasem opinie słyszę coraz gorsze. Mimo to, w przypadku drugiego dziecka też chyba tam będę rodzić. Zresztą czas pokaże. |
|
![]()
ap1526 |
Wiadomość wyedytowana przez autora 3 marca 2015, 12:46 |
Wysłaliśmy do Ciebie wiadomość z linkiem aktywacyjnym.
Aby aktywować konto przejdź do swojej poczty email , a następnie kliknij na link aktywacyjny, który do Ciebie wysłaliśmy.
Jeśli nie widzisz naszej wiadomości, zajrzyj proszę do folderu Spam.